X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne JESTEM W CIĄŻY !!! - LISTOPAD 2013 :)
Odpowiedz

JESTEM W CIĄŻY !!! - LISTOPAD 2013 :)

Oceń ten wątek:
  • KaroLinka Ekspertka
    Postów: 234 176

    Wysłany: 26 listopada 2013, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia ma racje :D Amela Już sie nie zamartwiaj <3


    Dziewczyny mam pytanie czy odczuwacie może lekkie swędzenie brzucha ?

    59391dcb2f510945c62ded2d46597f9d.png
    bi7ywu52bqyvqoqm.png
    zrz6anli6i1h5vym.png
  • amela Autorytet
    Postów: 3538 4894

    Wysłany: 26 listopada 2013, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziękuje dziewczyny <3

    potrzebowałam chyba tego :)

    Już się nie będę zamartwiać :)

    Plumb80 lubi tę wiadomość

    ex2btrd8qii9i9cu.png
    http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif
  • KaroLinka Ekspertka
    Postów: 234 176

    Wysłany: 26 listopada 2013, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziecko nie potrzebuje stresu . Potrzebuje radosnej mamy <3

    59391dcb2f510945c62ded2d46597f9d.png
    bi7ywu52bqyvqoqm.png
    zrz6anli6i1h5vym.png
  • Klaudiaa Autorytet
    Postów: 1685 842

    Wysłany: 26 listopada 2013, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaroLinka wrote:
    Klaudia ma racje :D Amela Już sie nie zamartwiaj <3


    Dziewczyny mam pytanie czy odczuwacie może lekkie swędzenie brzucha ?

    Lekkie? Ja to sie momentami czuje jakbym jakiegos swierzba miala :P To jest efekt "rozrastajacej" sie skory :P Poczekaj jeszcze troche a bedziesz to czula nie tylko na brzuchu :P

    Plumb80 lubi tę wiadomość

    c55fgywlzep4egh7.png

    bi7ym6k55zajyuk9.png

  • amela Autorytet
    Postów: 3538 4894

    Wysłany: 26 listopada 2013, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja czasami takie uczucie właśnie mam, i jeszcze czasami piersi mnie swędzą !!

    ex2btrd8qii9i9cu.png
    http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif
  • KaroLinka Ekspertka
    Postów: 234 176

    Wysłany: 26 listopada 2013, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czuje to na plecach, dupce :D I piersiech :D Nie wiedziałam jak to zaznaczyć :D To nie jest lekkie wcale zresztą ostatnio bardzo sie nasila :D

    59391dcb2f510945c62ded2d46597f9d.png
    bi7ywu52bqyvqoqm.png
    zrz6anli6i1h5vym.png
  • bella82 Autorytet
    Postów: 1518 1542

    Wysłany: 26 listopada 2013, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie tez czasem brzuch zaswedzi:-) ja juz sie smaruje oliwka Bio Oil:-) a Wy uz cos uzywacie?

  • Klaudiaa Autorytet
    Postów: 1685 842

    Wysłany: 26 listopada 2013, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No im bardziej bedzieci rosnac tym bardziej sie to nasila :P Pamietam jak w ciazy z Julka to czasami siedzialam i sie drapalam jak szalona.

    A teraz mam inne pytanie. Czy jest tu jakas mama, ktora przed zajsciem w ciaze nalogowo palila?

    c55fgywlzep4egh7.png

    bi7ym6k55zajyuk9.png

  • amela Autorytet
    Postów: 3538 4894

    Wysłany: 26 listopada 2013, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    belluś ja w pierwszej ciąży się uczuliłam na oliwkę i miałam wysypkę dużą na brzuchu także przetestuj najpierw :)

    ex2btrd8qii9i9cu.png
    http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif
  • Klaudiaa Autorytet
    Postów: 1685 842

    Wysłany: 26 listopada 2013, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bella82 wrote:
    mnie tez czasem brzuch zaswedzi:-) ja juz sie smaruje oliwka Bio Oil:-) a Wy uz cos uzywacie?

    Zacznij sobie tym cycki smarowac :P Powaznie mowie. Ten olejek jest fakt faktem drogi ale daje super rezultaty. Na brzuchu nie mam ani 1 rozstepu po poprzedniej ciazy. Z czystym sumieniem moge wstawic fotke brzucha :) Na piersi tez mi bardzo pomogl ale teraz jak znow zaczely rosnac to pojawiaja sie male rozstepy. Stosuje go tez na blizne po cc i z lewej strony praktycznie nie widac, ze bylam cieta a cesarke mialam w czerwcu. Ja osobiscie polecam :P

