Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Edwarda, a Ty kiedy szczepisz na AWCY? Bo my mamy 24 maja mmr ale tydzień później wyjeżdżamy i się zastanawiam, czy nie zmienić kolejności- najpierw nimerix (po nim zakładam od razu coś się dzieje) i jak wrócimy mmr (bo po nim może być reakcja później). Co myślicie?
-
Kala ten nowy schemat jest jakoś od początku kwietnia chyba, także nasze dzieci się nie załapały na niego
u nas można było szczepić albo do 12 tygodnia albo dopiero po 12 miesięcu.
My na MMR byliśmy 10 kwietnia, teraz idziemy 17 maja. Nam też mówiła o min. 4 tygodniach przerwy, chociaż nie wiem czemu, bo odstęp między szczepionką żywą a martwą może być dowolny. Chociaż akurat w tym przypadku ja sama też bym nie szła szybciej, przez to, że po MMR gorączka itp. jeśli ma wystąpić to wystąpi z opóźnieniem.
Edwarda no właśnie nie wiem kiedy to trzeba podać. Ja w ogóle cały czas myślałam, że to jest PO 2 rż. i dopiero gdzieś ostatnio się doczytałam, że W 2 rż. Zapytam teraz jak będziemy
Ja na Nimenrix musiałam czekać ok tygodnia, ale u nas trzeba samemu w aptece kupować, przychodnia ma tylko sanepidowskie na stanie.
A tak w ogóle to Mała od niedzieli gorączkowała, dzisiaj przy przebieraniu zobaczyłam wysypkę także trzydniówkę mamy za sobąWiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2019, 11:21
-
My MMR mamy jutro. Oczywiście trochę się denerwuje.
Wczoraj chciałam sprawić przyjemność Boryskowi i zabrałam go do mini zoo. Już na samym wejściu przestraszył się gdakania bażanta, kozy stolerował, jak zobaczył konia, ktòry nagle prychnął to się zestresował i zaczął strasznie płakać a punktem kulminacyjnym był odgłos osła,wtedy już musieliśmy uciekać.Jak wychodziliśmy z tej zagrody to Borysek się śmiał i klaskał ze szczęścia ,że już go tam nie ma.😟
Ogòlnie niewypał.
Nie ma to jak matka chcę uszczęśliwić dziecko.
Na razie zostaniemy na etapie pokazywania gołąbkòw.Kala, pola80 lubią tę wiadomość
-
My już po nimnerixie, podobno raczej mniej odczynów niż po bexero. Trafiłam akurat na straszą, fajną lekarkę, bo wcześniej często były takie młode dupy byle szybko i spadaj. A tu na spokojnie, dużo się podpytałam. Zachęcała jeszcze do jakiegoś szczepienia na żółtaczkę, tylko aktualnie nie ma szczepionek dostępnych i mówiła, żeby syna tez bexero i nimnerixem zaszczepić jeszcze. On w sumie był tylko na C szczepiony bo tylko taka dostępna szczepionka wtedy była.
-
Edwarda, ja cały czas mam wrażenie, że z tymi odstępami w naszej przychodni przesadzają
z mmr mam o tyle problem, że piszą że trzeba zrobić 13-14 mc- więc pytanie czy można przekroczyć. Bo z jednej strony nie chce robić przed wyjazdem, z drugim nie chcę sytuacji, że wracam j mi mówią, że już za późno.
-
Jupik myślę ze mozna przedluzyc, to jest raczej rekomendowany wiek szczepienia. A przecież sporo dzieci ma opoznienia w szczepieniach. Chocby Lilka Totoro, nie moze zaszczepic mmr bo ma zalegle te standardowe.
Jeśli o mnie chodzi to miedzy tymi kobylami typu meningo czy mmr to ja sie ciesze na tak dluga przerwe.Jupik lubi tę wiadomość
-
Nie ma górnej granicy do podania MMR
podaje się ją również dorosłym, którzy chcą się doszczepić, bo np. w dzieciństwie mieli jedną dawkę albo w ogóle.
