Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Apropo ostatnich dyskusji
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/45dfb47f3dd0.jpgMakira, darika, edwarda20, Katy, Sylwiaa95, Malyprosiaczek, mlodaaa, acygan, Agusia_pia, jasmina6, Jupik lubią tę wiadomość
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
Kinga, ja też ostatnio robiłam przesiew w ciuszkach Lilki - paru rzeczy w ogóle nie założyła, bo były grubsze albo z długim rękawem a wtedy, gdy były na nią dobre to było gorąco
Czy u Was też tak dziś pizgalo?my byliśmy rano z małą na spacerze i na mszy na zewnątrz i mimo, że ją grubo ubrałam, to bałam się, że mi zmarznie
potem nie wychodzilismy, bo akurat jak wypadała pora spania to Lilka padała przy cycku. Niestety (jak to zazwyczaj w domu) spała krociutko co poskutkowalo tym, że jest już wykąpana i właśnie usnęła
obstawiam pobudke w okolicach 20
-
Nasza tez nie założyła paru rzeczy, bo właśnie byli za ciepło. Ja dopiero uzupełniam garderobę na jesień w rozmiarze 74 i nie kupuje narazie rozmiarów na zapas, bo się boje, ze znowu nie trafie w pogodę czy coś. Miała pełno sukienek na lato a praktycznie w nich nie chodziła, bo wkurzało mnie, ze się podwijają do góry i chodziła w większości w Body i takich Ala gaciach
Dlatego teraz nie wiem w czym mi będzie najwygodniej ja ubierać.
Moja tez już śpi, na spacerze pospala 20min i tak od 15:30 nie spała, zjadła o 17 i o 19 ja wykapałam i położyłam, bo już marudziła strasznie , ale drzemki nie chciała sobie zrobić wcześniej. Butle dam przez sen , mam nadzieje, ze zje cała , bo dzisiaj tez mi coś nie dojada.
Zamówiłam krzesełko safety 1st kiwi, ma może któraś z Was ? Sprawdza się ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 19:52
-
Dziewczyny dajcie znać jakby któraś widziała czapkę tego typu (jest jakby z prostokąta szyta, a nie półokrągła)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/963a990cd7a7.jpg
U nas sukienki się sprawdzały jak Sara zaczęła chodzić. Na czas raczkowania najlepsze były body i rajstopy (póki nie opanowała dobrze techniki. Ogólnie body/rampersy/pajace, to to na co stawiam jesienią/zimą, póki dziecko trzeba noscic, bo bluzki itp zaraz się podciągają i świeci gołymi plecami -
Ja jak nie jest zbyt gorąco to pod koszulkę/bluzeczke zakładam body na ramiączka. Mamy fajne z h&m. Dzisiaj np miała na sobie body na ramiączka, dresy i bluzę dresowa. No i skarpety. Ale dzisiaj siedzialysmy w domu bo bardzo zimno - wiało i padało.
Garderoba na 74 już czeka bo powoli wyrastamy z 68. Tzn już się zaczynają robić takie na styk. Ciuszki na 74 mamy takie cieplejsze. Bluzeczki z długim rękawem, body z długim, dresy, bluzy, spodenki, rampersy/kombinezony i kilka sukieneczek takich cieplejszych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 20:45
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Kinga. wrote:Dziewczyny dajcie znać jakby któraś widziała czapkę tego typu (jest jakby z prostokąta szyta, a nie półokrągła)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/963a990cd7a7.jpg
U nas sukienki się sprawdzały jak Sara zaczęła chodzić. Na czas raczkowania najlepsze były body i rajstopy (póki nie opanowała dobrze techniki. Ogólnie body/rampersy/pajace, to to na co stawiam jesienią/zimą, póki dziecko trzeba noscic, bo bluzki itp zaraz się podciągają i świeci gołymi plecami -
Co do pieluch kazdy robi jak uwaza. Ale fakt nauka sikania i wolania na nocnik jest ciezka i wymaga cierpliwosci. Wiele matek jest wygodnych i lepiej zalozyc pieluche niz pilnowac malca.
