X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 22 stycznia 2021, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik i jak się czujecie?

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2677

    Wysłany: 22 stycznia 2021, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik właśnie - dużo zdrowia dla Was!!! Bo chyba tylko pomyślałam a nie napisałam. Ja sądzę, ze tez ten badziew w ciąży przeszłam. Oby Was długo nie męczyło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2021, 20:48

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 23 stycznia 2021, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj wynik pozytywny, tak więc nie ma już wątpliwości-mąż cały czas bezobjawowy, więc jeszcze było takie, a może to pomyłka. No niestety,mamy wirucha. Mnie zatkało zatoki, ledwo przez nos oddycham, no i dziś już nie poczułam kupy Felka, więc zostaje sprawdzanie empiryczne palcem 😉 Kinga za to w nocy dramat. Wysoka temp.,zalało ja gilem, obudziła się z rykiem i zwymiotowała mi na piżamę wydzielina co jej z nosa spływała. Spałam z nią dziś, żeby ją mieć pod ręką, bo tak się o nią bałam, no i budziła się z płaczem, spocona cała, więc ja przebierałam, co 4 godz.przeciwgoroaxzkowe i jakoś przetrwaliśmy do rana, teraz jest dużo lepiej (UFF), póki co bez gorączki i mniej gila, chyba najgorsze za nami. Ale jak sobie pomyślałam w nocy, że wymagałaby opieki szpitalnej, gdzie by ją samą bez nas wywieźli to nie wiem czy bym to przeżyła 😲 na szczęście kryzys zażegnany, mam nadzieję, że już dziś w nocy będzie spokojniej.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2677

    Wysłany: 23 stycznia 2021, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik współczuję :( Mi tez wtedy właśnie poszło na zatoki a najgorzej przechodziła Lila - wysoka gorączka przez chyba 6 dni, kaszel okropny itd. Dużo dużo zdrowia dla Was. A Kingi nie mogliby wziąć bez któregoś z Was. Dziecko ma prawo leżeć w szpitalu z rodzicem.

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 23 stycznia 2021, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik współczuje 🙁 dużo zdrówka dla Was

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 23 stycznia 2021, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik bardzo wam współczuje. Oby było tylko lepiej.
    A jak Kalinka?

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 23 stycznia 2021, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czereśniowa czy Ty aby w ciąży nie jesteś? 😂😂😂 Kalinka już od środy bez gorączki ... pisałam Ci już chyba 2 albo 3 razy 😉 ale bardzo dziękujemy za pamięć 😘
    A jak tam Kuby zęby? Widać już coś?

    Kalinka właśnie ryczy, bo nie pozwoliłam jej jajek do garnka wkładać ... tzn. pozwoliłam, ale jak pierwsze rozbiła i musiałam je z podłogi ścierać, to już nie 🤨 i głupio bezsensu się na nią wydarłam, nie o to jajko, ale ze tak we wszystko musi mi się wpierniczać zamiast zająć się zabawkami ... wstyd 🤦‍♀️

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 23 stycznia 2021, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik współczuję nocy no i tego wirusa. Oby wszystko szybko minęło.

    Kala czasem wybuchamy to normalne
    Wiadomo potem głupio wstyd ale niestety się zdarza.

    Mnie od trzech dni głowa boli od wczoraj oba uszy. Póki co do zniesienia ale gdzieś mnie przewiało. Do tego ząb się odezwał i boli całą szczęka Dolna więc wizyta u dentysty w tym tyg jest już nie unikniona. Aż się boje pojechać i zostawić te moje szoguny w domu z dziadkami. Kacper teraz aby mama. Nawet jak zaśnie w dzień a ja na szybkie zakupy pojadę to się obudzi po pół godz z płaczem... Także ciężko się zrobiło z nim...

