Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Człowiek siedzi w domu to i czas do znajdzie żeby na forum wrócić 🙈.
Cześć dziewczyny 🙂. Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie, udzielałam się dość długo a potem brak czasu 🤷. Od jakiegoś czasu znowu poczytuje forum i postanowiłam się odezwać 🙂.
Amela to ogólnie bardzo grzeczna dziewczynka. Nie mamy z nią większym problemów. Czasami się buntuje, czasami histeryzuje ale wiadomo- jak każde dziecko w tym wieku. Czasem ma gorsze dni ale zdarza się to naprawdę rzadko. w tamtym roku od października do lutego chodziła do żłobka bo na chwilę wróciłam do pracy ale okropnie nam chorowała , w styczniu na cały miesiąc była 3 dni i postanowiliśmy ją wypisać (bo 850 zł musiałam zapłacić za 3 dni niestety) , zwłaszcza że zaszłam w ciążę i mogła zostać ze mną w domu. Ciąża- no właśnie 🙈. Raz jeden się z mężem mnie zabezpieczyliśmy 🤷. I ten jeden raz wystarczył, choć byłam trochę w szoku bo o Amele staraliśmy się 7 miesięcy 🙂. W ciąży czułam się świetnie, zero mdłości, wymiotów. Jedynie męczyła mnie trochę zgaga i na końcówce było mi już ciężko. Zresztą Ami , mimo że grzeczna to bardzo żywiołowa więc było co robić, na leżenie brakło czasu , dodając do tego codzienne obowiązki to praktycznie zapominałam że jestem w ciąży 🙈. Przypominały mi o tym ruchy synka, choć on wybitnie spokojny w brzuchu, dużo spał- pewnie dlatego że ja się ciągle ruszałam 🙂. Igor urodził się 16 września siłami natury. Poród ekspresowy. O 7 byłam w szpitalu, przed 10 mnie dopiero przyjęli- miałam wtedy palec rozwarcia, a o 11:20 Igor był już z nami. Tak szybko poszło , że mąż nie zdążył 😂 (wtedy były jeszcze porody rodzinne ale dopiero mąż mógł wejść od jakiegos tam rozwarcia a że nie było żadnego to pojechał do domu i zanim wrócił bylo już po wszystkim 😁). Spóźnił się dosłownie chwilę bo wszedł jak Igora położyli mi na brzuchu. Pępowinę przecinał 🙂.
Amela bardzo pozytywnie zareagowała na brata. Tzn na początku było ciężko- zrobiła się głośna , absorbująca , zaczęła się w nocy budzić z płaczem i wróciła do naszej sypialni (od czerwca spała sama i siebie w pokoju). Ale chwila i przyzwyczaiła się do nowej sytuacji i jest naprawdę bardzo wyrozumiała. A ja niestety nie mam już tyle dla niej czasu 😔. Igor , mimo że brzuchu taki spokojny, jest bardzo wymagający- identycznie jak Amela na początku. Tylko rączki, jak się go odkłada to ryk, turbodrzemki, wózek be... No wypisz wymaluj siostra 🙂. Na początku najgorsze były kolki- codziennie wieczorem ryk przez 2 a nawet 3h. I nic nie pomagało, dosłownie nic. Na szczęście minęło. Amela była identyczna, ale teraz nie mogę narzekać- sama się sobą świetnie zajmuje, zasypia sama (np teraz przyszła od babci, położyła się na kanapie i poszła na drzemkę 🤷), jest wesoła, bardzo kontaktowa 🙂.
To się rozpisalam.... A Igor w najlepsze śpi na rączkach 🤷.
Jeśli chodzi o ciuchy to ja uwielbiam ❤️. Ale ostatnio niewiele się ruszam z domu, jeszcze ta pandemia i na razie nie kupuje bo po domu to uwielbiam coś wygodnego 🙂.
