Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
acygan wrote:Moze Wam sie wydac to smieszne, ale nigdy nic nie zamawialam na ali a chciałabym, tylko nie potrafie. Jak tam wybrac konkretny rozmmiar, wzor jeali o ubranka chodzi? Jak to dalej jest z zaplata,w aplikacji przelicza mi na pln,ale co dalej? Znajdzie sie jakas cierpliwa duszyczka co by mi wytlumaczyla?
-
Sylwiaa95 wrote:Ja poszlam do szpitala na wywoływanie a się okazało że zrobia mi cc bo mialam cisnenie 165/110 (wczesniej mialam na gornej granicy ale nigdy po za), wg usg maly mial wazyc 4200 a wazyl 3740, cukrzyca ciazowa i zdecydowali o cieciu. Nie patrzylam na lampe tylko w bok
malego pokazali mi na chwile po zwazeniu, mierzeniu itd dalam buzi i zabrali. I jak przewiezli mnie na sale pooperacyjna przyszedl maz i przywiezli malego. Ciecie mialam o 13. Maz byl z nami do 21 , potem pojechal do domu. Pionozacje mialam miec rano ale w nocy maly strasznie plakal prawie godzine, pielegniarki nie przychodzily bo chyba spaly wiec usiadłam i wzielam malego z 'mydelniczki'ktora stala przy samym lozku. Ogolnie czucie mialam dopiero po jakis 5-6h, pierwszego dnia morfina, potem tylko paracetamol. Najgorsze dla mnie bylo zeby sie przekrecic na lozku i tez wstac, chodzenie ok. Wgl opatrunek zdjeli mi dopiero po prawie 2 dniach, pozniej ze ja 'przy kosci' wiec tluszczyk mi zatykal blizne no i mialam problem z gojeniem w miejscach gdzie mialam szwy ale przy kazdej mozliwej okazji wietrzylam i jakos sie udalo zagoic..
-
sweetmalenka no u mnie 3 cyfrowej wagi nie ma, ale niska jestem bo 160 cm.. w ciazy do 32 tyg schudlam 7 kg a potem mi przybylo 8. Takze bylam 1 kg na plus. Po ciazy 13 kg mniej niz przed. Ogolnie to mysle ze jakby mi zaraz po pionizacji zdjeli ten opatrunek by bylo lepiej z ta blizna. Na pewno przed kolejna ciaza musze schudnac conajmniej 20kg taki moj priorytet
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 13:17
-
Aga78 ja tez sie wlasnie szybko goje i regeneruje, wiec to tez na pewno pomoglo ;p
Ja wiedzialam, ze operacja odbija sie w lampie bo wczesniej przeczytalam o cc caly internet ;p Wiec tylko z ciekawosci zerknelam i zaraz zamknelam oczy. Jak malego wyciagneli to najpierw zachwycili sie wlosami ;p i pytali czy mialam zgage w ciazy ;p, potem pokazali mi jego jajka :o ze na pewno chlopiec i jak go wytarli to polozyli mi go na twarzy, ale tak ze nic nie widzialam, tylko jasne cialko i go zabrali do badan. To byla 00.30. Szpital byl bardzo obciazony bo jak mowili, tego dnia bylo 7 cesarek i kilka sn, a dzien wczesniej 8 cesarek. Normalnie ojcowie kanguruja maluchy, a matki dostaja dziecko po kilku godzinach. Niestety, przez to ze bylo tyle porodow, moj maz mogl tylko postac nad malym, bylo tyle noworodkow i ojcow, ze nie bylo jak przejsc, mowil, polozne lataly jak w ukropie, nawet gdyby ktorys ojciec chcial kangurowac to musialby to robic na stojacoSzkoda ale co zrobic. Wszystkich ojcow wygonili okolo 2 w nocy. Ja sie przebudzilam na sali pooperacyjnej, bez meza, dziecka, telefonu (bo przeciez u mnie bylo cc na cito ;p), nawet bez okularow. Nawet nie wiedzialam, ktora