WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • gondi Autorytet
    Postów: 297 178

    Wysłany: 9 października 2018, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oli jesli mozesz liczyc na pomoc rodzicow to pewnie ze jedz. Jak odpoczniesz to spojrzysz na sytuacje bez emocji i przemyslisz na spokojnie. Najwazniejsze zebys ty sie poczula troche lepiej i doladowala akumulatory. A co inni powiedza to miej w powazaniu :)

    Ja bylam ostatnio miesiac u rodzicow, dziadek gotowal obiadki( bo kp i musze sie dobrze odzywiac) a babcia sprzatala i wynosila wnuka na rekach za wszystkie czasy. Ja mialam czas zeby sie spotkac z kolezankami czy wyjsc na silownie. Polecam, dziadkowie sa super (raz na czas).

    Andzia123 lubi tę wiadomość

    3jvz3e5e9hsogjgk.png

    qdkkanlis2ttu8uo.png
  • gondi Autorytet
    Postów: 297 178

    Wysłany: 9 października 2018, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jesli chodzi o palenie papierosow to sam bylam nalogowym palaczem przed ciaza(ponad paczka dziennie) :( Rzucilam palenie na dobre jak dowiedzialam sie o ciazy (wczesniej ograniczalam ilosc wypalanch papierosow) i liczylam na to ze moj maz rowniez rzuci palenie bo we dwojke latwiej ale niestety pali do dzis. Poki karmie piersia nie mysle o papierosach ale jak zakoncze karmienie a w domu mam palacza to nie wiem jak bedzie :(

    3jvz3e5e9hsogjgk.png

    qdkkanlis2ttu8uo.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 9 października 2018, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oli ja juz kiedys pisalam, jak mialas jedną z pierwszych sytuacji, ze mnie by tam dawno nie bylo. Chocby wlasnie po to aby Twoj maz dostal trepem w łeb. Zobaczylby ze nie zartujesz.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 9 października 2018, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wrote:
    No właśnie, Edwarda, masz jakiegoś dobrego gin.do polecenia w Łodzi? Ja prowadziłam ciążę w enel-med, mam pakiet z pracy, ujdzie, babka w miarę ok, ale teraz chcę się wybrać gdzieś gdzie od razu mi usg zrobią, a nie będę latać najpierw do gin.potem usg..wolałabym raz zostawić dziecko mężowi i załatwić wszystko za jednym zamachem.
    Tez mam karte w enelmedzie i tez prowadzilam tam ciaze ;p Na razie nie szukam innego bo mi sie nie chce ;p

    Fajne babeczki sa w Allmedzie na retkini, wczesniej mieszkalam obok, tyle ze na nfz sie dlugo czeka, a prywatnie wiadomo.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 9 października 2018, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To nie zawsze tak jest ze teście bronią swojego syna. Moi np zależy od sytuacji. Raz podzielają moje zdanie, a raz męża. Zazwyczaj jak podzielają męża to mówię że przecież odcieli już pepowine więc o co chodzi? Zależy od sytuacji. Może akurat teściowa Oli będzie stała po jej i dziecka stronie, a nie po stronie swojego syna. Nie wiem jakie są relacje między nimi itd ale może być zupełnie inaczej niż każdemu się wydaje.

    Ja kiedyś też paliła paczkę dziennie. Mąż też. Jak zaszłam w ciążę to mąż był solidarny że mną i też nie palił. Jak wychodził z kumplami to sobie zapalił, ale ze mi to przeszkadzało to kupić icosa cy jak to się pisze xd jak pali fajke to nic nie czuje. Tak jakby siano palił, a w fajce normalnie jest tytoń. Musicie sobie o tym poczytać. Teraz mąż takie fajki pali raz na jakiś czas i on jest zadowolony ze sobie pali i ja ze nie musze wdychac bo nie mam zamiaru do tego wracać

    gondi lubi tę wiadomość

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2018, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Dziewczyny;)

    Mam problem ...przez tydzien przy zmianie mleka na 2 mieszalam 1 z 2 i bylo ok...od tygodnia Zoska jest na Nan 2 i ma problem z kupkami...tzn robila codziennie twardsze ale dzisiaj pojawily sie twarde bobki:( co na to? sliwki chyba jedynie nie w sloiczku? Przepajam ja herbatka..i troszke soczkiem z woda..Przeciez do 1 juz nie moge spowrotem wrocic...

    Dzieki za pomoc:**

  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 9 października 2018, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj tez ciagle "rzuca" palenie, teraz kupił ksiazke, ktora ma mu w tym pomoc i zobaczymy:p Jw bym wolała zeby nie palil, wiadomo. Sama palilam przed ciaza, ale juz nie chce do tego wracac. Najgorsze jest to, ze mieszkamy z tesciami, ktorzy sa palaczami (tesciowa nawet w ciazy palila:/) i boje sie, ze przez nich on nigdy nie rzuci...Na szczęście najpozniej na wiosne sie od nich oddzielamy :p Tylko, ze on jak znowu palil to sie przynawal na szczescie :) Moze przez to, ze kiedys go dziewczyna zostawiła po tym jak ja oklamywal, ze nie pali, a palil..

