Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Aga78 wrote:Totoro, to jak tak dużo spacerujesz to rób wykroki pchając wózek. Ja mam taką fajną trasę co jest pod górkę i z 20 minut robię wykroki z wózkiem. Na początku czułam zakwasy na tyłku i udach więc są to skuteczne ćwiczenia.
Ja staram się codziennie coś robić, chociaż 10 minut. Najczęściej z qczajem i Mel- B bo oni mają krótkie treningi. Jak robię ramiona to nawet mogę przy Borysie bo on się patrzy na mnie z zaciekawieniem jak macham łapami
Noja mam trasę bardzo "gorzysta" i chodzę szybkim marszem. Na pierwszym spacerze robię 6-8km.moze coś dorzucę w trakcie, muszę uda wzmocnić, bo mi kolana szwankuja.
-
A co do spania to Lila ok. 19 jest kapana i ani minuty dłużej, bo płacz na całego. Po kąpieli od razu idziemy się usypiac i teraz albo zasypia ok. 20 i potem budzi się koło 21 i usypia przy piersi drugi raz albo zasypia bliżej 21 i wtedy już śpi śpi. Karmienie ok. 23,2/3, 6/7 i pobudka zazwyczaj po 7, chociaz ostatnio miała kilka dni, kiedy wstawala nawet 5.40. Ok. 9 spacer, przy czym zasypia 9.30-10,spi zazwyczaj niecałe 2h. Potem jeszcze 2 drzemki, jeśli na spacerze to ok godziny, jeśli w domu to max 40 min.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 11:19
-
Jupik, a tak z ciekawości - co czytałaś, że takie brednie z tego wyszły?
wiadomo, że każdy robi jak uważa, nikt nikogo nie będzie namawiał do zmiany zachowania czy wychowywania, ale mnie zawsze w internetach rozwala dyskutowanie z wynikami rzetelnych badań argumentując, że dziecko cioci męża było takie, a takie i to już jest dowód, że moja teoria się sprawdzacome on... dziecko, niemowlak uczy się schematów - fakt. Nie chce mi się wracać do notatek z psychologii rozwojowej, ale były badania, w których właśnie te hej ho odważne i super pewne siebie dzieci emocjonalnie miały dużo problemów i o bezpiecznej więzi w ich przypadku nie było mowy, mimo że sprawiały takie wrażenie. Nasze pokolenie też miało się wypłakiwać, samo usypiać i nie manipulować otoczeniem - efekty tego widać na sesjach u pscho, albo na coachingach i innych takich. My też mamy w głowach wyryte różne schematy, między innymi to jak postrzegamy innych. Skoro postrzegamy kilkumiesięcznego malucha jako istotę manipulującą innymi no to już dużo tutaj dodać się nie da
Totoro, acygan, darika, Andzia123, Katy, Veruka lubią tę wiadomość
-
kaszelkowa wrote:Jupik, a tak z ciekawości - co czytałaś, że takie brednie z tego wyszły?
wiadomo, że każdy robi jak uważa, nikt nikogo nie będzie namawiał do zmiany zachowania czy wychowywania, ale mnie zawsze w internetach rozwala dyskutowanie z wynikami rzetelnych badań argumentując, że dziecko cioci męża było takie, a takie i to już jest dowód, że moja teoria się sprawdzacome on... dziecko, niemowlak uczy się schematów - fakt. Nie chce mi się wracać do notatek z psychologii rozwojowej, ale były badania, w których właśnie te hej ho odważne i super pewne siebie dzieci emocjonalnie miały dużo problemów i o bezpiecznej więzi w ich przypadku nie było mowy, mimo że sprawiały takie wrażenie. Nasze pokolenie też miało się wypłakiwać, samo usypiać i nie manipulować otoczeniem - efekty tego widać na sesjach u pscho, albo na coachingach i innych takich. My też mamy w głowach wyryte różne schematy, między innymi to jak postrzegamy innych. Skoro postrzegamy kilkumiesięcznego malucha jako istotę manipulującą innymi no to już dużo tutaj dodać się nie da
Agusia_pia, edwarda20, Jupik, mlodaaa lubią tę wiadomość
Córeczka - 11.04.2018. -
Doniczka Bratków wrote:Znowu nie wierzę w to co tu widzę. Chyba się naczytałaś amerykańskich książek i naoglądałaś amerykańskich filmów. Kto w Polsce chodzi na psychoterapie i do coacha? kogo na to stać? kto ma to czas? Jeśli uważasz, ze dzieci, które nie śpią z rodzicami i nie są wynoszone będą miały problemy emocjonalne to to zdrowe nie jest. Naczytałaś się panów XYZ i książek Bla Bla Bla. Ja zdecydowanie wole rady babć i cioć bo to one wychowały pokolenia NORMALNYCH, ZWYKŁYCH ludzi.