Ja też uważam, że przesadzają. Tzn może inaczej, jeśli komuś to odpowiada to ok. Ale w takiej sytuacji jak miałaś Jupik z meningo, że nie chciała szczepić pomimo tego, że Tobie zależało na tym szczepieniu przed wyjazdem, a nie było żadnych medycznych powodów takiego długiego odstępu tylko widzimisię pani szczepiącej... No nie podobało by mi się to
Tutaj bardzo fajny artykuł nt. odstępówJupik lubi tę wiadomość
-
Jupik a kiedy dokładnie masz mmr i o której? Ona mowila zeby jak najwcześniej lub jak najpóźniej bo upal.
Tak sie tez zastanawiam ze chyba grozniejsza jest odra niz meningo, w sensie czesciej się teraz zdarza. Ja bym chyba dała mmr. A gdzie jedziecie? Za granicę?
-
Dzięki dziewczyny, chyba mmr podamy po powrocie, choć jeszcze chwilę pomyślę.
WI, jak konfrontuje te odstępy z przychodni z tym co czytam/słyszę i nawet z ulotkami szczepionek to jednak też uważam, że przesadzają.
Edwarda, myślałam, że mam 24 ale to jednak 23 (czwartek), nie pamiętam na którą, będę musiała zadzwonić spytać. Chyba rano jakoś ok.10. póki co na upały się nie zapowiada. Jedziemy w Polskę, Pomorze Zachodnie, ale nie nad samo morze, tylko ciut dalej, choć i tak wszystko nadmorskie też zaliczymy bo będziemy pewnie jeździć. -
Jupik jak jedziecie w Polskę to ja bym chyba wybrała MMR. W Polsce teraz dużo większe ryzyko odry niż menC nie mówiąc już o zagranicznych W czy Y... Chociaż domyślam się, że ewentualne odczyny Wam nie po drodze. Będziecie szczepić MMR czy Priorixem? Przy tej pierwszej trochę rzadziej występuje gorączka. A jak Kinia znosiła inne szczepienia? Chyba dobrze? Czy pisałaś kiedyś o jakiś gorączkach? U nas pp żadnej nic się nie działo i po MMR też cisza. A może uda Wam się podać chociaż tydzień wcześniej?
Jupik lubi tę wiadomość
-
Wczoraj padlam ze smiechu. Niedawno pisalam wam ze do meza napisal rekruter z Holandii bo otwieraja biuro w lodzi. Mial juz rozmowe przez tel. Po kilku dniach rekruter pisze czy maz moze przyjechać ma rozmowe kwalifikacyjną. Maz odpisal ze pewnie, prosze podac terminy, godziny i adres. A rekruter odpisuje ze jemu pasuje dzis lub w poniedziałek i adres w holandii hahaha. Czaicie to? No padlam. Gdyby to bylo stanowisko kierowniczr za kupe kasy to moze jakis lot by sie znalazl w przyszlym tyg. Ale na zwyklego specjaliste ? Ludzie to maja pomysły
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2019, 11:58
-
White Innocent wrote:Jupik jak jedziecie w Polskę to ja bym chyba wybrała MMR. W Polsce teraz dużo większe ryzyko odry niż menC nie mówiąc już o zagranicznych W czy Y... Chociaż domyślam się, że ewentualne odczyny Wam nie po drodze. Będziecie szczepić MMR czy Priorixem? Przy tej pierwszej trochę rzadziej występuje gorączka. A jak Kinia znosiła inne szczepienia? Chyba dobrze? Czy pisałaś kiedyś o jakiś gorączkach? U nas pp żadnej nic się nie działo i po MMR też cisza. A może uda Wam się podać chociaż tydzień wcześniej?
A czym się różni jedna od drugiej? Zakładałam, że pójdę i mi zaszczepią j jest jedna
Najchętniej poszłabym tydzień wcześniej, ale znów- u nas pierdzielone odstępy-wg nich musi być min.6 tyg.po Bexsero (a w ogóle najlepiej 8 tyg.) i u nas 6 tyg wypada 23 maja, więc obstawiam, że jak bym poszła tydzień wcześniej znów bym się musiała klucic i pielęgniarka odmówiłaby zaszczepienia..
Gorączkę Kinga miała tylko po Bexsero, chyba gorszą po 2 dawce. Reszta szczepień bez żadnych odczynów.