X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 18 maja 2018, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweetmalenka no to to dokładnie jak czytam opis zjawiska mege nieprzyjemne trzeslam się po tym dobre 30 minut a najgorsze było to że sama w domu z 2 dzieci.
    Tanith to uczucie też znam opisuje je jako jakby spadanie i mam dość często, to miałam pierwszy raz i oby nigdy więcej.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 18 maja 2018, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darika moja za to walczy w tym momencie w lozeczku po kapieli :) ale ja wiem, ze jak usnie to za 2 moze 3 godz bedzie juz pobudka :)

    Zrobila dzis taka kupe, ze przelecialo przez pieluche kaxda strona, ubranka do prania, ale jakie dziecko szczesliwe od razu :) i marudzenia nie bylo, takze chyba cos jest z tym brzuszkiem nie tak, ze ona tak steka i marudzi a po kupie ok.

  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 18 maja 2018, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za granicę planujemy wyjazd koło listopada - grudnia. Chciałam już na wakacje, ale mój mąż tak jak zawsze opanowany, tak jak chodzi o kwestie związane z małą jest panikarzem i chciał żeby była trochę starsza. Także na okres wakacyjny padło na SPA nad polskim morzem, a zimą uciekniemy trochę w cieplejsze klimaty. Ale moim zdaniem wakacje zagraniczne z takim maluchem to nie problem, wystarczy trochę odwagi przy pierwszym razie,a później to już nic nadzwyczajnego ;)

    Bianka mnie ostatnio rozczula strasznie swoją aktywnością i co raz większą bystrością.
    Od kilku dni powtarza "agu" i robi to tak słodko i uroczo, że matka zawsze ma łzy w oczach. A u niej widać taką radość, że jej to wychodzi. Niesamowite jest jak się te dzieciaczki rozwijają i jak można cudownie to obserwować.

    I jedyne co mi spędza sen z powiek teraz to szczepienia. Bardzo się boje środy, jak malutka na nie zareaguje :/

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 18 maja 2018, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka mój mówi bardziej auuu :p i tez mnie to niesamowicie cieszy :) i łasa jestem na każdy uśmiech bo maluch jest dosyć powściągliwy póki co :) tez mamy szczepienia w przyszłym tyg i tez się strasznie boje :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2018, 21:45

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 18 maja 2018, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde, dałyście mi dziewczyny do myślenia z tym wzmożonym napięciem mięśniowym... Moja zaczęła bardzo szybko dźwigać i utrzymywać główkę. Dodatkowo daje się nosić tylko na pionowo, bo wszystko ją interesuje i łebek jej wtedy chodzi na wszystkie strony. Rączki często zaciska w piąstki i rzadko kiedy leży spokojnie, zazwyczaj macha rączkami i nóżkami. Nie wiem O.o w przyszłym tygodniu mamy wizytę u neurologa, podpytam, niech ją jeszcze obejrzy.

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 18 maja 2018, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda20-ja szczepilam 5 w jednym, żółtaczkę (2 dawka) i pneumokoki (13 szczepów-platne). Miałam w planie też rotawirusy ale apteka nawalila (ta na dole pod Salve) bo miały byc niby na 11 (o 12 miałam szczepienie) a o 11 powiedzieli że będą popołudniem. Więc rotawirusy będziemy szczepic w następnym rzucie, za 6 tyg. I może i dobrze bo i tak się stresowałam tymi szczepieniami bardzo, bo to pierwszy raz, niewiadomo jak dziecko zareaguje.
    I powiem wam, że ulga niesamowita-malej odpukac nic nie jest, po szczepieniu dużo spała w ciągu dnia, noc taka jak zwykle, dziś też nic się nie dzieje. Oby tak dalej. A pielęgniarka w Salve dobra dusza, uspokajała mnie skutecznie ;-)
    Na następne szczepienia pójdę już z większym luzem. A, i po szczepieniu w Salve siedzi się w poczekalni 30 min (na wypadek wystąpienia jakieś naglej reakcji).

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 18 maja 2018, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas pierwsza pobudka zaliczona, po 2 godzinach. Z kazdym dniem spi coraz krocej :(

    A z ta glowka mi nie chodzi tyle o dzwiganie jej lezac na brzuchu czy bedac w pionie,tylko jak corka jest przy cycu albo lezy, to wtedy zadziera ja do tylu, tak jakby cos chciala tam z tylu zobaczyc.

