Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
A moj sie zrobil ostatnio strasznie placzliwy. Wystarczy ze glosniej powiem ze czegos nie wolno a ten w ryk. Dzis tak plakal dlugo jak mnie zacczal gryzc na lozku i tak mnie mocno w brzuch ugryzl ze slad mi zostal na skorze to juz podnioslam glos i z lozka go zdjelam a ten jak zacnie plakac z 10 min ryczal masakra...
Ale tez juz duzo rozumie i wie czego nie wolno
Jak u Was idzie odpieluchowywanie??
U nas slabo tzn po drzemce jak ma sucho to mu mowie chodz zrobimy sisi i siada na nocnik i zwykle nasika. Kilka razy mu sie zdarzylo przyniesc nocnik i mi daje pytam chcesz sisi a ten sie za siurka lapie tzn za pieluche no to go sadzalam ale nie nasikal ani razu wtedy.Kala, Totoro lubią tę wiadomość
-
U mnie dziś maruda day - tylko czegoś zabronię i jest ryk. A apogeum przypadło na zabawa - wyjmijmy i włóżmy kabel do gniazdka i spróbujmy wepchnąć tam jeszcze drugą wtyczkę. No rzesz. Ryczała z pół godz. jak po moich 3 komendach "nie wolno" musiałam ją odciągnąć. Też mnie codziennie zaskakuje, robi się coraz bardziej komunikatywna i kumata. Niestety w parze idą coraz to lepsze pomysły, np. wspinaczka na szczyt wózka. A uparte to takie, że jak już się zaweźmie na coś to kaplica. I tak jak dzisiaj, już na "nie wolno" zaczyna ryczeć, bo się złości, że chce coś dalej robić, a ja jej zabraniam.
Kala, o 16.40 to Kinga dopiero się rozkręca i zaczyna mieć najlepsze pomyły pt.co by tu jeszcze zbroić
Edit.Haha, Agusia_pia to widzę, że dziś u mnie z Kinią podobnie ale u mnie na razie takie akcje tylko jak ma maruda day - chyba, że dziś jej się zaczyna taki okres, już miewała takie, często powiązane z ząbkami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 20:11
Kala lubi tę wiadomość
-
Jagoda jak wie, że czegoś nie wolno to specjalnie to robi albo gdzies idzie i się śmieje.
Teraz już spi i jak do tej pory zasypiala na rękach (bez bujania tylko musiała się przytulic), tak ostatnio jej chyba nie wygodnie już. Ja ja biorę na ręce, a ona pokazuje na łóżeczko, albo łóżko TO i kładzie się na brzuch, dupka w górę i zasypia 👍😉
A z odpieluchowaniem, to za każdym razem jak ja posadzę to sika, pilnuje jak pieluszka dłużej sucha, albo jak widzę, że coś grubszego bedzie, ale sama nie woła i nie pokazuje w żaden sposób że chce.
A jak przez chwilę lata bez pieluchy to sika tam gdzie stoi i to najlepsza frajda i ubawWiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 20:12
-
A co do pogody to w naszych okolicach juz powodzie tak leje.
Maj A nie można na podwórku posiedzieć.
W czerwcu mamy wesele w rodzinie i pójdę blada jak nie wiem.
Siostra namówiła mnie na solarium, to jak wyszłam po 3 min to na twarzy i dekolcie czerwoną byłam, że szok. Tak że podziękuj już chyba
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2019, 20:16
-
Jupik wrote:Ja na razie odpuściłam jej nocnik. Zacznę jak się cieplej zrobi i na działkę będziemy jeździć.
-
Zbliza się kolejny skok takze tego. Strona skoki-rozwojowe.pl pokazuje ze wlasnie sie Heniowi zaczyna i potrwa kolejne 3 tyg... Wierze w to bo poprzedni skok pokazalo idealnie. A z opisu skoku wszystko się sprawdzilo. Popatrzcie sobie na ten wykres.
U nas odpieluchowanie tak jak ostatnio pisalam, za kazdym razem wola kupe, a czasami tez siku, ale jak juz zrobi ;p Sadzam go na nocnik mimo wszystko za kazdym razem jak zawola, chwale, ciesze sie, bijemy brawo itp ;p Raz udalo mi sie zlapac bobka to chcial go wziac ;p Dzis nie zawolal kupy, za to przyniosl mi pieluche i tak poinformowal ze zrobil ;p Takze pol sukcesu ze wie ze robi, umie zawolac i chetnie siada na nocnik Idziemy w dobrym kierunku
-
U mnie to samo, mały wspina się po meblach to tego stopnia, że się na nich uwiesza, tj. stoi najwyżej na palcach jak to możliwe i rękami chwyta za najwyższy możliwy punkt. Gorzej, że potem nie umie wrócić do klęczków i leci do tyłu jak kłoda, kiedy się puści. Oczywiście jak go odciągam i mówię "nie", albo "no no no" to kręci głową na nie, że niby rozumie, śmieje się i dalej robi swoje, ignorując słowa. Najgorzej, że upodobał sobie walenie klockami w szyby drzwi balkonowych, też jak zabieram mu klocki i mówię "nie", tłumaczę, etc to on siedzi słucha, jestem pewna, że rozumie, ale i tak na przekór zrobi. Jak zabiorę klocki to leci do przedpokoju po swoje buty i butami napierdziela w szybę, noż kuźwa
-
No to u nas się zaczął właśnie okres pt.-byc może Twoje dziecko jest bardziej wybredne (to by się zgadzało), a skok pełną gębą z piorunem mamy dokładnie wtedy kiedy wyjeżdżamy. No bajka już przeczytałam, kolejny skok to świat zasad.
