Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
To coś jest w powietrzu, moja obudziła sie przed północą i do trzeciej jazda. Potem czujne spanie a w ciągu dnia myślałam że nadrobi a ona rad 40 min a raz 32. Teraz od 20 min śpi i mam wielkie nadzieje na obudzenie sie na karmienie ok 4
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
Edwarda górne jedynki zeszły do dziąseł i cisza, nic się nie dzieje
dolne dziąsło całe nabrzmiale, ale też nic na razie
Zmiana pogody się szykuje, u mnie dziś np. bardzo wiało. Ale u nas to nie powód, tak jak pisałam, wszystkie noce tak ostatnio wyglądają
-
Możemy dziewczyny sobie podać ręce. U nas też noce tragedia. Niespokojny sen, pobudki na jedzenie (a już przesypiala całe noce). W dzień maruda na maxa. Z tym, że u nas albo góra idzie albo te zmiany skórne ją męczą... Padam z nóg. Dobrze ze juz weekend.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
To u mnie odwrotnie wczoraj zasnąl o 21, potem jakoś po północy się przebudzil, najadl w 5 min i bez przerwy do 7.30 pospał, byłam w szoku. Za to dziś zasnął mi o 17.30 na spacerze i się nie budzi i nie budzi to go obudziłam o 19.30, bo mówię w nocy mi imprezę urzadzi, wykapalam i podczas kąpieli dostał histerii, to szybkie karmienie niby przysypial, a jak już się najadl to się zaczął śmiać, więc teraz leży sam w łóżeczku i gada do siebie, a a ja czekam aż zaśnie coś mu się ewidentnie poprzestawialo...
-
Totoro u nas gorne jedynki wygladaja jak u Twojej niuni na zdjęciu. Wiec juz tuz tuz.
W Łodzi tez wialo bardzo.
Makira, zapomnialam napisac ze waga Juliana wow
PS. Jutro 1 raz wychodze sama na dłuzej. Najpierw fryzjer, obciecie i farba, potem sniadanie w kawiarni, potem jakies zakupy ubraniowe, potem obiad (jakis fast food!), a potem moze po prostu sobie posiedze i poczytam ;p Chce wrocic jak najpozniej. Bo dzis przez te nieprzespana noc, jego marudzenie w dzien i to ze odmawial jedzenia doprowadzily mnie do stanu, ze sie poplakalam. Juz mi ciezko bardzo fizycznie, a psychicznie tez widze ze coraz gorzej, musze odsapnac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 21:05
-
My tez dzisiaj byliśmy na szczepieniu druga dawka pneumokoków, mała wazy 7kg i 63,5xm
U nas nocka akurat była Ok, za to marudziła wieczorem strasznie , a się okazało, ze kupa męczyła, wkonxu poszło i odrazu zadowolona, do kapania i poszła spać
U nas tez dzisiaj gorąco i strasznie wiało , teraz pada a od jutra tylko 14 stopni.
Obniżyliśmy dzisiaj łóżeczko na środkowy poziom, bo mała będąc na brzuchu łapała jedna ręka górnej poręczy , bałam się ze któregoś dnia ja zostawię a ona się podciągnie albo coś i wypadnie, już miałam czarne wizje jak to dzisiaj zobaczyłam.
Ma któraś z was matę szara ze skip hop ? Czytałam, ze podobno strasznie śmierdzi i teraz nie wiem czy ja zamawiać czy nie?
Edwarda zazdroszczę takiego dniaja jeszcze takiego nie miałam odkąd się mała urodziła.
Dziś pediatra sprawdzała dziąsła , to mówi,ze na dole widać dwie kreseczki, ale to jeszcze trochę a u góry podobno bardzo naciągnięte i były takie białe. -
edwarda20 wrote:Totoro u nas gorne jedynki wygladaja jak u Twojej niuni na zdjęciu. Wiec juz tuz tuz.
W Łodzi tez wialo bardzo.
