Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Agusia ja ci się nie dziwię, jesteś sama z dwójką maluchów. Ja bym nie dała rady serio. Ja sobie ledwo radzę z jednym.
Henio od tygodnia grzeczny w przedszkolu, chyba się ogarnął w końcu. Ciocie chwała więc uff ale znowu ma problemy z zasypianiem tam. Nie może mieć tam swojego tulisia i podejrzewam że to jest powod. Dziś np nie spał, od razu po nim widać, siniaki pod oczami, słania się, jeszcze potrzebuje drzemki a nie może zasnac. Dziś już o 18 wolał no ale przetrzymalam go do 19, ledwo wypił mleko i zasnął. No ale ogólnie to jest dobrze, fajne to przedszkole, dziś np mieli dzień zwierzątka i każde dziecko miało być ubrane w coś że zwierzakiemZ ciekawostek to mały mówi że ma kolegę który ma na imię Krysia
Totoro lubi tę wiadomość
-
Edwarda dzięki za zrozumienie ale ja i tak sobie wyrzucam że za dużo krzyczę za dużo chce za mało może się staram pracować nad sobą...
Fajnie że Henio tak się zaadoptował w przedszkolu. I fajny "kolega "
Ja bym też Bartka wysłała do przedszkola no ale już pójdzie na wiosnę.
Chociaż mamy przełom i już nawet kupę wola.edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Agusia_pia współczuję
nie jest łatwo ogarnąć dwójkę
U mnie jest poki co o tyle łatwiej, że Sara jest jeszcze malutka i nie jest na razie az absorbująca.
Edwarda super, ze u Henia poprawa 😊
Czereśniowa współczuję samopoczuciami też w tej ciąży dokopało, gorzej niż w pierwszej
A zwłaszcza jesli chodzi o psychikę... Dlatego śmieję się caly czas, zw ja bym mogła w sumie miec trzecie dziecko, tylko jakby ktos za mnie w ciazy chodził 😅
U nas szalony tydzień, wczoraj Lila miała szczepienie, dziś Sara, jutro mamy babeczkę od chustonoszenia.. 🙈 Ale jest fajnie, dajemy radę 💪😁 Lila tak dzielnie wczoraj zniosla szczepienie, ze jejku ❤️ Zawsze takie histerie urządzała juz podczas badania, a gdzie tam do szczepienia, a wczoraj byla taka grzeczna, jedynie co, to pediatra badała ją u mnie na rękach 😁 Płakała tylko jak pielęgniarka już kończyła wciskać plyn. Została nam tylko ostatnia dawka pneumo i koniec. Potem będę chciała zaszczepić obie na meningo. Lila w ogole byla wczoraj taka grzeczna, ladnie sie bawiła, sprzątała, dziś w nocy obudziła się, ale bez zadnych płaczów ani nic, pogadała, poprzytulała się, pomiziala moje włosy i usnęła ❤️ Chyba powinnam ją częściej szczepić. 😁
-
Totoro u mnie było na początku ok. Zmęczenie jedynie fizyczne ale teraz ja padam na ryjek psychicznie. Te bunty krzyki bicie młodszego. Zabieranie zabawek. Już mam po kokardę tego a wiem że to dopiero początek.
-
Agusia współczuje i tak super sobie radzisz sama z dwójką maluchów .... a ze nerwy puszczają normalne ... a Kacper grzeczny?
Totoro Lila dzielna pacjentka 🙂 daj znać jak Sara z chuście się odnalazła.
Co do trzeciego dziecka, to ja w sumie tez bym mogła mieć, tylko ... właśnie ciąża i żeby mi ktoś chatę ogarniał i gotował i w ogóle wszystko robił 🤣🤣🤣 a ja bym się tylko dziećmi zajmowała ...
Edwarda Henio już przedszkolak pełną gębą 🙂 i kolega Krystyna no no 😂
A ja wczoraj zrealizowałam swój prezent urodzinowy ... i teraz siedzę sobie w domu, bo wyglądam trochę jakby zupa za słona była 🤨 ale za dwa tygodnie będzie już pięknie 🙂 moja wina, bo wzięłam dzień wcześniej aspirynę na migrenę, a dopiero potem sobie przypomniałam, ze nie można, bo siniaki wyłażą ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 15:29
-
Dzięki dziewczyny
Agusia to musi być dla Ciebie bardzo trudne. Nie ma co się dziwić, że tracisz panowanie, ważne, że zdajesz sobie sprawę, że krzyk w niczym nie pomagaJesteś bardzo dzielna, trudno zaopiekować się wszystkimi i pomyśleć jeszcze o sobie aby naładować baterie na kolejny dzień.