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 23 stycznia 2021, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coś mi świta, że jestem 😅 po prostu byłam ciekawa czy nie ma nawrotu 🙂
    Ale co do mojej pamięci to jest krucho, dzisiaj byliśmy w starym mieszkaniu i teraz siedzę i myśle czy na pewno wyłączyłam piekarnik. Męża dzisiaj pytałam 3 razy co musi odebrać z paczkomatu, aż sie facet wkurzył, że go nie słucham😉
    Kubusiowi idą zęby, coś juz widać i nagle sam z siebie grzecznie czeka aż mu umyje zeby 😁 dzisiaj ciężki dzień bo od 3 do 5 go usypiałam... on jak wybudzi się ze snu to na 100% nie bedzie spał przez 1,5-2h. Tylko czasem chce spac i ciagle chce buju buju a czasem od razu zabawa, mi to bez różnicy w sumie mniej się mecze jak siedzę przy nim, a on układa klocki niż jak muszę bujać, w szczególności z brzuchem.
    Dzisiaj pierwszy raz była histeria, że nie chciał wracać ze starego mieszkania... nie wiem czy to po prostu awantura o byle co, czy się stęsknił.

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 24 stycznia 2021, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czereśniowa powiem Ci że jak się przeprowadziliśmy to nigdy już tam nie zabrałam małego. On bardzo lubił nasze stare mieszkanko i czułam że nie będzie rozumiał albo właśnie będzie awantura, jakieś lęki itp.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 24 stycznia 2021, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda też miałam taki plan, ale jakoś tak dobrze to znosił, zawsze ciągnął jak najszybciej do nowego domu, nie chciał w ogóle jeździć do starego, a ja po prostu chciałam wszystkiego dopilnować. Niegdyś nie płakał, nie trzeba było go namawiać do powrotu. W każdym razie narazie go tam nie będziemy zabierać, mąż sam wszystko dokończy do sprzedaży, jeszcze tylko raz pojadę zrobić zdjęcia i koniec. Moi rodzice myślą aby zostawić to mieszkanie, ale właśnie przez sentyment chyba wole aby nie zostało w rodzinie i raz na zawsze chyba trzeba skończyć ten rozdział.
    Miał tam też swoje dwie ulubione koleżanki jakoś myślałam, że fajnie jak czasem je spotka, ale chyba to też nie ma sensu. Sama mam sentyment i czasem mi szkoda okolicy, gdzie mnóstwo czasu spędziliśmy. Mam nadzieje, że jak się ociepli to też tu się z kimś zaprzyjaźniony aby miał kontakt z dziećmi 🙂

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 24 stycznia 2021, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej jak tam po weekendzie?
    Ja dziś męża do pracy odwiozlam. W domu nastał spokój. Dzieci jakieś spokojniejsze. Młodszy już śpi. Bartek kończy się myć także zaraz też padnie:)

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 24 stycznia 2021, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój spi od 10 minut :O wstał o 7.30, nie miał ochoty na drzemkę, o 17 już mu się oczy zamykały i ledwo go przetrzymalismy. Szok! Ciekawe o której się obudzi...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2021, 18:39

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2677

    Wysłany: 24 stycznia 2021, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My obskoczylismy dziadków 😁 W sobotę byliśmy u teściów, dziś u moich rodziców. Lila się wybawila, ja trochę rozerwałam, Sara wprawdzie nie do końca współpracowała, bo ona jednak póki co najszczęśliwsza jest z mamusią 😅 No ale tragedii nie było 😁 Mojemu tacie nawet dała się ponosić parę minut 😁 teraz juz śpią królewny. Oby nocka była leosza od poprzedniej... Bo dziś bylam na nogach od po 3 z jedną drzemką od 4.30 do 5.20 😅

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 24 stycznia 2021, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro no to spokojnej nocy :*