Na gwiazdkę dla Ami kupiliśmy już kuchnie drewniana z Lidla, bo bardzo polecana, a że Amela uwielbia bawić się w gotowanie to najwyższa pora 🙂. Dla Igora nie mam pojęcia co jak on jeszcze niczym się nie interesuje za bardzo 🙈.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Kalinka dostała te swoje wymarzone niebieskie buty 🙂 akurat z kapci wyrosła, więc była okazja ... faktem jest, ze kłócą się z moim poczuciem estetyki 🤦♀️ ale taka zajarana i dumna chodzi, ze było warto 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2020, 14:10
Totoro lubi tę wiadomość
-
Darika gratulacje z powodu drugiego dziecka i cześć bo sie nie znamy
Jak piszesz, że nie mas style czasu dla Amelki to ona w tym czasie sama sie bawi, czy ciagle macie kogoś do pomocy? Macie jakieś objawy zazdrości? Ja jestem w ciąży, wiec wszystko przede mną
-
Nikogo do pomocy niestety nie mam. Mąż pracuje od 9-17, na szczęście na miejscu ale wiadomo że też nie może przylecieć na każde moje zawołanie 🙈. Amela, jak karmię albo usypiam Igora to bawi się sama. Jak Igi nie śpi ale akurat nie chce sam leżeć albo śpi mi na rękach to staram się w miarę możliwości zaangażować w zabawę z Amela- jakieś śpiewanie, tańce, czytanie albo np Ami robi pizzę i mi przynosi 🙂. Bardziej kreatywne zabawy są jak mąż jest w domu 😛. Objawów zazdrości nie ma żadnych, nawet bym powiedziała że Ami to wzorowa siostra- codziennie na dzień dobry całuje brata, jak proszę ją żeby chwilę do niego pogadała (bo np chce iść do toalety i zostawiam go w łóżeczku) to gada, przynosi mu książeczki kontrastowe, jak Igor śpi to nie włącza głośno muzyki (ma króliczka alilo i on naprawdę głośno gra 🙈), jak akurat uda się Igora odłożyć na matę to zazwyczaj się z nim kładzie 🙂. Także akurat to jest super. Czasami chce akurat się przytulić jak noszę , karmię albo usypiam Igiego , wtedy w miarę możliwości ją przytulam a jak nie mogę akurat w to mówię że zaraz spróbuję go odłożyć i się tulimy. Czasami Ami zabierze któraś ciocia do siebie albo na dłuższy spacer albo babcia. Ale ogólnie radzimy sobie sami. Najgorzej jest z wyjściem na spacer. Mimo ,że mamy domek i podwórko to ponieważ Igor w wózku zazwyczaj się drze to żeby wyszykowac Igora i Amele , poubierać ich - któreś jest pierwsze i musi czekać jak ogarnę drugie. Jeśli pierwszego ubieram Igora to zanim wyszukuje Ami to on się drze w wózku 🤷. Jak Amele no to jest ryzyko że ona się zgrzeje zanim ubiorę Igora . Wychodziliśmy w chuście i to była najlepsza opcja bo Igor spał, ubrałam na spokojnie Amele i mogliśmy naprawę długo spacerować bo dopóki Igora nie wyjęłam z chusty to spał 🙂. Ale w tamtym tygodniu jakiś bunt na chustę też dostał i dupa 🤷. Więc byliśmy kilka razy w wózku , na max godzinę bo tyle wytrzymał.
A pomyśleć że Amela też była taka na początku i te pierwsze miesiące były mega ciężkie 🙈.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Witaj Darika
Gratulacje z okazji narodzin synka.
U nas jak było super, to teraz jest dobrze niby Jagodzia jest bardzo za bratem, ale wkurza się jak jej rusza jakieś zabawki.
Teraz już jej zabawy są bardziej zaawansowane: przyjęcia, pani doktor, opieka nad 5 dzidziusiami i wszystko sobie układa na dywanie, a ten jak tornado do niej i wszystko leci.
Więc czasem go walnie 🙈🙈 tłumacze jej i rozumie, że jest jeszcze mały i nie umie się bawić jak ona, ale mimo wszystko.
Ale ogólnie jestem zadowolona z ich relacji, całuje bo, przytula, szybko biegnie jak się o obudzi do niego ❤
A teksty Kalinki są boskie, Jagodzia też czasem czymś walnie, że nie mogę, np. Dzisiaj moja siostra jej mówi jedz to jajko bo będziesz głodna, a ta do niej - zajmij się swoim Olkiem (chlopak) i jemu daj jajko, albo kiedyś mierzylam sukienkę i mówię do męża,że nie ubiorę jej bo wyglądam jak parowka, więc mala poszła do mojej babci z mama, a ta podobno przy wszystkich - moja mama wygląda dziś jak parowka...Totoro, Kala, Czereśniowa lubią tę wiadomość
-
Darika gratuluje
Widzę, że sporo parek na forum, w konfiguracji starsza siostra - młodszy brat
Dzieciaki mają niesamowite teksty, moj też dziś je pierogi, je, je, w koncu mowi "zjadlem wszystko, jak świnia"a wzięlo mu się z tego, że ostatnio ciągle pyta co je jakie zwierze, no to mowie krowa trawe, rekin mieso, ptak ziarno i robaki, swinia wszystko ;p Wieczorem przyjechal do niego fryzjer (bo w salonie histeria), obciął go, mały pobiegł do lustra, oglada sie, wow wow, wiec mowie do niego idz do pana podziękuj i powiedz czy ci sie podoba fryzura, pobieg do pana i mowi: "dziękuję, wyglądam bardzo pięknie"
Totoro, Kala, Czereśniowa lubią tę wiadomość
-
Dzieciaki wymiatają tymi tekstami 😂
Rany, mnie dzisiejszy dzień tak przeorał 😵 Sara śpi tylko na spacerze i to potrafi 3h pociągnąć a w domu 10 min - do pol godziny, dziś wyjątkowo 40 min, ale i tak z 2 pobudkami. A zazwyczaj to po prostu budzi się przy odkładaniu. No szok 😶 i po takiej turbodrzemce jest gotowa na kolejne 2h zabawy 😅 ostatnio nauczyła się skrzeczeć i pokrzykiwać. O ludzie, co ja się dziś nagimnastykowalam (po 5 rano 😅), żeby byla ciszej i nie budziła Lilki 🙈 tymczasem im ja bardziej starałam się ją uciszyć tym ona sie bardziej chichrala i nadzierala 🙈 I tu zaczynają wychodzić różnice miedzy dziewczynami - przy Lili trzeba było się nieźle namęczyć, żeby się uśmiechnęła, nie mówiąc o takim śmianiu śmianiu. Sara śmieje się non stop 😁 wystarczy do niej cmoknąć, zagadać, czasem tyklo spojrzeć a ta od razu banan taki 😁 buziaki, jakieś smyranie, "tarmoszenie" - rozwala się jak zwierzątko i taaakaaa radocha 😁
Lila z kolei zesikala mi się dziś 4 razy🤯 Nie zdarzały jej się juz dlugo takie wpadki a dzis tyle razy.. Mam nadzieję, że to nie żaden zwiastun infekcji..
