Kwiecień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie pracuje ponad sily bo jesli cos z ciaza by bylo nie tak od razu ide na zwolnienie ale nie widze sensu isc na zwolnienie bez powodu. 5 lat temu mialam wypadek uszkodzony kregoslup I rdzen kregowy, poruszam sie o kulach/na wozku. Kregoslup boli mnie 24/7 jak zaszlam w ciaze odstawilam wszystkie leki I uwierz mi nie mowie ze jest kolorowo ale z bólem mozna zyc wiem jak mam siedziec/lezec by mniej bolalo, nadal jestem aktywna I bede bo dla kregoslupa I miesni to lepiej. Aktualnie nawet paracetamolu nie biore bo raz ze on jest jak cukierki w porownaniu z innymi lekami jakie bralam a dwa w ciazy wole nic z przeciwbolowych nie brac.Paatka wrote:Bóle krzyża w zeszłej ciąży miałam od 13 tyg. po powrocie z pracy ryczałam wieczorami bo nie wiedziałam co ze sobą robić, apap na mnie marnie działa. Później doszły twardnienia brzucha. Też tak mówiłam, że będę pracować długo do prawie końca. Lekarz mnie ustawił do pionu dając do zrozumienia, że mam przestać myśleć o pracy, zacząć o dziecku, któremu może to zaszkodzić. Od 15 tyg. byłam na zwolnieniu. O tyle tylko, że w Polsce mamy dobre warunki dla kobiet w ciazy (chociaz cos), za granica tak kolorowo często nie jest, dlatego kobiety pracują często ponad swoje siły.
Ja nie mysle o pracy ale czuje sie na prawde super, nikt w mojej rodzinie poza siostra zle ciazy nigdy nie znosil ja nawet nie wymiotowalam mam tylko ciagle mdlosci wiec serio nic takiego sie nie dzieje z czym nie mozna sobie normalnie poradzic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2019, 08:04
-
nick nieaktualnyToonney Ty chyba nie potrzebujesz porady, bo już zdecydowałeś, że chcesz pracować do końca ciąży. Pytasz po co przy zdrowej ciąży zwolnienie, to ja np nie chcę zacząć rodzić w pracy, wolę się do tego przygotować na spokojnie. Nie mam też żadnego interesu żeby wykorzystywać urlop przed porodem, wolę go zostawić na czas kiedy skończy mi się macierzyński lub jeżeli zdecyduję się na zmianę pracy po macieżyńskim dostać ekwiwalent za niewykorzystany urlop.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2019, 08:06
-
Pamiętaj tylko, że każdy Twoj bol ma również wpływ na rozwijające się w Tobie dziecko. To Twoje zycie, Twoje dziecko, ale nikt mi nie wmowi, ze praca w 39 tc. jest lekka łatwa i przyjemna bo za biurkiem. Z resztą zobaczysz sama.
Wiem jakie są warunki za granicą, jak się dowiedziałam, że moja koleżanka miała 12 tyg. macierzyńskiego to jej po prostu współczułam. Dla mnie to nieludzkie. Ale co kraj to obyczaj.04.2018 - ❤️👧
04.2020 - ❤️👧
08.2023 - 👼
-
Paatka wrote:Pamiętaj tylko, że każdy Twoj bol ma również wpływ na rozwijające się w Tobie dziecko. To Twoje zycie, Twoje dziecko, ale nikt mi nie wmowi, ze praca w 39 tc. jest lekka łatwa i przyjemna bo za biurkiem. Z resztą zobaczysz sama.
Wiem jakie są warunki za granicą, jak się dowiedziałam, że moja koleżanka miała 12 tyg. macierzyńskiego to jej po prostu współczułam. Dla mnie to nieludzkie. Ale co kraj to obyczaj.
No ja mam caly rok macierzynskiego wiec nie jest zle tak mi sie wydaje. Moze nie jest idealnie ale mam dziewczyny w pracy tak jak pisalam ktore pracowaly do 38-39tc I na prawde nie mialy sie zle I nie narzekaly na nic moze poza kopiacymi po zebrac maluchami
Jasne zobacze jak sie bede czula I tak jak pisalam poki Co nie widze zadnych przeszkod ku temu.
Mam usg Co tydzien I poki Co dzidzia szczesliwa I leniwa w srodku wiec moj ból poki Co bablowi nie przeszkadza
-
Gabriella wrote:Toonney Ty chyba nie potrzebujesz porady, bo już zdecydowałeś, że chcesz pracować do końca ciąży. Pytasz po co przy zdrowej ciąży zwolnienie, to ja np nie chcę zacząć rodzić w pracy, wolę się do tego przygotować na spokojnie. Nie mam też żadnego interesu żeby wykorzystywać urlop przed porodem, wolę go zostawić na czas kiedy skończy mi się macierzyński lub jeżeli zdecyduję się na zmianę pracy po macieżyńskim dostać ekwiwalent za niewykorzystany urlop.
