X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 19 października 2018, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malyprosiaczek jaki slodziak :) Pieknie spi :)
    Nie opusciliscie jeszcze lozeczka?

    Malyprosiaczek lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 19 października 2018, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda najgorsze miesiące za nami, raczej nie martwiłabym się teraz żadnymi bezdechami skoro Henio jest zdrowy:) Swoją drogą czasami obserwuję u Lili, że jak się wierci czy ewidentnie coś jej się śni to wstrzymuje oddech, za chwilę oddycha normalnie, nagle jakoś szybko... Odreagowuje dzień :)

    Kinga, też byłam uzależniona na od słodyczy. Kiedyś, będąc już na studiach postanowiłam z dnia na dzień nagle odstawić słodkie - nerwy, trzęsienie rąk, brak koncentracji i podwyższona temperatura! Musiałam stopniowo ograniczać. Przed ciążą nie jadłam w ogóle słodkiego, ale to tak restrykcyjnie, nawet składy wszystkich produktów czytałam i cukier ogóle nie był mi potrzebny. I czułam się jak nigdy wcześniej. W ciąży trochę podjadalam, ale niewiele, natomiast teraz często mam ochotę :/ ostatnio 2 tyg nie jadłam, wystarczyły imieniny w rodzinie, ciasto, cukierek i od nowa...nie jem dużo, ale znowu mnie bardzo ciągnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 21:01

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 19 października 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga78 wrote:
    Mój sobie dawał.Nawet trzymał ze mną maskę.Ale niestety musialy lecieć bajki. W sumie krótko bo tylko 3 minutki,ale inhalacja była bezstresowa. My mamy z microfile. Zakup inhalatora był konieczny przy zapaleniu krtani.
    U nas tez starsza miala ostre zapalenie krtani, ale niekonieczny byl inhalator.

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Makira Autorytet
    Postów: 359 253

    Wysłany: 19 października 2018, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak pokonałyscie to uzależnienie od cukru?
    Ja właśnie w ciąży jadłam mało, cały pierwszy trymestr mnie odrzucalo, za to teraz codziennie coś jem. Też bym chciała ograniczyć, dla własnego zdrowia.

    gg646iye46nicebi.png
  • White Innocent Autorytet
    Postów: 1189 1146

    Wysłany: 19 października 2018, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie teraz jestem drugi tydzień bez słodyczy. Wcześniej nie miałam aż tak, po porodzie mi się włączyło takie ssanie na słodkie, że szok. Ostatnio stwierdziłam, że koniec tego dobrego, bo nigdy nie wrócę do wagi sprzed ciąży. A w perspektywie drugiej ciąży nie chciałabym zaczynać z wyższego pułapu i po drugiej ciąży mieć już do zrzucenia np. 10 kg zamiast 5... Powiem Wam, że chociaż to już drugi tydzień to jest mi strasznie ciężko. Nie sądziłam, że się tak uzależniłam od słodkiego o.O najgorzej jest wieczorami właśnie, bo zawsze jak Małą położyłam to siadałam sobie z serialem albo książką i zawsze coś podjadałam.

    Druga część analizy słoiczków. Gerber i Bobovita:
    http://barbara.glowka.pl/jaki-sloiczek-wybrac-dla-dziecka-wielki-przeglad-dan-gotowych-dla-dzieci-czesc-druga-gerber-bobovita/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 21:48

    edwarda20, Jupik, Katy lubią tę wiadomość

    dqprk6nlms3rllhb.png
    3i49k6nljfqm9pc5.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 19 października 2018, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, jakie temp.powinny być przy trzydniowce? Daję jej paracetanol, temp.na chwilę spada po czym znów rośnie- w dodatku ten głupi bezdotykowy termometr w kółko pokazuje mi inaczej- a to 38, a to 38.7, a już było też 39.4! No koszmar, chyba spać nie pójdę i będę przy niej czuwać..

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 19 października 2018, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słodycze, a właściwie cukier strasznie uzależnia niestety, stąd też moje podejście, że Kinia jeść ich nie będzie. Oczywiście nie aż tak, że jej na imieninach ciotki cukierka nie dam, ale jestem głęboko przekonana, że nawyki żywieniowe wynosi się z domu i jak zobaczy, że ja i mąż nie jemy to i jej aż tak bardzo ciągnąć nie będzie. Oczywiście dzieci obżerające się do zrzygania do przykry widok, ale mi mama też zawsze powtarza historię, jaka to łakoma od dziecka byłam, bo jako trzylatka dotrwałam się do szafki siostry w której chomikowala czekolady i jadłam dopóki się nie porzygalam ;-) podobnie było ze wszelkimi słodyczami, które były w domu-szukalam aż nie znalazłam i potem w tango ;-) i do tej pory tak mam- na 1 kafelku czekolady się nie kończy więc wolę nie zaczynać. I jak Agusia_pia chyba kiedyś napisała, właśnie z tego powodu wolę nie mieć słodyczy w domu. Jak nie mam to wiem, że ich nie zjem, a im dłużej nie jem tym mniejszą mam na nie ochotę i wcale mi ich nie brakuje. Tak to działa.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 19 października 2018, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co ciekawe z natury jestem łakoma ale w ciąży nie mogłam patrzeć na nic słodkiego, i to nie przez 3 mce, które rzygalam, tylko przez całą ciążę. A czekolada to już w ogóle mogłaby wtedy nie istnieć, normalnie nie mogłam uwierzyć, że czuję do niej taki wstręt.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • jasmina6 Autorytet
    Postów: 1170 810

