X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 16 września 2017, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa wrote:
    Dzięki dziewczyny za wsparcie :*
    A jak sie czujesz?

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 16 września 2017, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam do Was pytanie:
    Wczoraj rozmawiałam z kolezanką, która ma 2 dzieci (4 i 2 lata). Zapytala mnie jak sie czuje, mowie ze teraz ok, lekkie mdlosci, sennosc, pobolewanie macicy. Zapytala czy biore luteine albo dupka. Mowie, ze nie, bo nie mam plamien i wszystko jest ok. Na co ona do mnie, ze ona brala dupka na bol macicy. Wiec mowie, ze u mnie to raczej cmienie niz bol, zacmi mnie 2-3 x dziennie i nie moge tego nazwac bolem. Ona na to, ze tez tak miala, a lekarz jej kazal brac i zebym lepiej powiedziala o tym lekarzowi...

    Moim zdaniem to bzdura, bo macica sie rozciaga i musimy troche czuc. Mnie nie boli, w ogole mi nie przeszkadza. Lepiej unikac wszelkich lekow jak sie ich nie musi brac. Tak mysle.

    Co o tym myslicie? Bo niby jestem rozsądna ale mnie skołowała...

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2017, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    A jak sie czujesz?
    Czuje się w miarę dobrze, plamic przestałam, coś mi dali...i mam leżeć. I czekam na narzeczonego ma być około 10.00. A nasze wesele stoi pod znakiem zapytania... narzeczony chce, ale ja nie wiem jak będę się czuć i zapewne zero tańców. Wszystko już zorganizowane, a ja coraz bardziej jestem za ślubem po urodzeniu dziecka... ale też nie chcę tego robić narzeczonemu, bo on już chce być moim mężem:( i nie wiem. Zostały 2 miesiące... a może akurat będzie wszystko dobrze. Eh

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2017, 09:29

  • Tusianka Autorytet
    Postów: 929 1118

    Wysłany: 16 września 2017, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa wypoczywaj dużo i się nie stresuj :)

    Też nic nie biorę. U mnie to raczej takie kłucia/ciągnięcia - kilka razy dziennie. Lekarz stwierdził, że to całkiem normalne i nie wymaga żadnych leków. Nawet sprawdziłam sobie poziom progesteronu i też mówił, że jest w porządku (18,2).

    Za to od wczoraj coś mnie rozkłada :/ Mam stan podgorączkowy, boli mnie gardło i głowa, a dzisiaj rano zaczęły pobolewać mnie uszy. Biorę syrop i tabletki na gardło z tej serii Prenalen, leżę pod kocem, piję herbatki z miodem i cytryną. I mam nadzieję, że to pomoże. Zapobiegawczo umówiłam się na wtorek do rodzinnego gdyby nie przeszło.

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    km5stv73sw35n5tw.png
    04/04/2018 3:22
    3990g, 56cm
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 16 września 2017, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też dotychczas nic nie brałam. Luteine dostałam dopiero teraz zapobiegawczo jak lekarz dowiedział się o intensywnych bólach w krzyżu jakie pojawiają mi się wieczorami. Sam stwierdził, że to pewnie przemęczenie po pracy, ale lepiej to ustabilizować luteiną. Ale nie sądze żeby zwykłe ciągnięcia czy pobolewania były odrazu podstawą do brania leków, bez przesady :d

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 16 września 2017, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa wrote:
    Czuje się w miarę dobrze, plamic przestałam, coś mi dali...i mam leżeć. I czekam na narzeczonego ma być około 10.00. A nasze wesele stoi pod znakiem zapytania... narzeczony chce, ale ja nie wiem jak będę się czuć i zapewne zero tańców. Wszystko już zorganizowane, a ja coraz bardziej jestem za ślubem po urodzeniu dziecka... ale też nie chcę tego robić narzeczonemu, bo on już chce być moim mężem:( i nie wiem. Zostały 2 miesiące... a może akurat będzie wszystko dobrze. Eh

    Wiem, że pewnie macie juz popalacone zaliczki itp, ale w takim razie moze sam slub i obiad dla rodziny?

