Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kala wrote:Zapraszamy 🙂 jak Kalinka oprócz rytmu dobowego jeszcze z gotowaniem wda się w teścia to Patryk szybko masy nabierze 🤣
No my kuwety akurat nie mamy ale kto wie jakby było.gdybyśmy ją mieli hihi
U nas jeszcze hitem jest psia karma i woda -
U nas Gabryś niestety lubi się bawić kuchenka ale prawdziwa... włącza piekarnik bo się światełko zapala.
Chodzi parę kroczkow póki co.
Jeszcze srednio bawi się czymś. Uwielbia za to siedzieć i włączać auto na akumulator;)
Co do pralki to Gabryś też włącza... i wylacza. Najlepiej w środku prania.
Cykle też miałam odrazu tzn miesiąc po porodzie, i położna stwierdziła że organizm gotowy na kolejne dziecko
Dziewczyny... macie jakiś pomysł/tabletki na zmęczenie? Takie że wstanę i mogę iść spać ponownie. O każdej porze dnia i nocy jak się położę to zasnę. I daaaaawno nie wstalam wyspana... morfologie ok, tarczyca też.
-
Edwarda, fajnie, że się Henio dostał
tak jsk piszesz, masz alternatywę. Możesz też na spokoju zaciągnąć opinii o tym żłobku, poza tym ja bym tam jeszcze poszła osobiście i zobaczyła na żywo co i jak. Kiedy tam jest podpisywanie umów? Bo pewnie trzeba jakaś podpisać.
Blueberry, gratulacje! U Ciebie ciut większa różnica wieku, prawie równo dwa lata, czyli taka idealnawszystko będzie ok, trzymam kciuki, jesteś w końcu na podium wśród zaciazonych kwietniowek, 3 z nas
Blueberry, Blueberry lubią tę wiadomość
-
Jupik wrote:Edwarda, fajnie, że się Henio dostał
tak jsk piszesz, masz alternatywę. Możesz też na spokoju zaciągnąć opinii o tym żłobku, poza tym ja bym tam jeszcze poszła osobiście i zobaczyła na żywo co i jak. Kiedy tam jest podpisywanie umów? Bo pewnie trzeba jakaś podpisać.
Blueberry, gratulacje! U Ciebie ciut większa różnica wieku, prawie równo dwa lata, czyli taka idealnawszystko będzie ok, trzymam kciuki, jesteś w końcu na podium wśród zaciazonych kwietniowek, 3 z nas
Odezwali sie tez z prywatnego ze moga malego przyjac na 4 godziny dziennie. Ide tam w piątek porozmawiać wiec zobaczymy co powiedza.
A i ciekawostka: na Piłsudskiego niedaleko tulipana otwieraja we wrześniu żłobek i przedszkole z wykladowym angielskim, nauczyciele sa native speakerami. Z ciekwosci zadzwonilam i zapytalam o cene: 1600 zl z jedzeniem
-
Blueberry wrote:Dziękuję za gratulacje, już się trochę oswoiłam, bo wczoraj miałam lekki szok, a mąż zadowolony 😀
Byłam już na wizycie i zarodek jest narazie ok badania z krwi też ok, następna wizyta za miesiąc. -
Bluberry na mdlosci jeszcze czas chociaz moze nie bedziesz ich miala
Ja wlasnie czekam na wizyte.
U nas od dwoch tyg jest szwagierka z 3 dzieci. Jedno ma 4.5 roku a blizniaki po 1.5 roku. Ale fajnie moj Bartus sie z nimi bawi. Ganiaja sie po podworku. Bawia sie w piasku. Sa i awantury bo zabieraja sobie zabawki ale jest to do opanowaniaciesze sie ze sa bo on nabierze obycia z dziecmi i widze ze go ciagnie do dzieci. Na drugi rok dam go do przedszkola
-
My po wizycie. Z dorych wiesci maly jest ok szyjka dluga 5 cm maly wazy 1230 gr i jest o tydz wiekszy.
Zla informacja jest taka ze zaczyna mi sie rozchodzic blizna po cc i mam zalecenie oszczedzania sie. Za dwa tyg usg kontrolne i jak sie bedzie dalej rozchodzic to szpital sterydy na plucka i obserwacja i w najgorszym wypadku wczesniejsza cesarka. Troche jestem zalamana i boje sie o malenstwo. -
Agusia_pia wrote:My po wizycie. Z dorych wiesci maly jest ok szyjka dluga 5 cm maly wazy 1230 gr i jest o tydz wiekszy.
Zla informacja jest taka ze zaczyna mi sie rozchodzic blizna po cc i mam zalecenie oszczedzania sie. Za dwa tyg usg kontrolne i jak sie bedzie dalej rozchodzic to szpital sterydy na plucka i obserwacja i w najgorszym wypadku wczesniejsza cesarka. Troche jestem zalamana i boje sie o malenstwo.
To trzem kciuki żeby wszystko było dobrze 👍 -
Agusia_pia wrote:My po wizycie. Z dorych wiesci maly jest ok szyjka dluga 5 cm maly wazy 1230 gr i jest o tydz wiekszy.