-
Henio jak zawsze ❤️🤣 udany jest
Totoro dobrze, ze Sara wesoła pomimo tego, że nie śpi ... Franek chyba do dwóch lat w dzień w ogóle nie sypiał w domu, co najwyżej właśnie takie turnodrzemki nie w łóżeczku oczywiście ( w nocy łóżeczko go jakoś nie parzyło), tylko w wózku na spacerach albo na balkonie i tak potrafił ciągnąć 3-4 a nawet i 5 godz . się zdarzało ... i im zimniej było tym lepiej spał 😮 czasami aż wstyd przed ludźmi bo mróz albo deszcz, wiatr a ten w tym wózku na balkonie 🤦♀️ próbowałam w domu jakoś w wózku usypiać, ubierałam jak na spacer, jeździłam i nic ..... no to wystawiałam 🤷♀️ bo on akurat do najweselszych nie należał tylko jęczał
Kalinka już od 20 jakieś nocne jazdy miała ... rzucała się i płakała przez sen o jakąś łyżkę się wykłócała ... no i cała noc praktycznie taka posrana -
Kala Lila tez miała taki okres, ze miała drzemkę tylko na spacerze, ale juz wieksza była, jakoś przed rokiem to było 🤔 i tez wiatr, deszcz śnieg, a ja folia na wozek i heja na spacer 🙈 no bo u nas ten wozek to jeszcze musial jechać 😅 Za to wcześniej, mając kilka miesięcy to pieknie sypiała w ciagu dnia, zupełnie inaczej niż Sara. Z kolei jak nie spała to byla nieodkladalna. Do czego służy mata ta z pałąkami to dowiedziałam się dopiero przy niej 😅 wszystko ją fascynuje, każda wisząca zabawka, wzorek itd. Lilka tylko poczuła podłoże pod sobą i byl ryk 😁 tak wiec nie ma źle. No ale przydałaby się jedna taka dłuższa drzemka, zeby chociaz obiad ogarnąć.. Nie mówiąc zjeść 😅
U nas Lila miala pobudkę kolo 1, 3 razy piła wodę, potem leciał Staś Pętelka, nonale usnęła. Za to Sara w pełnej gotowości do zabawy od 5 kolejny dzień 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2020, 06:42
-
Franek z trudem zasypiał, ale jak już zasnął ... to ciągnął... ja np. mogłam zaliczyć dwugodzinny spacer, potem jeszcze wtachać wózek na drugie piętro po schodach, wystawić na balkon i kolejne dwie godziny spał 😀 mogłam wtedy na spokojnie obiad ogarnąć i jeszcze książkę poczytać 😀 do roku to się w ogóle przy nim nie namęczyłam... a takie nieodkładalne dzieci to myślałam, ze to tylko na filmach pokazują ... jednak przy Kalince na własnej skórze przekonałam się, ze może być inaczej 🤷♀️
Ona z kolei bardzo łatwo zasypiała, ale jakość snu ... to już inna bajka 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2020, 06:51
-
Kala, nasz jak zobaczyl to tak samo mowi, ze dwa bierzemy 😂 A ja mowie ze chyba zwariowal, jak nawet jednego nie mamy a my juz dwa, ale kazdy mi to mowi, ze na pewno i tak beda dwa, bo sie lepiej chowaja i sie soba tez zajmuja.
