Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Nosidło do noszenia przodem to zło (chwyt marketingowy). Tule kupiło ergobaby i wprowadzili podobne nosidło właśnie przodem co spowodowało duże oburzenie w chusto świecie. Ja bym przodem nie kupiła chyba ze tę podkładkę babyhip (ale tylko dla dziecka siedzącego i do noszenia przez 5-10 min)
Moje oba nosidła są z chust (lepiej pracują i są bardziej przewiewne od zwykłej bawełny „pościelowe”), niestety są też droższe (np Tula z chusty jak kupowałam swoje była 2xdrozsza od tej zwykłej tuli bawełnianej)
Mam didytai (nosidło wiązane) i fidele fusion toddler (klamrowe). Fidelę można kupić w dobrej cenie biorąc pod uwagę stosunek cena/jakość. Najtańsze nosidła ergonomiczne ma chyba womar (ale nie wszystkie tej firmy są ergonomiczne, dużo mają wisiadeł.
White Innocent lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U nas noc tragedia... jak o 23 zjadł tak pobudki o 1,2,3,4,5,6 I koniec... jestem wyczerpana. Kurczę, im dalej miało być lepiej. W dzień sam się sobą nie zajmie, bycie "kolo" niego też nic nie daje. Trzeba się bawić z nim ciągle i wyglupiac. Gdy idzie spać trzeba zająć się starsza, domem A w nocy też człowiek nie odpocznie... jak żyć? Do tego to ulewanie/wymiotowanie...
-
A propos tego nosiło tula przodem
http://antoonovka.pl/tula-explore
My mamy tule baby (to od 7kg). Sporadycznie Mała w niej noszę. Ona akurat to lubi bo lubi rączki mamusi więc prawie tak jakby była na rękach. Ale jest jeszcze trochę za krotka na to nosidlo. Więc naprawdę sporadycznie ją wkładam (do tej pory może 3-4 razy była a mamy już z półtora miesiąca).
Co do uczulenia my ciągle walczymy. U nas też zaczęło się od suchej, czerwonej skóry potem doszły krosty- na calym ciele. U nas winna prawdopodobnie Lovela płyn do prania. Choć sam powrót do Dzidziusia nic nie zmienił i dopiero również zmiana mleka pomogła. Choć ostatnio przypadkowo założyłam jej body, które było prane w Loveli to znów jej się zaczerwienilo. Jak zmieniłam na inne prane w Dzidziusiu to zbladlo. Więc obstawiam i Lovele i mleko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2018, 08:42
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
sweetmalenka wrote:U nas noc tragedia... jak o 23 zjadł tak pobudki o 1,2,3,4,5,6 I koniec... jestem wyczerpana. Kurczę, im dalej miało być lepiej. W dzień sam się sobą nie zajmie, bycie "kolo" niego też nic nie daje. Trzeba się bawić z nim ciągle i wyglupiac. Gdy idzie spać trzeba zająć się starsza, domem A w nocy też człowiek nie odpocznie... jak żyć? Do tego to ulewanie/wymiotowanie...
Amela też jest w dzień dość wymagająca a jak miała to uczulenie to już w ogóle musiałam ciągle ją bawić. Jak ją swedziala skóra to noce też mieliśmy kiepskie. Jak uczulenie trochę zeszło to jest lepiej.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Totoro my też mamy chustonosidlo caboo i też z dwa czy trzy razy w nim siedział :p najpierw były upały i cały był mokry tylko go włożyłam a teraz jak chłodniej się zrobiło to ma to w nosie tak samo jak Twoja Lila, wszystko naokoło takie ciekawe, do mamy podczas karmienia się tuli :p07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
sweetmalenka wrote:U nas noc tragedia... jak o 23 zjadł tak pobudki o 1,2,3,4,5,6 I koniec... jestem wyczerpana. Kurczę, im dalej miało być lepiej. W dzień sam się sobą nie zajmie, bycie "kolo" niego też nic nie daje. Trzeba się bawić z nim ciągle i wyglupiac. Gdy idzie spać trzeba zająć się starsza, domem A w nocy też człowiek nie odpocznie... jak żyć? Do tego to ulewanie/wymiotowanie...
