Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kala wrote:A jak tam stan uzębienia Sary?
U nas dzisiaj fantastyczna pogoda ... pada śnieg 🤦♀️ rano gimnastyka, a potem już cały dzień w domu ... Kalinka się zawzięła, żeby w końcu ogarnąć te fikołki bez pomocy i pół dnia twardo ćwiczyła na materacu. No ale się udało 😀 a jak dumna z siebie była i ja z niej zresztą też 😍
Brawa dla Kalinki 😍😍😍
A stan uzębienia - szaleństwo 🤦♀️ Pół dolnej jedynki🤦♀️ ale druga na wylocie, już widać przez dziąsło, no i cała góra w bloku startowym 🙂🔫Kala lubi tę wiadomość
-
Hahaha nieźle .... trzymam kciuki 😉😘
Iggi jak tam pudła? Dajesz radę? Ja właśnie zamówiłam, bo w życiu się inaczej nie ogarnę... póki zimno to płaszcz wszystko pięknie przykrywa, a jak trzeba będzie go w końcu zrzucić, to dramat 🙈Totoro lubi tę wiadomość
-
Kala,daje radę i jest naprawdę spoko,dieta jest świetnie zbilansowana i kompletnie nie czuje głodu,nie mam ochoty na słodycze czy dojadanie.Jaka wzięłaś dietę?bo ja mam SIRT tzw.dieta Adele,naprawdę REWELACJA!!obecnie jadę 1.500 kcal.
Totoro,i tak super dajesz radę..ja pewnie bym na Twoim miejscu była jak chmura gradowa i wiecznie bym płakała.. tak mam z bezsilności😬
Gratulacje dla Sary z powodu rozszerzania menu😉
Też jestem zwolenniczką papek,potem coraz większych kawałków..BLW do mnie nie przemawia kompletnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2021, 22:04
-
Iggi najtańszą 😂😂😂 normalną taką wszystko jest w diecie 1200 kcal 4 posiłki .... mi głównie też chodzi żeby po raz kolejny uporządkować swoje zwyczaje żywieniowe, które jak boomerang wracają niestety 🙁 cały dzień prawie nic, coś tam skubnę tylko jak czuję, ze cukier leci, a wieczorem niekończąca się kolacja 🤦♀️
Adele to ta dieta z koktajlami?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2021, 00:39
-
Mąż wychodzi z pracy, bierze dziewczyny, a ja w getry i go😅 to jest jeden jedyny moment, kiedy mogę poćwiczyć. Wieczory odpadają, bo Lila ostatnio późno chodzi spać, poza tym ja w sumie całe wieczory spędzam przy Sarze, bo się non stop budzi 😐 no i nie zawsze się udaje, wczoraj np. mieliśmy gości, w ubiegłym tyg tylko 4 razy mi się udało. Liczę, ze ten tydzień będzie bardziej owocny😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2021, 15:09
-
Popołudnia i wieczory wyglądają teraz mniej więcej tak - mąż schodzi i przejmuje dziewczyny, ja coś jem, ogarniam się i robię trening ok 35 min. Potem prysznic i w zależności od sytuacji (a dokładnie stanu Sary 😁) albo kąpiemy dziewczyny albo jeszcze chwilę się bawimy. Kąpiel zazwyczaj po 18-przed 19, bo Sara juz ledwo żywa. Potem ja Sarę usypiam a mąż jeszcze zostaje z Lilą w łazience, dolewa jej wody i Lila się jeszcze pluska. Potem w zależności ile mi zajmuje uspienie Sary to albo ja albo mąż robimy Lili kolację i któreś z nas jej czyta, bawimy się, czasem gramy w planszowki😀 a ja doraźnie wyskakuję na karmienia Sary. Ostatnio budzi się więcej, dlatego treningu nie dałabym rady zrobić, musiałabym przerywać min. raz. No i zazwyczaj po 20-przed 21 Lila chodziła spać, ostatnie kilka dni chodziła później i późno wstawala (co mi okrutnie nie na rękę 😐) 😀 zdarza się tez tak, że Lila bawi się głownie z mężem wieczorem a ja np. idę się umyć, jesli wcześniej nie robiłam treningu. Albo jak Sara ma wybitnie kiepski wieczór - wczoraj tak było, o rany, calutki wieczorami u niej siedziałam, karmilam, nosiłam aż walnela brzydką kupę i padła jak kawka. A Lila po chyba 15 książkach dopiero przed 23😐
Czereśniowa lubi tę wiadomość
-
Kala,tak dieta Sirt to dieta oparta na koktajlach(smothie),na początku są 4 posiłki,z czego jeden stały,potem eliminujesz soki i stopniowo dodajesz po stałym posiłku.Teraz mam 1500 kcal i 2 stale posiłki i 2 smothie.
Jak tam po pierwszym dniu?chyba najgorsze są pierwsze 3 dni w każdej diecie:😬ale jak dieta jest dobrze zbilansowana,to przestaniesz czuć ten głód.
Totoro,podziwiam,że masz siłę ćwiczyć.Tez musiałabym zacząć,głównie coś podziałac na brzuch😬Totoro lubi tę wiadomość
-
Iggi ja dopiero w środę dostanę pudła ... ja akurat w dzień w ogóle głodu nie czuję, dzisiaj zjadłam np. rano jogurt, a po południu garść orzechów 🤨 i tyle ... dopiero wieczorem włącza mi się ssanie. Te pudła są właśnie m.in. po to, żebym zaczęła normalnie jeść. Wykupione to trzeba będzie zajadać regularnie 🤷♀️ i tak nie wzięłam 5 posiłków, tylko 4
Totoro wow ... szacunek 😘 ja to się w domu w życiu nie umiem się zmobilizować do ćwiczeńWiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2021, 18:06
Totoro lubi tę wiadomość
-
Totoro i tak podziwiam zapał..ja to jestem leń paskudny jeśli chodzi o sport..lubię rower,przed ciąża jeździłam po 30km,ale od prawie 4 lat rower jest nieużywany.Przy Małym nie mam kiedy,mąż ciągle w pracy,ja w pracy,wieczorami to mam mnóstwo innych domowych rzeczy do zrobienia😬
Kala,to powodzenia na diecie.Fakt faktem podstawa to regularne posiłki co 3-4 godz.Bylam już na paru dietach w życiu i to takich ukladanych przez dietetyka,ale SIRT bije wszystkie na głowę,czuje się rewelacyjnie i efekt jest bardzo zadowalający.
Też wyszłam z tego założenia,zapłacę,zmobilizuje się😉i się nie pomyliłam😉
Kala lubi tę wiadomość
-
Hej. Pudła fajna sprawa. Powodzenia dziewczyny
💪
Ja spędzam kilka dni u rodziców. Chłopaki dają popalić. Ale moi rodzice są za mną i ich nie bronią wiec jest mi lepiej. Jutro już wracam do domu... Trochę nie chce ale muszę. Z mężem średnio. On niby coś chce naprawić ale ja nie wierzę że będzie dobrze na chwilę tak a potem będą Znowu pretensje.
Co do ćwiczeń to ja muszę wrócić bo trochę odpuściłam dietę tez wziąć w rydze bo poszalałam u rodziców ale tego mi było trzeba. Trochę luzu. -
Agusia dobrze,że wyjechałas do rodziców,pewnie Ci to pomogło sie zdystansować.Nie chcę bronić Twojego męża,ale skoro chce naprawić sytuacje to daj mu szansę.Mysle,że warto walczyć do końca o małżeństwo chociażby ze względu na dzieci.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2021, 20:14
-
Iggi dam mu szansę. Niech się postara ale nie wierzę że będzie to na długo. Raczej na chwilę żeby mnie urobic i jak się poczuje znowu pewnie to znowu się zacznie. Ale właśnie są dzieci i dla nich to robię. Ale uwierz mi z chęcią bym została u rodziców na duzo dłużej niż te kilka dni
-
Czytam Was dziewczyny ale mam total nawal wszystkiego i zupelny brak czasu zeby cos napisac.
Totoro mój mały rzuca rzeczami i niszczy wszystko odkąd zaczął się poruszac czyli od 7 mca zycia. I nadal potrafi pierdzielnąc moimi okularami albo telefonem przez cale mieszkanie wrrr. Ostatnio ciagnal z całej sily rolety, jedno upomnienie, drugie upomnienie, za trzecim razem powiedziałam ze jesli on zniszczy moje rolety to ja pojde podrzec jego ksiązke. Podziałało od razu. Czy to takie niewychowawcze? nie wiem, ja sie w ogole na psychologii dziecka nie znam. Ale ciagle mu tlumacze, że nie wolno niszczyc rzeczy, jak on by sie czuł gdybym ja zniszczyla jego zabawke czy ksiazke, na pewno byloby mu przykro itp itp.
Totoro ode mnie tez szacun za noce. Zastanawia mnie to czemu tak słabo spią Twoje dziewczynki. Może jednak macie za jasno? Henio jak spi z nami to spi rozwalony i zadowolony calutką noc. Nawet nie piśnie. Ale mamy całkowicie wyciemnione, w pokoju jest czarno.
Kala to ja mam zupelnie inaczej! Najbardziej głodna jestem do popołudnia. Jak wracam z pracy okolo 16.30 to już do pojscia spac moglabym nic nie jesc. Ale na ogol jem cos malego, kanapke albo cos co np nie dojadl Henio. Jak kiedys sprobowalam z pudłami to byla kompletna porazka, bo o ile było pyszne i mega wygodne to: mialam 5 posilkow: male sniadanie, malutkie 2 sniadanie, sredni obiad, malutki podwieczorek i duza kolacja. Wiec sniadanie, 2 sniadanie i podwieczorek jadlam praktycznie na jeden posilek ;p Obiadem sie nie najadałam, a potem mialam kolacje, która byla za duza. I jeszcze do tego prawie zawsze i na obiad i na kolacje bylo mieso, zdecydowanie za duzo. Kombinowalam ze moze zjem kolacje na obiad, a obiad na kolacje ale praktycznie nic sie nie zmienilo. Po miesiącu odpuscilam. Dla mnie najlepiej gdybym miala swoją kucharke i robila specjalnie dla mnie na swiezo
PS. kupilam małemu taki domek, tylko używany. faaajnyyy ;p https://allegro.pl/oferta/lego-duplo-10836-miasteczko-10526159385
-
Edwarda ja kiedyś już na pudłach jechałam i schudłam ok 7 kg w 2 miesiące. Tam gdzie ja zamawiałam z kolei było duże śniadanie , małe drugie, duży obiad, a podwieczorek i kolacja już raczej symboliczna ... chodziłam spać głodna.
O tak kucharz byłby idealny 😂
PS. Klocków nigdy nie za wiele 😉 zestaw super -
Nigdy nie byłam na takiej diecie, ale wydaje się, że to świetna sprawa jak ktoś nie ma czasu gotować 🙂
Edwarda świetny zestaw 🙂 u mnie dopiero dostanie ten podstawowy domek 😉
U Was dzieci oglądają Strażaka Sama? Zastanawiam się czy ten wóz strażacki jest fajny, ma któraś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2021, 10:41