WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 22 maja 2018, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niby tak, ale brzuszek nie chce zniknac :(

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 22 maja 2018, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam 16kg na plusie, zostało jeszxze 1,5 kg, które tak średnio spada niestety. Ale w poniedziałek mam wizytę u gin i zapytam czy mogę zacząć ćwiczenia. Jak dostanę zielone światło to się biorę za siebie (rower, orbitrek, siłownia i te sprawy - ale po mału na razie :-P), bo pośladki wiszą i skóra na brzuchu jeszcze jest.

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 22 maja 2018, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no ja po cc to nie poszaleje sobie póki co ale próbuję ;)

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 22 maja 2018, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przeżyłam chwilę grozy, synek leżał sobie na łóżku, miał smoczka w buzi, przysypiał i wypadł mu smoczek i zaczął się kręcić podeszłam żeby mu dać a on się zachłysnął własną śliną, i nie mógł odkaszlnąć, więc ja go na bok i klepię w plecki a ten nic nie może złapać tchu, przeraziłam się i małego głową w dół na kolanie i klepię po plechach i w końcu złapał oddech, bałam się go wziąć do góry, trzymałam na boku. nie płakał przestraszył się. po chwili wzięłam go do siebie i zaczęłam płakać. jeszcze chwila i dziecko by się udusiło na moich rękach :(
    miałam krzyczeć po teściową ale wolałam działać, odruchowo. dzięki Bogu. ciśnienie mam chyba ze 200...
    szkoda że nie ma męża ze mną :(

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 22 maja 2018, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia ja sie trzese jak czytam o tym.
    Mnie sie maly czesto zachłystuje woda jak mu daje miedzy karmieniami, mlekiem nigdy... Ciagnie tak samo a leci inna konsystencja :/

    Czemu po cc nie poszalejesz? Robienie brzuszkow moze jeszcze za 2-3 tyg, ale reszte mozna. Chyba ze nie wiem o czyms?


    U mnie tez skora nie ta, wszystko wisi. Uzywam balsamu Musteli ujedrniajacego po ciazy i brzuch ciut lepszy.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 22 maja 2018, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 oj powiem ci ze ciagle sie we mnie telepie.
    nie wiem czy mozna juz cwiczyc. chcialabym zacząć od sklapla chodakowskiej, wiem że jest spokojny i pominąć tą część z brzuszkami właśnie.
    nigdy tyle nie ważyłam, źle się czuję z takim bagażem.
    mi się mały nie zachłystuje, jak je mleko to ładnie, wodę też a jak czasem lekko się zachłyśnie to ładnie umie odkaszlnąć. dziś pierwszy raz tak mocno nie mógł :(

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 22 maja 2018, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia_pia wrote:
    edwarda20 oj powiem ci ze ciagle sie we mnie telepie.
    nie wiem czy mozna juz cwiczyc. chcialabym zacząć od sklapla chodakowskiej, wiem że jest spokojny i pominąć tą część z brzuszkami właśnie.
    nigdy tyle nie ważyłam, źle się czuję z takim bagażem.
    mi się mały nie zachłystuje, jak je mleko to ładnie, wodę też a jak czasem lekko się zachłyśnie to ładnie umie odkaszlnąć. dziś pierwszy raz tak mocno nie mógł :(
    Mna tak telepalo, z godzine sie trzeslam i plakalam jak nam monitor oddechu zaczal piszczec. Maluch mial wtedy kilka dni. Ale okazalo sie, ze pieluszka byla za lekko zapieta i monitor odstawal :O

    Ja mysle ze te 6 tyg pologu warto odczekac i mozna. Bez szalenstw, maratonow ale mozna. Ja poki co tylko spacery. Musialabym chodzic na silke po 17-18 jak maz wroci z pracy, a wtedy mysle tylko o odpoczynku i spaniu.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 22 maja 2018, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przytylam 13 kg i 5 niestety zostalo :( a do slodkiego tez ciagnie. Kondycja okropna, szczegolnie nogi odmawiaja posluszenstwa.

    Jak czytam o tych zachlysnieciach to tez jestem przerazona. Moja czesto potrafi sie zakrztusic,ale zakaszle i przejdzie. Raz tylko mialam sytuacje gdzie spanikowalam i odwrocilam ja brzuszkiem w dol,bo dluzej to trwalo niz zwykle,ale oddychala. Ja to w ogole jestem straszna panikara :/

  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 22 maja 2018, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja zamierzam cwiczyc juz po niedzieli i walczyc dalej zeby kg zeszly. Na silke nie pojde bo mam za daleko zeby jezdzic wiec musze w domu cwiczyc

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 22 maja 2018, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj, ja już też miałam przygody z zachlysnieciem :/ i o ile bałam się zawsze obracania małej na brzuszek i robiłam to mega ostrożnie, tak jak mi się kiedyś właśnie zachlysnela to ułamek sekundy i z trzymania jej "na łódeczkę", nagle miałam ją na kolanach na brzuszku :/

    Ja się nie mogę zebrać do ćwiczeń... Mąż kończy średnio koło 17 i po całym dniu normalnie mi się nie chce :/