Ale ja nie pytalam o rady o zwolnienie tylko ktora z opcji zaproponowanych przez prace wybrac
tak uwazam ze Sam fakt bycia w ciazy to nie powod by isc na zwolnienie chyba ze praca zagraza zdrowiu Matki lub dziecka lub jesli cos z ciaza sie dzieje. Ja nie mam mozliwosci wykorzystania urlopu po macierzynskim gdybym mogla to bym to zrobila dlatego pytam o pomoc w wyborze tych konkretnych dwoch opcji w moim poscie.
-
Ale macie ładne brzuszki.. takie zgrabne.. ja przez żołądkowo-jelitowe problemy mam bardziej spuchnięty niż ciążowy bo idzie mi od samego żołądka taka gula i wręcz na dole jest mniejszy więc ładnie to nie wygląda 🙄
Ale wyrowna się w końcu;)
Tooney zazdroszczę genów bo ja fatalnie znosze ciążę choć końcówkę lepiej wspominam niż pierwsza połowę heh.. tak jak mówią dziewczyny w tym ost mcu brzuch już prawie zawsze przeszkadza nawet w siedzeniu przy biurku bo trudno do blatu siegnac😂 i mi strasznie nogi puchły jak siedziałam.. ale jak możesz polezakowac w trakcie.. tylko musisz dobrze znać swoją szefowa czy na pewno nie będzie krzywo patrzeć
końcówka jest fizycznie trudna dla organizmu.. każda wada kręgosłupa też nie ułatwia i porozmawiala bym na Twoim miejscu z ortopeda bo może on jest w stanie przewidzieć jak zmiana środka ciężkości wpłynie na Twój stan. Bo ja nigdy nie miałam problemów z kręgosłupem a naprawdę wszystko się zmienia kiedy brzuch rośnie. Aczkolwiek jak będzie ciężko to weźmiesz zwolnienie i tyle więc jak jesteś nastawiona na praca do końca to teraz przynajmniej się nie nameczysz bo dużo wolnego w tyg będziesz mieć:p
-
nick nieaktualnyJa się nieprecyzyjnie wyraziłam, wiem, że pytałaś o 2 opcje urlopowe. Chodziło mi o to, że Tobie nie jest potrzebny urlop, bo pisałaś, że zaczynasz rozmyślać za dużo o ciaży, bóle Ci niestraszne, więc ewidentnie jesteś stworzona do pracy na pełen etat do dnia porodu. Masz ewidentnie zdanie jak moja mama, że pracować to trzeba do porodu, bo nie ma co się nad sobą rozczulać.Toonney wrote:Ale ja nie pytalam o rady o zwolnienie tylko ktora z opcji zaproponowanych przez prace wybrac tak uwazam ze Sam fakt bycia w ciazy to nie powod by isc na zwolnienie chyba ze praca zagraza zdrowiu Matki lub dziecka lub jesli cos z ciaza sie dzieje. Ja nie mam mozliwosci wykorzystania urlopu po macierzynskim gdybym mogla to bym to zrobila dlatego pytam o pomoc w wyborze tych konkretnych dwoch opcji w moim poscie.
-
Tooney A jeśli pytasz o poradę to właśnie każda już doświadczona jak widzisz radzi odpuścić ostatni miesiąc z pracą więc może zapytaj na grupie dziewczyn z terminem na październik/listopad, tam będziesz miała najświeższe info:)
A jeszcze apropo właśnie zbyt dużej ilości czasu wolnego to teraz go nie mam akurat ale w pierwszej ciąży przeklinałam mój stan bo leżałam od 8 tygodnia a zawsze mi się marzyło chodzić tak do końca 6mca do pracy żeby czas szybciej lecial bo też za dużo analizuje i szukam i zanim wstałam do życia i zaczęłam kompletować wyprawkę przeżywałam koszmarWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2019, 08:46
-
Gabriella wrote:Ja się nieprecyzyjnie wyraziłam, wiem, że pytałaś o 2 opcje urlopowe. Chodziło mi o to, że Tobie nie jest potrzebny urlop, bo pisałaś, że zaczynasz rozmyślać za dużo o ciaży, bóle Ci niestraszne, więc ewidentnie jesteś stworzona do pracy na pełen etat do dnia porodu. Masz ewidentnie zdanie jak moja mama, że pracować to trzeba do porodu, bo nie ma co się nad sobą rozczulać.