Lila jak zwykle zawstydza wszystkichA na co szczepiłaś teraz Lile? Bo mi została ostatnia szczepionka z kalendarza szczepień i się zastanawiam czy jeszcze w ogole ma sens.. Przez tą epidemie całkowicie odpuściłam temat...
Kala super, że robisz coś dla siebieDługo trwają takie zabiegi?
-
A co do szczepień, to Kalince tez się ostatnio szczepienie spodobało ... teraz ciagle opowiada, ze pójdzie do Pani doktor, żeby jej zastrzyk zrobiła, bo dostanie plaster i naklejkę 😂 tylko kurcze ciężko będzie, bo mamy komplet, a tamto to grypa była ... no chyba, ze uda nam się kupić jakimś cudem drugą dawkę, to spełni się marzenie córki
W ogóle taka śmieszna ostatnio jest ... np. byłam z nią na „spacerze” w sumie ciężko nazwać to spacerem, bo poszłyśmy na schody 😂 stare takie odrapane ... i spędziliśmy tam ponad godzinę, bo za każdym razem jak proponowałam zmianę miejscówki, to Kalinka mówiła: „ nie mamuś zostajemy zobacz jak tu jest pięknie” 🤣🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2020, 19:00
-
Dzięki dziewczyny za zrozumienie. Jutro jadę do swoich rodziców na parę dni. Zmienić klimat
odsapne sobie od tego wszystkiego trochę. Dziś był miły dzień. Nie było żadnej Bartka awantury. Spal w południe i było o niebo lepiej. Teraz już zasypia :Kala no dzieciom się często podobają dziwne rzeczy
Kala lubi tę wiadomość
-
Kala był na jeden dzień i pojechał znowu. Ale szykuje się na wolne za jakieś dwa tyg wiec trochę będzie mi lżej. Chociaż prawdę mówiąc jak on jest to Bartek jest jakoś bardziej nerwowy. Albo mąż nie ma do niego cierpliwości no ale wiadomo nie ma.go na co dzien to wychodzi niestety nie przyzwyczajenie.
-
Kala sama jestem ciekawa jak się Sara będzie zapatrywać
Teoretycznie powinno jej sie podobać, bo lubi być noszona w pozycji pionowej, noszenie takie standardowe na łódeczkę odpada, drze się strasznie, no chyba, ze chce spać 😁 zobaczymy 😁
Zazdroszczę tego "zrobienia czegoś" dla siebiemnie korci, żeby coś z włosami zrobić, ale póki co zapuszczam a farbować nie chcę 🤷♀️ może hennę sobie położę chociaż... 😂
Czereśniowa nam się strasznie rozjechał kalendarz szczepień i Lila miała wczoraj dtp+polio i została nam ostatnia dawka pneumo w listopadzie i będziemy na czystoWiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2020, 03:09
-
Agusia moja ma ojca na codzień, a tez przy nim jakaś taka rozdarta 🤨 jak jesteśmy same jest dużo grzeczniejszą
Totoro z włosami to tez bym coś zrobiła.... ale mam tak beznadziejne, ze żadne nawet najlepsze zabiegi nie pomogą, wiecznie chujwieco na głowie 😫 -
Czytam Was dziewczyny,ale od tygodnia nie mam czasu odpisać.
Tomek na dobre zaaklimatyzowal się w przedszkolu.Zrobil kolosalne postępy,jeśli chodzi o mowę,szok szok..nagle zaczął mówić zdaniami.Oczywiscie cały czas poznaje nowe słowa,ale chce w koncu powtarzać.Na początku był w domu potulny jak baranek,ale już jego "zlosci"wrocily.Robi to tylko w domu.W przedszkolu jest bardzo grzeczny,nawet Pani go chwali,że dużo potrafi i pytała,czy był w żłobku.
Tomek też jest jak diabeł jak tata pojawia się na horyzoncie..makabra..ze mną taki nie jest..Ostatnio włączyła mu się "mamoza"czego do tej pory nie miał.
