Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
edwarda20 wrote:Sweetmalenka no moj sie budzi codziennie 5-6 ale maz go ogarnia a maly dosypia do tej 8-9. Gdybym miala wstawac o 5-6 to tez bylabym zombi.
Co do odpornosci to wedlug mnie karmienie cyckiem niewiele daje. Wszystko to genetyka. Mojej siostry synowie od urodzenia na mm, jeden pierwszy katar jak mial 3 lata, czasami zalapie jakies przeziebienie od mlodszego, ale do tej pory nie bral antybiotykow, a ma 12 lat. Drugi w wieku 3 mcy pierwszy antybiotyk i teraz non stop choruje. Ma 4 lata.
Kolezanki corki, obie karmione do roku cyckiem i non stop chore. Syn innej kolezanki tez na cycku i zdrowiutki. Takze loteria.
-
Gdyby wszystkie dzieci byly takie ksiazkowe, spaly w nocy to byloby cudownie.
Lacze sie z toba, Totoro, mowilam ze moje dziecko bedzie spalo w lozeczku - nie spi, spi z nami, bo nie przespalabym ani jednej nocy i tez wyznawalam zasade ze ma spac w lozeczku bo naucze, no niestety - zycie i dziecko zweryfikowalo, wysypiam sie jak moje dziecko spi kolo mnie. Mojemu narzeczonemu to nie przeszkadza, rowniez lubi jak maly z nami spi, nie zamierzam go znowu odkladac, niech sobie spi, do 18 spal z nami nie bedzie
U nas sen jest rowniez przerwany, budzi sie czasami raz, czasami dwa, wstaje o 5 rano i trudno, nauczylam sie z tym zyc i jestem za nie trenowaniem dzieci
Tororo, trzymam kciuki za przespane chociaz w miare nocki
Edwarda, podzielam twoje zdanie co do kp a odpornosci dzieckaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 14:47
Katy lubi tę wiadomość
-
Totoro wrote:Jupik bardzo dziękuję za te życzenia, też sobie tego życzę, chociaż nie liczę na przespane nocki zbyt szybko, bo ani ja, ani moje rodzeństwo (uwaga - wszyscy karmieni piersią bardzo krótko, śpiący od początku sami) nie przesypialismy nocek bardzo długo.
Zastanawia mnie też z czym tak źle robię, skoro wszyscy Ci piszą, że są dzieci takie i takie i niezależnie od sposobu karmienia i miejsca spania, jedne pięknie sypiają, inne nie. Niemniej jednak, tylko utwierdzasz mnie w przekonaniu, że szukasz potwierdzenia słuszności swoich metod, które sama poddajesz w wątpliwość. Uspokoję Cię - jeśli tylko Ty i Twoje dziecko jesteście szczęśliwe to wszystko jest ok, nie musisz się stresować.
Darika Ty się tu śmiejesz, a ja wolałam wyjaśnić, bo zaczynam się zastanawiać czy nie jestem tak postrzegana
Sprostuję, bo mnie źle zrozumiałaś. Ja nie mam żadnych wątpliwości co do tego jak postępuję (przynajmniej w tym temacie, bo co do innych to a i owszem i to sporo by się pewnie znalazło) i nie szukam jakiegoś potwierdzenia, bo mam wątpliwości- niemniej jak czytam Twoje wpisy to myślę jak myślę, bo o ile u innych coś się zepsuło, raz jest tak, raz inaczej itp.to u Ciebie jest akurat niemal zawsze dokładnie tak samo. I spokojnie, sterować też się nie stresuję
Co piszą to piszą, wiadomo, że dzieci nie roboty i że każde dziecko inne, ale oprócz świata wirtualnego ma się sporo znajomych w realu, i slucha i widzi różne sposoby wychowania i radzenia z dzieciakami i człowiek wyciąga własne wnioski. Ja wyciągam. I ja myślę, że może jakbyś od początku miała inne podejście do tematu Twoje dziecko tez inaczej by spało. Może. Ty wykluczasz całkowicie tą możliwość, ja nie. I tyle. Długo by dyskutować.
Darika, odpowiem później, bo właśnie wróciliśmy ze spaceru (ale ziąb!) i będziemy jeść. Dziecko nie automat. Ja nie mam złotej metody, moja też się ostatnio "zepsuła" i się budzi (zazwyczaj raz, zazwyczaj ok.4). Ja tylko od urodzenia dbam o jej higienę snu. Tylko tyle i aż tyle.
