Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Paatka wrote:A tak jeszcze wrzuce fote podporu mojej córki. Czy u was wygląda to podobnie?
Niby jest tak jak w opisie, którym wrzuciła Kinga. Miednica na ziemi, klatka piersiowa uniesiona, łokcie też rozstawione trochę za linię barków. Tylko stópki zawsze zadziera do góry i na płasko ich jakoś nie utrzymuje.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d9aa97d8e6ef.jpg -
Darika nie robilam dzis tego moczu, ale jutro chyba juz musze w takim razie.
Kinga u lekarza bylam wczoraj, wszystko ok poza temp wlasnie. Kazala obserwowac przez 2-3 dni.
Na razie obserwuje,nie rosnie,od wczoraj ciagle tak samo jest. A wczoraj na wieczor jak juz poszla spac to spadla do 37. Nie wiem czym to sie ma.
Kinga a przy zabkowaniu temperatura sie utrzymuje czy raczej to jednorazowe incydenty sa? Bo zaczela bardziej sie slinic ale nie widze po dziaslach oznak znowu -
Tak jak Kinga pisze możesz dla pewności zrobić morfologie i crp. Ja już teraz się nauczyłam, że lepiej dmuchać na zimne.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
My po fizjoterapii. Fizjoterapeutka super, bardzo dobre podejście miała. Bianka przez pierwszą część się do niej cały czas śmiała, dopiero jak przyszło do ćwiczeń na brzuszku to się trochę zaczęła wkurzać i ze 20 minut przemarudziła.
No ogólnie jest napięcie w obrębie barków i to powoduje to ściskanie rączek w piąstki, które na tym etapie powinny już być otwarte. No i te obroty z brzuszka na plecki też nie powinny się zgodnie z rozwojem jeszcze pojawić, a pojawiają się dlatego, że te usztywnione mięśnie jej w tym pomagają, a ona wykorzystuje ku temu okazje bo pozycja na brzuchu jej ulubioną nie jest
A asymetria jest, tyle, że na szczęście nie jest to jakiś trudny przypadek, bo obraca ładnie główkę za przedmiotem w drugą stronę i umie z tej prawej strony się zapatrzyć, tylko jak przestanie się czymś interesować to główka okręca się na lewo bo tak jest jej najwygodniej. Także teraz musimy ją interesować jak się da po prawej stronie, kłaść w łóżeczku główkę tam, gdzie zwykle miała nóżki no nosić ją przez najbliższy tydzień główką na prawej ręce.
Dostaliśmy ćwiczonka do domu, no i zobaczymy... według fizjoterapeutki 4 spotkania wystarczą jeśli w domu będziemy robić tak jak nam kazała.
Śmiesznie bo w LuxMed trafiliśmy na fizjoterapeutkę, z którą w szkole rodzenia miałam jedne zajęcia o rozwoju dzieci. I przez całe zajęcia zastanawiałam się skąd ja znam tą kobietę, bądź kogo ona mi przypomina... olśnienia dostałam dopiero w samochodzie -
Paatka wrote:My po fizjoterapii. Fizjoterapeutka super, bardzo dobre podejście miała. Bianka przez pierwszą część się do niej cały czas śmiała, dopiero jak przyszło do ćwiczeń na brzuszku to się trochę zaczęła wkurzać i ze 20 minut przemarudziła.
No ogólnie jest napięcie w obrębie barków i to powoduje to ściskanie rączek w piąstki, które na tym etapie powinny już być otwarte. No i te obroty z brzuszka na plecki też nie powinny się zgodnie z rozwojem jeszcze pojawić, a pojawiają się dlatego, że te usztywnione mięśnie jej w tym pomagają, a ona wykorzystuje ku temu okazje bo pozycja na brzuchu jej ulubioną nie jest
A asymetria jest, tyle, że na szczęście nie jest to jakiś trudny przypadek, bo obraca ładnie główkę za przedmiotem w drugą stronę i umie z tej prawej strony się zapatrzyć, tylko jak przestanie się czymś interesować to główka okręca się na lewo bo tak jest jej najwygodniej. Także teraz musimy ją interesować jak się da po prawej stronie, kłaść w łóżeczku główkę tam, gdzie zwykle miała nóżki no nosić ją przez najbliższy tydzień główką na prawej ręce.
Dostaliśmy ćwiczonka do domu, no i zobaczymy... według fizjoterapeutki 4 spotkania wystarczą jeśli w domu będziemy robić tak jak nam kazała.
Śmiesznie bo w LuxMed trafiliśmy na fizjoterapeutkę, z którą w szkole rodzenia miałam jedne zajęcia o rozwoju dzieci. I przez całe zajęcia zastanawiałam się skąd ja znam tą kobietę, bądź kogo ona mi przypomina... olśnienia dostałam dopiero w samochodzie
My po neurolog-Hibner i jest asymetria ulozeniowa. Trzeba teraz podchodzić z prawej, kłaść na prawa itd.
-
Ta fizjoterapuetka twierdzi, że to jeszcze za wcześnie i że na opanowanie tego ma jeszcze czas, to samo powiedziała neurolog. Ale szczerze - to nie wiem, czy to ogólnie za wcześnie, czy to za wcześnie dla mojego dziecka właśnie przy jego napięciu w barkach... Myśle, że raczej chodzi o to drugie, że Bianeczka jeszcze w pionie nie umie ładnie główki trzymać co wskazuje, że mięśnie jeszcze nie są na to gotowe, a już się swobodnie obraca na brzuszku, w czym pomaga jej to barkowe napięcie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2018, 20:31
-
sweetmalenka wrote:Czemu obroty się nie powinny pojawić? U Gabrysia ok 3 msc się pojawiły i wszystko jest ok.