Też bym skontrolowala to wymiotowanie. Na tym etapie już nie powinno być ulewania/wymiotów, na pewno nie regularnie. -
Kuba też ulewa dalej, czasem ma dzień że ani razu nie uleje a innym razem tylko go przebiorę i znowu rzyg :p drugi raz zrobił mi imprezkę w nocy, obudził się o 2, oczy jak 5zl uśmiechnięte.. Śmieję się ze dzisiaj jak na dobrą imprezę przystało się zarzygal xd
Mam ostatnio tak że jak wstaję rano mam zdretwiale stopy, nie wiem co się dziejemuszę rozchodzić zanim Kubę wezmę bo te dodatkowe 8,5kg to już za dużo i boję się ze się wywalę z nim
chyba muszę zrobić morfologie
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
sweetmalenka wrote:Dziś będziemy u pediatry i się dowiemy. No on tak jak pisałam.nawet 2 h pi jedzeniu potrafi ulec, albo płynie albo takim serkiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2018, 09:37
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
Mój czasami też uleje takim strawionym mlekiem, ale to sporadycznie, zazwyczaj przy noszeniu, nie wiem może to od ucisniecia żołądka.
Ja ogolnie mam kryzys jestem ostatnio z małym sama od rana do wieczora, mało mi śpi poza tym jestem po leczeniu kanałowym i czuję się jakby mi ktoś przywalił, pogoda też nie rozpieszcza, także słabo :x
W nocy też mi zaczął gorzej spypiac, po zasnieciu budzi się po 3h, a później do rana już co 2h,moze jak jest taki duży to szybciej trawi moje mleko i już mu na tak długo nie starcza? Nie wiem już sama, niby do 6m ma pokrywać 100% zapotrzebowania, ale nie każde dziecko jest książkowe i takie samo. Jak widać tu na forum, nasze dzieci są praktycznie z jednego miesiąca, a różnica nawet 3kg wagi -
Kinga dzięki za odp. Odstawiam mleko na chwile obecna, bo boje sie,ze to moze byc jednak skaza
maz jak byl maly mial silna skaze.
Zosia dzis obudzila sie tylko dwa razy w nocy, jestem w szoku
Moja do tej pory nie ulewala, a teraz zaczela,ale nie duzo. A ze sporo sie rusza to nie martwie sie. Natomiast przy takim chlustaniu to kontrolowalabym chyba to. -
U nas też może nie dużo i jest ruchliwy ale spytam. Ja ciągle jestem sama od 7 do ok 17 i w międzyczasie odbieram starsza że szkoly. Młody śpi ok 2-3razy po pół h. Nawet zjeść spokojnie nie można. Powiem wam że jestem bardzo wyczerpana tym. Nerwowa, zła, smutna. Wszystko na raz. Jakaś depresja jesienna? Cholera wie. I to zimno jeszcze ( ja zmarzluch straszny). Ehhh. Pomarudzilam ;p
-
Mój Wikuś też ulewa, ale tylko owtedy gdy "biegnie". Jest cały czas w ruchu więc uleje mu się co jakiś czas. Czasem to nie wiem czy ulał czy to ślina z buzi bo leci mu tak ciurkiem, że ostatnio miałam całe spodnie mokre od jego śliny.
Nam też nocki się popsuly. Jak zasypia o 19 to wstaje o 21.30, 24,2,4, 5.30. Kiedys wstawal tylko o 3 i od razu szedł spać i wstawal o 6 lub 7. Ale myślę, że już mam mało mleka w piersi i nie może porządnie się najeść więc wstaje częściej. Nie ma u nas sytuacji, że jest rozbudzony. On po prostu wola o pierś i od razu jak zje to idzie dalej spac. A w dzień to śpi mi 3 razy po 30 min i raz godzinkę. Zazwyczaj najdłuższa przerwa jest po obiedzie jak zje cały słoiczek obiadku. Wszystkie inne drzemki to od razu po śniadaniu jak zje kaszke, potem na spacerku i po deserku. Ciekawe ile waży bo my dopiero zaczynamy wchodzić w ubranka 68... I powiem Wam że te na 62 są dobre w długości, ale niestety już w szerokości są za malusie. Ale nie dziwie się, że ciągle w 62 chodzi bo my z mężem też malutccy jesteśmy (ja mam 155cm wzrostu).
