Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Edwarda gratuluję piątek! 😀 i zazdroszczę 😁 u nas jedna górna się prawie całą przebiła, druga w toku, no i pozostaje jeszcze dół 🙈 mam nadzieję, że zdążą wyjść do porodu 🙈
No Lilka właśnie tak jedzie z pamięci xD dlatego te książki są już mało atrakcyjne dla niej, zobaczymy czy nowe siądą 😀
Kala no widzisz to Lila idzie podobnym torem jak Twój Franek 😀 pewnie Sara będzie zupełnie inna 😁
A co do Zięby - możesz na mnie liczyć 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2020, 22:20
-
Totoro no coś w tym jest ... on tez jak Lila nie lubił puzzli, które Kalina uwielbia, a nawet można powiedzieć nie ogarniał ... tylko mam nadzieję, ze Lila w przyszłości nie pójdzie jego torem, tylko pozostanie mądrą i grzeczną dziewczynką 🙂
Oj ciekawe jaka Sara będzie .... u mnie są zupełnie ale to zupełnie różni, normalnie jak nie rodzeństwoWiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2020, 22:25
Totoro lubi tę wiadomość
-
Jakby byli tacy sami to nudno może by było i siłą rzeczy może więcej by się porównywało, a tak to nie ma do czego, bardziej na zasadzie kontrastów.
A z drugiej strony może łatwiej w wychowaniu, bo już sprawdzonym schematem by się leciało oczywiście z pominięciem błędów, a tak ... to co działało u jednego u drugiego w ogóle się nie sprawdza ... -
Totoro a nie myślałaś, żeby Lili wypożyczać książki z biblioteki? Ja właśnie w pewnym momencie przestałam Frankowi kupować, tylko wypożyczyliśmy, bo już naprawdę nudno się robiło, a tak ciagle świeża dostawa 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2020, 22:42
-
Kala wypożyczałam Lili dopóki biblioteka była czynna potem zamknęli, więc temat umarł 🙄 teraz znowu otwarte ale u nas ogólnie kiepsko jeśli chodzi o literaturę dziecięcą
same starocie, jeśli nowości to z kolei dla starszych dzieci, albo jakieś bardzo współczesne na bazie psich patrolów, świnek peppe itp
akurat mało takich, które by nas interesowały:/ ale na pewno z czasem wrócimy, bo ja uwielbiam biblioteki 😁
-
Dopiero mogę pozbierać szczękę z ziemi po informacji o zdolnościach Lili😜i odpisuje..też uwielbiam czytać,zwłaszcza thrillery medyczne np.Alex Kava,Tess Geritsen.ale póki co cierpię na brak czasu i często zasypiam po przeczytaniu strony ksiazki😐
Tez chciałabym wypożyczać książki dla Młodego,ale u mnie też żaden wybór,jeśli chodzi o małe dzieci.Ksiazek kupuje bardzo dużo,zabawek prawie wcale-wszystkie Młody dostaje.Mamy więc w domu duza bibliotekę😀 -
Iggi haha
ja też uwielbiam Gerritsen 😍 ale z czasem na czytanie też kiepsko, a w dodatku w ciąży nie potrafię się kompletnie skupić, czytam jedną rzecz po 5 razy, żeby ogarnąć, masakra 🙈 na razie pozostają mi seriale 😁 oglądamy z mężem wieczorami, kryminalne też oczywiście 😁
-
A u nas bunt dwulatka/ból piątki/ trwają w najlepsze..po 5 min spaceru Tomek w ryk,że nie idzie dalej i koniec..nie nie nie słyszane 20 razy,prawie się już kładł na chodnik,aż tu nagle warkot samochodu,który myje ulice..Tomek jak torpeda wystrzelił i od razu wszystko mu przeszło..cóż czyszczarka do ulic uratowała mi życie😜
-
Kala ja już nie wiem czy wierzyć w te teorie o buncie,czy to jest po prostu nasza wina w wychowaniu dziecka..jak czasami patrzę na akcje,jakie odstawia Młody to się zastanawiam gdzie popełniłam błąd.Czasami aż mi wstyd😐 zwłaszcza,że coraz częściej robi awantury na dworze..A tam człowiek bierze to szybko pod pache i do domu biegiem,tłumacze mu i nic drze się jeszcze bardziej,krzyk też nie pomaga.