    U mnie Bartek zasypiał godzinę a to przez to że usnął dziś w aucie i spal na podwórku w aucie prawie godzinę no ale śpią spokojnie. Ja nawet w końcu zrobiłam trening zaległy z wyzwania Moniki. Mam tydzień w plecy. Ale już wiem dlaczego nie miałam na nic ochoty. W sob dostałam okresu... O 3 dni za wcześnie więc byłam w lekkim szoku ale się wyjaśniło moje rozdrażnienie. Już jest lepiej ;)

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6531 2677

    Wysłany: 25 stycznia 2021, 06:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie dziś taaaaakaaaa noc!!! 😍😍😍 Ja chyba od 3 miesiący takiej nie miałam 😍 Lila żadnej pobudki, Sara jadla i spała, zero rzucania, kręcenia, obudziła mnie 5.30 klepaniem po twarzy ❤️ Rany, dopiero teraz czuję jaka byłam niewyspana.

    Blueberry, Kala lubią tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 25 stycznia 2021, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro właśnie o tobie myślałam i miałam pisać jak nocka. Super że się wyspałaś :)
    A ja całą noc myślałam o zębach Bartka. Wieczorem gdzieś mi wpadł na FB post dziewczyny ze dwulatka jej córka ma mieć leczenie pod narkoza 8 zębów bo taka próchnica... I tak dziś rano patrzyłam Bartkowi w zęby i tak nie widzę jakoś nic niepokojącego. Na dwójce górnej jakąś małą plamka przy końcu zęba ale może to nie próchnica? No nic. Już książka kicia kocia
    u dentysty zamówiona. Rozpoczynam z nim rozmowy. A jak pojadę do swojej dentystki w tym tyg muszę bo ząb boli to pogadam z nią czy moge z nim do niej przyjechać na taki przegląd bo aż się wstyd przyznać ale nie był jeszcze ani razu... 😥 A jednak u nas tak jak u Was że po kąpieli w łóżku mleko i od razu zasypia i te zęby po mleku już nie myte. A długo ostatnio w nocy jadł mleko... Oby jednak miał zdrowe te zęby a ja muszę przypilnować szorowania lepiej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2021, 06:58

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 25 stycznia 2021, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słuchajcie, Henio obudzil sie o 2 w nocy z takim okropnym kaszlem :O takim dusząnym az go tak ciagnelo na wymioty :O Wzielismy go do nas, ale jak lezal to mialam wrazenie ze jeszcze gorzej. Poduszka pod głowa nic nie dała. Pomimo wlączeno nawilzacza było dosyc duszno wiec otworzylam okno na kilka minut. Potem jakies 30 minut trzymałam go na kolanach i zasnal, jak go odłozylam to dopoki nie wstalam o 5.30 to nie kaszlnal ani razu :O :O :O co to moglo byc ? oczywiscie dzis nie idzie do przedszkola. Troche sie przestraszylam :O

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 25 stycznia 2021, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak na szybko, bo Kalina nie pozwala mi telefonu używać 🤷‍♀️

    Totoro no 5:30 wow 😂 nawet później od nas, bo pobudka o 5, ale jeszcze trochę poleżalyśmy, tylko już bez spania

    Agusia u nas mleko wieczorne już dawno odstawione, dużo szybciej niż to nocne ... jeszcze jak dostawała moje, to do przeżycia, ale później już nie chciałam, żeby piła przed spaniem ani w nocy. Z nocnym do dwóch lat się bujałam, z wygody w sumie, żeby nie brzęczała, tylko spała. Ja bym chyba próbowała i jednego i drugiego odzwyczajać od zasypiania przy butli ...
    wrzuć skald tego mleka co podajesz, bo to różnie bywa i nie zawsze zwraca się na to uwagę, ale może być w składzie dużo różnych odmian cukru w cukrze

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3987 1217

    Wysłany: 25 stycznia 2021, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda jak nie ma gorączki ani nic innego, to ja bym celowała w te robale jednak.... no chyba, że coś tam się jeszcze dzieje

    ug37df9hq3eabxrz.png
‹‹ 2026 2027 2028 2029 2030 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