    Plumb80 lubi tę wiadomość

    c55fgywlzep4egh7.png

    bi7ym6k55zajyuk9.png

  • bella82 Autorytet
    Postów: 1518 1542

    Wysłany: 26 listopada 2013, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amela wrote:
    belluś ja w pierwszej ciąży się uczuliłam na oliwkę i miałam wysypkę dużą na brzuchu także przetestuj najpierw :)
    dziekuje ale Bio Oil znam bo stosowalam juz od jakiegos czasu:-)

  • bella82 Autorytet
    Postów: 1518 1542

    Wysłany: 26 listopada 2013, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudiaa wrote:
    Zacznij sobie tym cycki smarowac :P Powaznie mowie. Ten olejek jest fakt faktem drogi ale daje super rezultaty. Na brzuchu nie mam ani 1 rozstepu po poprzedniej ciazy. Z czystym sumieniem moge wstawic fotke brzucha :) Na piersi tez mi bardzo pomogl ale teraz jak znow zaczely rosnac to pojawiaja sie male rozstepy. Stosuje go tez na blizne po cc i z lewej strony praktycznie nie widac, ze bylam cieta a cesarke mialam w czerwcu. Ja osobiscie polecam :P
    smaruje cycuszki ;-) i brzuch:-) znam juz ta oliwke i wiem, ze przsynosi super efekty:-) Siostra tez w ciazy stosowala i nie miala rozstepow:-)czasem lepiej wydac pare groszy wiecej ale nie miec blizn:-)

  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 26 listopada 2013, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, a ja jestem po wizycie, wklejam opis z drugiego wątku:
    Siedzi sobie w macicy mała fasolką, jest starsza niż podaje to ostatnia miesiączką bo gin wyliczyła wiek ciąży na 6 tydz 3 dzień, Widać było już pulsujące serduszko,
    No i tyle dobrych wieści
    Niestety progesteron gin twierdzi, że mam za mały, 15 dpo był 31,13 przy normie do 15,9ng/ml i teoretycznie pisało w normach, że jest ok, ale widocznie nie
    Dostałam luteinę dopochwowo, bo niestety zrobił się krwiak na kosmówce, tak jakby miała się odkleić
    Pani doktor mówiła też że 30 % ciąż w pierwszym trymestrze się roni, więc nie wiem czy jest coś nie tak i chce mnie przygotować, czy tak po prostu informuje
    Nie wiem co o tym sądzić, czy któraś z Was tak miała
    Czy powinnam się martwić:(

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • amela Autorytet
    Postów: 3538 4894

    Wysłany: 26 listopada 2013, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_29 wrote:
    Hej dziewczyny, a ja jestem po wizycie, wklejam opis z drugiego wątku:
    Siedzi sobie w macicy mała fasolką, jest starsza niż podaje to ostatnia miesiączką bo gin wyliczyła wiek ciąży na 6 tydz 3 dzień, Widać było już pulsujące serduszko,
    No i tyle dobrych wieści
    Niestety progesteron gin twierdzi, że mam za mały, 15 dpo był 31,13 przy normie do 15,9ng/ml i teoretycznie pisało w normach, że jest ok, ale widocznie nie
    Dostałam luteinę dopochwowo, bo niestety zrobił się krwiak na kosmówce, tak jakby miała się odkleić
    Pani doktor mówiła też że 30 % ciąż w pierwszym trymestrze się roni, więc nie wiem czy jest coś nie tak i chce mnie przygotować, czy tak po prostu informuje
    Nie wiem co o tym sądzić, czy któraś z Was tak miała
    Czy powinnam się martwić:(
    Wiesz myślę że chciała Cie po prostu poinformować.
    Moja koleżanka też miała krwiaka tylko że ona była ok. 30 tygodnia też dostała luteine i wszystko było dobrze niedawno urodziła zdrowego chłopca.
    Mi gin dziś przepisał duphaston w ziązku z pierwszą stratą ciąży .

    Paula_29 lubi tę wiadomość

    ex2btrd8qii9i9cu.png
    http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif
  • Klaudiaa Autorytet
    Postów: 1685 842

    Wysłany: 26 listopada 2013, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_29 wrote:
    Hej dziewczyny, a ja jestem po wizycie, wklejam opis z drugiego wątku:
    Siedzi sobie w macicy mała fasolką, jest starsza niż podaje to ostatnia miesiączką bo gin wyliczyła wiek ciąży na 6 tydz 3 dzień, Widać było już pulsujące serduszko,
    No i tyle dobrych wieści
    Niestety progesteron gin twierdzi, że mam za mały, 15 dpo był 31,13 przy normie do 15,9ng/ml i teoretycznie pisało w normach, że jest ok, ale widocznie nie
    Dostałam luteinę dopochwowo, bo niestety zrobił się krwiak na kosmówce, tak jakby miała się odkleić
    Pani doktor mówiła też że 30 % ciąż w pierwszym trymestrze się roni, więc nie wiem czy jest coś nie tak i chce mnie przygotować, czy tak po prostu informuje
    Nie wiem co o tym sądzić, czy któraś z Was tak miała
    Czy powinnam się martwić:(