-
J.S Haha, dzieci wszystko weryfikują
życzę tego samego, może kiedyś się odespi
Jupik nie wiem skąd Ci się wzięło, że u nas zawsze coś jest nie tak ze spaniem. A że teraz się pochrzanilo, widać taki etap. No mogłam wprawdzie spróbować porozmawiać z Lilą, że rzecz się ma tak - nocki przesypiamy i nie ma tu co dyskutować, wykrecac się bólem dziąseł, rozwojem... no albo od razu przejść do obucha, ale to nie mój kierunek jednak:)
Ty opowiadasz, że Twoja Kinga taka żywa, że wstaje itd itd. Może przemówisz jej do rozsądku? Badania mówią, że powinna zdobywać poszczególne umiejętności w odpowiedniej kolejności, z tego co kojarzę, u Was to nie do końca ta książkowa kolejność. Może jej odpowiednio nie ukierunkowalas? Nie wpoilas odpowiednich zasad jak się rozwijamy? I teraz co, powinnaś ją powiązać z tego powodu? Nie, bo każde dziecko rozwija się w swoim tempie, swoim sposobem, ma gdzieś co powinno i nie ma co ingerować, jeżeli nie dzieje mu się z tego powodu krzywda.
Nie wiem czemu uparlas się tak akurat na to nasze spanie. Już Ci piszą dziewczyny, że co dziecko to inaczej, że czasem można stawać na rzęsach i nic się nie wyegzekwuje i tak, a Ty jedno i to samo.
Co do Twoich znajomych to chyba powinnaś zmienić otoczenie
-
Ja chciałam podkreślić tylko jedno i nie będę się już wypowiadała na ten temat.
Nigdy nie napisałam, że któraś z Was czy w tym wypadku Jupik robi coś źle, ma złe metody itd. Każda robi jak uważa i co najważniejsze, tak aby było to z korzyścią dla jej dziecka.
A dzieci są różne!
Pod pierwszym z artykułów, które wrzuciłam Jupik walnela cały esej, że się z tym nie do końca zgadza - ok, nikt nie musi się z tym w 100% zgadzać. Nie odniosłam się nawet słowem. Wrzuciłam kolejny link, bez słowa komentarza, kto chce to przeczyta i wyciągnie swoje wnioski a tu nagle atak. Zresztą kolejny, zaraz po pisaniu mi scenariuszy jak to męża lada dzień wyekspediuję z łóżka itd. No sorry bardzo.
Tyle z mojej strony.
-
OMG - ja chyba też wezmę popcorn..
Totoro, ani słowem nie napisałam, że robisz źle, tylko dałam małą sugestię, żebyś poczytała jeszcze inne publikacjeJa zawsze czytam różne rzeczy, nie tylko jeden biegun, stąd chętnie wchodzę również na linki, które Ty podsyłasz
Nie atakuję Cię również, a że zażartować nie można kiedy mąż się z łóżka zmyje.. no przepraszam
Mój by się zmył jakby nam dziecko w nocy na głowę wchodziło i tyle. Jeny, normalnie na tym forum to można tylko napisać "moje dziecko to pobudki o tej i o tej, kupy takie i takie, zęby to i tamto" a jak sie człowiek chce odnieść do czegokolwiek (i ma inne zdanie w temacie) to już kaplica. Naprawdę ja też się długo nie odzywałam i komentowałam, ale dziś jak ZNOWU przeczytałam, że Lilka się budzi, na cyca 5 razy, spać nie chodzi itd.to już nie mogłam się powstrzymać, no mój błąd! Od razu przepraszam całe forum
To Tobie Lila się budzi, nie chodzi spać i włazi na głowę, nic mi do tego. Cieszę się po prostu, że mnie to nie dotyczy (a przynajmniej nie w takim stopniu, bo na leb mi wchodzi, ale raczej w dzień nie w nocy) i tyle
Co do Kingi. Oj żywa. Tak, niestety zaczyna chodzić za wcześnie i muszę ją hamowaćMogę tylko korygować to co jestem w stanie (zabawy na matce zachęcające do raczkowania nie wstawania) i tyle. Chętnie wysłucham sugestii czy mogę coś jeszcze w temacie zrobić, żeby łobuziak nie wstawał a chciał raczkować. Nie mam wpływu na to, czy mi wstaje w łóżeczku czy w nim siedzi. Ale czy mi na łeb w nocy włazi na to wpływ już mam. I tego nie robi, bo śpi u siebie.