    Wysłany: 19 października 2018, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malyprosiaczek wrote:
    Edwarda, a teraz?

    https://naforum.zapodaj.net/489a9341d1f2.jpg.html
    Mam taką samą pościel :)

    Malyprosiaczek lubi tę wiadomość

    3i49uay3vn9a2peg.png
    Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
    Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
    Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015
  • jasmina6 Autorytet
    Postów: 1170 810

    Wysłany: 19 października 2018, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    White Innocent wrote:
    Ja właśnie teraz jestem drugi tydzień bez słodyczy. Wcześniej nie miałam aż tak, po porodzie mi się włączyło takie ssanie na słodkie, że szok. Ostatnio stwierdziłam, że koniec tego dobrego, bo nigdy nie wrócę do wagi sprzed ciąży. A w perspektywie drugiej ciąży nie chciałabym zaczynać z wyższego pułapu i po drugiej ciąży mieć już do zrzucenia np. 10 kg zamiast 5... Powiem Wam, że chociaż to już drugi tydzień to jest mi strasznie ciężko. Nie sądziłam, że się tak uzależniłam od słodkiego o.O najgorzej jest wieczorami właśnie, bo zawsze jak Małą położyłam to siadałam sobie z serialem albo książką i zawsze coś podjadałam.

    Druga część analizy słoiczków. Gerber i Bobovita:
    http://barbara.glowka.pl/jaki-sloiczek-wybrac-dla-dziecka-wielki-przeglad-dan-gotowych-dla-dzieci-czesc-druga-gerber-bobovita/
    Bobovita wypada słabo.

    3i49uay3vn9a2peg.png
    Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
    Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
    Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 19 października 2018, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makira wrote:
    Jak pokonałyscie to uzależnienie od cukru?
    Ja właśnie w ciąży jadłam mało, cały pierwszy trymestr mnie odrzucalo, za to teraz codziennie coś jem. Też bym chciała ograniczyć, dla własnego zdrowia.

    W sumie nie ma innego sposobu jak się porządnie zaprzeć i przestać je jeść.. ;-) i z pewnością pomaga brak słodyczy pod ręką (w domu..)

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2018, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie no ja po jednym rządku czekolady mam już dosyć ale fakt muszę codziennie zjeść coś słodkiego szczególnie po obiedzie...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2018, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wrote:
    Kinga, jakie temp.powinny być przy trzydniowce? Daję jej paracetanol, temp.na chwilę spada po czym znów rośnie- w dodatku ten głupi bezdotykowy termometr w kółko pokazuje mi inaczej- a to 38, a to 38.7, a już było też 39.4! No koszmar, chyba spać nie pójdę i będę przy niej czuwać..
    A mierzysz od środka czoła do skroni? Bo w sumie 38 a 39.4 to duży rozjazd... Ja staram sie mierzyc podczas drzemek jak sie dzieci nie ruszają bo kiedyś tak miały że raz termometr świecie na zielono i pokazywał 36.8 a za chwilę na czerwono i było 37.7. Dopiero potem sprawdziłam że źle mierze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2018, 22:27

  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 19 października 2018, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    Edwarda najgorsze miesiące za nami, raczej nie martwiłabym się teraz żadnymi bezdechami skoro Henio jest zdrowy:) Swoją drogą czasami obserwuję u Lili, że jak się wierci czy ewidentnie coś jej się śni to wstrzymuje oddech, za chwilę oddycha normalnie, nagle jakoś szybko... Odreagowuje dzień :)