Co do garderoby my nosimy 74 i juz niektore na 80 ale tylko spodnie i lekko podwijam bo dostalam takie cieplejsze na teraz juz.
Przyjechalam do mamy na kilka dni i juz mnie drazni... Ze maly jest za chudy ze za chudo mu gotuje zupy. Ze do zupy powinnam maslo mu dawac a nie oliwe z oliwek. Ze wiecej kaszy mannej wiecej miesa. Ze brokuly to sa na odchudzanie ze zupa bez smaku ze wiecej ziemniakow i marchwi... No szlak mnie trafi. JAk zupa ma miec inny smak jak jest bez przypraw. Nie jest to dla nas smaczne bo znamy inne smaki a jemu smakuje. Przeciez mu nie nasypie wegety! Maly wazy jakies 7800 gr jest na 50 centylu. Jest zadowolony zdrowy usmiechniety. A ze nie ma faldek to moze taka jego natura. Wole zeby byl szczuplejszy niz jakis gruby... Nie jestem zwolenniczka pchania w dziecko czego podadnie!! A to ze mleko nastepne to z kleikiem zebym kupila. Czy te babki matki tesciowe musza sie tak wtracac???
U nas tez dzis zimno a tesciowa ranl mowi zebym malego na dworze w wozku przykryla bo zimna. No cholera wiem przeciez!! Ehh ciezkie dni sie zapowiadaja...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 22:16
-
Jakie warzywa poza marchewką, dynią, ziemniakiem, kalarepą i cukinią dajecie?
Mnie rozwala branie dziecka na spacer w foteliku, najchętniej wysadziłabym takich rodziców do bagażnika malucha i trzymała razem z kołem zapasowym przez dwie godziny...edwarda20 lubi tę wiadomość
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
jasmina6 wrote:Jakie warzywa poza marchewką, dynią, ziemniakiem, kalarepą i cukinią dajecie?
Mnie rozwala branie dziecka na spacer w foteliku, najchętniej wysadziłabym takich rodziców do bagażnika malucha i trzymała razem z kołem zapasowym przez dwie godziny...07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
My dziś na basenie, oczywiście było super, mała ćwiczy z tatą a ja niby w tym czasie mam pływać tudzież się babelkowac, a kończy się na paru żabkach, chwili bąbelków a reszta to stoje w wodzie niedaleko i cykam foty albo po prostu się patrzę
w niedzielę grupa duża (dziś wyjątkowo byliśmy zamiast środy bo miała katar) i na 12 niemowląt 10 było z tatusiami (reszta mamuś tak jak i ja albo relax albo stały i podglądały czy tatuś sobie radzi
).
Mirabelcia zatem- myślę, że jeszcze nie jest za późno, żeby bardziej tatę zaangażować. Mi radziła przyjaciółka, żebym nie odcięła tatusia bo ona przy pierwszym dziecku to zrobiła i żałowała, ale przy drugim już się opamiętała. Oczywiście, że tatuś nie zrobi wszystkiego tak dobrze jak myale nie o to chodzi. Z dziećmi robi się podobnie- czyli nie "nie umiesz tego zrobić, zrobię to za Ciebie" tylko "chodź, pokażę Ci jak to się robi". I działa. A mój to jest tak zafiksowany na punkcie corci, że najchętniej to by do pracy nie łaził tylko z nią siedział. Choć oczywiście najlepiej mu idą zabawy, bo jak ją karmi oboje są cali w marchewce, a jak zmienia pieluchę to nagle się okazuje, że jest coś mało szczelna
no ale ja przymykam oczy. Tak więc powoli go angażuj, naprawdę nie jest za późno.
