♥️ Kwiecień 2021 ♥️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję wam wszystkim za odpowiedź o zastrzykach 😊
Pytam z ciekawości bo jak zapytałam swojego lekarza to powiedział że na pewno do 34 tygodnia ciąży a później zobaczymy.. I tak właśnie zwątpilam czy to aby napewno bezpieczne ale to on jest lekarzem więc raczej wie co robi 😉
'97
08.18r - początek starań
05.10.19 - poronienie 5 tydz 💔
07.20r - HSG (niedrożne, lewy udrożniony)
14.08.20 - ⏸️
14.08 - 400🧪
17.08 - 1661🧪
19.08 - 3389🧪
21.08 - 7025🧪
28.08 - Mamy maleństwo z ❤️
▪️ Neoparin
▪️ Duphaston -
Mam pytanie dot. tego psychiatry. Czy Wy idziecie i mówicie, że się boicie porodu, czy trzeba jakoś to udokumentować np. wcześniejszymi przykrymi przejściami, trzeba się uzewnętrzniać np. co się czuje, że nie może się spać itd.? Pytam z ciekawości,bo ja i tak mam wskazania do CC.
Na YT jest kanał "polnatv", jeśli macie ochotę obejrzyjcie sobie jak wygląda poród przez CC. Nie ma manekinie, tylko normalnie na żywej kobiecie. Są też inne filmiki. -
nick nieaktualny
-
zOsIa88 wrote:Malinka ale ona tez ma te czapeczki cienkie mam nadzieje że się jednak nie przyda i przywita nas wiosna
Paskudna pogoda dzisiaj cały czas pada u mnie
Ja nie boję się bólu, a bardziej komplikacji. Przy CC boję się ingerencji w moje ciało znieczulenia, cięcia powłok brzusznych, mam czarne wizje. Ale uważam, że i tak priorytetem jest zdrowie dzidzi i nasze.
-
Ja z kolei zaczęłam pakować walizkę
i jestem trochę przerażona tym, ile rzeczy trzeba wziąć! Mam chyba większość, upycham jak się da, ale boje się, ze jak będę miała naprawdę wszystko, to jej nie domkne 😬 to zwykła standardowa walizka, nie ten mały kuferek, nie ta wielka krowa, tylko najzwyczajniejsza. Dziwie się ile trzeba tam wpakować - ze spokojem spakowałam się w te sama walizkę na 2 tygodnie do stanów, a nie mieszczę się prawie na 2-4 dni 😅
zOsIa88, zOsIa88, Lucy91, Angelinaa lubią tę wiadomość
-
Oj ja się zastanawiam, jak się pakują dziewczyny, którym szpital nie zapewnia wielu rzeczy i muszą brać podkłady, ubranka dla maleństwa, pieluchy itp. Ja biorę tylko kilka sztuk podkładów w razie w, żeby się nie prosić, tak to niezbędne minimum i też nie wiem jak zamknę walizkę
Taka ciekawostka - fizjo wymasowala mi brzuch i powiedziała, że zgaga też może się brać od tego rozejscia mięśnia prostego, w ogóle byłam mocno spięta w brzuchu i teraz powinno być lepiej.
Mąż zaraz wróci z pracy i spuści mi lanie, bo dopadłam się do pepsi, która została jeszcze z sobotniej imprezki. Miałam wziąć łyczka, a wypiłam już pół butelki litrowej... zabrania mi takich przyjemności -
nick nieaktualnyJa oprócz ubranek wszystko musze spakować ale nie biorę 10 podkładow tylko mam 6 słyszałam że w moim szpitalu nie trzeba kubka i talerzyka bo catering przychodzi ale i tak zawsze biorę. Z ubrankami to juz jest bardzo dużo a jeszcze niektóre szpitale wymagaja rożki.
-
No ja bym tu nie chciała zostać źle zrozumiana, że uważam cc lepsze od sn. W MOIM przypadku poród sn skończył się cesarką, miałam komplikacje, syn już tracił tętno. Gdyby było wszystko ok na pewno nie bałabym się kolejnego porodu, bo wszystko jest do zniesienia. Po porodzie całe wczesne dzieciństwo latałam z młodym po lekarzach z powodu niedotlenienia. Już przy przebiciu pęcherza miałam zielone wody płodowe a urodziłam po 12 h a ponoć po 8h powinnam dostać antybiotyk.
