Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kala wrote:Totoro chyba śmietanę masz w cyckach zamiast mleka 🤣🤣🤣
Biedna Sara 🙁 oby w nocy było dobrze ...
Muszę częściej Lili serwować, może ją trochę podtuczę😅 Bo serio, jak tak dalej pójdzie to od 8kg Sary do 12 Lili niedaleka droga 😅 ale pewnie zacznie raczkować, potem chodzić i przestanie tak przybierać.
Jesteśmy już po czopku, bo tak płakała, że koszmar
-
Iggi, dzięki za zdjęcie, szafa świetna, bardzo ładny kolor! Muszę jeszcze tą serie przejrzeć. Najlepiej byłoby się wybrać do ikei, ale jie chcemy teraz po takich sklepach chodzić. Paxa znam.
Darika, myśle dokładnie o tej samej dostawce, wiec bardzo przydał mi się Twój komentarz, dziękiAmelka była malutka? Bo do 7 miesiąca to wydaje się bardzo długo? Jak starszak w jakiś sposób się oprze na takiej dostawce to wytrzyma? Jest stabilna? Boje się, że jak bedzie chciał podglądać to jie wypieczone bedzie się opierał.
Totoro, Lila ciagle się mieści w 120x60? Piszesz, że codziennie tam zasypia, to w łóżeczku czytacie już jej książeczki? 😊
Oby Sara dobrze noc przespała i wypoczęta
-
Czereśniowa tak, mieści się
kładzie się w łóżeczku, ono jest dostawione do naszego łóżka i my z naszego łóżka czytamy jej książki
Sara o dziwo ładnie spała, ma trochę gorączki, ale nie płacze, bawi się. Spałam z nią w salonie, bo bałam się, że mi będzie płakać i Lilę budzić. Za to Lila miała 2 pobudki, musieliśmy się z mężem wymieniać i ją usypialam. No i Sara standardowo wstała o 5. Średnio dziś pospalam 😅 oby w dzień Sara czuła się lepiej.
Zastanawia mnie tylko Lila... Była tak umęczona, od 6 na nogach, spacer ponad godzinę po śniegu, po południu u teściów - ale krótko, kazała dzwonić do męża, ze ma po nią juz natychmiast przyjechać 😶 dziwne. No i po kilku fajnych nocach dziś te pobudki, noszenie, czytanie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2021, 06:12
-
W ogóle mniej mnie tu było w ostatnich dniach, bo w poniedziałek mąż po dłuuugim wolnym wrócił do pracy i musiałam się od nowa zorganizować 😅 Bałam się tego poniedziałku jak diabli, zwłaszcza, że obie dziewczyny mają cięższy okres - tymczasem rany, jakie świetne dni za nami ❤️ Lila do rany przyłóż, Sara jakaś spokojniejsza, a nawet jak marudzi, nie daje się odkładać, dłużej zasypia, to świetnie sobie z Lilą radzimy.
Kala przypomniało mi się jak pisałaś, że Kalinka jest spokojniejsza jak męża nie ma - moze u nas jest podobnie. Zwłaszcza, że Lila jest straszny mamin cycuś i jak jest mąż no to ogarniamy dziewczyny i wszystko inne na zmianę, a jak jestem z nimi sama no to siłą rzeczy muszę sama sobie radzić i jestem o niebo lepiej zorganizowana i nagle mam dużo więcej czasu dla jednej i drugiej, nie odsyłam Lili do taty itd.. Wiadomo, że nie zawsze będzie różowo, zresztą napisałam, że było super, więc zaraz pewnie się popieprzy 😁 ale nie ma porównania moja organizacja z mężem a bez. Oczywiście wolę jak jest, bo mi łatwiej, no i w ogóle wolę spędzać czas razem😁
-
Amela była duża 🙂. Na 4 miesiące ważyła 7,5kg. Na 7 miesięcy prawie 9. Dla porównania Igor teraz waży tylko 5,7 kg. Ale Ami mieściła się bez problemu. Igorowi dopiero dzisiaj wyciągnęłam gniazdo niemowlęce, bo do tej pory miał ale on drobny ale długi i przez to gniazdo trochę wzdłuż mało miejsca miał ale już jest ok.