Kala widziałam Twoja fotkę,super babka jesteś,jakie tam na włosach masz chujwieco?Ale jakby co to możesz jeszcze zrobić doczepki😝
Totoro,widzę,że sytuacja u Was opanowana.Pewnie po całym dniu padasz z nóg,ale należą Ci się 👏
Agusia,Tobie,też oczywiście👏dwójka i to chłopaków to jest coś.. szacun.
My ze szczepień obowiązkowe mamy dawno za sobą,zostało nam Bexero i szczepionka na grypę,o ile w końcu pojawi się w aptekach. -
Iggi widzisz i jest tak jak Ci pisałyśmy, ze jak zaskoczy z mową, to już z górki i nawet się nie obejrzysz a będzie normalnie gadał i będziesz wyczekiwała momentów żeby przez chwilę ... nic nie mówił 😉
Super, że tak szybko zaklimatyzował się w przedszkolu 🙂 brawo
Co do włosów, to doczepki już przerabiałam 🤦♀️ i nigdy więcej ... impreza droga i upierdliwa, ciagle trzeba było latać to podciągać i w dodatku moje 5 włosów na krzyż zaczęło wyłazić razem doczepkami, także tego ...chyba peruka tylko zostaje 🤷♀️
A gdzie Ty moją fotkę widziałaś? Chodzi o tą z plaży? Tam chyba za dużo nie było widać 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2020, 21:07
-
Kala,tak chodzi o tą fotkę z plaży.Ogolnie było widać,że ładna z Ciebie babka😝
Z tymi włosami doczepianymi to spróbuj ponownie,teraz jakość włosów i sposób zakładania się zmieniły,musisz poszukać dobry salon i może coś Ci podpowiedzą.
Też chciałabym coś pokombinować z twarzą,a zwłaszcza ustami,mam takie jakby ich prawie nie było.Jakos tak delikatnie można je powiększyć.Jesli chodzi o zmarszczki,to póki co nie mam,przynajmniej widocznych..
Co do mowy,fakt faktem zaczynałam się niepokoić tym "nie-mówieniem",ale mialyscie oczywiście rację,na szczęście😜Ogólnie powiem,że ostatnio jakbym na nowo odkryła macierzyństwo,cieszy mnie to jak rozmawiamy,jak powtarza,jak się rozwija.Tomek też się zrobił mamusiowy,tylko mama i mama.Fajne to nawet😉
Trochę mam rozkmine z przedszkolem.Korona szaleje,nie wiem,czy go przez jakiś czas nie zostawić w domu,ale z drugiej strony żal,bo lubi tam chodzić i widać,że korzysta w każdej sferze.Mam mały mętlik w głowie.. -
Iggi tez się boję korony, ale absolutnie nie wchodzi w grę zeby siedzial w domu. juz te 6 miesięcy siedzial i to bylo o wiele za długo. i tylko powtarzam sobie w duszy zeby nie zamknieli przedszkoli, bo szkoly maja przejsc na nauczanie zdalne. pochlastam sie, serio.
Moj mały tez sie zaaklimatyzował, jest juz grzeczny i prawie nie placze. Wczoraj jego ulubiona ciocia powiedziala ze wyznał jej miłosc ;p Powiedział, że ją bardzo kocha
-
Edwarda, Iggi super jak wasze dzieci odnalazły sie w przedszkolu, są raczej tacy, że oddadzą każda zabawkę czy potrafią zawalczyć o swoje?
Totoro wy z noworodkiem teraz tez bardziej uważacie z covidem czy raczej normalnie widzicie sie z rodziną?
-
Czeresniowa,Tomek dzieli się zabawkami.Ma kolegę Ignasia,z którym wymienia się traktorami.Polubili się od pierwszego dnia.Ciesze sie,że odnalazł się w towarzystwie.
Szokuje mnie jedna rzecz,w domu zasypia przy mnie,trzeba mu przeczytać książkę,pomasowac olecki,poprzytulac,a w przedszkolu po prostu się kładzie i zasypia.Nadal nie chce mi się w to wierzyć,ale mówiły mi to aż 2 przedszkolanki.
Z covidem jestem zaniepokojona.U nas już 2 szkoły i przedszkole na kwarantannie.