Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Yvonne, super kochana:) Zazdroszczę super samopoczucia;) Oby tak dalej:)
-
Ellka wrote:Kropekk, ooo to Twój mąż aż tak gotuje? SUper masz:D a fasolka faktycznie wybredna jeśli takie dania podchodzą tylko;);p
Ilona, ja biorę od wczoraj bo bez to byłoby bardzo ciężko;) Nie powinien zaszkodzić -
Ilona, wiem że lepiej spytać dla własnego spokoju, no ale czasem nie ma jak. Wizytę mam dopiero 28 a do tego czasu wzdęcia żyć by mi nie dały.
Ja kiedyś wolałam chodzić do kobiet ginek, ale teraz to mi już obojętne, grunt żeby lekarz był dobry:)Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Agusia ja w pierwszej ciąży robiłam prenatalne i teraz też będę robić - z jednej strony niczego to nie zmieni, ale chcę mieć możliwość przygotowania się gdyby coś miało być nie tak (wtedy robiłam USG i z krwi, ale muszę odkopać badanie żeby zobaczyć co to dokładnie było - 350 zł chyba jakoś płaciłam).
Tym bardziej znajoma niedawno rodziła i okazało się właśnie na prenatalnych, że synek ma wadę serduszka i od razu miała zaplanowaną cesarkę i salę na operację małego - po urodzeniu okazało się, że jest lepiej i nie potrzeba od razu tej operacji, ale co gdyby nikt się nie zorientował? Prenatalne jak dla mnie są wykonywane przede wszystkich na świetnym sprzęcie i przez lekarzy do tego szkolonych więc są w stanie więcej zobaczyć niż lekarz na standardowym usg - zresztą mój lekarz ówczesny też zalecał żeby zrobić bo on tyle nie zobaczy u siebie
sweetmalenka dawaj znać i trzymam kciukija też dzisiaj liczę na serduszko, ale dopiero na 20 mam wizyte
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Agusia_pia wrote:kochane dziękuję za miłe słowa. mój mąż nawet zauważył że jakby się lekko zaokrąglił, ale póki co ubrania nie zmniejszyły się więc jest dobrze
Ilona92 też myślę że to wzdęcia, bo mam gazy, i czasem zaparcie to już całkiem mnie wybrzuszy.
Gosiczek ciężko powiedzieć kiedy będzie widać. słyszałam że jak są mocne mięśnie brzucha to długo nie widać, zobaczymy. ja też jestem ciekawa kiedy będzie większy
dziewczyny mam pytanie odnośnie badań prenatalnych.
piszecie że macie nie długo. to jest tylko usg czy robicie te testy pappa itp?
jestem w tym zielona.
dziś na wizycie podpytam gina.
z mężem podjęliśmy decyzję że nie chcemy robić żadnych testów bo to nic nie zmieni, ciąży nie usunę a dziecko będę kochać.
chcę robić te podstawowe badania i tyle.
Badanie prenatalne to usg- mierzą wszystkie narządy, długości poszczególnych czesci ciała i najważniejsza przeziernosc karkowa. Mozesz miec zaproponowany test PAPPA, Harmony lub NIFTY. Jeżeli nie chcesz dodatkowych badan, pójdziesz tylko na usg i zobaczysz czy bobo dobrze sie rozwija i ma na swoim miejscu co potrzeba . Jesli masz dzis wizytę popytaj , spisz sobie listę pytan , ja ciagle o czymś zapominam pomimo tego, ze ciagle powtarzam o zapisywaniu. Mam straszna sklerozę przez ciąże.
-
Ellka wrote:Ilona, wiem że lepiej spytać dla własnego spokoju, no ale czasem nie ma jak. Wizytę mam dopiero 28 a do tego czasu wzdęcia żyć by mi nie dały.
