Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRzodkiewka wrote:Ja też mam brzuchal tak wydety jakbym juz byla w 5 miesiącu, a to dopiero 7 tydzien. A ja sie chciałam pochwalic, ze widzialam serduszko malenstwa na Usg i ciesze sie strasznie, chociaż nadal nie.moge uwierzyc, ze jestem w ciazy:)
Gratulacje serduszka mam nadzieję, że też zobaczę na kolejnej wizycieRzodkiewka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Migotka najważniejszy jest przyrost bo pierwsza beta to sprawa indywidulna. Jednym wychodzi wyższa, a innym niższa.
6 tydzień to może być za wcześnie, ale warto też sprawdzić czy pęcherzyk jest dobrze umiejscowiony
Ja tam od razu idę by usłyszeć serduszko. To już będzie 7 tydzień. Już nie mogę się doczekać.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Ja z badań, które zlecił mi lekarz na 1 wizycie (jeszcze przed 1 usg bo było bardzo wcześnie) to zrobiłam : morfologie, mocz, tsh, aptt, cukier, toxoplazmoze, cmu (cytomegalia) i pta (odczyn Coombsa, bo mam ujemna grupę krwi).
Za wszystko niestety płaciłam prywatnie i wyszło około 200 zł.
Co do bety, jak zrobiłam pierwsza to miałam tylko 30 i czekałam na szpilkach na wynik drugiej po 72h, na szczęście druga już była 147 więc przyrost ok. Więcej nie robiłam, lekarz nie zlecił, a ja sama niepotrzebnie nie chce się stresować .29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Witam wszystkie nowe dziewczyny na forum. Część kojarzę z ofa - to bardzo cieszy, że się Wam udało!!!
Ja standardowo w weekend przerwa od neta.
W piątek byłam u lekarza. 5.1 tydzień - na USG było widać tylko pęcherzyk. Kolejna wizyta za 3 tygodnie.
Z ,,przyjemności'' ciążowych dopadły mnie: nudności, senność, zmęczenie. Dodatkowo wybiło mi brzuch na co najmniej 4-5 miesiąc i waga +2kg (!) a jem tak jak do tej pory... aż się boję co będzie dalej.... -
nick nieaktualny
-
darika wrote:Ja z badań, które zlecił mi lekarz na 1 wizycie (jeszcze przed 1 usg bo było bardzo wcześnie) to zrobiłam : morfologie, mocz, tsh, aptt, cukier, toxoplazmoze, cmu (cytomegalia) i pta (odczyn Coombsa, bo mam ujemna grupę krwi).
Za wszystko niestety płaciłam prywatnie i wyszło około 200 zł.
Co do bety, jak zrobiłam pierwsza to miałam tylko 30 i czekałam na szpilkach na wynik drugiej po 72h, na szczęście druga już była 147 więc przyrost ok. Więcej nie robiłam, lekarz nie zlecił, a ja sama niepotrzebnie nie chce się stresować . -
Dziewczyny!! Napiszcie jak sobie radzicie bądź radziłyście w poprzednich ciążach (jeśli to nie jest wasza pierwsza) z nudnościami. Macie jakieś myki?
U mnie w miarę pomaga:
- częste mycie zębów (niweluje na chwilę metaliczny posmak w ustach) oraz
- krakersy i
- duuuuuuuże ilości niegazowanej wody (chyba wymywają metaliczny posmak z ust ) -
Witam sie ja wczoraj caly dzien w kuchni przerobiona 50 kilo ogórków masakra padlam wieczorem.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/33430abc5445.jpg
Mnie kumpela przerazila ze jej w drugiej ciazy juz 10 tc tak brzuchol wyskoczył ze bylo widac że ciąża.
Ja już w czwartek wizyta no ciekawe co powie i co bedzie widać.
Agusia_pia, assia lubią tę wiadomość
-
optymistkaaa wrote:Witaj Lideczko Opowiedz coś o sobie
Yyyyyy więc ostatnio buszowalam bardzo często na forum wczesne objawy ciąży.
Mam 38 lat, mam już córkę 16 lat po rozwodzie.