  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 18 maja 2018, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do wszystkich, szczególnie do tych co chciały kupić Caboo- w Empiku internetowym do 20 maja na dziale dziecko jest promocja-przy zakupie za min.199 można wpisać kod dziecko50 i odejmuje 50 zl od zakupu. Myślę że fajna sprawa, szczególnie jak ktoś planuje większy zakup. Ja w końcu zamówiłam to Caboo łapiąc się na tą promocję-ale wzięłam to zwykłe bawełniane (kosztuje 220 a nie 320) i jeszcze mi 50 zl odjelo..zakładam, że będę korzystać nie namiętnie tylko doraźnie, więc nie muszę mieć z bawełny organicznej i płacić ponad trzy stówy. Zresztą na obcjojezycznej stronie wyczytałam że to zwykłe bawełniane jest lepsze na okres letni (mniej grzeje).

    Katy lubi tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • tanith Ekspertka
    Postów: 184 105

    Wysłany: 19 maja 2018, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie chcialam zasiac paniki tym wzmozonym napieciem. Ja mam z Weronika problem od urodzenia bo ona ciagle placze, bardzo malo spi i co najgorsze bardzo ciezko jest ja uspokoic. Ja instynktem matki czuje ze cos jej jest, bo to widac ze chce spac ale z jakis powodow jest rozdrazniona i nie moze a ja nie mam pojecia co i dlaczego. No i czytam, szukam przyczyn, i tak trafilam na to wzmozone napiecie. To nie to, ze chcialabym sie czegos u niej doszukac, ale jesli cos jej jest to chce jakos pomoc. Np teraz od 3 godzin probuje ja na zmiane z mezem uspokoic i nic. Wczoraj w nocy walczylismy do 3. Zasnela, obudzila sie o 6 i jazda byla znowu do 10. W dzien przysypiala ba 1h, a potem zostala zabrana na dlugi spacer. I ja tak mam praktycznie codziennie :( Ja naprawde czasem rycze ze jestem do dupy bo nie umiem uspokoic swojego dziecka i widac nie nadaje sie do tego. I ta bezsilnosc ze co jej jest/co ja robie nie tak :( :( Wszyscy mi mowia poczekaj jeszcze miesiac dwa, a ja nie wierze zeby bylo lepiej. Na razie ona nie nawiazuje kontaktu jak probuje sie z nia "bawic", nie usmiecha sie, nie interesuje sie jak jej pokazuje grzechotke, mate itp.

    km5sdf9hi5m1i40u.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 19 maja 2018, 01:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie do dziewczyn ktore karmia mm jak to jest u was z porami karmienia?? Chodzi mi czy wasze maluchy maja sztywne godz co dziennie np 8/11/14 ipt czy to bywa roznie?
    Bo ja nie wiem czy dobrze malego karmie bo u mnie te pory rozjerzdzaja sie i wychodzi roznie zalezy czy maly byl na dworzr itp.dla przykladu
    17.05
    Jadl o 3.20/6.30/20.30/14.30/19.00/23.50
    18.05
    04.00/07.00/10.20/15.00/18.45
    I teraz zjald o 00:45 bo mu sie przysnelo.jak patrze to ost 4 dni wyszly juz stale godz plus minus pol godz a dzis juz sie rozjedzie bo teraz sie obudzi kolo 4 pewnie i nie wiem czy go budzic na sztywne godz czy nie??

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 19 maja 2018, 04:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tanith wrote:
    Nie chcialam zasiac paniki tym wzmozonym napieciem. Ja mam z Weronika problem od urodzenia bo ona ciagle placze, bardzo malo spi i co najgorsze bardzo ciezko jest ja uspokoic. Ja instynktem matki czuje ze cos jej jest, bo to widac ze chce spac ale z jakis powodow jest rozdrazniona i nie moze a ja nie mam pojecia co i dlaczego. No i czytam, szukam przyczyn, i tak trafilam na to wzmozone napiecie. To nie to, ze chcialabym sie czegos u niej doszukac, ale jesli cos jej jest to chce jakos pomoc. Np teraz od 3 godzin probuje ja na zmiane z mezem uspokoic i nic. Wczoraj w nocy walczylismy do 3. Zasnela, obudzila sie o 6 i jazda byla znowu do 10. W dzien przysypiala ba 1h, a potem zostala zabrana na dlugi spacer. I ja tak mam praktycznie codziennie :( Ja naprawde czasem rycze ze jestem do dupy bo nie umiem uspokoic swojego dziecka i widac nie nadaje sie do tego. I ta bezsilnosc ze co jej jest/co ja robie nie tak :( :( Wszyscy mi mowia poczekaj jeszcze miesiac dwa, a ja nie wierze zeby bylo lepiej. Na razie ona nie nawiazuje kontaktu jak probuje sie z nia "bawic", nie usmiecha sie, nie interesuje sie jak jej pokazuje grzechotke, mate itp.
    Szukaj i działaj. Ja żałuje źe przy starszej tak dawałam się zbywać. Wczoraj oglądałam filmik o hnb w ujęciu self-reg i babka podała masę przykładów nadwrażliwości i podwrażliwości z którymi miała/ma problem starsza córka. A i żeby uspokoić dziecko trzeba być samemu w dobrej kondycji psychicznej i fizycznej (przy hnb to cholernie trudne, więc się dodatkowo nie obwiniaj). Na pewno jesteś świetną matką, tylko wasza komunikacja szwankuje, jak uda ci się odkryć o co chodzi, to powinno być z górki., jeśli
    tylko masz możliwość szukaj wsparcia/pomocy u rodziny, by odespać, zjeść itp. Jeśli miałabyś ochotę i czas to wklejam link do tego filmiku https://youtu.be/MiZApUNEtMA