Czekalam na ciaze 15 lat I mam za soba 5 poronien I tak uwazam ze bede sie cieszyc z kazdego dobrego I zlego objawu I nie bede narzekac bo wiedzialam na Co sie pisze jesli chodzi o ciaze I wiedzialam jakie bede miala objawy. Nie nie zamierzam sie uzalac I narzekac a bede wdzieczna za ten cud rosnacy we mnie.
Tak uwazam ze bedac prawie 6 tyg na urlopie ciagiem za duzo bym myslala ale nie wykluczam tej opcji po prostu nie szukam rad idz na zwolnienie a urlop wykorzystaj po bo takiej opcji nie mam.
-
Pracowalam do 8 miesiąca , pozniej niestety sie nie dalo i kazdy mnie opierdzielal ze juz dawno powinnam w domu byc i troche bylo w tym racji. Nie moglam siedziec bo puchly nogi , kregoslup nie wspomne , plus stawianie brzucha bylo mega bolesne . Teraz ciesze sie ze jestem z synem w domu , duzo wiecej odpoczywam pomimo ze jest energicznym dzieckiem
Michałek
-
Aprielka wrote:Tooney A jeśli pytasz o poradę to właśnie każda już doświadczona jak widzisz radzi odpuścić ostatni miesiąc z pracą więc może zapytaj na grupie dziewczyn z terminem na październik/listopad, tam będziesz miała najświeższe info:)
A jeszcze apropo właśnie zbyt dużej ilości czasu wolnego to teraz go nie mam akurat ale w pierwszej ciąży przeklinałam mój stan bo leżałam od 8 tygodnia a zawsze mi się marzyło chodzić tak do końca 6mca do pracy żeby czas szybciej lecial bo też za dużo analizuje i szukam i zanim wstałam do życia i zaczęłam kompletować wyprawkę przeżywałam koszmar
Wydaje mi sie ze po prostu musze ta decyzje podjac sama bo jak widac kazdy ma inne zdanie I opinie zrobie liste za I przeciw I podejme decyzje
-
Ja mam pracę biurową i zamierzam z początkiem listopada iść na zwolnienie. Powody mam dwa. 1) Ledwo jestem w stanie wysiedzieć przy biurku te 8 godzin. Staram się dużo wstwać i ruszać, ale mimo wszystko od połowy dnia zaczyna mi być strasznie źle, niewygodnie, brzuch mi pęcznieje i twardnieje i trochę pobolewa. 2) Strasznie się nie mogę doczekać tego, jak będę miała czas na wszystkie rzeczy, których nie mam czasu robić na co dzień. Ja już mam tak zaplanowany ten okres kiedy będę w domu, że nie wiem czy i tak nie zabraknie mi wolnego czasu Lubię swoją pracę, ale nie jest to moja pasja i służy mi głównie do zarabiania pieniędzy A i w sumie jest też potencjalnie 3 aspekt. U mnie standardem jest przychodzenie do pracy będąc chorym i np. biorąc antybiotyki....(większość osób w biurze jest ba dzialalności). A ewidentnie zaczyna się okres chorobowy.
summer..86, Gabriella lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaniaem86 wrote:Ja mam pracę biurową i zamierzam z początkiem listopada iść na zwolnienie. Powody mam dwa. 1) Ledwo jestem w stanie wysiedzieć przy biurku te 8 godzin. Staram się dużo wstwać i ruszać, ale mimo wszystko od połowy dnia zaczyna mi być strasznie źle, niewygodnie, brzuch mi pęcznieje i twardnieje i trochę pobolewa. 2) Strasznie się nie mogę doczekać tego, jak będę miała czas na wszystkie rzeczy, których nie mam czasu robić na co dzień. Ja już mam tak zaplanowany ten okres kiedy będę w domu, że nie wiem czy i tak nie zabraknie mi wolnego czasu Lubię swoją pracę, ale nie jest to moja pasja i służy mi głównie do zarabiania pieniędzy A i w sumie jest też potencjalnie 3 aspekt. U mnie standardem jest przychodzenie do pracy będąc chorym i np. biorąc antybiotyki....(większość osób w biurze jest ba dzialalności). A ewidentnie zaczyna się okres chorobowy.
I tu się zgadzam. Nie wiem czy wszędzie tak jest, ale u mnie notorycznie ludzie przychodzą zasmarkani i chorzy do pracy.
Już byłam niejako zmuszona wziąć wolne bo moja odporność jest słaba, teraz jak złapie człowieka to nie bardzo jest jak się bronić i leczyć bo domowe sposoby i apap nie na każdego działają.
Mam okropne bóle głowy ostatnio, mdłości ma każdym kroku, a i zdarzają się wymioty.
Wtedy chyba wiadomo, że nie ma mowy o pracy.