My po neurolog-Hibner i jest asymetria ulozeniowa. Trzeba teraz podchodzić z prawej, kłaść na prawa itd.
Fajna kobitka?
Moj wlasciwie od poczatku przekrecal glowke glownie na prawo. Ale juz dawno klade go tak, zeby podchodzic z lewej, nosze go na jego lewej stronie, jak przy nim siadam to tez po lewej, a jak siedzi w lezaczku to podkladam mu pieluszke zeby nie przekrecal glowy. Ale niestety karmic nie umiem na prawej ręceMusze chyba zaczac probowac. Poki co nie widze zmian...
-
sweetmalenka wrote:37.7 to już temp? Gdzie mierzysz?
Stan podgoraczkowy. Moja pediatra na 37.5 juz krecila nosen. Mierzylam na czole a pozniej zmierzylam w pupie i 37.1. Teraz jest po kapieli,chwile kangurowalysmy sie i jest jakby lepiej. Dochodzilo juz momentami do 38, teraz ma 37,4 na czole. Bede jeszcze kontrolowac. Alw tak mi sie rozplakala przed snem ze juz nie wiedzialam o co biega. Dopiero na reku utulona zasnela.
Paatka moja fizjo mowi,ze czas na obroty to 4 i pol miesiaca. -
acygan wrote:Stan podgoraczkowy. Moja pediatra na 37.5 juz krecila nosen. Mierzylam na czole a pozniej zmierzylam w pupie i 37.1. Teraz jest po kapieli,chwile kangurowalysmy sie i jest jakby lepiej. Dochodzilo juz momentami do 38, teraz ma 37,4 na czole. Bede jeszcze kontrolowac. Alw tak mi sie rozplakala przed snem ze juz nie wiedzialam o co biega. Dopiero na reku utulona zasnela.
Paatka moja fizjo mowi,ze czas na obroty to 4 i pol miesiaca.
-
edwarda20 wrote:Fajna kobitka?
Moj wlasciwie od poczatku przekrecal glowke glownie na prawo. Ale juz dawno klade go tak, zeby podchodzic z lewej, nosze go na jego lewej stronie, jak przy nim siadam to tez po lewej, a jak siedzi w lezaczku to podkladam mu pieluszke zeby nie przekrecal glowy. Ale niestety karmic nie umiem na prawej ręceMusze chyba zaczac probowac. Poki co nie widze zmian...
Co do karmienia-tez tylko na lewej umiem :p
Z tym ze my do niego podchodzimy w prawej, łóżeczko też tak ma ułożone, często leży na prawym boczku ale jak widać to za mało...
-
sweetmalenka wrote:Bo po szczepieniu u Gabrysia w kupię było 38 i czytałam że od 38 jest stan podgoraczkowy.
Gdzies widzialam ze do 37,2 to normalna temperatura u niemowlaka. Moja pediatra mowila, ze najlepiej to zeby bylo blizej 36.6.Sama juz nie wiem. Ale 38 to juz zastanawialam sie nad zbijaniem dzisiaj lekami. Na szczęście spadlo po kapieli. -
acygan wrote:Gdzies widzialam ze do 37,2 to normalna temperatura u niemowlaka. Moja pediatra mowila, ze najlepiej to zeby bylo blizej 36.6.Sama juz nie wiem. Ale 38 to juz zastanawialam sie nad zbijaniem dzisiaj lekami. Na szczęście spadlo po kapieli.
Tez mi sie wydaje, ze 38 to juz temp. Mojemu zbijalam po szczepieniu, mial 37,7-37,9 w uchu. Ale byl bardzo gorący a normalnie taki nie jest.
-
acygan wrote:Gdzies widzialam ze do 37,2 to normalna temperatura u niemowlaka. Moja pediatra mowila, ze najlepiej to zeby bylo blizej 36.6.Sama juz nie wiem. Ale 38 to juz zastanawialam sie nad zbijaniem dzisiaj lekami. Na szczęście spadlo po kapieli.
-
acygan wrote:Darika nie robilam dzis tego moczu, ale jutro chyba juz musze w takim razie.
Kinga u lekarza bylam wczoraj, wszystko ok poza temp wlasnie. Kazala obserwowac przez 2-3 dni.
Na razie obserwuje,nie rosnie,od wczoraj ciagle tak samo jest. A wczoraj na wieczor jak juz poszla spac to spadla do 37. Nie wiem czym to sie ma.
Kinga a przy zabkowaniu temperatura sie utrzymuje czy raczej to jednorazowe incydenty sa? Bo zaczela bardziej sie slinic ale nie widze po dziaslach oznak znowu
-
Długo mnie nie było, jak rosną wasze pociechy? Moja już wazy 5600 i ma 60 cm:)
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
Ile osób tyle poglądów nt temperatury u dzieci. Ja wychodzę z założenia że gorączka nie jest chorobą a reakcją obronną ukl. odpornościowego i póki temperatura nie zagraża życiu (czyli ok 41st), to raczej nie zbijam, a na pewno nie farmakologicznie. Ok 39 jestem jednak bardzo czujna, bo potrafi poszybować bardzo szybko w górę, Staram się wtedy kangurować (choć im starsze dziecko tym trudniej) . Przy 39,5 zastanawiam się nad podaniem lub nie leków, ale biorę wtedy pod uwagę dodatkowe czynniki typu samopoczucie itp. No i przy wysokiej gorączce staram się sprawdzać crp, o ile to w danym momencie mozliwe, bo to dobra wskazówka dla lekarza.
Jupik lubi tę wiadomość