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2017, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dupka dostałam, bo zgłosiłam, że progesteron mi spada, więc dał, żeby było ok. Nie wiem, jak to się ma do skurczy macicy i bólu krzyża. Takie bóle chyba są normalne, ale nie ukrywam, że trochę mnie uspokoja fakt, że jednak mam jakieś wspomaganie.

  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 16 września 2017, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podczytuje Was, ale nie mam zbytnio sily pisac :/ ciagle bole glowy i mdlosci,czasem wymioty. Leze calw dnie w łóżku ,juz mam doayc.

    Jesli chodzi o ten uporczywy głód to ja tak mam. Co chwile musze jeść, problem jednak w tym, ze na nic nie mam ochoty. Bledne kolo.

    Badan prenatalnych nie robie. Nic mi one nie dadza. Dostałam od mojej lekarz informacje do poczytania na ich temat i zrezygnowalam. Badanie jest jedynie w 70 % wiarygodne a co gorsze zdarza sie, ze pokazuje wady,ktorych po prostu nie ma a kobieta cala ciążę sie martwi. W mojej rodzinie zadnych wad nie ma u męża tez nie. Moje rodzeństwo ma łącznie juz piątkę dzieci i z żadnym nie robili tych badan. Zreszta usunąć nie usune,a downa w lonie matki nie wylecza.
    A tak z ciekawostek u mnie to badanie kosztuje 200 zl u lekarza z certyfikatem.

    Trzymam kciuki za wszystkie mamy "z problemami",wszystko będzie dobrze :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2017, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Wiem, że pewnie macie juz popalacone zaliczki itp, ale w takim razie moze sam slub i obiad dla rodziny?
    Wesele jest raz w życiu...a mi i narzeczonemu się marzy takie z prawdziwego zdarzenia ;)

  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 16 września 2017, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa wrote:
    Wesele jest raz w życiu...a mi i narzeczonemu się marzy takie z prawdziwego zdarzenia ;)
    To prawda. Ja akurat nie mialam bo jestem z tych anty ;p ale rozumiem.

    pomarańczka_33 lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Gosiczek Autorytet
    Postów: 1255 397

    Wysłany: 16 września 2017, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak ustawić ten suwaczek na dole który oblicza tygodnie ciąży?

    Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 16 września 2017, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek wrote:
    Dziewczyny jak ustawić ten suwaczek na dole który oblicza tygodnie ciąży?
    Kliknij na moj suwak i przerzuci Cię do strony gdzie mozesz sobie wygenerowac.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 16 września 2017, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa - rozumiem Twoje obawy ale spokojnie, poczekaj do informacji, które przekaże Ci lekarz, przede wszystkim nie martw się na zapas bo to wszystko odczuwa też Twoje Dzieciątko. Dwa miesiące to sporo czasu. A może życie ma dla Ciebie jakiś ciekawszy scenariusz niż sama sobie wymyśliłaś? Ale w pozytywnym znaczeniu :D ja już się nauczyłam, że nie da się w życiu wszystkiego zaplanować i trzeba się nauczyć to akceptować :) jakby nie było będzie dobrze - zobaczysz! Ściskam :D

    Kate86 lubi tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 16 września 2017, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    To prawda. Ja akurat nie mialam bo jestem z tych anty ;p ale rozumiem.
    To zupełnie jak my :D mieliśmy tylko obiad dla najbliższej rodziny i to był strzał w dziesiątkę :D

    edwarda20, Tusianka lubią tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 16 września 2017, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa wrote:
    Wesele jest raz w życiu...a mi i narzeczonemu się marzy takie z prawdziwego zdarzenia ;)
    Wiem i czym mówisz, bo ja też o takim marzylam no i takie miałam ale to było w tamtym roku. Nie będę Ci radziła co masz zrobić... Bo powiem szczerze że ja też bym miała mnóstwo dylematów i też bym nie wiedziała.
    Mogę trzymać tylko kciuki żeby było wszystko ok! A na pewno tak będzie. :-) Zresztą możesz podpytać się o zdanie swojego lekarza prowadzącego, co on myśli na ten temat ;-)