    A skad ten krwiak sie wzial?
    Ja Ci powiem tak. Fakt faktem coraz czesciej sie slyszy o poronieniach, o urodzeniu przedwczesnie o powaznych chorobach dzieci a w rezultacie smierci jednak takimi glupi komentarzami bym sie nie przejmowala. O tym, ze mozna poronic itp wie kazda z nas i taka jest prawda. Mi gin, ktory prowadzil ciaze Julki powiedzial zebym w kolejna ciaze nie zachodzila do roku czasu od cesarki. Oprocz tego wedlug niego moja ciaza byla wzorowa, ksizkowa i jaka tylko moglam sobie wysnic. Realia byly takie, ze mala urodzila sie ze skrajnie niska waga bo w 36 a prawie 37tyg ciazy wazyla zaledwie 1860g dzie powinna wazyc juz napewno ponad 2kg. Jak tego nie zauwazyl na usg, ze mala za wolno przybiera na wadze? Teraz jak do nieg poszla po 5 miesiacach od smierci Julki i powiedzialam, ze jestem w ciazy i chcialam zeby mi powiedzial otwarcie jakie mogla byc powiklania to nie umia mi konkretnie odpowiedziec. Powiedzial: mam nadzieje, ze tym razem sie dobrze skonczyc. Ja mu odpowiedzialam, ze nie dopuszczam do siebie innej mysli a wiesz jak on mnie pocieszyl? Na samym poczatku kazal mi sie nastawic na najgorsze bo jego zdaniem NIESZCZESCIA LUBIA CHODZIC PARAMI...no i w tym momencie przed oczami jedyne co mialam to cmentarz i kolejna smierc dzieca...odechcialo mi sie juz calej ciazy w jednym momencie

    c55fgywlzep4egh7.png

    bi7ym6k55zajyuk9.png

  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 26 listopada 2013, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amela wrote:
    Wiesz myślę że chciała Cie po prostu poinformować.
    Moja koleżanka też miała krwiaka tylko że ona była ok. 30 tygodnia też dostała luteine i wszystko było dobrze niedawno urodziła zdrowego chłopca.
    Mi gin dziś przepisał duphaston w ziązku z pierwszą stratą ciąży .

    Mam nadzieję, że tak, pocieszyłaś mnie
    Zastanawiam się czemu jedni dostają luteinę a inny duphaston, co jest lepsze?
    Co do mdłości to ja mam od wczoraj, dziś nie mogłam patrzyć na jedzenie, jedyne co zjadłam to dziwne ale były frytki, jedynie o nich jak pomyślałam, nie robiło mi się niedobrze i jak zjadłam to mi przeszło.
    Może to słone, Mindusia mówiła, że jej słone paluszki pomagają

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • amela Autorytet
    Postów: 3538 4894

    Wysłany: 26 listopada 2013, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudiaa wrote:
    A skad ten krwiak sie wzial?
    Ja Ci powiem tak. Fakt faktem coraz czesciej sie slyszy o poronieniach, o urodzeniu przedwczesnie o powaznych chorobach dzieci a w rezultacie smierci jednak takimi glupi komentarzami bym sie nie przejmowala. O tym, ze mozna poronic itp wie kazda z nas i taka jest prawda. Mi gin, ktory prowadzil ciaze Julki powiedzial zebym w kolejna ciaze nie zachodzila do roku czasu od cesarki. Oprocz tego wedlug niego moja ciaza byla wzorowa, ksizkowa i jaka tylko moglam sobie wysnic. Realia byly takie, ze mala urodzila sie ze skrajnie niska waga bo w 36 a prawie 37tyg ciazy wazyla zaledwie 1860g dzie powinna wazyc juz napewno ponad 2kg. Jak tego nie zauwazyl na usg, ze mala za wolno przybiera na wadze? Teraz jak do nieg poszla po 5 miesiacach od smierci Julki i powiedzialam, ze jestem w ciazy i chcialam zeby mi powiedzial otwarcie jakie mogla byc powiklania to nie umia mi konkretnie odpowiedziec. Powiedzial: mam nadzieje, ze tym razem sie dobrze skonczyc. Ja mu odpowiedzialam, ze nie dopuszczam do siebie innej mysli a wiesz jak on mnie pocieszyl? Na samym poczatku kazal mi sie nastawic na najgorsze bo jego zdaniem NIESZCZESCIA LUBIA CHODZIC PARAMI...no i w tym momencie przed oczami jedyne co mialam to cmentarz i kolejna smierc dzieca...odechcialo mi sie juz calej ciazy w jednym momencie
    o matko to straszne co powiedział Ci ten lekarz, nawet sobie nie mogę tego wyobrazić...!