godzina. Okolo 3 godzin schodzilo ze mnie znieczulenie, machalam stopami, przekrecalam sie na boki, okolo 6 przyszla polozna, zdejela mi opatrunek, umyla mnie, przebrala, wiec mialam wtedy probe obrotow. Maz przyjechal do mnie okolo 9. Pokazal zdjecia malego prosto z brzucha i filmiki jakie nagral. Latal potem miedzy mna a dzieckiem. Dopiero okolo 15 zwolnilo sie miejsce na noworodkach, wiec zaraz jak przyjechalam to polozna wziela mnie pod prysznic, wystarczylo ze powiedziala jak mam sie podniesc i poszlo raz dwa. Pod prysznicem wyjela mi cewnik pomogla sie umyc i wytrzec. I od tamtej pory juz chodzilam normalnie. Co 3 godziny musialam pojsc do dyzurki (jakies 20m) po mleko dla malego, no i do lazienki na korytarzu, wiec bylam od poczatku rozruszana
No i jak chcialam paracetamol to tez musialam pojsc sama ;p Jedynie spalam w pozycji polsiedzace, bo nie moglam sie szybko podniesc do dziecka z pozycji lezacej, a wtedy kazdy jego jek czy dzwiek i patrzylam czy wszystko ok ;p Najgorsze jest to, ze nie pamietam swojej reakcji jak go zobaczylam jak go mąż przywiozl w tym plastikowym lozeczku...
Jupik bylam u nasz zajebistej pediatry, wypisala recepte, mowie ze szczepienie bedzie dzien przed 5 mcem, powiedziala tylko tak tak, wczoraj byla tez taka sytuacja ;p Poleciala po tą co szczepi, i ona sama zaproponowala zeby byly tydzien pozniej. Wiec tej od szczepien ufam bardzieji przepisalam sie na za 2 tyg. Tak w ogole to dzięki za cynk
PS. te rotawirusy mi sie snia ciagle, ze dziecko mi zachoruje i bedzie zle
Na meningokoki moze zaszczepie...
Moj bobas tez od początku spi u siebie w lozeczku, ale nie bylo z nim problemow, jadl, odkladalismy i zasypial. Pewnie byoby roznie jakby plakal...
Malyprosiaczek a to nie Ty pisalas, ze przez bol wyszlas na spacer z maluchem dopiero po 2 tyg? moze cos pomylilam.
Darika dobrze robisz. Nie ma co dziecka faszerowac niepotrzebnie.
-
nick nieaktualny
-
Moj bobas dzisiaj ma dobry humor, zjadl pol sloiczka dyni
otwieral buzie jak widzial lyzeczke
cieszyl sie i mnie pospieszal tak mu smakowala
I juz nie memlal a polykal w koncu. Az sie wzruszylam tak pieknie jadl
No i cwiczy dzis zawziecie obroty. Z plecow na brzuch opanowane perfekt, z brzucha na plecy co ktorys musze mu pomoc
darika, White Innocent, Katy lubią tę wiadomość
-
White Innocent wrote:Agusia_pia mi czucie zaczęło wracać po ok. 3h i od razu jak tylko coś poczułam zaczęłam ruszać palcami, później powoli zginać nogi itp. Tak, że położna, która przyszła sprawdzić podkład była zdziwiona, że już jestem w stanie zgiąć nogi i podciągnąć je do siebie. Jeszcze przed pionizacją zaczęłam się delikatnie obracać z boku na bok, żeby właśnie sobie ułatwić to wstanie.
Za to jak pod prysznicem wyciągnęli mi cewnik i powiedzieli, że łazienka jest na korytarzu to z tego stresu, że w nocy nie dam jednak rady wstać sama przestałam w ogóle pić. Zaczęłam dopiero jak mąż do mnie przyjechał z rana
Mnie od wczoraj też coś łamie w kościach, tak jak przed grypą, ale dziwne to bardzo, bo tylko czuję to w jednej nodze i to najbardziej dokucza mi łydkamam nadzieję, że nic się z tego nie rozwinie.