Dostwka jest stabilna, starsze dziecko na pewno jej nie wywróci. Amela nawet w niej leżała niedawno 🙈.
A co do łóżeczka 120x60 to Ami też nadal w takim śpi. Mieści się bez problemu. Tylko turystycznym 😅. W czerwcu przeprowadziliśmy Amele do swojego pokoju i spała tam super. Czasami w nocy do nas przychodziła ale zazwyczaj do rana przesypiala u siebie. No ale pojawił się brat i najpierw mąż z nią trochę spał u niej, potem spała sama ale mieliśmy nianie włączona ale zaczely się nocne płacze- najwidoczniej tak odreagowywała pojawienie się brata. A Amela zawsze nam w nocy spała super, nigdy nie mieliśmy z nią jakiś problemów (oprócz ząbkowania oczywiście i chorób). No to mąż musiał się do niej przenieść na noce ale po jakimś czasie to nie wystarczyło bo zaczęła wołać mamę. Więc któregoś dnia powiedziałam dość i zarządziłam że wraca do nas do sypialni i rozłożyliśmy łóżeczko turystyczne. Bałam się, że Igor będzie ją budził w nocy ale na szczęście nic takiego się nie dzieje. Co najwyżej obudzi ją rano jak juz wstajemy. Ogólnie zamysł byl taki , że jak Igi wyrośnie z dostawki to Amela mu odda swoje szczebelkowe a my jej kupimy nowe do jej pokoju No ale teraz nie wiem jak to będzie bo dwa łóżeczka nam się nie zmieszczą u nas w sypialni 🙈. Chyba że do tego czasu zadecyduje, żeby się przenieść do siebie ale raczej wątpię i nastawiam się na to, że wolna sypialnie odzyskamy dopiero jak Igi będzie większy i będzie spał tam razem z nią 🙈.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Kalinka też z tych rzucających i tez często znajduję ją w takiej pozycji jak Henia ... ale u nas pomogło przeniesienie do większego łóżka teraz - może ma więcej miejsca na kręcenie 🤔 ma 80 na 135 i praktycznie noce przesypia sama u siebie całe, a jak nie to tez mieścimy się tam razem 🙈 wcześniej miała 60 na 120 tylko bez boku i budziła się dużo częściej
Totoro powodzenia w organizacji w pojedynkę 😀 ja tez lubię jak jest mąż, ale właśnie mniej marudzenia jak jesteśmy same ... no wisi jak wisiała, ale spokojniejsze to wiszenie 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2021, 08:46
-
Darika, dobrze wiedzieć, że aż na tyle starcza. To teoretycznie starszak moze się tam położyć?
ja jeszcze śpię ze straszakiem, wiec jak pojawi się małe to pewnie nic się w tej kwestii nie zmieni. Chociaż boje się, że bedą nawzajem się wybudzać. Dobrze wiedzieć, że jest nas więcej śpiących z dwójka dzieci
Kubuś już teraz miewa nocne płacze, mam wrażenie że to jednak jakiś etap rozwojowy, a nie koniecznie strach przed zmianami.
A to gniazdo polecasz? Bo do końca nie widzę zastosowania 🤔
My śpimy razem na 140x200 i często śpię w nogach... bardzo lata po całym łożku, wiec nie wiem jakby to było w 120x60, jeszcze częściej by sie chyba wybudzać. Planuje teraz do niego dostawkę, a pózniej zobaczymy.
-
Dzieci mają teraz mega wyobraznie i rozne lęki. Moj też często się budzi, rzadko placze, raczej jęczy i nas woła. Niedawno się obudził i nas wołał, mąz do niego poszedł, a Henio mówi "piesek tu był i zrobil hau". Sniło mu sie cos i sie przestraszył. Ale jak go bierzemy do siebie to zasypia w sekunde.
