Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
edwarda20 wrote:Dziewczyny bexsero sa 3 dawki? Maly byl szczepiony pierwsza dawka miedzy 6 a 9 mc zycia. Dwie dawki mial. Nie mam kiedy go zaszczepić kolejnymi szczepieniami bo ciągle chory, a zostalo nam wlasnie bexsero ta 3 dawka (?), nimnerix i ospa... Zastanawiam sie co bedzie bez tej trzeciej dawki bexsero? Straci odpornosc?
właśnie z ospą miałam opóźnienie bo pierwszą dawkę przyjął jakoś koniec lipca a druga była wyznaczona na środek grudnia (w między czasie jeszcze szczepiliśmy ostatnią dawką tych obowiązkowych 16-18 miesiąc) i tu zonk bo szczepionek brak w aptece; jak się pojawiły to go zaszczepiłam w połowie lutego
było już dawno po terminie; każdy mówił co innego, pani doktor swoje, pani z działu szczepień z sanepidu swoje, pani od szczepień swoje; generalnie jak termin 3 miesięcy zalecanego odstępu jest przekroczony to niby jeszcze można do tego doliczyć 6 tygodni - u nas ten odstęp i tak był dłuższy a ja i tak zaszczepiłam
-
Hej hej ... u nas kompletnie nic się nie dzieje. Jest jak było wisimy wisimy i jeszcze bardziej wisimy 😉 bo w nocy jak się obudzi to już sama nie chce spać musi ze mną .. identycznie jak brat w tym wieku. O właśnie skacze mi po brzuchu 🙄 bunty jakby mniejsze , całkiem zgoda i układna, ale tylko wtedy jak ma mamę na wyłączność.
Dzisiaj wymiękłam, zamknęłam się w sypialni na dwie godziny i powiedziałam mężowi, ze nie wyłażę nawet jak będzie marudziła swoje słynne: „ gdzie mama? Nie ma .... poszukam... mama mama mama... chodź ... idę itd.”
Edwarda tak 3 dawki przed drugimi urodzinami powinnaś podać ostatnią
Pola u mnie z ospą było zupełnie inaczej. Odstęp między pierwszą a drugą dawką to 2 miesiąceWiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2020, 19:11
-
pola80 wrote:Tak edwarda20 bexero są 3 dawki; ja już zdążyłam zaczepić też nimenrixem i na ospę i
właśnie z ospą miałam opóźnienie bo pierwszą dawkę przyjął jakoś koniec lipca a druga była wyznaczona na środek grudnia (w między czasie jeszcze szczepiliśmy ostatnią dawką tych obowiązkowych 16-18 miesiąc) i tu zonk bo szczepionek brak w aptece; jak się pojawiły to go zaszczepiłam w połowie lutego
było już dawno po terminie; każdy mówił co innego, pani doktor swoje, pani z działu szczepień z sanepidu swoje, pani od szczepień swoje; generalnie jak termin 3 miesięcy zalecanego odstępu jest przekroczony to niby jeszcze można do tego doliczyć 6 tygodni - u nas ten odstęp i tak był dłuższy a ja i tak zaszczepiłam
-
Kurcze nie wiem. Tak na logikę to jak się dużo nie spóźnicie, to chyba powinno być ok. A jak się przesunie bardzo, to wydaje mi się, ze wskoczycie w ten schemat 2-10 lat czyli 2 dawki po prostu. No ale my sobie możemy gdybać... ale jestem ciekawa co powie pediatra.
Na ulotce bexero wyczytałam, ze jak się nie poda tej przypominającej do 24 miesiąca to już się nie podaje
Ja bym z tą szczepionką teraz zdecydowanie poczekała. Dla mnie najgorsza była ta 3 dawka właśnie. Kalinka raczej dobrze szczepienia znosiła, a tutaj 4 dni z życiorysu wycięte.
A tak z innej beczki. Niedługo urodzinki, potem święta i już mnie rodzina o prezenty molestuje. Macie jakieś pomysły?
Dla Kalinki stwierdziłam to chyba najlepszym prezentem byłby pasta do zębów albo jakaś maść którą mogłaby sobie wycisnąć, polizać i wysmarować wszystko co się da 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2020, 20:39
-
Kala wrote:Kurcze nie wiem. Tak na logikę to jak się dużo nie spóźnicie, to chyba powinno być ok. A jak się przesunie bardzo, to wydaje mi się, ze wskoczycie w ten schemat 2-10 lat czyli 2 dawki po prostu. No ale my sobie możemy gdybać... ale jestem ciekawa co powie pediatra.
