Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
No i jestem po wizycie. Maluszek ma 13 mm i serducho bije 140/min
wedlug usg 7tc + 4 dni wedlug OM 7 tc i 3 dzien, także wyrownuje sie
zdjecie niestety kiepskie w porownaniu do Waszych,ale maluszka widzialam,no i serducho tez
MaminaMina, Aksamitna, Tusianka, Aliskaa, darika, Ellka, pomarańczka_33, Magdzia85F, blue00, Pineapple, justysbp lubią tę wiadomość
-
Jeju, dziewczyny, szalejecie. Widzę, że wszystko zaplanowane od początku do końca.
Ja wiem tylko, że będzie CC jak przy pierwszej. Ze wskazania. Może to kwestia tego, że całe życie wiedziałam że jak będzie dzidzia to tylko CC wchodzi w grę, ale nie chciałabym rodzić naturalnie. Totalnie nie. -
acygan wrote:No i jestem po wizycie. Maluszek ma 13 mm i serducho bije 140/min
wedlug usg 7tc + 4 dni wedlug OM 7 tc i 3 dzien, także wyrownuje sie
zdjecie niestety kiepskie w porownaniu do Waszych,ale maluszka widzialam,no i serducho tez
Super wiadomość -
nick nieaktualnyacygan wrote:No i jestem po wizycie. Maluszek ma 13 mm i serducho bije 140/min
wedlug usg 7tc + 4 dni wedlug OM 7 tc i 3 dzien, także wyrownuje sie
zdjecie niestety kiepskie w porownaniu do Waszych,ale maluszka widzialam,no i serducho tez
-
Bianka* bardzo mi przykro dobrzezezabieg bedzie bezbolesnie szybko i po sprawie. Ja stracilam w 12 tygodniu wiem co czujesz u mnie po 9 tygodniu serce przestalo bić ale nie mialam zadnych objawów. Usg w 8 tygodniu serce biło nastepne usg mialam w 12 tygodniu prenatalne na ktorym okazalo sie ze serce nie bije od ponad 2 tygodni. Noestety nie zawsze sa objawy ja ich nie mialam ani plamien ani brzuch nie bolał poprostu myslalam ze wszystko jest ok.
Ale glowa do gory po 2miesiacach tyle kazal mi lekarz odczekac zaszlam w kolejna i już szczęśliwie donoszona ciążę i tego Ci życzę.
Pamietaj dzieci nie umieraja one zmieniaja tylko date przyjscia na świat. Buziaczki kochana o trzymaj sie.
Co do szpitala ja polecam todzic tam gdzie sie malekarza ja tego nie zrobilam i to był błąd wybralam szpital najbliżej w ktorym nie znalam ani lekarza ani znajomości. Teraz tego nie popelnie bledu ide tam gdzie moj lekarz pracuje i jego nazwisko jestznanewiec nawetjak nie bedzie go kazdy bedzie widzial kto mnie prowadzi do tego tesciu ma tam znajomego ordynatora. Wiec serio idzicie tam gdzie macie chiciaz znajomego albo lekarza.
Wiadomo jak wszystko bedzie dobrze to i obojetnie jaki szpital ale nie życzę w am tego przez co ja przechodzilam i ilosci stresu i łez gdyby nie M i jego postawa nie wiem czy bym miala zdrowego synka! -
AJrin, myślę że ze szpitalem to jednak loteria. Możesz iść do szpitala ze swoim lekarzem a na niego nie trafić (chyba że CC, to inna bajka).
Myślę, że - tak jak już któraś dziewczyna wspomniała - ważniejsza jest położna. Położną możesz mieć "swoją", zaufaną, będziesz się czuć dzięki temu komfortowo. Nawet jak nie ma akurat dyżuru, to dzwonisz i przyjeżdża. Gdybym rodziła naturalnie, taką opcję z pewnością bym wybrała. Ale trzeba też pamiętać, że czasem w szpitalu nie ma miejsca i odsyłają, szczególnie w dużym mieście (mówię na przykładzie Warszawy). I wtedy ani wykupiona położna ani lekarz prowadzący w szpitalu pierwszego wyboru nie ma żadnego znaczenia.
Podobnie ma się z "wykupieniem" lepszego pokoju w szpitalu. Ja to zrobiłam. Dopłaciłam, żeby być w jedynce. Sama, z łazienką w pokoju, możliwością dla męża spania z nami przez cały czas na rozkładanej kanapie obok mojego łóżka. Dla mnie to była świetna opcja ale wiem, że niektóre dziewczyny uważają że to zbędny wydatek. Ja tym razem również - jak tylko będzie taka opcja - dopłacę do 1 osobowego pokoju z łazienką.
-
Położna do sn to super obcja napewno ale znam przypadki że nie zawsze przyjedzie albo ma inny poród w tym czasie wiec to też roznie bywa gwarancji nikt nie da wiadomo. Ale lepiej próbować czy położna czy lekarza niż nic.
-
Tak myślę... Ajrin. Mówiłaś ze w 8 Tc serce biło a w 12 już nie. Czyli na usg na nfz ciężko to wykryć. Bo ja np. pierwsze będę miała w 10tc i5dni a kolejne pewnie w okolicy 20-22tc... Wiec jeśli sugerując się tylko usg na nfz to można być w ciąży i ponad 2 miesiące chodzić z dzieciątkiem którego serduszko nie bije...
-
Acygan, super:) Lekarz na tętno mówił że w porządku?
