Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Corla od 17 byla aktywna, dopiero zasnela i jestem cirkawa ile pospi
nosilismy dzis ja wedlug zalecen i powiem Wam,ze dziecko duuuzo spokojniejsze,zadowolone sie rozglada w takiej pozycji a marudzila tylko wtedy jak byla glodna albo po prostu znudzilo jej sie dane miejsce. Nie bylo dzis kupy i to mnie niepokoi a baczkow poszlo duzo i stekania tez byly. Zobaczymy co będzie jutro
-
My mieliśmy dokładnie szczepienie w 6 tygodniu i 0 dniu
-
Acygan mi pediatra ba wizycie mowila ze szczepic mozna po uplywie 6 tyg od daty szczepienia. Nie wczesniej natomoast mozna wydluzyc czas miedzy szczepieniami.
Mam pytanie o wyciszenie laktacji. Mija 4 tyg jak nie karmie cyckiem. Mleka mialam malo bylam bandazowana biore wit b6 cycki miekkie a jak nacisbe brodawke to pojawia sie woda i zaraz leci mleko... Jak dlugo tak bedzie? Nie masuje piersi tez nie naciskam brodawek tydzien temu tez lecialo sprawdzam dzis i znowu jest jeszcze troche. To troche jest ciagle -
To to Emi się od nas zaraziła, ma katar i chrypkę, a do tego odkryłam mega pleśniawki...cały język +przełyk. Zobaczymy czy przejdzie przy domowych sposobach, czy jednak konieczna będzie nystatyna... Trzymajcie kciuki by obyło się bez i wszystko ładnie przeszło w ciągu długiego weekendu...
-
Kinga no to współczuję.
A co z domowych sposobów na plesniawki bo znam tylko Wit c plus probiotyki. -
AJrin wrote:Kinga no to współczuję.
A co z domowych sposobów na plesniawki bo znam tylko Wit c plus probiotyki.
Jak często stosować tę wit c? Bo starsza nigdy nie miała plesniawek. Ogólnie to chyba bardziej histeryzuje przy drugim dziecku, a ponoć zwykle jest na odwrót... -
Acygan zasiałas we mnie ziarno niepewności, chyba też się wybiorę do fizjoterapeuty. Moja Lila nie chce w ogóle spać na plecach, tylko i wyłącznie na brzuszku. Na plecach po krótkiej chwili dostaje czkawki i ogólnie złości się. Jeszcze jak ją zajmuję zabawkami, bawię się z nią, itd to trochę polezy, ale zasnąć nie ma mowy. Też często prezy się i odgina, najlepiej czuję się właśnie w foteliku samochodowym, od razu się uspokaja.
Swoją drogą wczoraj pierwszy raz się przełamałam i pozwolilismy jej spać na brzuszku, ale z nami na łóżku, bo muszę ją mieć na oku. Przespała od 22 do 5 rano.
-
Tptoro ale mysle,ze wtedy i na brzuchu by nie lezala tylko od razu sie zloscila. Nasza tak ma. Ta babka nam powiedziala zebysmy wygieli do tylu glowe,rece,klatke piersiowa do przodu i polozyli na brzuchu i czy bedzie nam wtedy wygodnie,czy nie bedziemy sie zloscic. Zrobie Wam zdjecie jak bede ja karmic jesli chcecie zebyscie sobie zobaczyly jak sie wtedy odgina do tylu, bo slowami to ciezko opisac.
A tak swoja droga to noc duzo lepsza, za pierwszym razem obudzila sie co prawda po 1,5 h ale zrobila kupe i spala pozniej 3 hpozniej ja karmilam w lozku i tak juz z nami zostala tez na blisko 3 godz
juz dawno nie bylo takiej nocy. Ale nadal steka i widac, ze brzuszek dokucza
-
Acygan super jakbys wrzuciła zdjęcie
Nasza się wygina jak ją podnosimy z leżenia i chcemy np. wziąć na siebie do odbicia, na leżąco nie, ale nie cierpi leżeć na plecach i to mnie martwi. Za to na brzuchu uwielbia spać, tak jak pisałam, dziś w nocy 6h tak spała, w ciągu dnia też tylko w tej pozycji i potrafi podeprzec się na rączkach i głowę dźwigać już całkowicie wysoko. Nie wiem co o tym myśleć. Z brzuszkiem też znowu mamy problemy, wieczorem płakała i preżyła się prawie godzinę
zastanawiam się czy nie przez żelazo, bo wcześniej było już dużo mniej takich akcji z kupą.