Ale to nic,jutro idę do fryzjera i doczekać się nie moge😜 -
Iggi haha. Ja tez sie zastanawiam czy z moim wszystko w porządku. I czy to nie moja wina. Bo co z kim rozmawiam to kazdy jest zaskoczony ze dziecko moze sie tak zachowywac. Juz kilka miesiecy temu tu pisalam, że Henio jest okropny, niegrzeczny i nic a nic nie slucha. Najgorsze są wieczory, codziennie to samo, nie bedzie sie przebieral w pizame, nie bedzie myl zebow, nie bedzie sie kladl spac, darcie sie jakby go obdzierali ze skory, rzucanie sie...
Na dworze rzadko cos odawala, na ogol po prostu ucieka, wiec wtedy go lape i daje mu jeszcze jedna szanse, jak jest ok to chodzimy dalej, jak znowu ucieka wracamy do domu. Ostatnio usiadl na chodniku i cos sie darl, mialam zamiar to po prostu przeczekac, ale akurat jakas babcia przechodzila i go zagadnela.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2020, 19:10
-
U nas z kolei z ubieraniem, jedzeniem czy myciem nie ma problemu, ale to wszystko musi być na JUŻ inaczej kierowniczka dostaje szału... i wtedy zaczyna się gryzienie, bicie czy rzucanie czym popadnie. I tak mamy mały sukces, bo dzisiaj sama z siebie przyszła i przeprosiła, a jeszcze do wczoraj nawet jej „przepraszam” przez gardło nie mogło przejść ... tylko temat zmieniała albo wymyślała, ze ktoś jej „ałałę...”
-
U nas też z ubieraniem nie ma problemu,z myciem zębów jest taki,że uwielbia pastę do zębów i zjadłby całą tubke i najchętniej mylby zeby moja szczoteczka elektryczną.
Edwarda a może te wieczorne awantury są przez zmęczenie?
U nas awantury,że nie idziemy tam gdzie król chce lub że matka nie robi tego,czego król chce..jest rzucanie przedmiotami i niestety doszło ostatnio bicie jak nie mnie to wszystkiego,co ma w zasięgu,również ściany 😐u babć jest jak trusia,najgorszy jest przy kim?oczywiscie przy matce😐
Być może Mlody jest nerwowy,bo męczy go ostatnia piątka,jest pełno małych igielek,ale nie może przebić się na dobre,dziaslo żywo czerwone-ale nie ma co się doszukiwać powodu w piatkach,trzeba to jasno powiedzieć,że Młody jest po prostu rozwydrzony.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2020, 19:35
-
No to ja nie mogę powiedzieć, bo Lila ogólnie jest grzeczna i posłuchana. Zdarzają jej się humory, wiadomo, ale póki co omijają nas jakieś histerie, awantury itd. Dużo daje sobie wytłumaczyć. Przed skończeniem 2 latek jakoś miała gorszy okres, ale nie trwało to długo i nie było też jakoś bardzo spektakularne. No i oczywiście w bardzo dużej mierze jej zachowanie zależy od mojego nastroju. Ostatnio miałam bardzo ciężkie dni, co niestety odbiło się na Lili a jej nastrój to po prostu odbicie lustrzane mojego. Więc jak tylko się ogarnęłam dziś i zawzięłam, że będę spokojniejsza, nie będę się denerwować, podnosić głosu, więcej uśmiechać itd. to oczywiście i Lila jak aniołek.