Mamy nie pytałam kiedy zaczynała oduczać robienia w pieluchę, bo mieliśmy imprezę rodzinną i trochę mi głupio było przy stole poruszać temat kupyale z tego co pamiętam mojej siostrze truła co tak długo zwleka jak zaczynała chyba od 2 czy 2.5 roku.. podobno latem łatwiej oduczać, bo dziecko sobie z gołym tylcem po trawce może latać jak jest ciepło
no i zobaczymy, czy przyszłe wakacje już spróbujemy czy jednak będzie za wcześnie.
Hipp wyciskany dalej robi furorę. Muszę kuć żelazo i kupić ten bidon -
Andzia123 wrote:Chyba lepszy spacer w foteliku niż żaden? Mój Kuba gondoli nie zaakceptowal, na spacerowke nie jest gotowy żeby nie mieć mnie w zasięgu wzroku, więc spacerujemy w foteliku, nie rozumiem co w tym złego.
https://dziecisawazne.pl/podroz-foteliku-spacer-gondoli-czyli-czeste-korzystanie-fotelika-wplywa-rozwoj-dziecka/
Nie chcę rozpoczynać tu kolejnej dyskusji i podziału na zwolenników i przeciwników spacerowania w foteliku samochodowym. MOIM ZDANIEM to ja jestem dorosła i wiem co dla mojej córki dobre mimo, że ona może czegoś nie akceptować. I nie mowię tu o wyborze jej przyszłego zawodu czy męża to jej wybory jak i to ile zje danego posiłku, ale co zje zależy ode mnie. Może nie chcieć warzyw za trzy lata, co nie znaczy, że mam jej ich w ogóle nie dawać bo ich „nie akceptuje”, będę musiała wspiąć się na wyżyny swojej pomysłowości i próbować je przemycić do jej diety.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 02:42
Jupik lubi tę wiadomość
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
jasmina6 wrote:https://dziecisawazne.pl/podroz-foteliku-spacer-gondoli-czyli-czeste-korzystanie-fotelika-wplywa-rozwoj-dziecka/
Nie chcę rozpoczynać tu kolejnej dyskusji i podziału na zwolenników i przeciwników spacerowania w foteliku samochodowym. MOIM ZDANIEM to ja jestem dorosła i wiem co dla mojej córki dobre mimo, że ona może czegoś nie akceptować. I nie mowię tu o wyborze jej przyszłego zawodu czy męża to jej wybory jak i to ile zje danego posiłku, ale co zje zależy ode mnie. Może nie chcieć warzyw za trzy lata, co nie znaczy, że mam jej ich w ogóle nie dawać bo ich „nie akceptuje”, będę musiała wspiąć się na wyżyny swojej pomysłowości i próbować je przemycić do jej diety.
A propo fotelika to właśnie muszę poszukać następnego, bo Emi ma prawie 10 kg, a fotelik mamy do 12Dalej chcę tyłem, więc rozważam klippana century lub jakiegoś dużego axkida. Może jak będziemy następnym razem w pl to uda się podjechać do sklepu i przymierzyć.
-
jasmina6 wrote:https://dziecisawazne.pl/podroz-foteliku-spacer-gondoli-czyli-czeste-korzystanie-fotelika-wplywa-rozwoj-dziecka/
Nie chcę rozpoczynać tu kolejnej dyskusji i podziału na zwolenników i przeciwników spacerowania w foteliku samochodowym. MOIM ZDANIEM to ja jestem dorosła i wiem co dla mojej córki dobre mimo, że ona może czegoś nie akceptować. I nie mowię tu o wyborze jej przyszłego zawodu czy męża to jej wybory jak i to ile zje danego posiłku, ale co zje zależy ode mnie. Może nie chcieć warzyw za trzy lata, co nie znaczy, że mam jej ich w ogóle nie dawać bo ich „nie akceptuje”, będę musiała wspiąć się na wyżyny swojej pomysłowości i próbować je przemycić do jej diety.Totoro lubi tę wiadomość
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku