X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 21 października 2018, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    White Innocent wrote:
    O, a ja nie wpadłam na pomysł z pudełkiem. Też super!

    U nas teraz pewnie kolejne pół roku minie zanim ktoś to powiesi, wiecie jak jest, musi nabrać mocy urzędowej XD
    Twoja corcia to Ida czy Idalia? :)

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 21 października 2018, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajna ta metryczka ;)

    Ja mam album "Moje pierwsze 3 lata" to tam wszystko wpisuje i wklejam xd

    White Innocent lubi tę wiadomość

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 21 października 2018, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A może Danuta? ;-)

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 21 października 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Dusia to czasem nie jest Daria? Hmmm..

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 21 października 2018, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja znam Klaudie na ktora mowia Dusia :p

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • White Innocent Autorytet
    Postów: 1189 1146

    Wysłany: 21 października 2018, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha. Edwarda trafiła, Ida :)

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    dqprk6nlms3rllhb.png
    3i49k6nljfqm9pc5.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 21 października 2018, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo ladnie :p Chcialam tak corce dac kiedys na imie :)

    White Innocent lubi tę wiadomość

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Aga78 Autorytet
    Postów: 894 453

    Wysłany: 21 października 2018, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. U nas zapiernicz.Borys jest taki absorbujący, że nic przy nim nie mogę zrobić.Dodatkowo ciężkie nocki- pobudki co 40 minut.Wygladam już jak swój cień. Oczy podkrążone, blada cera, włosy w nieładzie (dobrze, że w środę fryzjer-scinam na boba).
    Chciałabym poznać Wasze zdanie na temat kojca.Ja do tej pory byłam bardzo przeciwna.Wydawalo mi się,że takie ograniczanie dziecka będzie miało negatywne skutki na jego rozwój. Ale "im dalej w las" tym bardziej o tym myślę. Zwłaszcza teraz kiedy Borys zaczął raczkować a ja coraz dłużej jestem sama bo mąż więcej pracuję. Muszę chyba mieć takie miejce aby móc złapać oddech.A Wy co o tym sądzicie albo jakie są Wasze doświadczenia?

    14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
    11.05.2016-INF-I Transfer :(
    06.12.2016 - CRIO II Transfer
    04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
    3jvzi09kjtx66r5t.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 21 października 2018, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga78 wrote:
    Hej dziewczyny. U nas zapiernicz.Borys jest taki absorbujący, że nic przy nim nie mogę zrobić.Dodatkowo ciężkie nocki- pobudki co 40 minut.Wygladam już jak swój cień. Oczy podkrążone, blada cera, włosy w nieładzie (dobrze, że w środę fryzjer-scinam na boba).
    Chciałabym poznać Wasze zdanie na temat kojca.Ja do tej pory byłam bardzo przeciwna.Wydawalo mi się,że takie ograniczanie dziecka będzie miało negatywne skutki na jego rozwój. Ale "im dalej w las" tym bardziej o tym myślę. Zwłaszcza teraz kiedy Borys zaczął raczkować a ja coraz dłużej jestem sama bo mąż więcej pracuję. Muszę chyba mieć takie miejce aby móc złapać oddech.A Wy co o tym sądzicie albo jakie są Wasze doświadczenia?
    Ja ogólnie jestem na nie, ale ;)
    Przy starszej miałam kilka takich epizodów, że byłam tak zmęczona, że spałam ze starszą w łóżeczku turystycznym, bo ona oczywiście spac nie chciała i tylko tam miałam pewność że nie wyjdzie i sobie krzywdy nie zrobi. Do tego jak nauczyła się wstawać, leciała non stop do tylu, była mniej więcej w wieku Emi i wtedy łóżeczko turystyczne pełniło funkcję suchego basenu (piłeczki amortyzowały upadki).