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • gondi Autorytet
    Postów: 297 178

    Wysłany: 9 października 2018, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z ciekawych domowych historii: Dzis maz ma wolne wiec zajmuje sie Hubertem ja mam wolne od dziecka i zgadnijcie co robie? Myje okna :)

    Totoro, Andzia123, Sylwiaa95 lubią tę wiadomość

    3jvz3e5e9hsogjgk.png

    qdkkanlis2ttu8uo.png
  • gondi Autorytet
    Postów: 297 178

    Wysłany: 9 października 2018, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy wrote:
    Moj tez ciagle "rzuca" palenie, teraz kupił ksiazke, ktora ma mu w tym pomoc i zobaczymy:p Jw bym wolała zeby nie palil, wiadomo. Sama palilam przed ciaza, ale juz nie chce do tego wracac. Najgorsze jest to, ze mieszkamy z tesciami, ktorzy sa palaczami (tesciowa nawet w ciazy palila:/) i boje sie, ze przez nich on nigdy nie rzuci...Na szczęście najpozniej na wiosne sie od nich oddzielamy :p Tylko, ze on jak znowu palil to sie przynawal na szczescie :) Moze przez to, ze kiedys go dziewczyna zostawiła po tym jak ja oklamywal, ze nie pali, a palil..
    Moja mama palila w kazdej ciazy, a o dziwo nie palila jak karmila piersia. To okropny nalog wiec naprawde warto rzucic i namawiac mezow do rzucenia chociazby dla dziecka, dla wlasnego zdrowia.

    Katy lubi tę wiadomość

    3jvz3e5e9hsogjgk.png

    qdkkanlis2ttu8uo.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 9 października 2018, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie już chyba nie tak sam nałóg by wkurzal jak kłamstwo. Nie toleruję kłamstwa. Jakby mi mąż jakieś historie wymyślał a potem by się przyznał albo ja bym mu udowodniła to nie dostałby trepem w łeb tylko całą szafką z butami.

    Jupik, Andzia123, Malyprosiaczek, Katy, gondi lubią tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 9 października 2018, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ani ja ani maz nigdy nawet nie sprobowalismy papierosa! Uwazam ze jest to obrzydliwy nalog. Jak jeden z moich bylych palil, to zawsze wolalam zeby wypil 3 piwa niz palil. Twierdzil, ze tak mnie kocha a nie rzucil dla mnie, wiec ja rzucilam jego ;p;p;p

    Totoro, Jupik, Katy, Sylwiaa95 lubią tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Mirabelcia Autorytet
    Postów: 503 203

    Wysłany: 9 października 2018, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem co jest z tymi fajkami, ale moj tak samo zrobił, jak wyczułam to się przyznał, że popala ale wcześniej nic nie mówił bo nie pytałam, więc mnie nie okłamał. Męska logika...

    Oli ja również bym pojechała do rodziców. Można się kłócić, ale trzeba się szanować a on Cię obraża mówiąc, że jesteś psychiczna. Odpocznij u rodziców- nabierzesz dystansu, przemyślisz wszystko.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2018, 16:56

    12.2014-Aniołek
    03.2017- początek leczenia w Invimed
    02.06.2017- 1 IUI :(
    Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
    Nasienie ok, drożność ok
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 9 października 2018, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    Mnie już chyba nie tak sam nałóg by wkurzal jak kłamstwo. Nie toleruję kłamstwa. Jakby mi mąż jakieś historie wymyślał a potem by się przyznał albo ja bym mu udowodniła to nie dostałby trepem w łeb tylko całą szafką z butami.

    Ja mam tak samo i dlatego mój mąż szafką z butami oberwał i to tak że hej ;-)

    Totoro lubi tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Force Majeure Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 9 października 2018, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga.
    Czy możesz opisać jak wygladało to "duszenie się" u Twojego dziecka? Moja ma wysypkę na buźce, ale położna mówiła, że to "trądzik noworodkowy", kolki u nas niestety są, a kupy eleganckie, książkowe ;-)

  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 9 października 2018, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Force Majeure wrote:
    Dzięki za odzew ;-) Ja panikara z natury jestem, to tak ją noszę :-) Dzięki bardzo, dobrze wiedzieć, że nie jestem w tyn sama :-) Wkraplam jej sól fizjologiczną raz dziennie po kropelce na dziurkę i raz na kilka dni "próbuję" coś odciągnąć fridą, ale jeszcze nic oprócz tego co wkropiłam nie wyleciało ;-) A kiedy u Ciebie/ u Was przeszło to wydawanie śmiesznych dźwięków? U nas są takie przypominające pieska, kotka, osiołka i obowiązkowo świnkę ;-)