Ja kiedyś wolałam chodzić do kobiet ginek, ale teraz to mi już obojętne, grunt żeby lekarz był dobry:)
Dokładnie, czasem rozsądek jest na pierwszym miejscu. Mnie najbardziej denerwują te zabobony od ciężarnych lub innych kobiet ode mnie z rodziny. Nie pij kawy, a jedna pije cappucino z torebki, no ręce opadaja.
Cieszę sie, ze jest ty sporo kobiet, ktore maja ciąże za sobą i mogą podzielić sie swoimi doświadczeniamiWiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2017, 09:56
-
nick nieaktualnyyvonneSW wrote:
Przedstawiam mojego dzidziusia wszystko ok serduszko bije. Tylko termin porodu zmieniam na 8.04.2018 bo okazało się że jest starsze o 2 dni. Bardzo się cieszę bo bardzo się martwiłam. To moje pierwsze USG a ok 6 tygodnia minął mi ból piersi a później zero objawów nie zemdliło mnie nawet ani razu tak naprawdę czuje się lepiej niż przed ciążą.gratulacje
-
Ilona92 wrote:Dokładnie, czasem rozsądek jest na pierwszym miejscu. Mnie najbardziej denerwują te zabobony od ciężarnych lub innych kobiet ode mnie z rodziny. Nie pij kawy, a jedna pije cappucino z torebki, no ręce opadaja.
Cieszę sie, ze jest ty sporo kobiet, ktore maja ciąże za sobą i mogą podzielić sie swoimi doświadczeniami
Hahah dobre z ta kawą. Ja slyszałam od siostry lepszą historię. Jej znajoma nie malowała się przez ciązą, bo przeciez to sama chemia w tych kosmetykach, nie uzywala nawet zadnych kremow ani nic. A uwaga! codziennie pila kieliszek wina bo zdrowo hahahhahahahaha.Ilona92 lubi tę wiadomość
-
kropekkk wrote:
A ze smaków ciążowych mój mąż w końcu odkrył na co mam ochotę - od miesiąca nie wiem na co mam ochotę, nic mi nie wchodzi i niby zjem, a za chwilę niedobrze i tak w kółkoi zrobił mi tajską zupę tom-kha z krewetkami ... i chyba na tej zupie dożyję do końca mdłości - smakuje, nie śmierdzi (jak wszystko inne:P) i jest pysznaa
I nie spodziewałam się, że córce aż tak posmakują krewetki więc ma podwójną motywację do gotowania
-
nick nieaktualnyedwarda20 wrote:Hahah dobre z ta kawą. Ja slyszałam od siostry lepszą historię. Jej znajoma nie malowała się przez ciązą, bo przeciez to sama chemia w tych kosmetykach, nie uzywala nawet zadnych kremow ani nic. A uwaga! codziennie pila kieliszek wina bo zdrowo hahahhahahahaha.
procz alkoholu i papierosów to chyba wszystko można w granicach rozsądku
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Kachna62 wrote:No bez przesady... ja normalnie maluję paznokcie lakierami i farbuje włosy
procz alkoholu i papierosów to chyba wszystko można w granicach rozsądku
Moja gin mi mowila, ze farbowanie włosów od 12 tc. Pytalam,bo sama jeszcze chodze na kurs fryzjerski i jest to dla mnie istotne.
Co do boli brzucha to dzis mnie meczyl w nocy i teraz tez troche daje sie we znaki,ale to zaparcia. Za to ciagle boli mnie glowa a wczoraj mialam okropny dzien,wymiotowalam i czulam sie slabo.
Gratuluje wszystkim udanych wizyt:*
-
nick nieaktualnyacygan wrote:Moja gin mi mowila, ze farbowanie włosów od 12 tc. Pytalam,bo sama jeszcze chodze na kurs fryzjerski i jest to dla mnie istotne.