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Edwarda to bardzo kumaty Twoj synus u nas az tak nie ma. Hehe. Jak zrobi kupe to sie przytula haha.
Dzis wstal z tem 38 na czole dalam mu patacetamol bo jade na badania dzis i robie test obciazebia glukoza wiec mi sie dlugo zejdzie a maly z tesciowa zostaje. Teraz ma 37 na czole wiec spadla. Mam nadzieje ze to od zebow bo trojki w natarciu.
Ja sie za to obawiam o ten test glukozy bo z palca pyklam sobie cukier i wyszlo 92 a kolacje jadlam o 17:30! No ale zobaczymy... Oby wyszlo ok. Jak badalam cukier w labo na poczatku ciazy mialam 81 a na glukomentrze nigdy taki mi nie wyszedl zawsze 87-91. I badz tu czlowieku madry. Eh. Po poludniu beda wyniki.
Maly obudzil mnie o 5 do labo mam na 7:30 w domu bede po 10 a juz jestem glodna!! Aaaa. -
Leira jak zacznie chodzic to dopiero bedzie pogrom :p
Agusia kupilam nocnik jak mial 9 mcy i od poczatku sie nim bawilismy w robienie kupy i siku. Szybko zalapal tez jestem wciaz pod wrażeniem Pamiętam jak te pare mcy temu napisalam ze kupilam nocnik to bylam wysmiana, szczegolnie przez kolezanke Kachne, która wtedy miala prawie 3 letnia córkę w pampersie, bo twierdzila, ze takie male dzieci nie rozumieja, nie sa gotowe bla bla. Kachna jak to czytasz to pozdrawiam :dWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2019, 08:13
Jupik lubi tę wiadomość
-
Edwarda dzieciaki rozumieja wiecej niz nam sie wydaje. Ja sie staram z malym ten nocnik oswoic ale on nie komunikuje jak ma kupe czy siku. Wiec sama musze pilnowac. Moze na dwa latka zrzuci pieluche
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Edwarda super 🙂 coś czuje, ze Henio po wakacjach już będzie bez pieluchy biegał. A trzyletnie dziecko .... hmm... już doskonale wie o co chodzi, robi w pampers bo tak mu pasuje. Także tego... moim zdaniem już taka ostateczna granica to max 2-2,5 roku, jeżeli wcześniej się uda to mega, ale to już kwestia dojrzałości układu nerwowego i widać, ze u Henia to szybciutko to idzie, bo doskonale komunikuje swoje potrzeby
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2019, 09:05
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Ja sie troche wzoruje na mojej siostrze, która ma 2 synow. Jej mlodszy majac 2 lata juz w ogóle nie uzywal pieluchy, nawet na noc. Sadzala go na nocnik jak zaczal stabilnie siedziec, czyli tez tak jak mial 8-9 mcy. Takze wiedzialam ze sie da, kwestia byla tylko dziecka, czy bedzie chcial, czy sie nie bedzie bal itp.
-
Nam kupili teście nocnik, pewnie na dzień dziecka Lila dostanie. Generalnie nie spieszę się, ale Lila ostatnio ciągle komunikuje jak sika albo robi kupę, więc kto wie.. A raz zakomunikowala przed zrobieniem siku - zawsze sika wnwaniecne przy kąpieli jak tylko ciepłą wodę poczuje 😁 i kiedyś rozbiera łam ją na przewijaka a mąż wlewal wodę do wanienki no i nagle Lila "siii" - patrzę, nic, mówię "NIE ma sii Lilusiu", a ona znowu "siii" i łapie się za pipkę. No i chwilę później "siii" było już na przewijaku 😁 Czyli już jej się chciało i chciała dać znać, że nie zdąży do wanienki xD no i to nam tak dało do myślenia, że może można byłoby już spróbować. Tylko trochę się boję, bo ostatnio dziewczyny pisały, że za słabe są mięśnie dna miednicy jeszcze i, że fizjo zaleca poczekać do 1,5 roczku 😶 muszę chyba jeszcze poczytać.
-
Edwarda poszłam za Twoim przykładem i dzisiaj bawimy się nocnikiem 😀 tylko, ze musimy na nim siadać na zmianę hahahahah Rene wróci to może tez coś doradzi w tej kwestii 😉 trochę już dzieci odpieluchowała. Ja się nie wypowiadam, bo jak pisałam porażka była na całej lini
edwarda20 lubi tę wiadomość