    Kinga, też byłam uzależniona na od słodyczy. Kiedyś, będąc już na studiach postanowiłam z dnia na dzień nagle odstawić słodkie - nerwy, trzęsienie rąk, brak koncentracji i podwyższona temperatura! Musiałam stopniowo ograniczać. Przed ciążą nie jadłam w ogóle słodkiego, ale to tak restrykcyjnie, nawet składy wszystkich produktów czytałam i cukier ogóle nie był mi potrzebny. I czułam się jak nigdy wcześniej. W ciąży trochę podjadalam, ale niewiele, natomiast teraz często mam ochotę :/ ostatnio 2 tyg nie jadłam, wystarczyły imieniny w rodzinie, ciasto, cukierek i od nowa...nie jem dużo, ale znowu mnie bardzo ciągnie.
    Zdrowiutki. Nawet usg przezciemiaczkowe mu zrobilam bez zalecen :p Wyczytałam ze najwiecej śmierci lozeczkowych jest miedzy 2a4 mcem. Po 6 prawdopodobienstwo jest znikome. Ale jednak sie boje. Moze gdyby spal blizej mnie? Niesteyy nie mamy takich mozliwosxi teraz, gniezdzimy sie na 30m. Ale juz niedlugo. W pokoju Henia chce postawic rozkladany fotel. A pewnie skonczy sie na tym ze bedzie spał z nami w sypialni.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 19 października 2018, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda nie obnizylismy bo młody w tym łóżeczku śpi tylko w dzień. Robi drzemki po 30 min więc ja jestem obok bo zawsze coś robię w jego pokoju. Nocki ma nadal u nas w sypialni w koszu Mojżesza. Niedługo już będę obniżać bo kosz coraz mniejszy dla Wikusia więc niedługo przejdzie do swojego pokoju :)

    Jak Wikuś miał 3dniowke to miał 38,9 stopni. Dałam mu czopek z paracetamolem, dużo piersi i gorączka zbijala się stopniowo. Na sam koniec przed spaniem zrobiłam chłodniejsze kąpiel i było wszystko ok. Następnego dnia wyskoczyła wysypka, ale po 2 dniach zeszła :)

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 19 października 2018, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A oto... orka ;D
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/af62d869562b.jpg

    Malyprosiaczek, Veruka, Andzia123, Totoro, acygan, edwarda20, Kinga. lubią tę wiadomość

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 20 października 2018, 01:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kachna62 wrote:
    A mierzysz od środka czoła do skroni? Bo w sumie 38 a 39.4 to duży rozjazd... Ja staram sie mierzyc podczas drzemek jak sie dzieci nie ruszają bo kiedyś tak miały że raz termometr świecie na zielono i pokazywał 36.8 a za chwilę na czerwono i było 37.7. Dopiero potem sprawdziłam że źle mierze.

    Właśnie w instrukcji jest prawa skroń i tak zawsze mierzyłam. Jak kupilam ten termometr to mierzyłam sobie, mężowi, z prawej, lewej i na czole żeby zobaczyć różnice. U mnie nie było prawie w ogóle, może o 0.1, u męża większy rozjazd. U Kingi (jak nie miała gorączki), też prawie bez rozjazdu. A dziś widzę że się rozjeżdża i już nie wiem czy ta prawa skroń jest najbardziej wiarygodna.. teraz jak śpi trochę jej spadło, zresztą ręką czuję, że ma zimniejszą główkę niż wcześniej.
    To jak powinnam mierzyć, z prawej, jak Ty mierzysz?

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2018, 04:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wrote:
    Właśnie w instrukcji jest prawa skroń i tak zawsze mierzyłam. Jak kupilam ten termometr to mierzyłam sobie, mężowi, z prawej, lewej i na czole żeby zobaczyć różnice. U mnie nie było prawie w ogóle, może o 0.1, u męża większy rozjazd. U Kingi (jak nie miała gorączki), też prawie bez rozjazdu. A dziś widzę że się rozjeżdża i już nie wiem czy ta prawa skroń jest najbardziej wiarygodna.. teraz jak śpi trochę jej spadło, zresztą ręką czuję, że ma zimniejszą główkę niż wcześniej.
    To jak powinnam mierzyć, z prawej, jak Ty mierzysz?
    Ja mam microlife i przykładam na środek czoła i jadę światłem do skroni (obojetnie ktorej - wazne zeby przez czas trwania pomiaru przejechać ten odcinek). A może baterie? Do tych nowych zawsze dają takie słabe byle tylko były... Na Was doroslych działa ok ten termometr?

  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 20 października 2018, 06:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda, ja tez bylam taka jak ty, ze ciagle ten monitor wlaczalam ale ja akurat w lozeczku, a teraz no niestety spi bez ze mna. Mam nadzieje ze te najgorsze miesiace wlasnie za nami, a tez czytalalam ze po 6 miesiacu wlasnie te ryzyko jest juz bardzo male.
    Teraz wlaczam monitor jak klade o 19, a po pierwszej pobudce juz spi ze mna czyli kolo 24-1.

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 20 października 2018, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda, no widzisz, wiercioch i tyle :D

    Właśnie mi uzmyslowilyscie7, że chyba źle mierzyłam temp termometrem microlife :(

    Agusia_pia lubi tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
‹‹ 1350 1351 1352 1353 1354 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