W nowym związku od 10 lat, od listopada zeszłego roku starania o ziarenko grochu, miesiąc w miesiąc nie powodzenia, w końcu odpuscilam myśląc że chyba już za stara jestem na drugie dziecko więc będę czekać teraz na wnuki ha ha.
Ale 22 lipca miała przyjść miesiączka która nie nadeszła.
Dwa tygodnie przed zaczęły mnie boleć strasznie syski myślę sobie kurcze jeszcze sporo czasu do okresu a mnie już syski bolą co mnie nigdy nie bolały, doszły wahania nastrojów do tego stopnia ze wszystko i wszyscy mnie denerwowali chodząca tykajaca bomba zemnie była,, czestomocz, pragnienie jak nigdy jak na kacu, senność do tego stopnia ze gdzie usiadłam tam mi się oczy zamykały. Ból podbrzusza, klucie jajników, ale wszystko zwalałam na nadchodzący okres.
Przyszedł dzień okresu nie ma, pewnie przyjdzie jutro lub pojutrze, w dalszym ciągu nie ma.
W końcu po 13 dniach od spodziewanego okresu zrobiłam test i wyszły dwie krechy.
Ogólnie nic mi nie dolega, żadnych mdłości (w pierwszej ciąży też nie miałam z tym problemu) . Czasami zacmi podbrzusze albo jajnik, apetyt w normie jeszcze nie jem za dwoje, syski bolą przy dotyku tylko, zmieniły kształt.
Ale ogólnie jest ok.
W piątek wizyta u gina.Aliskaa, assia lubią tę wiadomość
Lideczka 38 -
Jestem po badaniach, jest już echo zarodka, plamienia ustają i lekarka powiedziała, że wygląda na prawidłowo rozwijająca się ciążę. Uznali, że leki nadal będę musiała brać, bo mam za wysoką coś na p... Jezu, zapomniałam co, tak się ucieszyłam jak zobaczyłam to echo.
Agusia_pia, Ilona92, Aliskaa, Rzodkiewka, assia lubią tę wiadomość
-
Aliskaaa ja też dzisiaj na plażę Gdzie jesteś na wczasach bo ja w Niechorzu jeszcze do środy.
optymistkaaa jeśli chodzi o metaliczny posmak to jeszcze doskonale pamiętam jak to było w pierwszej ciąży. Mi najbardziej pomagała fanta. Choć na chwilę zmieniała smak w buzi. Dodatkowo często używałam miętówek takich dużych. Bez nich chyba bym przepadła.
A tak a propos też jestem z ovufriendoptymistkaaa lubi tę wiadomość
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Jejku dziewczyny tak Wam zazdroszczę tego bicia serduszka Ja rano zaczęłam nad tym niepotrzebne rozmyślać i czarne mysli mnie nachodzą, że poronię, nie będzie bicia serduszka albo coś Mam niedoczynność, insulinooporoność i nadwagę (mimo diety) i boję się, że się po prostu nie uda, szczególnie że byłam w szoku jak szybko się udało! Do tego w poprzednim miesiącu miałam dużo stresu i załamania (zmarł mój tata) i pewnie to wszystko mogło wpłynąć na dzidzie
Ech, nie ma co się dołować... Cieszę się, że Wy już słyszałyście bicie serduszka Moja gin powiedziała, żebym przyszła do niej w 5-6 tygodniu ale wraca z urlopu dopiero w moim 6 tygodniu i w sumie to chyba za wcześnie, bo nic nie usłyszę i tylko się będę martwiła
Głupia jestem, że dzisiaj z ciekawości zrobiłam test i kreska nadal b. blada Nie wiem czy to nie jest czasem zły znak
A co do mdłości to mnie dopadły dzisiaj Mi pomogło picie wody niegazowanej małymi łyczkami i niewstawanie z łóżka przez parędziesiąt minut.
Rzodkiewka lubi tę wiadomość
-
AJrin wrote:Witam sie ja wczoraj caly dzien w kuchni przerobiona 50 kilo ogórków masakra padlam wieczorem.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/33430abc5445.jpg
Mnie kumpela przerazila ze jej w drugiej ciazy juz 10 tc tak brzuchol wyskoczył ze bylo widac że ciąża.
Ja już w czwartek wizyta no ciekawe co powie i co bedzie widać.