Zla informacja jest taka ze zaczyna mi sie rozchodzic blizna po cc i mam zalecenie oszczedzania sie. Za dwa tyg usg kontrolne i jak sie bedzie dalej rozchodzic to szpital sterydy na plucka i obserwacja i w najgorszym wypadku wczesniejsza cesarka. Troche jestem zalamana i boje sie o malenstwo. -
Cisza nastala. Chyba przez upal. Co u Was?
U nas duzo sie dzieje, bo kończymy remont mieszkania (takie tam pol roku opoznienia), musielismy zmienic ekipe, z poprzednia walczymy o zwrot pieniedzy, zamawiam rzeczy, chodze, ustalam, decyduje. Z Heniem spedzamy wiekszosc dnia na dworze, na placu zabaw, w piaskownicy, mały sie bardzo ladnie bawi, interesuje sie innymi dziecmi a szczególnie ich zabawkami :p
Kilka dni temu bylam z nim na poczcie, stalismu dosc dlugo w kolejce, na wystawie przy okienku leza zabawki, zobaczył 2 lalki i przez caly czas bylo "dzidzia, dzidzia, dzidzia daj, dzidzia dzidzia". Powiedzialam a tym mojej mamie a ona mu kupila lalke haha. Nie mam nic przeciwko bo takie maluszki powinny bawic sie wszystkim. No wiec teraz bawi sie dzidzia, kaze ja rozbierac i ubierac, przytula ja, daje jej swoj bidon, chrupka, smoczka i nawet ukochana przytulanke :o Wzruszajace. Od razu sobie wyobrazilam jak sie bawi z siostrą lub bratem. Natura dziala. Ciagnie mnie do takich malenstw ale rozsądek i logika zwycięża. Moze jak troche podreperuje zdrowie i wszystko sie unormuje, przeprowadzimy sie i zadomowimy, znajde nowa prace itp itp i poczuje ze jednak chce to moze wtedy. Moze na 40stke prezencik jak kala, moze tez by sie trafila księżniczka :p Nie mowie nie, ale nie teraz na pewno.
A propos malenstw, wczoraj bylismy 2 godziny w prywatnym zlobku, poszlam podpisac umowe, bylismy ciut wcześniej, potem musielismy czekac na kierowniczke, wiec przygladalam sie jak te maluszki sie bawia w ogrodzie. Akurat wypadla pora obiadu i drzemki, wszystkie naraz zaczely płakac i wszystkie wolaly mama. No serce mi peklo prawie, lzy stanely w oczach, wyobrazilam sobie mojego jak tam stoi i mnie wola a mamusi nie ma tylko 2 obce panie na 6 dzieci... No masakra. Nie moglam sie potem uspokoic. Odkad mam Henia to jestem bardzo bardzo wrazliwa na dzieci. Natura kolejny raz.
Okazalo sie ze jednak maja dla nas miejsce na caly dzien od wrzesnia a przez wakacje moze chodzić na pare godzin dziennie. Wstepnie zapisalam go od 1 lipca ale chyba raczej zaczniemy od sierpnia. Pod koniec czerwca ma przelozona szczepionke mmr, niewiadomo jak sie bedzie czul, a do tego sie przeprowadzamy. Po weekendzie mam okreslic kiedy zaczyna. Ogolnie az mnie brzuch boli ze stresu jak to bedzie. 30 minutowa rozmowe z kierowniczka spedzilismy u nich w ogrodzie, Henio biegal, bawil sie zabawkami, wlazil do plastikowych domkow, do piaskownicy, byl bardzo zadowolony. On sie nie boi obcych miejsc ani dzieci, gorzej jak mnie nie bedzie obok. Ech, ryczec mi sie chce.
-
Hej dziewczyny..ja od tygodnia już pracuję. Powiem Wam, że nie jest źle. Bałam się jak Borys zniesie rozłąkę no i jak będą wyglądały drzemki bez cyca. Okazało się że mały świetnie się czuje u moich rodziców.Ma tam ogródek , basenik , pchacze, samochodziki. A zasypia sam w łóżeczku..szok! Nie wiedziałam że to możliwe😀 W domu dalej drzemka przy cycku ale jak wie, że mnie nie ma to nie protestuje i sam zasypia. Martwiłam się też że nie zobaczę pierwszym kroczków..a Borys zaczął chodzić w niedzielę a w poniedziałek szłam do pracy .także wszystko się super ułożyło.
Bluberry gratulację. Życzę spokojnej ciąży.
Agusia, oszczędzaj się i wykorzystuj wszystkich bez skrupułów.
Edwarda, nie martw się na zapas.Zobaczysz, że Henio będzie szczęśliwy wśród dzieci.
Ja chcę Borysa dać od stycznia..obawiam się tylko, że będzie chorował ale może do tej pory nabierze większej odporności.
U nas ostatnio były upały ok.40 stopni.
Pojechaliśmy rano nad jezioro , byliśmy do 11 stej a potem wyszłam z Borysem na dwór około 17 stej.Wieczorem miał gorączkę ok.39 stopni bez żadnych innych objawów.Na drugi dzień wieczorem też miał ok.38. Wczoraj już nie gorączkował i dzisiaj też nie.Myslę, że to przez te upały, chociaż wychodziliśmy tylko rano i wieczorem ale duchota była.Trochę wkurza mnie to lato..wolałabym żeby nie było tak gorąco.
Teraz jest spoko pogoda, tak 24 stopnie..mogłoby tak zostać.