Makira, zapomnialam napisac ze waga Juliana wow
PS. Jutro 1 raz wychodze sama na dłuzej. Najpierw fryzjer, obciecie i farba, potem sniadanie w kawiarni, potem jakies zakupy ubraniowe, potem obiad (jakis fast food!), a potem moze po prostu sobie posiedze i poczytam ;p Chce wrocic jak najpozniej. Bo dzis przez te nieprzespana noc, jego marudzenie w dzien i to ze odmawial jedzenia doprowadzily mnie do stanu, ze sie poplakalam. Juz mi ciezko bardzo fizycznie, a psychicznie tez widze ze coraz gorzej, musze odsapnac.
Haha no on lubi sobie pójesc, na pewno je częściej jak co 3h w dzień, ale nie wygląda aż tak grubo, jest bardzo długi też
Oj zazdroszczę takiego dniamój dziś spał 2h rano, odsypial, to że wstał po 7 a nie o 9 haha i zmylam sobie lakier z paznokci, nałożyłam odżywkę, oj jaki to był relaks... Poczułam się taka zadbana kobieta haha
-
mlodaaa wrote:
Ma któraś z was matę szara ze skip hop ? Czytałam, ze podobno strasznie śmierdzi i teraz nie wiem czy ja zamawiać czy nie? Pytasz o te puzzle szaro kremowe (geo)? Jeśli tak to moja nie śmierdziała, ale szybko się niszczy. Pewnie nie kupiłabym jej po raz 2 biorąc pod uwagę kryterium cena/jakość.
. -
Edwarda nam się wtedy jak wrzuciłam zdjęcie pokazały te górne jedynki w dziąsłach i do tej pory ani rusz
aktualnie to chyba dolne są już bardziej na wyjściu, bo i z przodu i z tyłu są pogrubione jak nie wiem.
Też za mną fryzjer chodzi, ale kurde, nie mogę się zdecydować czy obciąć włosy czy zapuszczac dalej... Szkoda mi, bo już dość długie, ale z kolei takie liche...
Co do takiego długiego wyjścia, to ja nie dałabym radyjuż pomijając KP, ale ja nie mogę zostawić Lilki, ciekawe kiedy mi to przejdzie
-
Mi z jednej strony marzy sie takie wyjscie, a z drugiej raczej na tak dlugo bym nie potrafila malego zostawic :p
Najdluzej poki co zostal z moja siostra na 3 godziny okolo, a i tak sie stresowalam przez ten czas bo nie chcial nic jesc :p
Dzisiaj tez z nia zostaje bo mamy rocznice i chcemy chociaz na chwile gdziss wyskoczyć -
Mi właśnie przyszła mata że skip hop ale gray/Gold i trochę śmierdziala , ale po 2 dniach przestała. Poza tym, że małemu się mega podoba i lubi na niej ćwiczyć, to też uważam, że nie jest tyle warta.
A te promocje to ja nie wiem, tu kiedyś chyba wyczytałam i dlatego dopytywalam
Fajnie jest wyjść, przy KP możliwości są ograniczone, ale jak się wyjdzie nawet na chwilę to w głowie i tak jest tylko dziecko. My ostatnio usiedlismy z mężem, wypilismy kawę w spokoju, bo babcia zabrała na spacer to aż nam dziwnie było bez niego -
Ja promocje przegladam na aplikacji "tropiciel okazji". Tam mam zbior gazetek z marketow.
Maz wlasnie pojechał do lidla
U nas nocki tez od kilku dni gorsze. Pierwsza pobudka zazwyczaj juz okolo 23 a wczoraj o 22 sie obudzila i nie mogla zasnac. Maz w koncu na reku ja usypial. A bylo tak fajnie jak o 2 pierwszy raz sie budzilaape trzeba przezyc
Ja poki co bez dziecka wyszlam raz na makijaz przed weselemgodzine mnie nie bylo,ale myslalam caly czas