-
No Kinga też się rzuca i kręci, więc nowe łóżko dostanie dopiero do nowego domu.
I jej też w kółko coś śni.. Budzi się i gada. Przedwczoraj się obudziła w środku nocy i zaczęła gadać,że ona idzie na spacer 🤦 to jej mówię, ok, idziemy na spacer, i usnęła. Wcześniej coś gadała o różowym kolorze, czasem coś mamrocze że nie można zrozumieć. Generalnie żyje w nocy drugim życiem, co ma ewidentnie po mnie, bo ja codziennie mam sny, mąż nigdy. -
U nas dzis kolejny świetny dzień, caly czas się bawiłyśmy ❤️ Sara caly czas lekka gorączka, ale spokojna, ladnie sie bawi ☺️
No i muszę się pochwalić - Lila zrobiła kotlety z piersi z kurczaka od a do z sama, ja tylko jej wszystko przygotowałam ❤️ no i smażyłam 😅 pokroiłam jej mięso, dałam woreczki (zawsze tłukę mięso w woreczkach, żeby nie ciapało po całej kuchni), tłuczek, wbiłam jajko z mlekiem do miseczki, wysypałam bułkę tartą z przyprawami i heja. Lila rozbeltala jajko, wymieszała panierkę, ubiła mięso, wymoczyła w jaju, wypanierowala i gotowe. A ja w tym czasie Sarę usypialam obok 🙈 Hit, az filmiki nagrałam 🙈Kala, edwarda20, Jupik, Czereśniowa lubią tę wiadomość
-
Amela miała radoche jak leżała w łóżeczku Igora 🙈 my z Ami śpimy w jednym pokoju, Ami ma swoje łóżeczko turystyczne i w nim śpi. W nocy czasami przychodzi do nas do łóżka albo nad ranem ale ogólnie większość nocy przesypia u siebie. No i nie codziennie przychodzi. Igor obok w dostawce. My mamy łóżko 160 szerokie i jakbyśmy mieli spać w 4 to w życiu bym się nie wyspała 🙈. Jak Ami przylatuje i zostaje do rana to już się budzę polamana.
Ja gniazdo polecam. My używaliśmy od pierwszych dni życia. Na kanapie Igor leżał z nim (czasami drzemał), później wsadziłam je do dostawki, żeby zmniejszyć przestrzen. I dopiero wczoraj wyciągnęłam 🙂.Czereśniowa lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Brawo Lila😘 a ona sama tym tłuczkiem tak macha? To masz matka pomoc... 😉 Kalinka wyjątkowo antykuchenna, nawet drze się jak głupie ziemniaki trzeba obrać ...
Chociaż dzisiaj jajecznicę Frankowi mieszała 😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2021, 17:30
-
Moje chłopaki w kuchni tylko garnkami się tłuką także tyle mam z nich pomocy
Wiecie co mąż jest kilka dni w domu. I nie powiem bo pomaga mi przy nich ale z nim są bardziej takie rozdarte niż bez niego. Więc nie wiem czy mi lżej czy ciężej 😂😅 -
My dzisiaj też bardzo fajny zaliczyłyśmy ... 2 godziny na śniegu. Fakt, ze bez sanek, bo dopiero wieczorem przyszły, ale i tak było miło ... nawet starszego wyciągnęłyśmy 😀 Potem szybki obiad i duplo do wieczora 🤦♀️ Kalinka już mało buduje, raczej scenki wygrywają. W sumie wolę tymi ludzikami, niż samą sobą 🤣
A w domu czekała na nas taka oto niespodzianka:
Nie wiem kto się bardziej cieszył ja czy Kalinka 😂 ona ciągle gada, ze dostanie cały zestaw do sprzątania i odkurzacz i szmatki i płyn i w ogóle wszystko 🤷♀️Totoro, Agusia_pia, edwarda20, Czereśniowa, Iggi31 lubią tę wiadomość