Jeśli chodzi o depresję jesienna to mnie też dopada. Brzydka pogoda u nas. Raz jest słoneczko, a dosłownie po 5 min wielka czarna chmura i teraz nie wiadomo czy iść na spacer czy nie. A ja jestem sama bez niczyjej pomocy cały miesiąc przez całą dobę -
nick nieaktualnyJa jestem sama od 7 do 18 i od 3 tygodni dwójką w domu non stop. I jeszcze dwójka chora na jakieś zatoki czy cholera wie co bo duszą się w nocy. Starsza bardziej... Już inhalujemy sterydami bo wymiotowala tym kaszlem. Ja śpię od 24 do 6 a raczej sprawdzam co godzinę czy oddychaja.
Mój młody ulewa ale tylko jak się naje i położy na brzuch a mi za mocno leci mleko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2018, 10:24
-
Sweetmalenka ja tez tak sie czuje... mam wrazenie, ze przez to zmeczenie nie zajmuje sie mala tak jak powinnam, bo nie mam sily. Wczoraj sie zbuntowalam, oddalam mala tatusiowi, zamknelam sie w sypialni i zasnelam. Chyba odpoczelysmy od siebie bo od razu jest lepiej, dziecko zadowolone, mama tez, tylko biedny tata wyczerpany
Ubolewam nad tym, ze mala tez nie chce byc w chuscie, woli ogladac wszystko.12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok -
Dobrze ze mowicie, nie wiedzialam ze nie nosi sie przodem.
Moj zaczal ulewac po 3 mcu jakos. Jak zaczal sie wiecej ruszac wlasnie. A odkad spedza czas w wiekszosci na brzuchu to non stop ale male ilosci.
Andzia ja mialam takie zdretwiale i bolace stopy na poczatku. U mnie to od kregoslupa. Odkad maz mnie masuje codziennie to jest lepiej. Ale ciagle nie moge wybrac sie do masazysty
Malyprosiaczek u nas ja 150 cm ;p maz 175 lub 176 cm ;p Henio nosi rozmiar 74. Wczoraj wyciagnelam cieplejsze spodenki dresowe na 6-9 mcy z f&f i sa prawie za maleledwo co mu na dupke wciagnelam. Podejrzewam zanizona rozmiarowke
-
Może być że od kręgosłupa
a z rozmiarami to weźcie nic nie mówcie, bylismy wczoraj z moja mamą na zakupach w pepco, nazbierałam ciuszków na 250zł, w nocy jak mi się mały zarzygal spróbowałam mu włożyć cieplusi mieciusi pajac na 80 i się okazało że tak jak myślałam że będzie na zimę tak teraz odrobinę luzu tylko miał. Ja wiem, że w pepco zanizona rozmiarowka, Ale tak czy siak jestem w szoku :p już 74 wszystkie ciuszki sa dobre, niektóre już odłożone bo za małe. Od rodziny męża ze stanów ostatniego pajaca ostatnio wyciągnęłam myślę przymierzymy i bardzo dobrze zrobilam to chociaż jedną noc w nim pospał, rozmiar na 6 miesięcy niby czyli akurat ale taki wielki mi się wydawał za każdym razem jak na niego patrzyłam :p
To jest ten ze stanów
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bf65ae020f9b.jpg
A to jest pepco
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9c7abce4dac6.jpgedwarda20, Totoro, acygan, Makira, Mirabelcia, Katy lubią tę wiadomość
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku