Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Edwarda nie … one rosną mniej więcej w tym samym czasie kiedy wypadają jedynki. Nam na razie nic się nie rusza z przodu, ale pewnie kwestia czasu. Szóstki średnio ok 6 roku życia zaczynają się przebijać. Kalinka ma 4, ale ja podobno miałam bardzo szybko stałe zęby. Do szkoły szłam już z kompletem.
Kalinka gule na dole ma już konkretne. Dzisiaj mówiła, ze ją boli z tyłu za zębami. Byłam pewna, że to afta może się zrobiła, wsadziłam palec, bo chciałam jej posmarować, a tu szok … dziąsło spuchnięte na maksa
-
edwarda20 wrote:Kala nie wiedziałam ;p Czyli one juz stałe wychodzą
Zajrzałam dziś Heniowi do buzi, czy w ogole ma tam miejsce na dodatkowe zęby i.... faktycznie ma
Edwarda tak już stałe i to są przeważnie pierwsze stałe zęby, które wychodzą, dlatego bardzo trzeba pilnować ich higieny. Ja przyznaję, że Frankowi myłam zęby (a raczej poprawiałam po nim) gdzieś do 10-11 roku życia i z Kalinką też będę tak robić.
No i piątki od razu plombować jakby coś się działo, a nie jak niektórzy twierdzą, ze to bez sensu, bo i tak wypadną …ok wypadną, ale próchnica przeniesie się na szóstki, które teoretycznie powinny wystarczyć do końca życia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2022, 09:57
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Jak tam nastroje? Mi dzisiaj jakoś udało się odciąć na chwilę od wirtualnej wymiennie z TVN …
Zaliczyłyśmy pierwsze zajęcia na basenie. Jak na pierwszy raz to bardzo dzielna była i dała radę 🙂 naprawdę byłam z niej dumna, bo wiem jak jej ciężko odnaleźć się w nowej grupie, a do tego zupełnie nowa aktywność, to już w ogóle … zaliczyła kilka kryzysów: jak weszła pod prysznic, potem jak Pani ją zabrała na zajęcia, no i przy pierwszym wejściu do wody. Ale jest pozytywnie nastawiona i będziemy chodzić dalej 😃 -
Kala super !
U nas w miarę. Ja już tak nie śledzę tego co sie dzieje o ile mozna tego nie śledzić...
Po badaniach Bartkowi wyszły drożdże i jakieś jaja glisty ludzkiej. Uczulenie na mleko krowie. Zalecenia diety i leki i powtórka za dwa mc badań. Staramy sie ograniczyć słodkie do minimum. Odstawione mleko krowie do płatków ma sojowe waniliowe. Lekko słodkie. Płatki zamienione na bez cukrowe lub kukurydziane. Serki homogenizowane odstawione. Zobaczymy. Lekko mniej chrząka.
-
Kala super z tym pływaniem 😍 my jesteśmy nadal na etapie zabaw w wodzie 😁 na naukę się jeszcze nie zanosi 😅
Agusia super, że udało się namierzyć problem. Oby szybko udało się wytępić badziewie 💪
Ja się melduję w przeddzień imprezy urodzinowej Lili 😀 od 3 dni odgruzowujemy dom, az wstyd jaki jest zapuszczony 🙈 obiecałam sobie regularnie sprzątać 🙈 poza tym u nas spoko, dziewczyny coraz fajniej się dogadują i w przenośni i dosłownie 😁 Lila jest na etapie niekończących się pytań, wydumanych sytuacji, generalnie jak zawsze buzia jej się nie zamyka. ostatnio nałogowo ciupiemy w Chińczyka, przez co nauczyła się dodawać 😂 zazwyczaj przegrywam, bo ten szczęściarz mały wyrzuca w kółko szóstki xD a gramy na śmierć i życie, zbijamy się ile wlezie 😂
Sara gada jak najęta, mówi juz praktycznie wszystko. Jeszcze prostymi zdaniami, ale coraz lepiej 😀 Ostatnio mąż krzątał się po kuchni, ja się ubierałam a Sara pobiegła do łazienki. Mąż woła - Sara..? A Sara "Tutaj! Jobala myję!" - myła taką zabawkę, na którą mówi robal xD Normalką jest już "kochana mamusia/tatuś/Lila, piesek biegnie, ptaszek leciał, mamusia w domu, dobja zupa od babci" itd. Zupa od babci to w ogóle hit - Sara od jakiegoś czasu chodzi z Lilą do moich rodziców co czwartek i pożera w niebotycznych ilościach pomidorową z makaronem 😅 pominę, ze w domu króluje cyc i mało co je 😅 w każdym razie za każdym razem jak pytam czy pójdzie do dziadków, to mówi, ze pójdzie do babci na dobją zupę 😂 Zna i nazywa też wszystkie psy z psiego patrolu, ostatnio powiedziała, ze lubi Liberty 😂 oglądają razem co rano, z czego dumna nie jestem, ale nie chciałam Lili zabierać porannego rytuału, a Sara przestała się zajmować na macie, kiedy robię im śniadanie, no i chcąc nie chcąc mam dwie fanki psiego patrolu 🙈 jest wesoło. Jedno, co mi daje okropnie w kość, to to, ze dziewczyny ciągle mijają się spaniem. Jedna idzie spać z kurami i wstaje skoro świt, druga siedziałaby do ciemnej nocy i spała potem do 8-9. Trafia się naprawdę kilka wieczorów, kiedy możemy z mężem siąść, pogadać, serial obejrzeć itd. Kompletny brak czasu na jakiś reset. Lili ostatnio często zdarzają się drzemki w ciągu dnia i potem siedzi oporowo. Sara ma tylko jedną i koło 20 jest juz u kresu sił, ja 2x w tyg wracam z zajęć 21.20 i mąż ma z Sarą taką przeprawę.. ☹️ Ostatnio płakała od 19.30 za mną, az wreszcie usnęła ze zmęczenia u męża na rękach jakoś po 20. Makabra ☹️ a co do drzemek jeszcze - nawet tu dziewczyny potrafią iść na wymianę. bardzo czesto jest tak, że Lila zasypia i równocześnie oczy otwiera Sara. więc nie mam nawet 5 min, na wc, kawę czy żeby obiad w spokoju zrobić..