-
dzięki za te informacje. własnie ja mogę zrobić usg żeby potwierdzić że wszystko jest dobrze itp, ale te dodatkowe nie wiem czy to potrzebne w mojej rodzinie ani w rodzinie męża nie ma obciążeń genetycznych, no ale zobaczymy co powie lekarz i gdzie mnie wyśle na te prenatalne usg.
-
Yvonne - gratulacje !!!
Kinga na tym moim zadupiu mąż znalazł jedynie koktajlówki mrożone oczywiście i 20zł za paczkę o_0 więc jak istnieje ryzyko, że moje smaki ciążowe nas puszczą z torbami
A tak tygrysie na masełku z czosnkiem..mmm...pycha... Chyba w jakimś auchanie poszukam bo czasami się trafiają świeże w dobrej cenie
Z tym fryzjerem to w pierwszej ciąży pytałam 3 lekarzy i wszyscy mówili, że odradza się właśnie ze względu na wdychaną chemię, i że przy dobrej wentylacji nie ma się czym stresować.
Za to usłyszałam chyba od babci że mam nie obcinać włosów bo dziecko będzie miało "krotki mózg":D:D pech chciał, że miałam wtedy krótkie włosy i raz w miesiącu musiałam je podcinać i "krótkiego mózgu" u córy nie zaobserwowałam (cokolwiek to znaczy)
Za to paznokcie malowałam z uporem maniaka bo NIGDY nie miałam takich długich, mocnych i pięknych paznokci jak w ciąży!!! utrzymały sie tak do 8-9 mcy po ciąży, a potem dupa
-
nick nieaktualny
-
Aksamitna - trzymajcie się! wierzę, że wszystko będzie dobrze!
kropekkk - ja właśnie zamierzam obciąć włosy bo nie mam siły ich układaćbędę chłopczycą
nie farbuję się do końca pierwszego trymestru potem już zamierzam. a moje paznokcie również się ładne zrobiły - jak nigdy! no ale póki co jak leżę i nosa z domu nie wychylam to nic z nimi nie robię tylko podziwiam
Kirunia - jesteś już z nami Maleńka -
Cześć dziewczyny! Ja z pozytywnymi wieściami. Po obchodzie zarzadzili usg - właśnie z niego wróciłam. Dziecko rośnie, ma już ponad 34 mm. Serduszko bije 174,wszystko jest w jak najlepszym porządku. Tak bardzo się cieszę. Dzisiaj rano miałam jeszcze jasniutkie plamienie, teraz jest spokój. Ale muszę do jutra zostać na obserwacji.
pomarańczka_33, Tusianka, Agusia_pia, Ellka, Ilona92, Aliskaa, Sassy, Rene lubią tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Kachna62 wrote:Myślę że bardziej chodzi o to żebyś Ty nie wdychała po kilka godzin oparów amoniaku itd. Bo ja sobie w domu farbowałam same końcówki (brak styczności farby że skórą) wiec watpie ze ma to jakikolwiek wpływ
Nie, to dwie rozne kwestie. Lekarz mowi, ze jak najbardziej komus farbowac moge, tylko zeby za duzo nie wdychac,wietrzyc pomieszczenie itd. A samej sobie farbowanie od 12 tc. I zamierzam tego sie trzymac, jeszcze chwile wytrzymam.pomarańczka_33 lubi tę wiadomość
-
Darika najważniejsze, ze z maluchem wszystko ok:)
Aksamitna trzymaj się tam cieplutko - długo Cię planują trzymać?
Pomarańczka_33 no ja właśnie przed ciążą zdecydowałam się obciąć, żeby było wygodniej (jak już zajdę) i faktycznie duuużo czasu mi to zaoszczędziło i było mi wygodniej zwłaszcza na końcówce gdzie było mnie łatwiej przeskoczyć jak obejść... za to po porodzie ciężko było mi się ogarnąć do fryzjera raz w miesiącu (ponad 30km do dojechania) a bez obcięcia zaczynałam straszyć i podjęłam "męską decyzję" że zapuszczam:P