U psychiatry powiedziałam wprost, że po urodzeniu syna wiedziałam, że nie będę chciała robić podejścia do naturalnego. I że nie chodzi o moje "widzimisię" tylko o lęk o dziecko. Mam wpisane w kartę szpitalną, że 1 poród zakończony cc z powodu zagrożenia życia dziecka. Polskie Towarzystwo Ginekologiczne wyznacza podstawy do zrobienia cesarki i tokofobia się w to wlicza. Mój psychiatra powiedział, że nikt nie zakwestionuje takiego zaświadczenia, bo jeżeli zmuszą mnie do naturalnego i nie daj Boże coś się stanie mi lub dziecku, to lekarz może mieć spore problemy i nie będzie ryzykował. Jestem z zachodniopomorskiego i akurat tutaj szpitale nie robią problemu, tylko różnie wygląda kwalifikacja. Np. szpital, w którym rodzę - dzwonię ok 3 tyg przed terminem porodu umawiam termin cc a skierowanie dostarczam jak jadę na test COVID. W innym szpitalu nie umawiają telefonicznie tylko na spotkanie z lekarzem, tam przedstawia się skierowanie na cc, lekarz kwalifikuje i ustala termin. Najlepiej podzwonić po szpitalach i się dowiedzieć, nie szukać niesprawdzonych info w necie.
Aaa i jeszcze dodam, że w szkole rodzenia został poruszony temat cc i ku mojemu zaskoczeniu położna powiedziała, że są kobiety, które czują tak a nie inaczej i dla ich zdrowia psychicznego i spokojnej ciąży lepiej iść do lekarza psychiatry i otrzymać to zaświadczenie. Myślałam, że będzie wychwalać sn, ale jednak podobało mi się, że była przychylna dla różnych wyborów.
Ja osobiście nie mam niedosytu, że nie urodziłam ani nie urodzę naturalnie, nie czuję się przez to gorsza. Każdej z nas życzę szczęśliwego rozwiązania, nieważne którą drogą
zOsIa88, Kora88, Annie1981 lubią tę wiadomość
4 cykl 🍀
28 dc ⏸️
27.07. 💉 Beta 6,720 mIU/ml
03.08. 💉 Beta 277,600 mIU/ml
-
Dziś miałam wizytę u gin i mała waży już ponad 2 kg
. Jest obrócona główką w dół i raczej to się nie powinno zmienić. Kolejna wizyta za 4 tyg.
Co poniedziałek obiecuję sobie, że zacznę przygotowania a dalej nic nie gotowe. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że ten czas poświęcam na szukanie rzeczy do domu, bo wiem że z maluszkiem w domu mogę nie mieć do tego głowy, a wolałabym nie kupować czegokolwiek, bo podłóg czy łazienek nie zmieni się za szybko.
Co do porodu to uważam, że najważniejsze jest zdrowie matki i dziecka, nie ma znaczenia czy sn czy cc. Sama liczę na poród sn , ale też mam same dobre wspomnienia z pierwszego więc jest mi pewnie łatwiej czekać na ten dzień. Liczę też że jakby cokolwiek się działo zrobią mi cc w odpowiednim czasie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2021, 19:56
Gemma19, Jaszczureczka, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
PArachute zupełnie nie pomyślałąm, że pomysł ze słuchawkami nie wypali przy długim pobycie w szpitalu. Popatrzyłam przez pryzmat pobytu w okresie porodu, czy mniejszych problemów.
1Malinka1 - też tak miałam dwa dni temu. Totalna panika, mimo że jestem po dwóch fajnych porodach. No ale trzeba sobie pozwolić na wszystkie uczucia, popłynąć z falą, przynajmniej ja na to tak patrzę. Ale chciałabym być już poPiszesz: "Ja nie boję się bólu, a bardziej komplikacji. Przy CC boję się ingerencji w moje ciało znieczulenia, cięcia powłok brzusznych, mam czarne wizje." i dokłądnie tak to czułam!