-
acygan wrote:Jakie leki przy kp mozna btac na goraczke i ogolnie przy grypie? Do jakiej temperatury mozna karmic dziecko? Cos mnie jednak bierze,temp 37.7 i niby tylko katar,a jednak cos sie dzieje. Wzielam juz paracetamol,bo glowa coraz bardziej boli.
Zobacz sobie na http://www.e-lactancia.org po substancji czynnej. Ogólnie większość leków możesz braća karmić powinno się cały czas, podczas choroby przekazujesz przeciwciała dziecku
-
Kaszelkowa,tak się składa ze mam w rodzinie psychologa/psychoterapeute. I tak się składa że z tego środowiska słyszałam jak to przychodza mamusie z synkiem/córeczka zdziwione jakie to lękliwe, z problemami wzdłuż i wszesz, nie jest w stanie samo funkcjonować, nie umie nawiązywać relacji, a jak się ciągnie za język to wychodzi, że synek/córeczka od urodzenia śpią z mamusią i mamusia wszystko za nich robi
poza tym znam też taki przykład osobiście, i żal dupę urywa jaka dziewczyna jest skrzywiona i wieku dwudziestu paru lat emocjonalnie na poziomie dziecka. Spała z matką do nastoletnosci. I nikt mi nie wmówi, że z dzieckiem trzeba spać i go nianczyc na każdym kroku, uzależniać od siebie, bo wtedy będzie szczęśliwe i bezpieczne. Gówno prawda. Nie musiałam nic czytać, żeby wyciągnąć wnioski. Żeby stwierdzić skąd u dziecka lęki i problemy emocjonalne naprawdę wystarczy chwilę porozmawiać z rodzicami.
Tak jak piszesz, każdy robi jak uważa. Potem każdy z nas będzie zbierał plony. Pozwól że ja nauczę swoje dziecko spać samej i tego, żeby czuło się dobrze nawet jak nie trzyma się mamusinej spódnicy. A Ty wychowywuj swoje dziecko po swojemu.
edwarda20, mlodaaa lubią tę wiadomość
-
Zgadzam się z Doniczką Bratkow i z Jupik. Tez znam za bardzo wyniuniane osoby. Niedawno przytaczalam przyklad 9-letniego chlopca - syna córki kolezanki mojej mamy ;p Chlopiec karmiony piersia do 3 roku zycia, spal z mama, mama niuniała, miziala, chuchala. Chlopiec do teraz do niej podchodzi i lapie ja za cycka
A ta kolezanka mamy powiedziala, ze jego mama do tej pory nie przespala calej nocy, bo jak byl maly to wiadomo pobudki na cycka, potem zaczely sie przeziebienia, a teraz musi go dogladac, pomiziac, pocalowac, przykryc, poprawic w nocy. I oczywiscie dziecko nie ma zadnych obowiazkow bo jak to! Nic nie potrafi, nic nie umie
A to tylko jeden przyklad.
Jupik lubi tę wiadomość
-
Mam pytanie do dziewczyn rozszerzających dietę. Podałam dzisiaj Małej pierwszy raz wodę, najpierw w Doidy, później w bidonie. Z Doidy coś tam wypiła, chociaż wyglądało to tak, że wsadzała język do środka i żłopała jak kot
z bidonem nie wiedziała w ogóle co ma zrobić, gryzła tylko rurkę. Nie spodziewałam się, oczywiście, że załapie od razu, ale chciałam zapytać czy jakoś pomagałyście dzieciom w tym czy po prostu za którymś razem same zaskoczyły? Ja parę razy naciskałam rurkę żeby poleciała kropelka i ona wtedy zaczynała ssać, ale chyba za lekko, bo nie słyszałam żeby coś jej poleciało. I druga rzecz, wodę podajecie po każdym posiłku? Tzn. po stałym, ale też po każdym mleku?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 17:05
-
W każdej rodzinie są problemy i my też pewne rzeczy wynieśliśmy z domu złe. I ja bylam zmuszona być na terapii z mężem, bo mieliśmy kryzys w związku. I z pewnością moje dziecko nie jeden problem będzie miało w życiu..
