X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 15 lutego 2019, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    acygan wrote:
    Dziewczyny Zosia podczas kąpieli wsadziła twarz w wodę, zakrztusila się, powinno mnie to teraz martwić?
    Obserwuj. S. też tak kiedyś zrobiła mężowi. Nic się nie stało, ale może być różnie. Poczytaj o objawach zachlystowego zapalenia płuc oraz o suchych utonięciach (te drugie spędzają mi sen z powiek)

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 15 lutego 2019, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O tak, kiedys czytalam o tym suchym utonieciu i tak mi totalnie zapadalo w pamiec jak mi Henio tez raz zanurkowal (i raczej wpadlo do zoladka to pare razy mu sie odbilo) to potem nie spalam i czuwalam :O

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 20:43

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 15 lutego 2019, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nocka z głowy

  • yvonneSW Autorytet
    Postów: 532 527

    Wysłany: 15 lutego 2019, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2020, 11:47

    Mój synek 💗
    zqh730k.png
    04.2019 Okruch 5tc 😔
    Moj drugi synek💜
    vgr00ts.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 15 lutego 2019, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acygan bardzo się zachlysnela? Ja bym nie panikowala, takie sytuacje to chyba jedynie przy naprawdę poważnych zachlysnieciach O.o

    Kurde ja zapuszczam i zapuszczam włosy, ale u mnie jest stały problem - dorastają do pewnej długości i zaczynają się bardzo niszczyć i wtedy już nie widać, że rosną, bo końce się łamią itd. Teraz wprawdzie trochę lepiej, bo ciągle zwiazuję, żeby mi Lila nie szarpala (w sumie dopiero jakiś czas temu ocknelam się jakie już są długie xD), Końcówki już się kwalifikują do podciecia, ale mi szkoda, a że włosy mam kręcone, to na razie to chrzanię, nie widać tak bardzo:P

    Andzia123, zapomniałam się odnieść - ja bym się raczej nie martwiła, Lila też ma czasami takie odchyly, że uderza o coś główką. Ja zauważyłam, że w ten sposób sprawdza na ile może sobie pozwolić i czasem moją reakcję. Kiedyś, już dosyć dawno to było, szalała na łóżku i upominalam ją, żeby uważała na ścianę, bo się uderzy, a ona, gdy już była blisko ściany zaczęła delikatnie pukac w nią głową i patrzeć co ja na to. To samo kiedyś zrobiła przy lustrze, tylko już nie po moim upominaniu tylko po prostu coś tam sobie mruczala, "bawiła sie" ze swoim odbiciem i pukala głową. Kiedyś wyglądając przez okno też tak zrobiła. Wydaje mi się, że to takie "badanie" terenu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 21:10

    Andzia123 lubi tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Sylwiaa95 Autorytet
    Postów: 750 762

    Wysłany: 15 lutego 2019, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staś zaczął raczkować <3 juz ze 3 mies przyjmował pozycje czworaczą ale tylko sie bujał a dziś pieknie ruszył na kolankach :)

    Katy, Malyprosiaczek, Andzia123, Totoro, gondi, Jupik lubią tę wiadomość

    xk81pfk.png
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 15 lutego 2019, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a ja mam troszkę głupie pytanie :D wiem, że dziecko powinno na boso chodzić po mieszkaniu, ale u nas strasznie zimno jest więc na boso jeszcze nie śmiga. Ale kupiłam młodemu takie skarpety z miękka podeszwa antypoślizgowa do latania. I te "kapcie" zakłada się na bosa stopę? Bo jak ja młodemu zakładam to on parę razy wstanie mi na nozku i one jakoś przekrecaja mu się tak dziwnie, a jak założę na skarpetke to ładnie na nozce trzyma. Założyłam młodemu Mega cieniutka skarpetke, ale nie chce żeby stopa mu się pocila..

    I drugie pytanie do posiadacze kotów w mieszkaniu. Czy macie zakryta kuwete? My mamy zwykła i kot roznosi nam żwirek po całym mieszkaniu. Codziennie muszę odkurzacz i latać za mlodym żeby czasem do buzi tego nie wziął. Niedługo kupujemy irobot, ale czy taka zakryta kuweta chociaż troszkę "hamuje" ten żwirek czy nie ma znaczenia która kuweta bo kot i tak tak samo roznosi?

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 15 lutego 2019, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro nie było to jakieś groźne, kilka razy zakaslala, odkrztusila i tyle, ale oczywiście już się naczytalam, że wystarczy, że coś się dostanie do nosogardla i po sprawie.