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • yvonneSW Autorytet
    Postów: 532 527

    Wysłany: 16 września 2017, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2020, 11:31

    Mój synek 💗
    zqh730k.png
    04.2019 Okruch 5tc 😔
    Moj drugi synek💜
    vgr00ts.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 16 września 2017, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    yvonneSW wrote:
    Ja mam czasami takie bóle chociaż ciężko to nazwać bólem raczej kłucie/ciągnięcie. Nawet położnej powiedziałam że boli mnie jajnik prawy sprawdziła i mówi że to nie jajnik tylko więzadła tak bolą bo macica rośnie i dziecko tez więc to normalne że będę odczuwała takie bóle teraz nawet boli mnie nieco niżej niż jajnik bardziej w pachwinie ale to wszystko nie jest uciążliwe :)
    Mnie tez tak czasami ciągnie w pachwinie, nawet na udo promieniuje, ale nadal to nie jest bol i tak jak mowisz, nie jest uciazliwe. Już się uspokoilam.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 16 września 2017, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale ciężko za wami nadążyć :D
    co o bólu mnie też boli czasem brzuch dołem, takie ciągnięcie. aż napina się pachwina. ja mam luteinę ale dlatego że lekarz jak badał macicę to po naciśnięciu robi się twarda i powiedział że lepiej dmuchać na zimne.

    ja dziś mam pracowity dzień. od rana ulepiłam już ponad 40 pierogów, zupka ię gotuje. pranie wstawione. odpoczywam :D a po południu na zakupy się wybieram trochę się zrelaksować ;)

    co do siedzenia na l4 i pracy, ja też nie wiem co będę robić przez 6 mc. no ale mam plan:
    1. jeździć na siłownię
    2. czytać książki, coś sobie kupię ;)
    3. seriale, filmy
    4. nowe przepisy kulinarne, żeby nie było nudno na talerzu ;)

    pomarańczka_33 lubi tę wiadomość

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 16 września 2017, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia_pia wrote:
    ale ciężko za wami nadążyć :D
    co o bólu mnie też boli czasem brzuch dołem, takie ciągnięcie. aż napina się pachwina. ja mam luteinę ale dlatego że lekarz jak badał macicę to po naciśnięciu robi się twarda i powiedział że lepiej dmuchać na zimne.

    ja dziś mam pracowity dzień. od rana ulepiłam już ponad 40 pierogów, zupka ię gotuje. pranie wstawione. odpoczywam :D a po południu na zakupy się wybieram trochę się zrelaksować ;)

    co do siedzenia na l4 i pracy, ja też nie wiem co będę robić przez 6 mc. no ale mam plan:
    1. jeździć na siłownię
    2. czytać książki, coś sobie kupię ;)
    3. seriale, filmy
    4. nowe przepisy kulinarne, żeby nie było nudno na talerzu ;)
    Agusia, Szlaona Ty :D
    Podziwiam, że dla relaksu wybierasz się na zakupy - dla mnie zakupy to kara ;)
    Ja dzisiaj po raz pierwszy od miesiąca wstałam z łóżka i zwiedzam mieszkanie ;) mam nadzieję, że już bedzie ze mną tylko lepiej ;) ale na szaleństwa kulinarne dla mnie jeszcze za wcześnie - nie mogę za długo stać. Ale mąż daje radę i w tym temacie ;)

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 16 września 2017, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wannsees wrote:
    Za dużo chciałam napisać w jednym poście.
    Właśnie o to mi chodziło. Pomimo prawidłowego usg nie ma pewności, że nic się nie dzieje, a inne badania dają po prostu większą pewność-chociaż też nie zawsze. W jednym ze szpitali lekarz się pytał czy nie miałam dodatkowych badań właśnie m.in. z krwi oprócz przezierności. Wtedy byłaby jakaś szansa, że dowiedzielibyśmy się wcześniej.

