Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
darika wrote:Oo świetny ten płaszczyk, dzieki! Tylko jakby był trochę cieplejszy... Szukam czegoś na zimę, żebym nie zmarzla
. Znalazłam coś takiego
https://lovecarry.pl/pl/p/Kurtka-dla-dwojga-ciazowa-LoveCarry-3w1-granat/112
Powiem szczerze, że średnio mi się podoba ale jak nic innego zimowego nie znajdę to pewnie zamówię. Jakbyś trafiła na coś takiego jak ten płaszczyk, tylko cieplejsze (zimowe) to możesz podesłać.
Niby ciekawe rozwiazanie, jakas opcja ale dziwnie to wyglada ;p
-
U nas dopiero się jedynki przebiły a widać górna prawa dwójkę już. Zobaczymy kiedy wyjdzie.
Hubert cały czas ściąga skarpety. Poddałam się bo miałam wrażenie że to świetna zabawa dla niego jak mama zakłada skarpety a on ściąga. Kupiłam rajstopy do raczkowania i zakładam mu razem z body na długi rękaw. -
Kinia jak Lila - celowo nie ściąga. Po domu ma legginsy i skarpetki, półśpiochy były ok do momentu jak zaczęła wstawać - bo jak wstaje to jej się jakoś zawijają i nie widzę jak układa stópki, a często je napina i staje jak baletnica i muszę korygować.
Edwarda, lecimy na Gran Canarię (Kanary). Będzie mam nadzieję trochę powyżej 20, wiec się nie umęczymy, a i tak nie nastawiamy się na kąpiele i leżak, bo my urlop jak zwykle - samochód wypożyczamy i w teren.
Choć mam obawy, bo my chyba skok jednak przerabiamy ten 33-37 tydzień. Kinia tylko rączki, marudna bardzo, dziś przy próbie odłożenia spłakała mi się jak nigdy, potem u mojej mamy to samo, bo ją zostawiłam na godzinkę, i póki była na kolanach to ok, a potem mama chciała ją położyć na łóżko (i siebie obok) i ryk nie z tej ziemi. Wkładanie do fotelika samochodowego to od paru dni udręka, nawet nie chce myśleć jakby wyglądał długi spacer na którym akurat od paru dni nie byliśmy.. Mam nadzieję, że jej przejdzie do wyjazdu.. -
To u nas spacery spoko, jak w porze drzemki to w momencie pada i śpi, jak nie, to godzinę daje radę posiedzieć i popatrzeć. Fotelik to wielkie zło, mamy problem wybrać się na zakupy autem do sąsiedniej miejscowości. No i MAMA, cały czas MAMA. Wczoraj byłyśmy u moich rodziców to niby się ładnie bawiła, ale co chwilę musiała iść do mnie i cały czas obserwowała czy jestem.
-
edwarda20 wrote:Jak maly spal to przejrzałam moje ulubione strony i nic nie znalazlam fajnego. Tzn takie cos: https://www.etsy.com/pl/listing/398024803/winter-babycarrier-cover-babywearing?ga_order=most_relevant&ga_search_type=all&ga_view_type=gallery&ga_search_query=p%C5%82aszcz%20ci%C4%85%C5%BCowy&ref=sr_gallery-1-10&organic_search_click=1&col=1
Niby ciekawe rozwiazanie, jakas opcja ale dziwnie to wyglada ;p. Ale chyba będę bardziej skłaniać się przy kurtce. Albo kupię i to i to i zobaczymy w czym będzie lepiej
.
Ja nawet nie będę wspominać jak u nas wygląda jazda w foteliku.Dzisiaj, jak nie będzie padać będziemy próbowały spacer w wózku.
Amela ciągle ćwiczy siadanie. Tzn siada. A że pelza (czołga się jak żołnierz) po całym domu to nie mogę spuscic jej z oka bo siada gdzie się da - na panelach, płytkach. A że jeszcze się chwieje to muszę pilnować, żeby nie uderzyła główka o podłogę. Skończyły się czasy jak dziecko grzecznie leżało. Jak będzie stabilnie siedzieć to będziemy szukać następnego fotelika, bo w naszym cybexie ma strasznie ciasno i mam wrażenie, że to jej najbardziej przeszkadza.
No i ponieważ Amela do tej pory spała w Next2me to dzisiaj tatuś składa normalne łóżeczko, bo boję się, że z dostawki już wyleci, chociaż w łóżeczku jeszcze nie usiadła. Zobaczymy czy nowe łóżeczko jej się spodobaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 07:54
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Co moje dziecię w nocy wyrabialo to ja nie wiem.. Tak jak ładnie zasnął po 19 tak niestety budził się co 2h, o 2 się obudził i mega wyspany.. Po jakimś czasie zaczął oczy trzec to dawaj usypiać, już śpi na rękach a jak odkładam to już obudzony i siada i się wspina na szczebelki i gryzie ramę -.- z 5 razy tak go odkładalam, w końcu wzięłam do siebie do łóżka to zasnął wtulony. Nie spał jakieś 3h i Jak się obudził o 7 to mąż go wziął i ja sobie dospalam trochę.. Ale maruda nie z tej ziemi od samego rana.07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
Jupik zazdroszczę wyjazdu
. My samolotem lecimy na wakacje w przyszłym roku do mojej mamy. Ale lot krótki, 2,5h.
Jupik lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
mlodaaa wrote:U nas tez jazda w foteliki to jest dramat, chwile wytrzyma a potem jest nerw, ale chyba jest jej w nim ciasno.
