Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas też sporo kichania.
Ja po kontroli gin na szczęście ok. Macica ładnie obkurczona, resztek żadnych nie ma i nawet jajniki już pracują i produkują jajeczka. Choć ciąży w tym roku nie planuje
. Jak skończy się @ to mam przyjąć na cytologie. Gin zaproponowała mi wkładkę ale chyba się nie zdecyduje. No bo jednak gdzieś za rok pewnie będziemy chcieli drugie i trzeba będzie wyjmowac. Po drugim to już jak najbardziej. Tabletek też nie chce, zostaniemy przy prezerwatywach
. Pozwolenie też mamy oczywiście ale my już dawno po
(nie wytrzynalismy
).
A co do Amelki to kolki u nas cd... W niedzielę było względnie spokojnie. Wczoraj cały dzień też ale za to wieczorem się zaczęło. I standardowo - prezenie się przy butelce, potem płacz przy butelce i awantura na całego. Wiecie najgorsze jest to, że ja ją próbuje uspokoić, gadam do niej, zaczyna się uśmiechać i za chwilę płacz. I widzę, że ją boli. A mi się chce płakać razem z nią. Wiem, że musimy to przetrwać... Wykapalismy Mała przed 21. Kąpiel super. Zero płaczu, spokoj. Potem na przewijaku też spokojnie, chociaż podczas ubierania zaczęła już marudzić bo głodna. Potem butla i spać. Zasnęła o 22, spała do 4. Mąż ją nakarmil, uspil i spałysmy do po 7. Teraz od 8 znowu śpi. W ogóle wczoraj cały dzień przespała nam na brzuszku. Budziła się tylko na karmienie, godzinka zabawy i znowu spanie. Spała na kanapie w salonie. Nawet hałasy jej nie przeszkadzały. Teraz położyłam ją znowu na brzuchu ale w wózku i wywiozlam do drugiego pokoju bo chciałam w spokoju sobie posprzątać. Ciekawe co dzisiejszy wieczór przyniesie...29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Mój mały też kicha. 2-3 razy pod rząd raz na dobę. W upały też więcej przy cycku siedzi. Muszę wspomagać się femaltiker bo mam wrażenie, że wszystko od razu wypija i piersi są puste. Dopajalam woda, ale też niechetnie pije więc go nie zmuszam i wyciągam cycka. Spać śpi normalnie. Mamy wypracowane godziny spania i w tych godzinach chodzi spac. W nocy ładnie mi śpi od 20 do 2.30, zje i dalej śpi od 3 do 6
-
właśnie zważyłam się z małym i bez i wysło że waży 5,9 kg, czyli od ostatniego ważenia przybrał po ok 45 gr na dzień. klusek. ale w czwartek będę wiedziała dokładnie
-
Zosia dosc powaznie mi sie dzis zakrztusila. Ja glupia wpuscilam jej wode morska do noska zeby troche go oczyscic, ale zrobilam to na pol spiocha jeszcze. Musialo jej to splynac do buzi i jeszcze sobie z tym nie poradzila a ja zaczelam dzialac aspiratorem. Co ja przezylam to moje. Mam nauczke. Jak juz ja polozylam spowrotem na boczek to sporo sliny jej wylecialo z woda chyba wlasnie.
-
acygan wrote:Zosia dosc powaznie mi sie dzis zakrztusila. Ja glupia wpuscilam jej wode morska do noska zeby troche go oczyscic, ale zrobilam to na pol spiocha jeszcze. Musialo jej to splynac do buzi i jeszcze sobie z tym nie poradzila a ja zaczelam dzialac aspiratorem. Co ja przezylam to moje. Mam nauczke. Jak juz ja polozylam spowrotem na boczek to sporo sliny jej wylecialo z woda chyba wlasnie.
No ja też dziś czyściłam nosek w ten sposób, bo widziałam gila, aczkolwiek nie robiłam na pół śpiocha. Moja nienawidzi tego i jak tylko wpsikalam wodę morską to tak się rozryczala i wydarła, że połowa gili od razu wyszła bez aspiratorka. No ale musiałam tak czy siak go jeszcze użyć żeby do końca zczyscic. -
U nas kicha kilka razy dziennie ę dalej ulewa więc raczej oczyszcza nosek
A tak w ogóle pyklo już nam w dni temu 2 miesiące i nie wiem kiedy wagowo 6.100 już ma. Jest aniolkiem przez co leniuszkiem haha.
Starszak już dawno robil obroty a tu mhmm głowy nie chce mu się podnosić woli spać.
W nocy wędruje po łóżku ale nie zawsze.
A w lidlu upolowalam ubranka ba nawet mam komplet na chrzest
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/617b1374578f.jpgdarika lubi tę wiadomość
-
My bylismy na tym szczepieniu i nie zaszczepiono nas niestety
pani doktor nie podobal sie wymiar i ksztalt glowki,to ze jest drobniutka, ze nie chce ukladac sie na brzuszku i dostalismy skierowanie do neurologa zeby to skonsultowac i zapytac o zaswiadczenie na refundowana szczepionke skojarzona,bo byc moze bedzie nam sie nalezala. A mala wazy w pieluszce i bodziaku 4280, wiec jest spoko. Tylko posture taka drobniutka ma.
-
nick nieaktualnyJa wczoraj bylam.z Zosia u neurologa prywatnie bo oczywiscie na nfz to wizyta dopiero w sierpniu.
Nas tez lekarka nie chciala zaszczepic poniewac stwierdzila, ze za malo dzwiga glowke.Zoska wogole nie chce na brzuszku lezec zawsze jest wrzask itp.
Pani neurolog pokazala cwiczenia ktore mamy z nia wykonywac ale nie zalecila rechabilitacji.Otrzymalam rowniez zaswiadczenie i szczepionki 5w1 mamy za darmo.
Dzisiaj bylismy i na usg bioderek i od razu na szczepieniu...teraz najgorsza noc...narazie ma 37 temperatury.
Te szczepienia sa straszne.3malam.Zoske i razem z nia mi lzy polecialy -
Hmm, to ciekawe, nie wiedziałam że tak jest. Ale skoro tak jest to rozumiem, że jednak te 5w1 traktowane są jako te bezpieczniejsze (bo po co w takim razie u dzieci z jakimiś problemami neurologicznymi dawali by je za darmo czyli sugerowali szczepić tymi a nie tymi bezpłatnymi dla wszystkich). Tym bardziej się utwierdzam że te 5w1 to był dobry wybór nawet jeśli musiałam za nią zapłacić.
-
Jupik mi powiedziano dzis w przychodni,ze sa lepsze,ale wiadomo,bo trzeba zaplacic. Ze wszystkim tak jest. No chyba,ze oni na tym nie zarabiaja,to wtedy jestem w stanie uwierzyc, ze bardziej polecaja 5w1. Ja jednak boje sie troche powiklan,ale Jupik masz racje. Skoro neurolodzy wydaja takie zaswiadczenia,to moze cos w tym jest.