Na ulotce bexero wyczytałam, ze jak się nie poda tej przypominającej do 24 miesiąca to już się nie podaje
Ja bym z tą szczepionką teraz zdecydowanie poczekała. Dla mnie najgorsza była ta 3 dawka właśnie. Kalinka raczej dobrze szczepienia znosiła, a tutaj 4 dni z życiorysu wycięte.
A tak z innej beczki. Niedługo urodzinki, potem święta i już mnie rodzina o prezenty molestuje. Macie jakieś pomysły?
Dla Kalinki stwierdziłam to chyba najlepszym prezentem byłby pasta do zębów albo jakaś maść którą mogłaby sobie wycisnąć, polizać i wysmarować wszystko co się da 🤣
-
pola80 wrote:edwarda20 pisałam o dużym u nas odstępie pomiedzy dawkami ospy, że każda osoba mówiła o tym odstępie co innego i myślę że przy bexero też będą różnice w opinii u lekarzy
No dokładnie. Nawet teraz widać na przykładzie ospy u mnie i Poli jak różne są opinie. Albo Wasze mega długie odstępy pomiędzy szczepieniami, też zupełnie inne podejście, bo u mnie to mam wrażenie, ze najchętniej by wszystko na raz walili -
Ospy jeszcze w ogole nie robilismy. Nie upieram sie jakos przy niej wiec parcia nie mam ale te meningokoki musi miec.
Odstępy taaa, my mieliśmy minimum 2 miesiace i z tym się akurat zgadzam. Byśmy się wyrobili ze wszystkim pięknie gdyby nie spontaniczny zlobek
-
Dziewczyny, jak długo Wasze dzieci nie jedzą jak mają takie dni niejedzenia tzn. ile godzin bez posiłku? U nas górna piątka na wylocie już pod palcami wyraźnie wyczuwalna, ostatnie dni brzydkie kupy, a dzisiaj gorączka, także na dniach mamy zęba ... pytam, bo po przebojach Agusi, boje się tego spadku cukru. Kalinka rano zjadła kaszkę ok 7 i od tego czasu nic ... próbowałam wcisnąć jej trochę zupy przed spaniem, ale tylko pluła i ryczała, więc odpuściłam
-
Moja zazwyczaj je tylko bardzo glupkowato, tego skubnie, tamtego skubnie... Ostatnio nie chce jeść obiadów, nie wiem o co chodzi, wszystko inne je 🤨
Ja po wizycie, szyjka już ok🙏 ale na zeszłej wizycie sytuacja była napięta, dziś spytałam ile miała wtedy moja szyjka, okazało się, że 1,5 cm:/ gin powiedział, że gdyby się to po 20 tc zadziało to musiałabym leżeć muszę się oszczędzać dalej, ale jest ok:)
-
Totoro super, ze wszystko ok 😀 rozumiem, ze nic między nogami nie wyrosło? Kurcze jeszcze trochę, a połowa ciąży będzie. A tak nie dawno chwaliłaś się testem świątecznym ...
A co tam u Lili? „Pana Tadeusza” już recytuje?😉 chociaż fragmenty wybrane ?
Kalinka normalnie je bardzo regularnie najlepiej co 4 godziny, wtedy wsuwa z apetytem. Obiady akurat bardzo lubi ... no ale wczoraj i dzisiaj to była masakra w ogóle nie chciała jeść darła się tylko na widok miski i pluła jak próbowałam jej coś wcisnąć (od razu przypominały mi się stare dobre czasy jak wyłaził przód 😏) i mając w pamięci posta Agusi nie wiedziałam na ile mogę odpuścić z żarciem. W dzień spała taka głodna ponad trzy godziny, a to jej się raczej nie zdarza, wiec już nieźle spanikowałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2020, 20:43
-
A dzisiaj zrobiłam pierwsze zapasy w związku z koronawirusem 🙈 kazałam mężowi kupić zapas nurofenu, zwłaszcza dla Kalinki, żeby mieć pewność, ze nie zabraknie w razie gorączki
Mąż w piątek wrócił z Niemiec i dzisiaj nie wpuścili już go na stocznie ... się zaczyna... teraz przez 2 tygodnie ma zakaz wstępu i będzie w biurze tylko sobie siedział ... przynajmniej do domu będzie szybciej zjeżdżał -