My za trzy tygodnie też idziemy z Małą na wesele, poluje na OLX na EciPeci, na razie dwie fajne oferty mi przeleciały koło nosa. A jak się nie uda to zamówię nowe. Daję sobie jeszcze półtora tygodnia na szukanie używanych
Acygan cześć! Jeśli chodzi o ubranka to ja sprawdzam zawsze wymiary w opisie, a później zaglądam do opini o produkcie. Tam często ludzie piszą który rozmiar odpowiada któremu u nas. No i jestem też na grupach na FB, np. Aliexpress.com dla dzieci i często po prostu zamawiam coś po czyjejś dobrej recenzji.
Jak jesteś na stronie produktu to wystarczy, że klikniesz "dodaj do koszyka" i przeniesie Cię na stronę gdzie wybierasz wzór i rozmiar. Jak już dodasz daną rzecz do koszyka, to wchodzisz w koszyk, zaznaczasz ją ptaszkiem i dajesz "kup". Jeśli chodzi o płatności to ja zawsze płacę przez przelewy24. Wtedy w metodach płatności trzeba dać "inne metody", później dać "złóż zamówienie" i jak wyskoczy taka ramka to kliknąć tam otwórz płatność na innej karcie czy jakoś tak, nie pamiętam teraz dokładnie. Wtedy przenosi już na stronę przelewów, wybierasz swój bank, płacisz i czekasz na paczkętak to wygląda z poziomu aplikacji, nie wiem czy na stronie jest dokładnie tak samo, bo dawno już przestałam używać komputera
jak coś to pisz, postaram się pomóc. I uważaj, bo to wciąga
U nas ze spaniem było super, bo Mała zasypiała przed 20, ok. 24 jak się kładłam to zawsze ją karmiłam na śpiocha i tak spała do 5-6. Później znów karmienie i dosypiałyśmy już razem do 8-9. A teraz walka wieczorem żeby zasnęła, później do tej 24 to się już 2-3 raz przebudza i kręci, muszę wtedy posiedzieć przy niej. Jak ją nakarmię przed pójściem spać to na nowo muszę lulać, bo się przebudza, a później pobudki co 1.5 - 2 godziny. Czasami zje i zasypia, a czasami chce się bawić -
Ja miałam cc o 9.30 a pionizacja o 16. Małego mi przynieśli jakieś 20 minut po operacji ale na moje własne życzenie i już został ze mną. Tylko później to zabrali na 3 godziny na szczepienie. O godzinie 18 sama sie umyłem potem przebrałem synkowi pampersy i musiałam sobie radzic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 16:17
Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna -
Sylwiaa95 wrote:sweetmalenka no u mnie 3 cyfrowej wagi nie ma, ale niska jestem bo 160 cm.. w ciazy do 32 tyg schudlam 7 kg a potem mi przybylo 8. Takze bylam 1 kg na plus. Po ciazy 13 kg mniej niz przed. Ogolnie to mysle ze jakby mi zaraz po pionizacji zdjeli ten opatrunek by bylo lepiej z ta blizna. Na pewno przed kolejna ciaza musze schudnac conajmniej 20kg taki moj priorytet
-
Edwarda taaaaak.. Ja wyszłam z małym na spacer po 2 tyg przez ból, ale zszyli mnie ładnie. Ja miałam krwiaka w bliźnie i to dlatego aż tak mnie bolało.