    Ps. By wykluczyć problemy z napięciem szukajcie dobrego (polecanego fizjoterapeuty, jakby jeszcze był terapeutą si, to już w ogóle super), by wykluczyć problemy neurologiczne (w tym to słynne odcinanie główki neurolog), by ogarnąć nietolerancję alergolog i dietetyk, a refluks-gastrolog.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Kassie Autorytet
    Postów: 1010 517

    Wysłany: 19 maja 2018, 06:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tanith moj pierwszy synek taki byl wiec bardzo dobrze Cie rozumiem. Nie obwiniaj sie ze jestes zla matka-jestes najlepsza dla swojego dziecka. I tak jak pisze Kinga zeby uspokoic malucha trzeba byc w dobrej kondycji psychicznej i fizycznej a ja wtedy mialam jakas depresje wiec uspokajanie sie nie udawalo. Szukaj pomocy u specjalistow, mnie tez zbywano. A dziecko darlo mi sie po calych dniach, chlustalo mlekiem, spalo po 20 minut. Na pocieszenie (wiem ze marne) dodam ze w koncu to minelo (niestety nie po 3 miesiacach) a teraz synek jest fajnym chlopakiem. I staraj sie odpoczywac kiedy spi, chrzan sprzatanie i inne obiwiazki. Chociaz to tez trudne bo ledwo co sie czlowiek polozy a juz slyszy steki i placz. Maz niech Cie odciaza, moze masz pod reka babcie?

    ug373e5esgfin09c.png
    rg50gox1ycplbhk5.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 19 maja 2018, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) dawno się nie odzywałam, mój Maluszek dawał mi popalić :) straszne kolki, krzyk i płacz w nieboglosy, non stop na rękach, do tego miałam problem dość długo z piersiami, Jak w lewej zrobił mi się zastój i stan zapalny to i teraz praktycznie w ogóle nie mam w niej mleka, karmię prawą a lewą jest do memłania jak robi się Kubuś marudny. Różnica w rozmiarze mega, nawet otoczka wokół sutka w lewej jest o wiele mniejsza, mam nadzieję że się to wyrówna jak przestane karmić.
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a8ddf22af388.jpg
    Teraz od dwóch dni mam wrażenie, że ktoś mi dziecko podmienil :D śpi o wiele więcej, przed wczoraj jak zasnął po 20 to obudził się dopiero po 2 także 6h bite spał, Jak się obudził to myślę sobie pozamiatane mam na resztę nocy bo na pewno się wyspał, a tu zonk, zjadł i spał do 5 i znowu myślę teraz to już na pewno wstajemy, znowu zjadł i jeszcze do 7 pospał, wydaje mi się ze spałby dłużej ale musiałam go obudzić bo na usg bioderek wczoraj rano byliśmy umówieni. I w ciągu dnia spał więcej i dzisiaj w nocy znowu, zasnął co prawda dopiero po 22 ale obudził się po 3 i teraz dopiero po 6 :) zjadł i znowu zasnął, także zobaczymy ile teraz pośpi :) No i co najważniejsze wczoraj popłakał tylko trochę przed kupą, a później znowu spokój. Nie chce zapeszyć aleeee mam nadzieję że kolki mamy już za sobą :) Po skoku jest super chłopak, uśmiecha się przepięknie, jest zainteresowany wszystkim naokoło :) dzisiaj mamy pełne 6tyg i taki ze mnie przystojniak :D
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/99502f9ba613.jpg

    Katy, acygan, Kinga., Agusia_pia, tanith, gondi, Malyprosiaczek lubią tę wiadomość

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 19 maja 2018, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas pobudka tak jak myslalam co godzine znowu. Cala noc stekanie rano baczki jeden za drugim. Juz zaczelam uwazac co jem i daje jej bobotic. Nie wiem czemu tak sie dzieje. Ostatnio zjadlam czekolade i chyba po niej jest gorzej niestety :(

  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 19 maja 2018, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia faktycznie różnica jak tylko się laktacja ustabilizuke będzie mniejsza ale walcz aby i z drugiej mleko plynelo.