Co tam jeszcze. AAA, znajomych nie zmienię. -
My po szczepieniu, malutki dzielny dosłownie sekundę pokrzyczal i uśmiech znowu
waży już 9640g także klusek
acygan, darika, Totoro, Malyprosiaczek, Katy, Sylwiaa95 lubią tę wiadomość
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
Malyprosiaczek wrote:Kurcze, znowu... Muszę iść po popcorn
Mam dylemat czy maslany czy z sola
A tak serio, Jupik przystopuj troche.
Zastanawiam sie czy moge gotowac Zosi kompot, jak myslicie? Mam swoje owoce zamrozone, Zosia nie chce pic wody, jakbym to polaczyla? Oczywiscie nie bede go slodzic.Malyprosiaczek lubi tę wiadomość
-
A odnośnie zębów to mamy już osiem! Ostatnia dwójka się przebila
oby było trochę spokoju zanim zaczną trójki iść.
Katy jak wasze rozszerzanie diety? Bo pamiętam, że wy też chyba mieliście z tym problem jak u nas.Totoro, Malyprosiaczek, acygan lubią tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
darika wrote:A odnośnie zębów to mamy już osiem! Ostatnia dwójka się przebila
oby było trochę spokoju zanim zaczną trójki iść.
Katy jak wasze rozszerzanie diety? Bo pamiętam, że wy też chyba mieliście z tym problem jak u nas.
Ksiązkowo to teraz powinny isc czwórkiKły wychodzą pozniej i są bardzo bolesne podobno
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b8b9a9231f27.jpg
-
Edwarda, mój przy wychodzących 2 dolnych jedynkach nie był tak szczęśliwy jak te ząbki na obrazku xd
Dziewczyny gdzie kupilyscie buty na zimę dla Waszych skarbów? Mamy kupione fajne ocieplane że smyka w takie pieski. Są zapinane na rzepy, ale kurcze Wiktor dwa razy machanie nóżkami i lecą mu z nóżek. Fajna kurtkę mu kupiłam to szkoda ja odkładać, a już nie tak nerwica bierze przez te buty że kombinezon chciałam kupić. Nie widziałam żadnych fajnych butów. Wkadane też mu szybko z nóżek lecą. No chyba, że jedyną opcją będzie kombinezon.. Tak lubi oglądać te pieski, że ciągle macha nóżkami i sru znowu nie ma butkaedwarda20 lubi tę wiadomość
-
Malyprosiaczek wrote:Edwarda, mój przy wychodzących 2 dolnych jedynkach nie był tak szczęśliwy jak te ząbki na obrazku xd
Dziewczyny gdzie kupilyscie buty na zimę dla Waszych skarbów? Mamy kupione fajne ocieplane że smyka w takie pieski. Są zapinane na rzepy, ale kurcze Wiktor dwa razy machanie nóżkami i lecą mu z nóżek. Fajna kurtkę mu kupiłam to szkoda ja odkładać, a już nie tak nerwica bierze przez te buty że kombinezon chciałam kupić. Nie widziałam żadnych fajnych butów. Wkadane też mu szybko z nóżek lecą. No chyba, że jedyną opcją będzie kombinezon.. Tak lubi oglądać te pieski, że ciągle macha nóżkami i sru znowu nie ma butka
Ja kupiłam na aliexpress, dałam śmieszne pieniądze a są bardzo fajne. No tylko wiadomo, tam idzie miesiąc albo i lepiej
-
darika wrote:A odnośnie zębów to mamy już osiem! Ostatnia dwójka się przebila
oby było trochę spokoju zanim zaczną trójki iść.
Katy jak wasze rozszerzanie diety? Bo pamiętam, że wy też chyba mieliście z tym problem jak u nas.
8 zebow :o Wow :p Co do rozszerzania diety to u nas bardzo roznie dalej, raz je ladnie (np. wczoraj i dzisiaj jogurt naturalny jadl), a raz nawet buzi nie chce otworzyc...Nie wiem od czego to zależy, ale mam nadzieje, ze z czasem bedzie lepiej :p A u Was tez ciezko?
Mam tez wrazenie, ze on nie umie z lyzeczki dalej ściągać bo za szybko buzie zamyka...
Acygan, ja mojemu robilam kompot z jablek i gruszek i w miare pil :p Nie slodzilam, a i tak byl slodki
U nas spanie tez sie popsulo, jeczy w nocy, a ja tylko cycki zmieniam bo to na chwile pomaga...