Kala mój gin co do płci to milczy jak grób, dowiem się na drugich prenatalnych dopiero 🙄 a Lila za Pana Tadeusza się jeszcze nie wzięła, mogłabym tego nie przeżyć, pewnie chce mi oszczędzić katuszy...😁 Śpiewać zaczyna ostatnio, a tak poza tym to ciepie wszystkim, nerwy pokazuje, generalnie jak się nie pozagryzamy w najbliższym czasie to będzie git 😁 Jak mi mądre dziecko robi takie głupie rzeczy i nie reaguje na upomnienia chociaż je doskonale rozumie to mnie szlag trafia, ale cały czas pracuję nad sobą, tłumaczę sobie, że to taki etap itd... Choć nie jest łatwo dorzucając hormony😅 No ale im ja jestem spokojniejsza i się nie unoszę tym Lila szybciej się ogarnia, przeprasza, uspokaja się itd. Jakoś to będzie 🙏
Co do korona to bardziej od samej choroby przeraża mnie to zamieszanie wokół... Wystarczy się znaleźć przypadkiem w pobliżu chorego i jeb kwarantanna, cuda wianki... Dziś z ginem o tym gadałam, bo mówię mu, że znowu byłam przeziębiona i łapię co się napatoczy. On, że norma, bo mam obniżoną odporność, na co ja, że czekam korona 💪 to zaczął się śmiać, że wirus jak i wszystkie inne 🤷♀️ No tylko to zamieszanie przeraża
-
No dokładnie ja już TVN nie włączam, bo zaczynam świrować jak dzisiaj z tym nurofenem. Ale cieszę się, ze na razie mąż nie musi nigdzie latać, bo tak to tylko czekałam, aż nagle okaże się ze leciał z kimś zawirusowanym. I będziemy w domu kiblować
Kalinka jest grzeczna jak jest wszystko po jej myśli i jak ma kogoś na wyłączność ... inaczej nie ma zmiłuj wyje, za nogi łapie i rzucić tez jej się zdarzy. Dzisiaj K. rano stwierdził, ze nie możemy jej tak we wszystkim ulegać. Ja „ ok weź wychowuj, bardzi dobrze męska ręka itd”, po czym wyciągnęła go do swojego pokoju ... spieszył się, ale poszedł i słyszę jak tłumaczy, ze musi zaraz do pracy jechać i nie mogą się bawić itd i co .... wyszedł spóźniony, ale najpierw mnie zawołał, żebym przyszła, bo „Kalinka chce się bawić w pokoju, a on już nie ma czasu!!!!” 🤣🤣🤣 to sobie powychowywał tatuśWiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2020, 23:21
Totoro lubi tę wiadomość
-
No i dzisiaj była beka, bo Kalinka podłapała słynne na Pomorzu „jo” 🤣🤣🤣 w Gdańsku raczej się nie używa, ale mąż z wioski rybackiej pochodzi czyt. Gdynia, to go czasami dla żartu męczę z tym „jo”... a dzisiaj mówię coś do Kalinki, a ta „ jo jo jo” 🤣 pięknie .... mała Kaszubka rośnie🤦♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2020, 23:37
-
Kala mój mąż też dziś nie mógł wyjść do pracy xD
Lila ostatnio dostaje słowotoku i potrafi tak długo i z przejęciem coś opowiadać, że leżymy ze śmiechu xD a dziś np. siedzę na macie a ta na mnie wlazla, przytuliła po czym mówi i pokazuje: "taka mamusia była malutka, a teraz jest taka duża, z dużymi gołymi cycusiami" 😂 umarłam 😂 albo gadamy z mężem o zamówieniach a Lila nagle "zamówimy nową mamusię!" na co ja "naprawdę??? Nie chcesz już swojej mamusi???" a Lila że śmiechem "Chcę chcę tą mamusię, z włoskami, cycusiami i okularami." 😂 generalnie sentyment do cycusiow pozostał xDKala lubi tę wiadomość
-
Nie sądzę, bo cały czas sobie temat cycusiow utrwala😁 a to opowiada, że bolą, a to spojrzy na laktator i mówi, że tym laktatorkiem mamusia ściągała mleczko, a to opowiada, że Lilusia jest duża a dzidziuś będzie malutki i będzie pił mleczko od mamusi.. Itd. Temat cycusiow ciągle żywy 😁
Dobrze, że już po gorączce u nas piątek dalej ani widu ani słychu 🤷♀️
-
My już śpimy 😴 zębów nie udało się podejrzeć niestety, ale krew na szczoteczce do zębów się pojawiła, więc jest szansa, ze to już ... no i apetyt wrócił
Dziewczyny jaki rozmiar butów mają teraz Wasze dzieci? Tak pytam dla porównania ... Kalince kupiłam 25 na wiosnę i są ok. Znalazłam Primigi w tk maxx za 60 zł. nie w moim stylu co prawda, ale za tą cenę brałam co było i nie wybrzydzałam 😉