    ex2btrd8qii9i9cu.png
    http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 26 listopada 2013, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudiaa wrote:
    A skad ten krwiak sie wzial?
    Ja Ci powiem tak. Fakt faktem coraz czesciej sie slyszy o poronieniach, o urodzeniu przedwczesnie o powaznych chorobach dzieci a w rezultacie smierci jednak takimi glupi komentarzami bym sie nie przejmowala. O tym, ze mozna poronic itp wie kazda z nas i taka jest prawda. Mi gin, ktory prowadzil ciaze Julki powiedzial zebym w kolejna ciaze nie zachodzila do roku czasu od cesarki. Oprocz tego wedlug niego moja ciaza byla wzorowa, ksizkowa i jaka tylko moglam sobie wysnic. Realia byly takie, ze mala urodzila sie ze skrajnie niska waga bo w 36 a prawie 37tyg ciazy wazyla zaledwie 1860g dzie powinna wazyc juz napewno ponad 2kg. Jak tego nie zauwazyl na usg, ze mala za wolno przybiera na wadze? Teraz jak do nieg poszla po 5 miesiacach od smierci Julki i powiedzialam, ze jestem w ciazy i chcialam zeby mi powiedzial otwarcie jakie mogla byc powiklania to nie umia mi konkretnie odpowiedziec. Powiedzial: mam nadzieje, ze tym razem sie dobrze skonczyc. Ja mu odpowiedzialam, ze nie dopuszczam do siebie innej mysli a wiesz jak on mnie pocieszyl? Na samym poczatku kazal mi sie nastawic na najgorsze bo jego zdaniem NIESZCZESCIA LUBIA CHODZIC PARAMI...no i w tym momencie przed oczami jedyne co mialam to cmentarz i kolejna smierc dzieca...odechcialo mi sie juz calej ciazy w jednym momencie

    co za buc, co za idiota, jak można tak powiedzieć, pacan
    Normalnie brak słów, ja myślę, że chyba trzeba zmienić takiego lekarza, jak można tak straszyć...
    Klaudia a ja myślę, że limit nieszczęścia to Ty już wyczerpałaś i teraz może , musi być już tylko lepiej
    Co do mojego krwiaka to ona nie powiedziała konkretnie, zrozumiałam, że to właśnie przez niski poziom progesteronu
    W sumie o tych poronieniach mówiła tak bardzo delikatnie, na zasadzie, że oprócz progesteronu to oni nie za bardzo mogę coś zrobić w tych pierwszych tygodniach, nie czułam się straszona, tyle że ja jestem panikara i już sobie wyobraziłam, że skoro ona mi o tym mówi, to coś musi być na rzeczy i może mi coś sugeruje, więc nie wiem.
    Powiedziała niby, że mam przyjść za 2 tyg i po tej luteinie to się wszystko powinno ładnie zakleić ( ta kosmówka)
    Nie wiem co o tym myśleć....

    Plumb80 lubi tę wiadomość

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • amela Autorytet
    Postów: 3538 4894

    Wysłany: 26 listopada 2013, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_29 wrote:
    Mam nadzieję, że tak, pocieszyłaś mnie
    Zastanawiam się czemu jedni dostają luteinę a inny duphaston, co jest lepsze?
    Co do mdłości to ja mam od wczoraj, dziś nie mogłam patrzyć na jedzenie, jedyne co zjadłam to dziwne ale były frytki, jedynie o nich jak pomyślałam, nie robiło mi się niedobrze i jak zjadłam to mi przeszło.
    Może to słone, Mindusia mówiła, że jej słone paluszki pomagają
    tak słone pomaga, krakersy też są dobre :)
    Spokojnie Kochana bedzie dobrze :)

    Właśnie też nie wiem dlaczego, ponoć luteina i duphaston to nie jest zupełnie to samo !!

    Paula_29 lubi tę wiadomość

    ex2btrd8qii9i9cu.png
    http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif
  • amela Autorytet
    Postów: 3538 4894

    Wysłany: 26 listopada 2013, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula wiem że cieżko jest Ci się nie przejmować tym wszystkim, ja sama jestem po jednym poronieniu i nawet nie wiesz jak ja się bałam jak zobaczyłam dwie kreski na teście, ale za chwile była radość. Wiem że u mnie nigdy strach nie minie ale cały czas myśle tylko pozytywnie i wierze że tym razem się uda i wszystko bedzie dobrze.

    Kochana nie zamartwiaj się tak, musisz cały czas myśleć pozytywnie i nie brać tak każdego słowa lekarza do siebie, zobaczysz na pewno wszystko bedzie dobrze <3 !!

    Paula_29 lubi tę wiadomość

    ex2btrd8qii9i9cu.png
    http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif
‹‹ 52 53 54 55 56 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