No ale jak ktoś się czuje super to robi tak jak mu pasuje 🙂 -
Trochę mnie dziewczyny zmartwiłyście tym testem pappa. U mnie też 30+ i po in vitro. Znajomym robili pappa i im jakieś cuda, wianki powychodziły. Lekarz mówił, że na 80% będzie chore. Namawiał na nifty. Nie zdecydowali się, bo i tak by nie usuwali. Po paru tygodniach okazało się, że dziecko wygląda na zupełnie zdrowe. Stresuję się i już mam dziwne koszmary w nocy.
Co do l4 to u mnie w pracy wolą żeby iść wcześniej na zwolnienie, bo przyjmując kogoś na zastępstwo mogą zaproponować tej osobie dłuższy okres zatrudnienia. Poza tym u mnie jest trochę więcej czynników zagrażajacych niż w pracy biurowej. 😊
Fragmentacja DNA: 42%
Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊
07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
27.07 ET blastocysty
beta 2.08 (6dpt) 13,59
beta 5.08 (9dpt) 65,87
beta 7.08 (11dpt) 154,29
21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰
❄️❄️ Na zimowisku -
Ja sobie nie wyobrażam pracować w 9 miesiącu. Wprawdzie rodziłam miesiąc przed terminem, ale już byłam tak opuchnięta, że ledwo palce zginałam, ciężej sie chodziło, oddychało, brzuch też się bardzo stawiał. Poza tym myślę, że to taki czas dla kobiety, ostatnie przygotowania dla maluszka, ale też ostatnia możliwość wypoczynku, no bo zaraz po porodzie się zacznie Ja bym pewnie wykorzystała ten urlop na koniec ciąży, ewentualnie od stycznia, a w 9 miesiącu przeszła dodatkowo i tak na zwolnienie.
Nasz Synuś ❤ 23.06.2017 r. 2280 g
Aniołek 8tc 24.08.2016 r. -
Ja pracowalam w sklepie wiec na l4 bylam juz od 9 tygodnia ciazy. Raz poronilam wiec wolalam dmuchac na zimne. Teraz to i tak nie pracuje wiec od poczatku jestem w domu. Wiem jednak jak to wyglada za granica. Tam trzeba pracowac bo inaczej l4 jest bezplatne. I siedzisz bez kasy. Ogolnie ciezko dostac l4. Moja kuzynka w niemczech mieszka i w ciazy tez pracowala do kad mogla.
Powiedzcie mi co ja mam na bol glowy brac. Od 3 dni trzyma mnie migrena. Apap nie pomogl, plastry tez nie. Nie wiem czy kolejna tabletka jest wkazana. I jeszcze wymioty ... Cholera to juz prawie 12 tc, powinno juz mijac a ja mam wrazenie ze jest coraz gorzej. Rano obowiazkowo a potem caly dzien mdlosci
-
nick nieaktualnyChyba musisz się skontaktować ze swoim lekarzem, bo z tego co ja usłyszałam od swojego to tylko apap można.Szpilkka wrote:Ja pracowalam w sklepie wiec na l4 bylam juz od 9 tygodnia ciazy. Raz poronilam wiec wolalam dmuchac na zimne. Teraz to i tak nie pracuje wiec od poczatku jestem w domu. Wiem jednak jak to wyglada za granica. Tam trzeba pracowac bo inaczej l4 jest bezplatne. I siedzisz bez kasy. Ogolnie ciezko dostac l4. Moja kuzynka w niemczech mieszka i w ciazy tez pracowala do kad mogla.
Powiedzcie mi co ja mam na bol glowy brac. Od 3 dni trzyma mnie migrena. Apap nie pomogl, plastry tez nie. Nie wiem czy kolejna tabletka jest wkazana. I jeszcze wymioty ... Cholera to juz prawie 12 tc, powinno juz mijac a ja mam wrazenie ze jest coraz gorzej. Rano obowiazkowo a potem caly dzien mdlosci -
nick nieaktualnyJa mam ogromnego stresa. Jeszcze jak zaczynam czytać, że invitro jest wskazaniem do testów to już mi słabo.juna wrote:Trochę mnie dziewczyny zmartwiłyście tym testem pappa. U mnie też 30+ i po in vitro. Znajomym robili pappa i im jakieś cuda, wianki powychodziły. Lekarz mówił, że na 80% będzie chore. Namawiał na nifty. Nie zdecydowali się, bo i tak by nie usuwali. Po paru tygodniach okazało się, że dziecko wygląda na zupełnie zdrowe. Stresuję się i już mam dziwne koszmary w nocy.
Co do l4 to u mnie w pracy wolą żeby iść wcześniej na zwolnienie, bo przyjmując kogoś na zastępstwo mogą zaproponować tej osobie dłuższy okres zatrudnienia. Poza tym u mnie jest trochę więcej czynników zagrażajacych niż w pracy biurowej. 😊