Kala lubi tę wiadomość
-
Totoro śliczne córeczki 😘 i chyba coraz bardziej do siebie podobne 🤔
Kurcze ale Sara nawija …nieźle 🤩 przecież ona ma dopiero 1,5 roku. Czyżby przebiła Lilę? Pamiętam, że Lilka też jakoś szybko, ale nie kojarzę czy to już takie rozbudowane zdania były.
Acha i fajny fotel 😉
Totoro lubi tę wiadomość
-
Kala wrote:Totoro śliczne córeczki 😘 i chyba coraz bardziej do siebie podobne 🤔
Kurcze ale Sara nawija …nieźle 🤩 przecież ona ma dopiero 1,5 roku. Czyżby przebiła Lilę? Pamiętam, że Lilka też jakoś szybko, ale nie kojarzę czy to już takie rozbudowane zdania były.
Acha i fajny fotel 😉
Właśnie wczoraj mężowi przypominałam, że jak nam Lila pierwszy raz zachorowała jak miała 1,5 roku, to pojechaliśmy z nią do lekarza i cały czas gadała podczas wizyty, ale pojedyncze słowa 😀 Lekarka się dziwiła, ze tyle mówi i śmiała się, że na 2 latka to już chyba zdaniami bedzie mówić, więc Sara ja przebiła 😁 niewiele, bo Lila niedługo później zaczęła mówić zdaniami, jeszcze kilka miesięcy przed 2 urodzinami, ale jednak 😀 Sara tak jak Lila uwielbia książki, mogłaby pół dnia siedzieć i czytać z nami, wytrzymuje juz na całkiem długich książkach, np. Pucio umie opowiadać - bardzo to lubi a tekstu tam jest sporo. Uwielbia też czytać psi patrol z Lilą oczywiście no i wszelkie ruchome kaiazeczki z Akademii mądrego dziecka. Myślę, ze to też miało duży wpływ. Ale największy chyba miała Lila, bo Sara od początku próbuje ją naśladować 😀
A fotel to prezent urodzinowy od męża 😀
Dzieciaki super 😍 Franek jaki juz facet, szok 😀 Kalinka jak zawsze urocza ❤️Kala lubi tę wiadomość
-
Fotel super sprawa, czesto siadamy na nim ja albo mąż, Lilka na jedno kolano, Sara na drugie i czytamy 😀 no ale przez to jest tak wyeksploatowany, ze siedzisko zaczęło się rozłazić myślimy jak je reanimować.
Pamiętam, ze Kalinka też wcześnie mówiła i to właśnie zdaniami 😀 Sara miała podobnie - zaczęła bardzo wcześnie składać wyrazy, jakieś banana mama da itp., po czym nagle przestała, zaczęła mocno poszerzać słownik i dopiero wróciła do składania zdań😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2022, 13:23
-
Totoro jesteście w stanie czytać na bujanym fotelu?
Tego czytania to bardzo Wam zazdroszczę … Kalinka to ma takie fazy, że czasem pochłania książki jedną za drugą, a czasami totalnie odrzuca na dłuższy czas. Ostatnio się wkurza, ze to ja jej czytam, a ona jeszcze nie umie
Na basenie dzisiaj bardzo fajnie. Już sama pływała na na makaronie bez asekuracji trenerki. Ćwiczyli też skoki i wstrzymywanje oddechu w wodzie -
Kala Sara w sumie traktuje fotel bujany jak zwykły fotel, ale lubi go, bo kest przy regale z książkami, akurat przy jej półkach 😀 zazwyczaj siadam na nim, biorę ją na kolana bokiem do siebie a ona jest przodem do regału i wybiera sobie książki, które czytamy 😀 kołyszemy się natdzo delikatnie albo wcale 😀 jak siedzą obie, to tyłem do mnie i tutaj też bardzo leciutko się kołyszemy😀
Lilka niezmienne uwielbia książki, czytamy nadal dużo, często długich książek 🙂
Ja nie mogę😍 brawa dka Kalinki 😍 Lila dalej ma opory w wodzie, nie zanurzy głowy, nie chce żadnych oddechów itd ćwiczyć 😅