Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Aloska to gratki najlepszego na nowej wspólnej drodze życia
A ja proszę o kciuki jutro połówkowe.acygan, Totoro, justysbp, tanith lubią tę wiadomość
-
acygan wrote:U mnie znowu jest sytuacja taka, ze maz ma brata blizniaka, oczywiscie on byl naszym świadkiem i najlepiej zeby teraz byl chrzestnym, bo jak inaczej? Przeciez to brat blizniak. Maz ma tez siostre, ja mam 4 braci. Jeden z nich jako jedyny nie jest chrzestnym w najblizszej rodzinie ( w dalszej ma jednego chrzestniaka). Dla mnie jest oczywiste, ze to on bedzie chrzestnym, a chrzestna siostra meza, zreszta poza moimi bratowymi nie mamy innej kobiety w najblizszym otoczeniu. Ale oczywiscie jest niesmak,bo jak to nie brat blizniak?
Andzia co do Twojej sytuacji, to mam podzielone zdanie. Z jednej strony nie mam nic do gejow, murzynow itp itd, jestem osoba tolerancyjna. Jednak co do chrztu to radze przemyslec. Bo niosac dziecko do kosciola zobowiazujemy sie jako rodzice i rodzice chrzestni do WYCHOWANIA DZIECKA W WIERZE. Wy nie bedzie w stanie tego zapewnic, ze wzgledu na wiare meza i orientacje brata. W kosciele homoseksualizm jest zabroniony. To oczywiscie Wasza decyzja, ale czy wtedy chrzest bedzie wazny? Pozostaje tu jeszcze kwestia Twojej wiary. Ale to tylko moje zdanie, jestem osoba wierzaca, dlatego takie podejscie.
Kościół nie zabrania bycia homoseksualistą, grzechem jest tylko praktykowanie seksu homoseksualnego, heteroseksualnego, poza małżeństwem, zresztą teżWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2017, 22:14
Andzia123 lubi tę wiadomość
-
Ja dopiero po pracy na 17:15 wiec jeszcze cy dzien bede wyczekiwac
Tęskniąca lubi tę wiadomość
-
Aliska powodzenia we wspólnym życiu
Dziewczyny &&&&& za połówkowe
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
Mi wczoraj wieczorem mały tak nakopal, że nie mogłam wyjść z podziwu jak taka malusia stópeczka może mieć takiego kopa
zaczęło się niewinnie, delikatne stuknięcia, mąż położył dłoń na brzuchu a tu coraz mocniej, aż przy dwóch kopniakach aż podskoczylam xD potem dalej pokopywal, wiercil się... Bosko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2017, 07:21
grzanewino, Tęskniąca, Andzia123 lubią tę wiadomość
-
Totoro wrote:Mi wczoraj wieczorem mały tak nakopal, że nie mogłam wyjść z podziwu jak taka malusia stópeczka może mieć takiego kopa
zaczęło się niewinnie, delikatne stuknięcia, mąż położył dłoń na brzuchu a tu coraz mocniej, aż przy dwóch kopniakach aż podskoczylam xD potem dalej pokopywal, wiercil się... Bosko
i będą jeszcze mocniejsze choć pod koniec ciąży z braku miejsca będa głownie wypinania.
-
AJrin wrote:A to dopiero początek
i będą jeszcze mocniejsze choć pod koniec ciąży z braku miejsca będa głownie wypinania.
Mogę sobie wyobrazić co będzie jak ta stópka będzie większa...ale urocze uczucie
oby tylko ruchy były teraz w miarę regularnie...
-
nick nieaktualnyNajgorzej teraz z tą przeprowadzką
mam tyle rzeczy, że aż szok
sama aż nie wiedziałam. Część już przeniosłam...jakieś zostawiam dopiero po porodzie jak schudnę, miejmy nadzieję
Mój mąż (jak to brzmi hehe) dziwi się, skąd ja mam tyle rzeczy i stwierdził, że możliwe, że się nie zmieszczę ze wszystkim hehe
Dzisiaj wybieramy się do pracy pozawozić trochę jedzenia z wesela -
Dzień dobry Mamuśki
. Ja dopiero się obudziłam, jeszcze leżakuje i zastanawiam się co sobie pysznego zrobić na śniadanie
.
Aliskaa wszystkiego co najpiękniejsze na nowej drodze życia!teraz to już tylko z górki
.
Trzymam kciuki za wizytujace dziewczyny!
A ja wczoraj wieczorem trochę się podlamalam... Zobaczyłam na piersiach rozstępy. Co prawda są malutkie, od spodu takie brzydkie czerwone znaczki
. Mimo, że w sumie prawie od początku ciąży się smaruje. No ale piersi ostatnio sporo mi urosły i pora na zmianę stanikow.
I waga pokazuje już 2,5 na plusie. Nie mam pojęcia kiedy to się stało bo do niedawna było tylko 1,5. Ale teraz to już się pewnie będzie piela w górę
.
Ale najważniejsze, żeby moja córcia była zdrowa, ja wszystko przetrzymam.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Hej,
Aliskaa ja się przeprowadziłam 10 miesięcy temu (wreszcie od rodziców, uufff...) i rzeczy które miałam w jednym pokoju , teraz nie mieszczą mi sie w całej 40 metrowej kawalerce haha...też nie wiem jak ja to zrobiłamAliskaa lubi tę wiadomość
-
No właśnie u mnie na początku stały się pełniejsze po prostu a ostatnio sporo urosły, tak że wszystkie staniki małe i niewygodne aż do tego stopnia że w ciągu dnia mam ochotę je ściągnąć
a nigdy tak nie miałam.
A na brzuszku też Ci się zrobiły? U mnie na szczęście nie no ale wszystko przede mną...29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Dzień dobry
ja już po śniadanku, dziś wiosenna jajecznica ze szczypiorkiem
synek się ładnie z mamusią rano przywitał
coraz wyraźniej go czuję.
Aliskaa pamiętam jak ja rok temu po ślubie się przeprowadzałam, całe auto zawaliłam nie wiedziałam skąd tyle tego się wzięłodasz radę
i wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!
darika przykro mi z powodu rozstępów. ja siebie oglądam ale nie widzę żadnego a przytyłam już ponad 7 kg. a cycki o rozmiar mi urosły.
dziś lepię pierogi!
Aliskaa lubi tę wiadomość
-
Oo pierogi - uwielbiam
. U nas to już w sumie tradycja - w wigilijny poranek ja lepie pierogi a mąż gotuje
. Potem nieskromnie pisząc cała rodzina się zajada bo wychodzą naprawdę pyszne
. Ale robimy ich tyle, że potem przez cały rok odechciewa mi się lepic
więc są tylko raz w roku
. Już niedługo...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2017, 09:30
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️