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 22 maja 2018, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia_pia wrote:
    przeżyłam chwilę grozy, synek leżał sobie na łóżku, miał smoczka w buzi, przysypiał i wypadł mu smoczek i zaczął się kręcić podeszłam żeby mu dać a on się zachłysnął własną śliną, i nie mógł odkaszlnąć, więc ja go na bok i klepię w plecki a ten nic nie może złapać tchu, przeraziłam się i małego głową w dół na kolanie i klepię po plechach i w końcu złapał oddech, bałam się go wziąć do góry, trzymałam na boku. nie płakał przestraszył się. po chwili wzięłam go do siebie i zaczęłam płakać. jeszcze chwila i dziecko by się udusiło na moich rękach :(
    miałam krzyczeć po teściową ale wolałam działać, odruchowo. dzięki Bogu. ciśnienie mam chyba ze 200...
    szkoda że nie ma męża ze mną :(
    Oj wiem co czułaś, starsza pierwszy taki nr mi odwinęła w szpitalu, tak spanikowałam, ze nie potrafiłam wezwać pomocy. Dobrze ze się ogarnęłam, ale to odchorowałam, na 0,5 straciłam wzrok, to już w ogóle panika, tzn nie widziałam w centrum, totalnie siadła mi ostrość i tylko widziałam na obrzeżach.

    Nam wczoraj włączyła się snuza (dlatego pojechaliśmy do szpitala, bo młoda była przeziębiona, do tego bałam się że ta plecha zatka/lub za bardzo podrażni układ oddechowy (a nie bardzo miałam jak tam jej smarować, czy usuwać te narośle). Na szczęście saruracja wyszła ok, choć przez pierwsze5 min co chwilę wył alarm, ale później okazało się, że ta sonda się luzowała i po dociśnięciu ręką juz było ok.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 22 maja 2018, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja ważę dokładnie tyle co przed ;-) ale to dlatego że na początku schudłam 6 kg (mdłości, wymioty) a i potem nie przytyłam jakoś bardzo.
    Na ćw będę chodzić bo chcę-za radą położnej odczekam jeszcze z tydzień. Niestety gin zabronila mi biegać jeszcze 2 mce a basen nie jeszcze przez mc-zostajw pilatesik i jakieś mniej obciążajace cwiczonka.

    Edwarda, do szczepień musi być ukończone 6 tyg od ostatniego szczepienia, ale ta pielęgniarka z Salve nam mówiła, że jak później to też ok (nawet i lepiej) ale nam terminy nie pasowały więc zrobiliśmy dokładnie 6tyg+1 dzień.

    Ja jednak preferuje skojarzone, i ze względu na wkłucia i do mnie bardziej przemawia to, że są technologicznie nowsze, bardziej oczyszczone,bezpieczniejsze. Ja nie znam przypadków żeby coś sie działo po szczepieniu poważnego a w moim otoczeniu (rodzina, znajomi) szczepi się 5 lub 6 w 1.

    AJrin lubi tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 22 maja 2018, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie, kiedy planujecie (jeśli planujecie) jakieś zagraniczne wojaże z dzieckiem-lot samolotem i urlop? My się zasadzamy na wrzesień ale nie wiem, pierwszy raz chyba będę się bała.. choć podobno lepiej jak dziecko jeszcze jest na piersi (nie je stałych posiłków) i nie raczkuje.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 23 maja 2018, 04:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wrote:
    Mam pytanie, kiedy planujecie (jeśli planujecie) jakieś zagraniczne wojaże z dzieckiem-lot samolotem i urlop? My się zasadzamy na wrzesień ale nie wiem, pierwszy raz chyba będę się bała.. choć podobno lepiej jak dziecko jeszcze jest na piersi (nie je stałych posiłków) i nie raczkuje.
    Sierpień/wrzesień ale chyba bez samolotu. Mnie samolot nie przeraża, a tona rzeczy do spakowania ;)

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • mlodaaa Autorytet
    Postów: 436 207

    Wysłany: 23 maja 2018, 05:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wrote:
    Mam pytanie, kiedy planujecie (jeśli planujecie) jakieś zagraniczne wojaże z dzieckiem-lot samolotem i urlop? My się zasadzamy na wrzesień ale nie wiem, pierwszy raz chyba będę się bała.. choć podobno lepiej jak dziecko jeszcze jest na piersi (nie je stałych posiłków) i nie raczkuje.

    My lecimy na początku września na 2 tyg , będzie wyprawa życia :) Słyszałam , ze in szybciej z maleństwem się gdzieś jeździ tym lepiej :)

    Jupik lubi tę wiadomość

    3i49hdgenmhomr4i.png
  • kaszelkowa Autorytet
    Postów: 327 281

    Wysłany: 23 maja 2018, 06:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wrote:
    Mam pytanie, kiedy planujecie (jeśli planujecie) jakieś zagraniczne wojaże z dzieckiem-lot samolotem i urlop? My się zasadzamy na wrzesień ale nie wiem, pierwszy raz chyba będę się bała.. choć podobno lepiej jak dziecko jeszcze jest na piersi (nie je stałych posiłków) i nie raczkuje.
    My lecimy w ostatnim tygodniu sierpnia na 2 tyg do teściów, do Turcji :) liczę na to, że usnie przy cycusiu i prześpi lot spokojnie :)

    Jupik lubi tę wiadomość

    mjvy9vvjacooymry.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 23 maja 2018, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My raczej na razie nie planujemy dalekich wakacji. We wrześniu wybieramy się tylko w góry ;-), potem w lutym znów w góry, a za rok w wakacje polecimy do mojej mamy więc Mała będzie miała już ponad rok ;-).

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 23 maja 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my poki co nie wybieramy sie nigdzie daleko. moze za rok

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 23 maja 2018, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tez za rok gdzies dalej.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 23 maja 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My za granice planujemy zimą, ale zobaczymy na ile się te plany uda zrealizować ;)

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
‹‹ 1062 1063 1064 1065 1066 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