    Ja jeszcze odpowiem, że nie wiem kiedy przeszło, bo przestałam zwracać na to uwagę.. U nas mało raczej ulewała, nigdy nie była specjalnie płaczliwa (żeby nie napisać, że jest spokojna), na twarzy też przez chwilę tylko miała jakiś trądzik (też norma), i generalnie jakoś nie zastanawiałam się dłużej nad tym chrapaniem i nie powiązywałam z niczym innym. Kupy też miała wzorowe. Jakoś chyba nie ma co się doszukiwać, chrapie naprawdę dużo maluchów, a tylko u małego procenta wychodzi jakaś nietolerancja jak u dziecka Kingi.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 9 października 2018, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Ani ja ani maz nigdy nawet nie sprobowalismy papierosa! Uwazam ze jest to obrzydliwy nalog. Jak jeden z moich bylych palil, to zawsze wolalam zeby wypil 3 piwa niz palil. Twierdzil, ze tak mnie kocha a nie rzucil dla mnie, wiec ja rzucilam jego ;p;p;p

    Haha, to się uchowaliście ;-P Ja tam jako nastolatka coś tam na imprezie zapaliłam, potem króciutki okres jak smok parę lat temu jak myślałam, że się rozwodzę (stres nie z tej ziemi). A tak to - fuuuj, bleee, ochydaaa... Jak można tak siebie truć z własnej woli - nie wiem. Ja tam nawet tabletki paracetamolu nie łykam dopóki mnie nie skręca z bólu, bo dla mnie wszystko chemia. Zresztą pamiętasz wywody na temat mm - też chemia ;-P
    Mój mąż też fajek nie tyka- za bardzo jest związany ze sportem. I oboje mamy fioła na punkcie zdrowego odżywiania itd. więc w ogóle fajki nie nasz klimat. Trochę bym była hipokrytką jakbym mówiła, że nie jadam śmieci, a potem wyciągnęłabym fajkę z kieszeni ;-)

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 9 października 2018, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja paliłam kilka lat paczkę na dwa dni i to przed praca i po pracy, w ciągu dnia nie wychodziłam więc sporo tego wychodziło rankiem i później wieczorem :p rzuciłam w lutym w tamtym roku, z dnia na dzień, Jak się chce to się da :)
    Mam wrażenie że po tym jak się ten jeden ząbek przebił pojawiły się nowe zasoby śliny, No to prostu tylko go wytre i już znowu leci xd masakra jakaś i taka maruda dzisiaj że ze spaceru musiałam wracać z nim na rękach tak płakał w wózku.

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 9 października 2018, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wrote:
    Haha, to się uchowaliście ;-P

    Moi rodzice palili od mlodosci, a siostra chyba zaczela jako 14latka :/ a ja jakos od zawsze uwazalam ze to obrzydliwe i jak tak mozna. W liceum kolezanki chowaly sie po kiblach, po klatkach, za smietnikami itp itp, nie rozumialam tego, po co to robia ;p No a ze ja zawsze pod prąd to im bardziej mnie namawiali, tym bardziej odmawialam ;p A maz mial podobnie jak ja, pod prąd, tyle ze on artystyczna dusza, mial inne sprawy na glowie ;p i tak zostalo :)


    A i nie mowilam chyba ;p mamy wspolne hobby - lego ;p Oboje uwielbialismy jako dzieci i zostalo do tej pory. Nie ma wyjscia, Henio musial tę milosc odziedziczyc w genach. Bedziemy miec tradycje, ze co roku we wrzesniu bedziemy kupowac jakis super zestaw (cala trojka ma we wrzesniu imieniny :P).


    Mialam dzis dziwną sytuację - chodzilismy sobie po parku, zatrzymala sie przy nas starsza pani z okolo 30letnia wnuczką / corka pod reke. Pani mnie zagadywala o malego, standardowe pytanie czy to chlopiec czy dziewczynka ;p Potem powiedziala, ze zaglada do wozkow i patrzy jak sie dzieci rozwijają... (?) Cos zaczela opowiadac o dzieciach, a jak spojrzalam na tę wnuczkę / corkę to ta ocierala oczy... Pani mi zyczyla zeby sie pieknie rozwijaj, rosl i poszly. Dziwna sytuacja :O

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 9 października 2018, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak czuje czasami od chlopaka czy tesciowej papierosy to sie ciesze, ze ja juz tak nie smierdze :p Niestety u nas czasem dochodzi ten smrod bo drzwi, ktore nas od tesciow dziela przepuszczaja :/

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 9 października 2018, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Force Majeure wrote:
    Kinga.
    Czy możesz opisać jak wygladało to "duszenie się" u Twojego dziecka? Moja ma wysypkę na buźce, ale położna mówiła, że to "trądzik noworodkowy", kolki u nas niestety są, a kupy eleganckie, książkowe ;-)
    Różnie. Czasem takie „chrum chrum”, czasem takie bezgłośne jakby łapanie powietrza (robiła się wtedy czerwona na buzi), prężenie wyginanie w luk, a na koniec jakby połykanie, czasem takie sapanie. Ciężko te dźwięki opisać, bardziej przypominały jakieś zwierzątko niż niemowlaka.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
‹‹ 1322 1323 1324 1325 1326 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