    Przeciwnikiem kojców jestem dlatego, że wcześniej czy później dziecko trzeba przystosować do życia poza kojcem, a wbrew pozorom im jest starsze, tym ma więcej głupich pomysłów i wcale nie jest łatwiej. Teraz, moim zdaniem, jest ten moment by zabezpieczyć gniazdka, przykręcić komody, pochować leki i niebezpieczną chemię itp, czyli przystosować przestrzeń do tego by mogło w niej egzystować dziecko


    Aga78, Totoro, Jupik lubią tę wiadomość

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 21 października 2018, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, zgadzam się z Kinga. Jak teraz dziecka się nie nauczy egzystowania poza kojcem potem będzie jeszcze trudniej. Kojec jest dla mnie odkładaniem problemu w czasie.

    Aga78 lubi tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 21 października 2018, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Choć dodam, że ja jak potrzebuję chwili oddechu wkładam małą do jej łóżeczka-bo już je opuściliśmy, więc jest tam bezpieczna i mogę spokojnie ją zostawić i przez chwilę zajmie się tam zabawą. Ale to tylko doraźnie, na kilkanaście minut.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 21 października 2018, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga78 jestem na etapie tych samych rozkmin. Z jednej strony nie podoba mi się kojec, bo to takie ograniczanie dziecka i w ogóle z jakąś klatką mi się kojarzy :/ a z drugiej strony Lilka porusza się w takim tempie, że nie mogę jej na 10 sek zostawić samej, bo jest w drugim końcu pokoju i szarpie suszkę z praniem, kota, zbliża się do stolika, pod który nie wejdzie, bo ma półkę, więc pewnie rabnie głową... :/ w łóżeczku sama płacze, bo musi mnie widzieć i notorycznie wkłada nogę między szczeble. Myślałam o drewnianym kojcu takim 1,8m x 1,8 m, który rozłożyłabym wokół maty piankowej, ale cały czas się waham..

    Lila dziś coś mało je mleka. Ostatni raz zjadła o 14, potem zupę z mięsem po 15 i teraz próbuję ją karmić a ona zjadła troszkę i nara a mnie zostawiła z mlekotryskiem i cycem jak skala. Musiałam się z laktatorem przeprosić :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2018, 18:51

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 21 października 2018, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie stety/niestety nie ma miejsca na kojec więc jeden dylemat mniej :p byliśmy dzisiaj na imieninach mojej babci i tak jak do tej pory Kuba był tak towarzyskim dzieckiem że do wszystkich się uśmiechał, byleby ktoś coś do niego mówil, tak teraz zrobił się wstydliwy i nieufny, rozpłakał się u mojego taty na rękach o.O kiedy zawsze uwielbiał u niego siedzieć bo najwyższy w rodzinie to jak podniesie jest ostra faza :p nie wiem czy to nie kolejny skok przypadkiem.
    Siedzę sobie :) oczywiście z klapkiem taty, najlepsza zabawka :)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e0b34b04fb78.jpg

    Mirabelcia, Totoro, Aga78, Jupik, Malyprosiaczek, White Innocent, edwarda20, Katy, acygan lubią tę wiadomość

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 21 października 2018, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, Agusia, to normalne ta nieufność ;-)

    Ja moją w ciągu ostatniej godz.3 razy od kontaktu odstawialam (zabezpieczonego). Mimo to wolę od początku za nią latać i jej uczyć czego nie wolno, bo jakoś i tak mam przekonanie że to lepsze niż wstawienie ją w kojec - przecież nie będzie siedzieć w nim dopóki nie pójdzie do przedszkola, więc tak czy siak skończy się na lataniu za nią, pilnowaniu i tlumaczeniu..a tak jak Kinga napisała, wbrew pozorom ze starszym nie jest łatwiej bo ma jeszcze głupsze pomysły..