Nasz maly chory, cala noc taki mokry kaszel, dzis mamy wizyte😒
Ja mialam takie nieodkladalne, ktore nawet na spacerach nie spalo, to byl dramat 🙈Kala lubi tę wiadomość
-
Ami też czasami jak walnie tekst to nie wiem czy się śmiać i płakać i często się zastanawiam skąd ona to wzięła?! A potem dostaje olśnienia , że wypadałoby się bardziej hamować przy niej 🙈.
Generalnie u nas hitem do tej pory jest jak idziemy w trójkę na spacer (jakoś na początku wakacji), Amela miała wtedy bluzkę "Łobuziara", ręce w kieszeni i idzie przed nami kiwając się na boki. Mówię do męża "Zobacz, jaki z naszej córki kozak". Mąż na to "Noo ale kozak!". Na co Amela się odwraca do nas z takim łobuzerskim uśmiechem i mówi "M-eeeeee" 🤣. No to padliśmy ze śmiechu.
A co do spania czy zachowania to do 3go miesiąca Amela była zero-jedynkowa. Albo się śmiała cała buzia albo wyła w głos 🙈. Generalnie do 3go miesiąca ten czas wspominam strasznie 🙈. Potem było już lepiej, no ale zaczęły się zęby 😑 Pierwsza dolną jedynkę znalazłam jak miała 3,5 miesiąca , tydzień później druga była na wierzchu. Ale plusy takiego szybkiego ząbkowania są takie, że baaardzo szybko się z tym uporaliśmy , mimo,że każdy ząb był okupiony płaczem, jękami i nieprzespanymi nockami.
A jeśli chodzi o wózek to Amela z nim się polubiła dopiero grubo po pół roku, nawet jakoś przed pierwszymi urodzinami. Ale tak się polubiła, że moglysmy spacerować nawet i 2h a ona nie spała i sobie patrzyła. Fotelik to dopiero jakoś półtora roku jak miała. A teraz jak słyszy że jedziemy autem to jest pierwsza przy drzwiach 😁.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
JS zdrówka dla Igorka 😘 oby szybko minęło
Co do ilości kotów, to akurat zależy od kota, niektóre dobrze czują się w „stadzie”, a inne jak nasz Rychu wolą tylko towarzystwo ludzi bez konkurencji. My wtedy bardzo chcieliśmy drugiego, ale właśnie ze względu na Ryszarda się nie zdecydowaliśmy ... -
JS szacun dla Igorka że tak długo był zdrowy. U nas miesiąc bez infekcji to miesiąc stracony, są to mini infekcje bo we wrześniu katar, w październiku tydzień stanu podgorączkowego i żadnych innych objawów i teraz też mini katar. I co z tego że są to mini infekcje jak musi siedzieć w domu
a najbardziej mnie boli jak potem oglądam zdjęcia z przedszkola i widzę ile fajnego go ominęło, np wczoraj świętowali dzień czarnego kota, byli przebrani za koty, mieli namalowane wąsy, tańczyli, malowali palcami na czarno itp. No ale cóż
-
Czeresniowa przedszkole jest naprawdę super. Nie dosyć, że złote kobitki to codziennie mają inne zajęcia, gimnastykę, zajęcia z piłką, tance, spiewanie, przerozne zajęcia plastycze, teatrzyk, a 2 razy w miesiącu przychodzi 'Pan Profesor' i robią rozne eksperymenty
Mają małe fartuchy i okulary
Mają tez logopedę i codziennie jakies zajecia z angielskim, niedawno pisalam ze sama bylam zaskoczona bo myslalam ze tylko raz w tyg, zapytalam kobitki o to bo zaczal mowic rozne slowa po angielsku
I to wszystko tylko za 500 zl
pikus w porownaniu z 1600 ktore placilam za żłobek
Napiszę Ci nazwę na priv ;pCzereśniowa lubi tę wiadomość
-
Dzisiaj Kalinka (przed chwilą zresztą) poprosiła, żebym jej kołysankę zaśpiewała ... myślę ok jedziemy z klasyką w takim razie 😉 i wyglądało to tak:
„ Już gwiazdki śpią...
„Gdzie śpią gwiazdki?”
„Na niebie .... już dzieci śpią..”
„Gdzie dzieci śpią?”
„W łóżkach ... sen zmorzył twą laleczkę”
„Czemu zmorzył? Co to zmorzył?”
„Więc główkę złóż i oczka zmruż ..”
„Nie zmruż !!!! Zamknij oczka!!”
„Opowiem Ci bajeczkę ...”
„Jaką bajeczkę opowiesz?
„Był sobie król, był sobie paź...”
„Co to paź?”
„Służący króla”
„A co robi paź? „
Zwątpiłam 🤦♀️ na tym zakończyłyśmy ... jakbym do końca pociągnęła, to chyba za spania nici 🤷♀️ Kołysanka dla Kalinki 😂😂😂