Ale-ja nie płakałam jak musiałam iść do przedszkola/szkoły, jechać na obóz. Nie mialam problemów, żeby z kimś się zaprzyjaźnić. Nie bałam się ludzi. Szybko wyprowadzilam się z domu i się usamodzielniłam. I nie musiałam brać psychotropów na uspokojenie w wieku dojrzewania, bo bez nich groziłam rodzinie, że się zabije. Ja nie piszę o pierdach tylko poważnych problemach emocjonalnych.edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Ja nie bylam nianczona przez rodzicow, zawsze liczylam na siebie a przyszedl w zyciu taki moment, ze cos sie zepsulo i jest jak jest. Sama zasiegalam pomocy,wiec nie zawsze jest tak jak piszecie. To jest cienka granica miedzy zrobieniem z dziecka osoby całkowicie zaleznej, a czlowieka,który mysli,ze musi liczyc tylko na siebie. Czasem wplyw rodzicow w dziecinstwie nie ma zadnego znaczenia. Tyle w temacie. Zycze Wam,zeby Wasze dzieci byly takie,jak sobie wymarzylyscie. Niech kazdy sobie robi co chce.
-
A ja bylam karmiona piersia 3 miesiace, nie spałam z rodzicami, a płakałam idac do szkoly i ogólnie bylam troche " wycofana" :p Wyprowadzilam sie z domu majac 20 lat i raczej dobrze sobie radze xd
Kuzynka mojego chlopaka ma 8 lat i spi z rodzicami, ciekawa jestem co z niej wyrosnie xd -
acygan wrote:Jupik zastanawia mnie tylko jedno. Czy ten psychoterapeuta z Twojego otoczenia nie powinien zachowac dla siebie takich informacji? Niezle...
On tylko mówi ogólnie, że taki problem istnieje. Niestety przypadek który opisałam znam osobiście.. -
White Innocent wrote:Mam pytanie do dziewczyn rozszerzających dietę. Podałam dzisiaj Małej pierwszy raz wodę, najpierw w Doidy, później w bidonie. Z Doidy coś tam wypiła, chociaż wyglądało to tak, że wsadzała język do środka i żłopała jak kot
z bidonem nie wiedziała w ogóle co ma zrobić, gryzła tylko rurkę. Nie spodziewałam się, oczywiście, że załapie od razu, ale chciałam zapytać czy jakoś pomagałyście dzieciom w tym czy po prostu za którymś razem same zaskoczyły? Ja parę razy naciskałam rurkę żeby poleciała kropelka i ona wtedy zaczynała ssać, ale chyba za lekko, bo nie słyszałam żeby coś jej poleciało. I druga rzecz, wodę podajecie po każdym posiłku? Tzn. po stałym, ale też po każdym mleku?
Wiesz co, nie znam się na bidonach. Ja dałam dziecku niekapek i załapała od razu. I też się zastanawialam kiedy go dawać i w końcu daje na cały dzień (mi blisko siebie np.dzis jesteśmy na wycieczce i ma go w wózku) i pije z niego gdy chce i jestem w szoku bo dziś już prawie cały kubek wypiła..White Innocent lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja córka 2 lata karmiona piersia, nie zostawała a z nikim poza mamą, spi z nami w pokoju, zasypia wtulona we mnie i Co??
I poszła do przedszkola bez żadnego ryku, awantur itd. Jak jest chora to sama pyta kiedy wróci do przedszkola. A widzę jak inne dzieci dosłownie trzymają się nogawki mamy. Więc dla mnie nie ma reguły.
Ja mam 30 lat i do 25 roku życia mieszkałam z mamą a do 10 roku spałam z mamą i Co? Mieszkam 300km od niej, nie dzwonie do niej codziennie, nie mam problemów emocjonalnych itd.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 17:59
darika lubi tę wiadomość