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 21 października 2018, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mysle ze jak kojec to na max godzine dziennie zeby moc coś zrobic w domu. a reszta czasu z mamusia.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 21 października 2018, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja np. chciałam normalnie bawić się z Lilą na macie, tylko ogrodzonej kojcem i w razie czego, żebym mogła ją na chwilę zostawić samą, żeby wyjść do WC, czy podejść do szafki po picie dla niej, dla siebie, itp. bo aktualnie to każdy ułamek sekundy wykorzystuje na zwiedzanie domu O.o ale chyba macie rację, trzeba od początku pozwalać się dziecku po domu poruszać i pokazywać co wolno a czego nie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2018, 20:32

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Aga78 Autorytet
    Postów: 894 453

    Wysłany: 21 października 2018, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja też myślałam o godzince dziennie.Moj Borys porusza się jak tornado a całego domu nie zabezpieczę.Wiadomo,że cały dzień w kojcu nie będzie siedział, tylko wtedy jak nie będę mogła mieć go na oku. No nic..temat jeszcze do przemyślenia.

    14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
    11.05.2016-INF-I Transfer :(
    06.12.2016 - CRIO II Transfer
    04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
    3jvzi09kjtx66r5t.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 21 października 2018, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No żeby wstawić na trochę to ok, ja wsadzam po prostu do łóżeczka jak muszę iść np.wywiesic pranie, ale generalnie pozwalam jej łazić i uczę (na razie po salonie). Oczywiście najchętniej idzie tam gdzie jej nie wolno.. ale już mi też raz przewróciła (wyszłam do kuchni obok salonu na dosłownie minutę) duży kryształowy wazon, który stał na podłodze, gdzie nawet mi przez myśl nie przeszło, że go może ruszyć (stał gdzieś totalnie w rogu poza zasięgiem), a co dopiero przewrócić.. szczęśliwie ani się nie potłukł, ani jej nie uderzył, a Kinia cała zadowolona, ku mojemu przerażeniu jak weszłam, próbowała po prostu ugryźć jego brzeg..tak więc ja też się przy niej uczę w ten sposób co może sobie zrobić, co jest dla niej atrakcyjne, i jak przyjdzie mi zabezpieczać kolejne pomieszczenia będzie prościej. Niestety z warsztatów bezpiecznego malucha pamiętam, że najwięcej wypadków jest w domu, bo rodzice traktują dom jako przestrzeń bezpieczniejszą od podwórka/ulicy/ placu zabaw, i mniej uważają.
    Ja osobiście polecam jeszcze zabezpieczać kontakty (w Ikei można kupić)- synek mojej siostry, już jako 2-3latek, wpadł na super pomysł i wsadził w kontakt nożyczki :-/ szczęście w nieszczęściu że trzymał je za plastikowe uszka i wprawdzie zrobił zwarcie i prąd go kopnął, ale poza strachem nic mu nie było..(potem omijał ten kontakt szerokim łukiem). Siora mówiła, że przy 1 dziecku zakładała zabezpieczenia, przy 2 nie musiała bo synek 0 zainteresowania kontaktami, a przy 3 im z głowy wyleciały, a pech chciał że ten trzeci to od małego maly inżynier (np.ostatnio jak byli to nam gaz od pieca zakręcił że gazownia musieliśmy wzywać bo piec nam siadł..). Ku przestrodze.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 22 października 2018, 05:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczny jeśli zdecydujecie się na kojec (rozważałam kiedyś u dziadków) i trafiłam na jakieś testy bezpieczeństwa, to okazało się że większość testowanych była zagrożeniem, takzezwricie uwagę na wykonanie przed zakupem. Najlepiej wychodziły te ze stałą podłogą. Te rozkładane były mało stabilne i miały dużo miejsc w które można było włożyć i przytrzasnąc palce (a właśnie mi zależało na takim rozkładanym, żeby u dziadków odgrodzić kominek)

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 22 października 2018, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja odpuszczam temat. Będę częściej sprzątać, pozabezpieczam co trzeba i tyle.

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
‹‹ 1354 1355 1356 1357 1358 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