Dziewczyny, poszłam dzisiaj na pobieranie krwi. Wyniki w miarę ok mimo, że położnanie przestraszyła, że jak najszybciej mam jechać do lekarza. Więc pojechałam prywatnie i usłyszałam, że albo rozwija mi się angina albo mam zapalenie mięśni. Dostałam ful leków. Antybiotyki itd ale nie biorę bo nie mam 100% pewności, że to jest angina. KP więc wolę być ostrożna. Jutro mam powtórzyć badania i jeśli będą gorsze albo ja będę źle się czuła to muszę jechać na sor. Ja coś czuję że to może być zapalenie mięśni bo przy a ginie nigdy takiego boku mięśni nie miałam... -
Malyprosiaczek wrote:Edwarda taaaaak.. Ja wyszłam z małym na spacer po 2 tyg przez ból, ale zszyli mnie ładnie. Ja miałam krwiaka w bliźnie i to dlatego aż tak mnie bolało.
Dziewczyny, poszłam dzisiaj na pobieranie krwi. Wyniki w miarę ok mimo, że położnanie przestraszyła, że jak najszybciej mam jechać do lekarza. Więc pojechałam prywatnie i usłyszałam, że albo rozwija mi się angina albo mam zapalenie mięśni. Dostałam ful leków. Antybiotyki itd ale nie biorę bo nie mam 100% pewności, że to jest angina. KP więc wolę być ostrożna. Jutro mam powtórzyć badania i jeśli będą gorsze albo ja będę źle się czuła to muszę jechać na sor. Ja coś czuję że to może być zapalenie mięśni bo przy a ginie nigdy takiego boku mięśni nie miałam...
Przed ciaza mialam angine dwa razy do roku. Uwierz,wiedzialabys,zze to jest to. Bol jest taki,ze ciezko wode przełknąć a co dopiero cos zjesc. Mysle,ze to nie tego wina. No chyna,ze gardlo Cię boli,to inna sprawa. -
Sylwiaa95 wrote:Chciałabym ze 60 wazyc ale to mi sie w zyciu nie uda bo to kolo 30 kg
od zawsze bylam "grubaskiem'' wiec szanse sa marne . Tak sie strasznie musze pilnować co jem.. inaczej zaraz kg w góre lecą.
-
Malyprosiaczek wrote:Jupik, a czy Ty też nie mogłaś nic utrzymać? Jak Wiktor ma główkę na ręce mojej gdy go karmie to masakra jest. Chociaż z jednej nogi mi już zeszło hmm
U mnie aż tak źle nie było ale też bolało mnie absolutnie wszystko. A paracetamol choć łykasz? Proponuję też choć pół zabka czosnku na noc -
Edwarda, spoko, przynajmniej Ty na darmoche nie pójdziesz
ja jeszcze zobaczę czy w pon.bedziemy szczepić czy też nie przeloze, małej idzie ząbek
i trochę marudzi. Jak będzie marudna i niespokojna to przełożymy.
A wysyłasz dziecko do żłobka? Ja nie zamierzam, więc tymi rota się nie stresuję. Zresztą-niby ta szczepionka też jest na ileś tam szczepów i zawsze może być tak, że dziecko tak czy siak zachoruje. Na meningokoki na pewno będę szczepić, tylko jeszcze nie wiem kiedy. -
Sylwiaa95 wrote:Chciałabym ze 60 wazyc ale to mi sie w zyciu nie uda bo to kolo 30 kg
od zawsze bylam "grubaskiem'' wiec szanse sa marne . Tak sie strasznie musze pilnować co jem.. inaczej zaraz kg w góre lecą.
Zawsze bylam gruba w gimnazjium wazylam 75 kg schudlam do 65 i waga sie trzymala az do studiow potem kilka kg e gore znowu w dol przed slubem 67 kg bylo super bo cwiczylam a teraz po ciazy 4 kg zostalo -
Agusia_pia wrote:Ja mam tak samo ze musze sie ostro pilnowac. Teraz mam 76 kg a chcialabym 66 kg wiec 10 kg jeszcze...
Zawsze bylam gruba w gimnazjium wazylam 75 kg schudlam do 65 i waga sie trzymala az do studiow potem kilka kg e gore znowu w dol przed slubem 67 kg bylo super bo cwiczylam a teraz po ciazy 4 kg zostalo