  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 15 lutego 2019, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malyprosiaczek my mamy krytą kuwetę i może mniej rozsypywaly żwirek, ale jednak dalej. Mój mąż znalazł na to wspaniałe rozwiązanie - specjalna mata dla kotów, właśnie pod kuwetę. Nobel dla tego kto to wymyślił! Jest genialna, z wierzchu z takiej grubej twardej pianki "ażurowa" a od spodu podszyta grubym materiałem - żwirek wpada w ten azur i tam zostaje, a potem od spodu rozpina się rzep i go wysypuje :D mistrzostwo świata. My zamawialismy na aliexpress, ale u nas też są dostępne, z tym, że drożej rzecz jasna. Jak znajdę link, to wrzucę :D

    Mam: PLN 19.19 29%OFF | Cat Litter Mat EVA Double-Layer Cat Litter Trapper Mats with Waterproof Bottom Layer + Pet Grooming Gloves Dropshipping
    https://s.click.aliexpress.com/e/bXaySTri

    Acygan ja bym się nie martwiła :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 22:42

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 15 lutego 2019, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małyprosiaczek, ja już też wymieniłam kuwety na kryte (mamy 3), ale roznoszenie to bardziej kwestia żwirku niż kuwety. Jak używaliśmy Cat's best był wszędzie, teraz używamy Corn Cat (Benek) i jest o niebo lepiej. Matkę mamy jedną, taką zwykłą, kupowałam w zooplus, ale nie widziałam sensu dokupywania. Generalnie ja odkurzam codziennie, ale zupelnie nie ze względu na żwirek, bo on mimo 3 kuwet i 3 kotów w ogóle nam się już nie roznosi.

    Co do skarpet. U nas mega zimna podłoga, bose stopy odpadają. Ja kupiłam fajne skarpetuchy (grubsze) z taką gumową trochę podeszwą w rosmannie i już pod to nic nie zakładam. Czasem się zsuwa to poprawię, ale dramatu nie ma. Chyba rozmiar jest ważny, bo wcześniej bardziej jej się przekręcaly, a teraz lepiej leżą.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 15 lutego 2019, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spojrzałam na tą matkę Totoro, fajna. Też dobry pomysł :-)

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 15 lutego 2019, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Henio najpierw nosil rajstopy do raczkowania a jak juz sie nauczył to zakladam mu zwykle leginsy i skarpetki z absem. Ale u nas w miare ciepło.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 15 lutego 2019, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polecam matę, naprawdę zdaje egzamin. Co do żwirku, my kupujemy taką wielką pakę w Lidlu, koty go bardzo lubią, my też, bo się ładnie zbryla i łatwo wyciągnąć ten zesikany. Kiedyś chcieliśmy zmienić a jakiś inny i moja kocia arystokracja powiedziała, że nie nie, na taki żwirek to swojej pluszowej łapki nie postawi. I nara O.o no ale generalnie mi tam pasi, bo ten lidlowy tani a się sprawdza :D

    Lila biega boso. Mamy ogrzewanie podłogowe, ale grzejemy bardzo słabo, a zresztą rurki też nie biegną pod każdą płytką, więc podłoga do najcieplejszych nie należy. Jednak od jakiegoś czasu Lila nie toleruje niczego na stopach i lata z takimi lodami :/

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 16 lutego 2019, 02:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas różnie. Albo zakładam rajstopy i tak biega po domu, bo nie chce mi się wysłuchiwać biadolenia babci, jaka to krzywda, a w domu (mimo zimnej podłogi biega bez, bo sama sobie ściąga). Kapci nie chce tym bardziej nosić (u nas kapcie się przekręcają jak są za długie lub za szerokie)

    A wracając do walenia głowa, to Sara waliła chyba od 3 m-ca. U niej walenie się pojawiało jak była zdenerwowana. Z czasem wyrosła. Czytałam, że niektóre dzieci tak się dostymulowują przy zaburzeniach si. Znam jedno dziecko, którego zachowanie mnie niepokoiło, bo jakby nie miało czucia bólu (dziecko potrafiło kilkanaście razy przywalić w ścianę z całej siły, czy ojcu, tak że ojciec miał łzy w oczach, a młody nic, zero reakcji, ale tam były zaburzenia neurologiczne). No i oczywiście czasem tego typu zachowania wiążą się z chorobami ze spektrum (tego w sumie się bardzo bałam, ale póki co jest ok, a ma już prawie 3 lata. Jeszcze chyba rok czy dwa i będę mogła odetchnąć.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 16 lutego 2019, 05:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za odpowiedzi :)

    Totoro serio super mata. My mamy też kupiona mate, ale taka zwykła co w zoologicznym są te gumowe przylepne do kafli żeby kot ich nie przesunął i niby troszkę hamuje jak kopie ten żwirek, ale mimo wszystko i tak mam pełno go w domu więc myślałam, że zakryta kuweta coś pomoże. Ale mata tak fajna że też ją z Ali zamówię xd

    Dziewczyny ratunku! 3 dni temu wyskoczyła mi afta na wardze. W sumie to nie wiedziałam co to jest bo pierwszy raz mam takie coś. Myślałam, że się ugruzlam dlatego mnie tak boli, ale ja już 3 dzień nie mogę jeść bo tak mnie szczypie. Dzisiaj idę do apteki coś kupić zwłaszcza że teraz w nocy obok wyskoczyła mi druga... Czy miała któraś coś takiego i może mi coś polecić? Jakiś środek sprawdzony który szybko zadziała? Od tych 3 dni jem jak ptaszek bo inaczej nie dam rady wciągnąć całego posiłku taki ból...