MaminaMina, a można spytać czemu nie chcesz sn? -
Nie wiem ile mozna chodzić z martwa ciąża bo to sprawa indywidualna i zalezy od organizmu hormonow. U mnie wodac za wszelka cene organizm itrzymywal ciaze i nawet w szpitalu po 3 krotnej aplikacji tabletek na poronienie dalej organizm sam sie nie oczyscil i musialam miec zabieg.
Deugiego dziecka pomimo kilkunastu prob wywolywania porodu tez nie urodzilam sn wiec może to kwestia organizmu.
Ja wiem że do 12 tygodnia robie czesto isg bo najczesciej bicie serca zanika do 12 tygodnia i jest najwiekszeryzyko poronienia. Po 12 tygodniu nastepne usg mialam wlasnie po 20 tygodniu. No i kolo 17/18 już czuć ruchy dziecka wiec kest łatwiej. -
sweetmalenka wrote:Tak myślę... Ajrin. Mówiłaś ze w 8 Tc serce biło a w 12 już nie. Czyli na usg na nfz ciężko to wykryć. Bo ja np. pierwsze będę miała w 10tc i5dni a kolejne pewnie w okolicy 20-22tc... Wiec jeśli sugerując się tylko usg na nfz to można być w ciąży i ponad 2 miesiące chodzić z dzieciątkiem którego serduszko nie bije...
Zauważyłam, ze najlepiej chodzić do gin, ktory zna nasz przypadek. Poszłam do następnej na badania itp ale traktowała mnie jak zwykłego Kowalskiego. Zreszta nie lubie kobiet ginekologów bo nie trafiła sie jeszcze godna zaufania, no moze jedna, ale denerwowało mnie, ze w sprawie omawiania niektórych hormonów zaleca wizytę u innego docenta. Nachapia sie pieniedzy, ktore miały isc na służbę zdrowia to dziwic sie, ze mamy takie problemy. Trzeba zrobic rozgłos i porządek to wtedy kobieta w ciąże bedzie chciała zajść, a tak lekarz w szpitalu nie pracyje, ale jest wg opini naszej najlepszy, położnej zapłacisz a nie przyjdzie, jak przyjdzie co do czego kobieta rodzi na korytarzu bo przeciez trzeba obejrzeć serial lub i tak nic juz jej nie pomoże.
ARjin dobrze pisze gdy poczujemy ruchy jest spokojniej, a tak odliczanie za odliczaniem do 2 trymestru, a pozniej pierwsze ruchy. Ciągły niepokój , czasami zazdroszczę tym starszym pokoleniom tego zaufania i cierpliwości. -
Bianka* wrote:Dziewczyn, niestety muszę się z Wami pożegnać. Serduszko naszej dzidzi przestało bić
Dzisiaj miałam zabieg. Zawsze uważałam się za szczęściarę, tym razem tego szczęścia zabrakło, a życie w bolesny sposób nauczyło mnie, że 2 kreski na teście, nie zawsze oznaczają różowego, słodziutkiego bobasa za 9 miesięcy.
Wiem, że po burzy zawsze wychodzi słońce, więc wierzę, że nasz synek będzie miał jeszcze rodzeństwo.
Wam życzę spokojnych, nudnych ciąż, lekkich porodów i ślicznych, grzecznych bobasów.
Trzymajcie się, powodzenia! -
Sweetmalenka, mi wychodzi co 3 tygodnie
-
Ja mialam już 3 w poniedzialek kolejne a pozniek w 12 tygodniu czyli lacznie 5. U mnie dwa byly dodatkowe bo bylam chora robił mi lekarz poznien jeszcze w szpitalu. Normalnie pewnie bym miala 3 kolo 7 tygodnia 10 o w 12. Ale to też te w 10 to dodatkowe ze wzgledu na strate w pierwszej ciąży.
Wiecie ciąża to specyficzny okres i niestety bedziemy sie cala ciaze zamartwiac nawet jak beda już wyczuwalne ruchy niby latwiej ale kolejne dylematy a że za czesto albo za mało -
Miałam jak do tej pory zrobione 3 usg: w 6t, w 8t i teraz w 9t na lepszym sprzęcie, w dużej przychodni, ale u tego samego lekarza.
Wiem już, że kolejne będę miała 29 września bo mam planowaną wizytę (to będzie 12t) i potem 5 października prenatalne w specjalnym centrum. Od razu mi mówił lekarz, żebym pomyślała nad zrobieniem połówkowego w tym centrum, bo tam mają o niebo lepszy sprzęt. A miał już przypadek, że wykryli jakieś drobne zmiany u dziecka, których on na swoim sprzęcie nie miał szans dojrzeć. Tyle że musiałabym to już robić prywatnie. Za tydzień tam będę na pobraniu krwi do testu papp-a i się od razu wypytam o koszt i zapiszę po prenatalnych, jak będę znać dokładnie wiek dziecka. Bo jak na razie to co usg to wychodzi o 1-2 starsze
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
Bianka bardzo mi przykro. To musiała być straszna wiadomość.
Ja jeszcze nie wiem czy wybuorę szpital czy dom porodowy. Dużo zależy od miejscowości do której się przeprowadzę. Na pewno nie będę się kierowała odległością, tylko raczej opiniami, podejściem do pacjenta i do zabiegôw (zależy mi na ochronie krocza itp), wyposażenie porodówki itp też dla mnie mają znaczenie.