    Skargi nie składaliśmy chociaż lekarz sam wie, że nawalił (zresztą nie on jeden - w szpitalu przecież też nic nie zauważyli). Wtedy były takie nerwy, że nikt o tym nawet nie pomyślał, a poza tym, co by to dało? Jedynie kolejny stres.
    Wam by to pewnie nic ekstra nie dało, ale jeśli lekarze pozostają bezkarni to robią usg 5 min albo krócej i wcale się do tego nie przykładają. Mięliście szczęście. Inna matka takiego szczęścia może nie mieć. Takie wady są widoczne na usg, dla mnie jest jasne, że prawidłowo i dokładnie wykonane badanie ubytki uwidacznia (u nas był mały white spot, bez większego znaczenia i został zauważony na 2 prenatalnym. Poszłam z wynikiem do gina i też go w końcu znalazła na swoim sprzęcie i później go monitorowała, aż zniknął (a to nie była wada zagrażająca życiu). Nie mam do niej pretensji bo dała mi skierowanie do lepszego specjalisty bez marudzenia (bo właśnie obawiałam się problemów z sercem), ale gdybym po urodzeniu się dowiedziała, że moje dziecko cudem przeżyło przez jej zaniedbania, to na pewno złożyłabym skargę i nagłośniła sprawę.

    Co do opinii lekarza, że badania z krwii wskazałaby wadę serca, to chyba lekko go poniosło lub próbował umniejszyć czyjeś niedopatrzenie. Mam nadzieję, że przynajmniej ciążę prowadziłaś na NFZ, a nie prywatnie, bo wtedy to już w ogóle porażka na całej linii...
    Magdzia85F wrote:

    Dobra, to mam pytanie. Jest badanie połówkowe. Ono nie wskaże na żadne wady?
    Na połówkowy wykrywane są wady narządowe (np wady serca itp). Już raczej nie określa się ryzyka wad genetycznych typu Zd itp. Choć ponoć analizę wolnego DNA płodowego jeszcze można zrobić do 20 czy nawet 22tc.
    edwarda20 wrote:
    Dziewczyny mam do Was pytanie:
    Wczoraj rozmawiałam z kolezanką, która ma 2 dzieci (4 i 2 lata). Zapytala mnie jak sie czuje, mowie ze teraz ok, lekkie mdlosci, sennosc, pobolewanie macicy. Zapytala czy biore luteine albo dupka. Mowie, ze nie, bo nie mam plamien i wszystko jest ok. Na co ona do mnie, ze ona brala dupka na bol macicy. Wiec mowie, ze u mnie to raczej cmienie niz bol, zacmi mnie 2-3 x dziennie i nie moge tego nazwac bolem. Ona na to, ze tez tak miala, a lekarz jej kazal brac i zebym lepiej powiedziala o tym lekarzowi...

    Moim zdaniem to bzdura, bo macica sie rozciaga i musimy troche czuc. Mnie nie boli, w ogole mi nie przeszkadza. Lepiej unikac wszelkich lekow jak sie ich nie musi brac. Tak mysle.

    Co o tym myslicie? Bo niby jestem rozsądna ale mnie skołowała...
    Ja biorę progesteron (bo mam za niski). Jak dla mnie to bzdura z tym że musi boleć, bo się rozciąga. W poprzedniej ciąży bolało mnie póki nie suplementowałam. Później przestało. Odkąd w tej ciąży ustabilizowała hormony, też mnie nic nie boli (najpierw pojawiały się bóle jak się przeciążyłam lub w trakcie kp). Teraz luzik. Nie jestem zwolenników suplementacji w ciemno, ale może warto spr poziom progesteronu (a wcześniej może wziąć trochę magnezu, też często pomaga na dziwne bóle), niż później jak pojawią się problemy leżeć kilka miesięcy plackiem czy stresować się pesarem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2017, 12:47

    edwarda20, Magdzia85F lubią tę wiadomość

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
‹‹ 163 164 165 166 167 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