Korrallik, jak mąż ma wykonywać masaż krocza?Czy to będzie wstęp do czegoś przyjemnego, czy tylko taka sucha techniczna rzecz? Bo jeśli czysto techniczna to jak dla mnie to zbyt intymny masaż. Brzmi jak masaż odbytu
:D
Butterfly, jak już wspominałam jestem po dwóch FAJNYCH porodach drogami natury (no ok, po jednym syn miał średnią zamartwicę, ale mówię o odczuciach bólowych i rekonwalescencji) i jestem ostatnia, która będzie twierdzić co jest lesze. U mnie było fajnie, bo mam takie ciało, bo były fajne położne, bo wiele rzeczy wpłynęło na pozytywne doświadczenie. Natomiast wiem już jak byłam bezbronna, przejęta, jak momentami się bałam i jednak pierwszy syn na koniec troszkę był podduszony. I gdyby nie moje nastawienie, to pewnie odbierałabym wiele rzeczy negatywnie. Dlatego uważam, że wybór drogi narodzin, oprócz względów medycznych, musi pozostać w rękach kobiety. I przykro mi, że dziewczyny po cc wciąż się z tego tłumaczą. Kurczę, rodzicie DROGĄ CIĘCIA CESARSKIEGO. Rodzicie. Tylko inną dziurkąButterfly02, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Haha nie mam pojęcia:D powiedziała tylko, że u niej będzie na manekinie, a w domu mąż może działać. Jeszcze w sumie nie myślałam o tym, pewnie jak się wczytam i powiem mężowi to pójdę na wizytę sama
Odczuwałyscie lekkie pieczenie pod tymi naklejonymi paskami? Wydaje mi się, że to mnie ten mięsień piecze w miejscu rozejscia, może inaczej pracuje z tymi pasami.
W ogóle jak się położyłam u niej to dopierp zobaczyłam jaki mam stożek, a jak ponaciskała w tym miejscu to ból niemilosierny. W domu tego tak nie odczuwalam.zokeia lubi tę wiadomość
-
Korralikk a nie masz uczulenia na taśmy? Mi ta fizjo powiedziała ze może sie tak zdarzyć. Rzadko bo rzadko ale niektórzy maja 🤔
Mam jeszcze pytanie wyprawkowe bo mnie dziś tak naszło..kupujecie jakiś krem z filtrem dla dziecka?? Wiadomo w kwietniu nie ma jeszcze słońca i takiego dziecka tez się tak nie wystawia, ale niby się mówi ze filtry na twarz powinno się stosować cały rok. To u dziecka tez?? Bo ogólnie z kosmetyków do małej mam tylko olej ze słodkich migdałów i krem pieluszkowy z zaspy i nie chciałabym od samego początku stosować czegoś co nie będzie potrzebne 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2021, 21:47
-
Zaczerwienia nie ma, no nic poczekam do jutra, jeśli dalej będzie piekło to ściągnę najwyżej.
Też się zastanawiam nad kremem do buzi. Myślałam nad babydream, ale nie widziałam ostatnio w Rossmannie. Albo nivea na każdą pogodę. Ale chętnie poczytam opinii innych. -
Babydream ma ta nowa linie bardzo dobrze oceniana przez srokao ale ten krem co tam jest z tej serii to chyba nie ma żadnych filtrów 😏
Ale może ktoras z Was by poleciła coś 😁 o ile w ogóle warto od razu używać -
A ja dzisiaj byłam na lumpach i udało mi się upolować jeszcze dwa kombinezony 😁 w domu mam jeden cienki na wyjście, dzisiaj znalazłam grubszy rozmiar 50 (chociaż mi to wygląda na duże 56), więc mam taki i taki i w zależności od pogody jaka będzie mąż weźmie odpowiedni 😊 oprócz tego jeszcze jeden misiowy w większym rozmiarze, będzie fajny na chłodniejsze letnie wieczory. Znalazłam też sweterek 56, brakowało mi takiego małego, wszystkie sweterki/bluzy mam 62 lub większe. I jeszcze kilka innych pierdółek, wszystko za grosze, a stan idealny 😁
Byłam też na wizycie i młody ma 2400g, wagowo tylko tydzień do przodu. Jakoś tak przez całą ciążę nastawiałam się, że urośnie jak gigant po matce, a tu proszę okazuje się, że będzie całkiem standardowy 😁 jest głową w dół uff i generalnie wszystko w porządku. Na następnej wizycie będę miała pobierany wymaz GBS i zlecone badania pod kątem porodu. Jakoś to wszystko przyspiesza...
Też się zastanawiałam nad kremem, ale stwierdziłam że kwiecień to jeszcze za wcześnie, a jak już to dziecko i tak będzie w wózku. Zrobi się ciepło to kupimy 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2021, 22:19
zokeia, Jaszczureczka, Annie1981 lubią tę wiadomość
🩵 04.2021
🩵 05.2024