Skłaniam się do kupna fotelika lionelo bastiaan jest od 0-36kg. Czy któraś z Was może ma ten fotelik ?
I chyba wychodze z założenia ze 0-36 msc to zbyt duza rozpietosc zeby fotelik byl okWhite Innocent lubi tę wiadomość
-
U nas jazda w foteliku tez nie nalezy do najprzyjemniejszych niestety
trzeba sie gimnastykowac zeby czyms zainteresowac Zosie, inaczej nerwy niezle sa.
Wczoraj usypialam Zosie przez godzine,a ona do cyca za chwile odrywa sie, na brzuch i czworaki, do mnie i wspinaczka. Mialam juz serdecznie dosyc. Po jakims czasie ledwo juz sie podpierala na tych raczkach,ale dalej marudzac swoje robila. Maz ja wzial na rece to tak sie rozplakala,ze szybko pozalowal decyzji. No i nie moge nawet w spokoju usiasc w fotelu (w zasiegu jej wzroku),bo zaraz jest placz do mamy, pomimo ze tata nosi na raczkach. Nie wiem czy to jakiś skok czy lek separacyjny -
mlodaaa wrote:U nas tez jazda w foteliki to jest dramat, chwile wytrzyma a potem jest nerw, ale chyba jest jej w nim ciasno.
Skłaniam się do kupna fotelika lionelo bastiaan jest od 0-36kg. Czy któraś z Was może ma ten fotelik ?
-
U nas ostre proby siadania, juz kilka razy mu sie udalo i upada na bok. Wczoraj probowal sie podniesc przy kanapie, takze cwiczy zawziecie.
Gaworzy jak opetany. Codziennie inaczej. Wczoraj bylo nenene, nienienie, dadada, dziadziadzia. Dzis od rana mememe, mamama.
-
Hej! Witam się dziś z Wami zapachem szarlotki
właśnie się piecze i cudnie pachnie.
Synek dziś kończy 7 mcjeju kiedy to zleciało???!!
Jeszcze nie usiadł sam, chociaż jak go posadzę to siedzi chwilę, ale nie robię tego ciągle bo wiem że nie powinno się na siłę. Na kolanach ładnie siedzi u mnie, a w foteliku się łapie za poręcz i siedzi (odrywa plecki od oparcia sam).edwarda20, Andzia123, Katy, Jupik, Totoro, acygan, White Innocent, Sylwiaa95, Malyprosiaczek, Aga78 lubią tę wiadomość
-
U nas jazda w foteliku bezproblemowa od początku, a teraz problemem jest włożenie, bo zapiera się jak może, odgina, łapie za krawędzie i cuda na kiju, ale jak już ją włożymy to jest ok
dziwne to nasze dziecko.
No i mimo, że cały czas trzeba z nią być, rączki, kolanka, matka itp., to przynajmniej nie wisi tylko na mnie - czy ja czy tata czy babcia ganz egal. Chociaż tyle
Co do fotelików. Jaki drugi właśnie kupujecie? Ja chcę drugi też wpinany tyłem, najlepiej do bazy Izofix, ale taki dwukierunkowy - że jak już nogi jej się nie zmieszczą i trzeba będzie odwrócić przodem, żeby to był ten sam fotelik, a nie znowu kolejny. Z tego co kiedyś patrzyłam to był taki 2 way fix Pearl Maxi Cosi. Macie jeszcze jakieś inne typy? -
Kuba teraz bardzo polubił siad płotkarski, cały czas kombinuje żeby z siadu się podnieść i stanąć. Cwaniaczek mój kochany
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b00014bee914.jpgJupik, Totoro, Veruka, Katy, Agusia_pia, White Innocent, Malyprosiaczek, Aga78 lubią tę wiadomość
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
Aaaa, i jeszcze pytanie-polecacie jakieś książeczki obrazkowe ? Chodzi mi nie o bajki, tylko jakieś obrazki właśnie, żeby jej pokazywać z pojedynczym przedmiotem narysowanym.. Właściwie takich nie mamy, może jedną, i już sama nie wiem, co jej pokazywać i co z nią robić, bo zabawki, które zna ją nudzą i szuka cały czas nowych rzeczy...jestem w stanie ją zatrzymać na matce (żeby się nie wspinała na każdym możliwym kroku) tylko wtedy jak jej dam coś co ją zajmie. I myślę sobie, że takie obrazki mogłyby ją zająć - jak bym obok niej usiadła i zaczęła pokazywać co jest co..
-
Jupik wrote:U nas jazda w foteliku bezproblemowa od początku, a teraz problemem jest włożenie, bo zapiera się jak może, odgina, łapie za krawędzie i cuda na kiju, ale jak już ją włożymy to jest ok
dziwne to nasze dziecko.
No i mimo, że cały czas trzeba z nią być, rączki, kolanka, matka itp., to przynajmniej nie wisi tylko na mnie - czy ja czy tata czy babcia ganz egal. Chociaż tyle
Co do fotelików. Jaki drugi właśnie kupujecie? Ja chcę drugi też wpinany tyłem, najlepiej do bazy Izofix, ale taki dwukierunkowy - że jak już nogi jej się nie zmieszczą i trzeba będzie odwrócić przodem, żeby to był ten sam fotelik, a nie znowu kolejny. Z tego co kiedyś patrzyłam to był taki 2 way fix Pearl Maxi Cosi. Macie jeszcze jakieś inne typy?
Jupik, White Innocent lubią tę wiadomość