-
Kinga mam tak samo z drugim bardziej histeryzuje jak jest coś innego niż u starszaka to już w ogóle panika.
Co do witaminy C to można spokojnie 5 kropel na dzień i ja robiłam tak że moczylam gaźnik w przegotowanej wodzie na gaźnik Wit C i przecieralam. No i tego nie liczyłam jako podanie witaminy C bo dawałam 2 krople na gaźnik i mało co tak naprawdę lądował w buzi. Później dawałam jedna krople Wit C na smoczek i do buzi.
Tak 5 razy dziennie.
Co do starszaka u nas jest progres bo rozpoznaje że nie jego smoczek i już nie bierze do buzi za to wpycha bratu na siłę.
No i niestety jego paluszki też ładują w buzi w oczach. Dodam zestarszka ma zapalenie spojówek więc tylko czekam aż najmłodszy złapie bo ten go całuję pokazuje gdzie ma oczka robi cacy cacy. -
Acygan ja tez chetnie zobacze. Moj na pleckach lezy i spi normalnie ale glowke przekreca tylko na prawa strone. W brzuchu byl na lewej. Jak lezy to czesto wykreca glowe w gore wlasnie, ale mojeje siostry syn tez tak robil... Na brzuszku wytrzyma raz chwile, raz kilkanascie minut, zalezy od jego humoru. Podnosi wtedy glowke bardzo wysoko i przekreca na boki. Jak sie go wezmie na ramie to tez sie tak odchyla, robi dzięciola, ale caly czas sie zastanawiam ze przeciez ta glowka jest jeszcze bardzo niestabilna i moze dlatego? No nic, we mnie tez zasialas niepewnosc i tez sie skonsultuje z fizjoterapeuta
-
edwarda20 mój synek robi dokładnie jak Twój i nie wydaje mi się aby to była jakaś anomalnia, raczej normalne zachowanie niemowlaka jak na ten wiek
masz rację główka jest nie stabilna, mój już umie trzymać główkę sztywno ale nie ciągle i jeszcze trzeba podtrzymywać.
u nas ciężki poranek mały od 5 nie spał po kolejnym karmieniu był bardzo marudny, bekał 3 razy w końcu koło 10 zasnął i śpi ciągle. a mija od karmienia 4,5 godz.
za to w nocy łanie spał, zjadł o 18:30 potem kąpiel przed 20, była wizyta dziadków więc dużo wrażeń, zasnął sam w łóżeczku o 20:30 i spał do 00:30, zjadł i znowu spał do 5 rano -
Przy karmieniu troche ciezko zrobic zdjecie dokladne ale juz jakies mam, zrobie jeszcze w wozku pozniej i w foteliku i pokaze Wam jak bez wzgledu na to gdzie jest odgina glowe.
Byc moze w Waszymi maluszkami wszystko ok,ale ja wychodze z założenia,ze jesli cos niepokoi,to lepiej sprawdzic dla swietego spokoju. -
AJrin wrote:Kinga mam tak samo z drugim bardziej histeryzuje jak jest coś innego niż u starszaka to już w ogóle panika.
Co do witaminy C to można spokojnie 5 kropel na dzień i ja robiłam tak że moczylam gaźnik w przegotowanej wodzie na gaźnik Wit C i przecieralam. No i tego nie liczyłam jako podanie witaminy C bo dawałam 2 krople na gaźnik i mało co tak naprawdę lądował w buzi. Później dawałam jedna krople Wit C na smoczek i do buzi.
Tak 5 razy dziennie.
Co do starszaka u nas jest progres bo rozpoznaje że nie jego smoczek i już nie bierze do buzi za to wpycha bratu na siłę.
No i niestety jego paluszki też ładują w buzi w oczach. Dodam zestarszka ma zapalenie spojówek więc tylko czekam aż najmłodszy złapie bo ten go całuję pokazuje gdzie ma oczka robi cacy cacy.
Co do tych plesniawek, to mnożą się błyskawicznie. Dzis ogniska są już wszędzie (policzek, wargi przełyk). Jak jutro nadal będzie tak postępować, to pojedziemy chyba do szpitala, bo do wtorku to chyba wyjdą drugą stroną...A z drugiej str boję się z taką słabą odpornością siedzieć wśród tych wszystkich „nagłych” wypadków...