    Kinga a jak u was zdrówko?

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 19 maja 2018, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AJrin już sama nie wiem co więcej mogę robić, żeby się rozkręciła laktacja w lewej, pije przeróżne herbatki na laktacje, femaltiker, przystawiam małego tak często jak mogę i nic nie rusza.

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 19 maja 2018, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia123 wrote:
    AJrin już sama nie wiem co więcej mogę robić, żeby się rozkręciła laktacja w lewej, pije przeróżne herbatki na laktacje, femaltiker, przystawiam małego tak często jak mogę i nic nie rusza.
    A masz laktator?
    Ja po grypie żołądkowej jak straciłam pokarm to przez miesiac nie mogłam pobudzić laktacji i się podałam synek miał 11 miesięcy a ja nabawilam się zapalenia nerek i wylądowała na antybiotyku przy którym nie jest wskazane KP do tego byłam w ciąży więc już serio karmienie i pobudzanie laktacji polegało.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 19 maja 2018, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia123 wrote:
    AJrin już sama nie wiem co więcej mogę robić, żeby się rozkręciła laktacja w lewej, pije przeróżne herbatki na laktacje, femaltiker, przystawiam małego tak często jak mogę i nic nie rusza.
    Może próbuj przystawiać do tej piersi jak dziecko zaspokoi pierwszy głód na drugiej. Wydaje mi się ze samo ciumkanie nie pomoże ;w moim odczuciu dziecko wtedy inaczej chwyta sutek, a inaczej jak jest głodne. Za jakiś czas laktacja powinna się wyrównać ale warunkiem jest trzymanie porównalnego czasu na jednej i drugiej, w przeciwnym razie dysproporcja może się powiększać bo z czasem jedzą coraz więcej. Sama różnie karmię (zwykle jedno dziecko z lewej a drugie z prawej (dwa różnej wielkości żołądki, ale biust wygląda podobnie.No i druga kwestia, że przy zapchanych kanalikach czasem dziecko rezygnuje z jednej strony, bo leci mniej i ciężej i właśnie gdybym była na twoim miejscu sprawdziłabym to w pierwszej kolejności (czy mleko leci równomiernie ze wszystkich stron itp w „tej mniejszej piersi”. Najłatwiej to zrobić gdy dziecko pije z drugiej piersi (wtedy też jest równoczesny wypływ z pierwszej i wystarczy lekka stymulacja brodawki palcami by leciało z tej drugiej.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • kaszelkowa Autorytet
    Postów: 327 281

    Wysłany: 19 maja 2018, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia a widziała Waszą sytuację CDL? Ja już się przekonałam, że walę do swojej o pomoc jak coś jest nie tak i zawsze coś wymyśli, miałam kilka razy zamykane kanaliki i inne przeboje, zawsze pomaga plus wybija mi z głowy diety i inne rzeczy, których naczytam się w necie A potem świruje;)

    U nas chyyyyyba skok się skończył, jest więcej spania w dzień, więcej interakcji i pierwsze nieśmiałe uśmieszki:)

    Zakochałam się też w chuscie, Kajtek też uwielbia, wczoraj wsadzilam go pierwszy raz w bujaczek babybjorn i też się podoba :) a dzisiaj moze dojdzie do nas mata :)

    Kinga chyba Ty wspominałaś o mobilach DIY - poczytałam i zaczęłam robić ten czarno-biały ciekawa jestem czy Maluch to polubi ;)

    mjvy9vvjacooymry.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 19 maja 2018, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inny znany mi sposób to karmienie tj ściąganie laktatorem (3-5-7), czyli 3 min karmisz na jednej, potem 3 min na drugiej i znów zmiana i tak aż się naje. Jeśli skończy ssanie na tej większej piersi, to tę mniejszą postaraj się opróżnić ręcznie. Jak sie laktacja wyrówna a rozkręci się za bardzo, to polecam herbatki ziołowe na zmniejszanie (mięta lub szałwia). Zacznij od 1 filiżanki i obserwuj czy jest akurat, czy dziecko nadal nie opróżnia całości i musisz ściągać, bo piersi twarde. Jeśli tak, to kolejna filiżanka i tak do skutku.

    Ps głowa do góry, to się unormuje, tylko uważaj by nie doprowadzić tej „większej” do zastoju/zapalenia. Na twoim miejscu co jakiś czas (np co godzinę) sprawdziłabym ją ręcznie (delikatnie oklepujące czy nie ma twardych miejsc lub nie jest bolesna przy dotyku itp), gdy coś zauważysz (a nie jest to pora karmienia, to od razu trochę ściągaj do odczucia ulgi

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
‹‹ 1056 1057 1058 1059 1060 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