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 16 lutego 2019, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A moj chodzi w takich kapciach niemowlecych ze sztywna podeszawa. Szwagierki dzieci chodza w takich "butach" i wszystko ok.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2019, 08:34

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 16 lutego 2019, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie na innym wątku przeczytałam, że jedna mama bije dziecko po "łapach" jak ściąga coś czego nie może albo ich bije. Trzymajcie mnie, bo mnie krew zaleje.

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 16 lutego 2019, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro niezly patent na nauczenia czegokolwiek dziecka. Jestem w szoku...

    U nas nocka ok. Oby nic się nie wydarzyło w najbliższym czasie. Jest wesoła, zjadła duuuuze śniadanie, więc chyba spoko :)

  • Aga78 Autorytet
    Postów: 894 453

    Wysłany: 16 lutego 2019, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, podczytuję ale nie miałam ostatnio czasu pisać. Zaczynam mentalnie przygotowywać się do powrotu do pracy. Niby w czerwcu ale muszę ogarnąć zmiany w przepisach bo pracuję w ksiegowosci a nic nie śledziłam.
    Kinga, przeraziłam się tym suchym utonięciem.Od kwietnia mam zamiar iść z Borysem na basen na zajęcia z maluchami.Trochę mi się odechciało no ale pójdziemy.Mam nadzieję, że pod okiem instruktora nic się nie stanie.
    Borys też mało mówi,cały czas była bła bła bład. Teraz doszło jadziadzia, ale mama tata to zapomnij.No i ma fazę na chowanie mi różnych rzeczy.Ostatnio znalazłam zabawki w koszu na pranie i smoczek w szafce pod telewizorem.Niby mam go na oku a tego nie zarejestrowałam.
    Do chodzenie mu nie prędko.Narazie dalej kroczki dostawne przy meblach ale raczej się nie puszcza, żeby samemu stać.
    Umie pokazać nosek, papapa, bije brawo i na razie tyle umiejętności.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2019, 09:27

    14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
    11.05.2016-INF-I Transfer :(
    06.12.2016 - CRIO II Transfer
    04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
    3jvzi09kjtx66r5t.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 16 lutego 2019, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! :-) meldujemy się po feriach :-D. Tzn właśnie wracamy.
    Ogólnie było super! Amela była tak grzeczna, że aż nie poznawalam swojej córki :-). Ogólnie w góry pojechalysmy z katarem. Wyjechaliśmy o 3 w nocy w niedzielę, jak Młoda obudziłam to była cała zasmarkana, oczka lzawily. Więc jak tylko dojechaliśmy to od razu inhalacje. Na szczęście humor jej dopisywal. Po jednym dniu katar przeszedł, nie wiem czy to leki czy klimat ;-). Podróż w miarę ok, większość przespala, obudziła się 20 km od miejsca docelowego. Pierwsza noc w nowym miejscu ciężka bo do 1 w nocy budzila się co chwilę, poplakiwala ale to pewnie katar też dawał swoje. Ale już kolejne noce calutkie przespane. Nad ranem (5-6) mleko i dosypiala jeszcze do 7. Codziennie chodziliśmy na stok, Młoda do karczmy z tatą ciociami i wujkami a mama pojeździć :-). Było cudownie. Tego mi było trzeba. Odpoczynku i naładowania baterii ;-). Młoda nauczyła sie milion nowych rzeczy, pięknie się z nami bawila, tanczyla, śpiewała. Każdy był nią zachwycony, że taka grzeczna i otwarta do wszystkich. Chociaż pokazał się u nas lęk separacyjny, którego wcześniej u Amelii w ogóle nie widziałam. Jak była u kogoś na rękach to jak mnie tylko zobaczyła to krzyczała do mnie i musiałam ją brać :-).
    Teraz wracamy i Amela od razu w aucie nam padła i to bez smoczka,co nigdy jej się nie zdarzyło tzn zasnąć bez smoczka. Na razie śpi i mam nadzieję że pospi jak najdłużej.
    Jak wrócimy to postaram się Was nadrobić :-).

    Totoro, Andzia123, Katy, Jupik, Kinga., acygan, edwarda20, gondi lubią tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
‹‹ 1530 1531 1532 1533 1534 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