Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Aksamitna wrote:U mnie zapalenie nerek. Wiec teraz oprócz leżenia, mam zwijanie z bólu. Podobno normalne przy długim leżeniu. Jeszcze min 9 tygodni i będą sie mogły rodzić.
Mam nadzieje, że chociaż czas Ci w miarę upływa i masz coś fajnego do poczytania.
-
nick nieaktualny
-
AJrin wrote:Dla mnie to forum jest otwarte i każdy pisze o swoich problemach bolączkach, zawsze komuś coś nie będzie się podobać ale naprawdę dobrą metodą jest wtedy olewanie takiego posta jeśli kogoś aż tak irytuje. Dziewczyny spokojnie czym wy się aż tak denerwujecie relax to nie wasze problemy a takich postów będzie przybywać bo wraz z pojawieniem się dziecka sporo relacji ulega zmianie i jeśli komuś tylko wyrzucenie po raz enty ma pomóc nie mam zamiaru tego bronić.
M
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
jasmina6 wrote:Dziewczyny a ja mam dość! Ile razy można komuś coś radzić, np. focha?! Zaczynam się zastanawiać czy to nie pisanie by zwrócić uwagę i zrobić pięć stron wątku. Rozumiem dzielenie się problemami w ciąży ale porady w związku to już przesada. Nie zwracajmy uwagi. Nie odpisujemy. Agusia sie wypisze i będzie po problemie.
Nie no bez przesady, nikt sie ma nie wypisywac. Kazda pisze o czym chce i komentuje te posty, ktore chce.
Jesli o mnie chodzi to cisnienie mi sie podnosi, ze kobiety daja soba tak pomiatac i tak sie nie szanowac, nie że ten temat jest ponawiany.
-
AJrin wrote:To czy główka opada zalezy od kata pochylenia, nie w kazdym aucie będzie miał dobry kąt wiem bo my przymierzaliśmy bardzo dużo fotelików i niestety tylko jeden miął dobry kąt. Więc serio polecam mierzyć fotelik do auta. A sam fotelik super ma dobre wyniki testów i jest RWF wiec jak psauje jak najbardziej dobry wybór.
-
Teraz ja ponarzekam. Czy którąś z was boli biust (efekt reakcji na gwałtowną zmianę temperatury lub ogólnie zimno?) Bo ja już wymiękam. Cycki muszę ubierać jak na syberię, a i tak nie zawsze wystarcza. Doszło do tego że już nawet kupiłam te ogrzewacze żelowe do rąk i przed wyjściem wkładam sobie w biustonosz, bo inaczej wyję z bólu i robię się conajmniej „nieprzyjemna” dla otoczenia, prawda jest taka, że ból jest tak śliny, że nie panuję nad swoimi emocjami i jak ktoś mnie zdenerwuje w tym momencie nawet drobnostką, to boję się własnej reakcji, bo mogę zrobić krzywdę.... W poprzedniej ciąży też bolało, ale wystarczyło pomasować biust i było ok, a teraz to nie działa i nie bardzo wiem jak funkcjonować w zimie...
-
Kinga, my też mamy na isofixa latwo sie montuje i przekłada do tego jest obrotowy 360 wiec mega łatwo wkładać dziecko. Ale obniża super warto skorzystać. No i foteliki maja regulacje przeważnie 5 stopniowa wiec z reguły idzie dopasowac kąt chociaż w naszym aucie jest taki skos, że serio tylko jeden był ok a nam zależało na tym aby się obracał.
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny:)
Dawno nie pisałam,ale cały czas Was podczytuję
Myśmy się dopiero w zeszłym tygodniu dowiedzieli kto mieszka w brzuszku noi będzie córcia:D zaskoczenie....bo byliśmy przekonani ,że będzie chłopczyk...a my tak bardzo chcieliśmy córeczkę...więc kolejne marzenie spełnione:)
Proszę powiedzcie mi czy codziennie czujecie takie same ruchy maluszków? Bo moja raz wariuję a na drugi dzień ....bardzo delikatnie i już poprostu wariuje
Jaki wózek polecacie? Zastanawiam się nad firmą Adamex lub Bebetto tylko nie wiem dokładnie jaki model:( i lepiej 3w1 czy 2w1 i osobno dokupić jakiś porządny fotelik?
AJrin, Aliskaa, tanith, Sassy lubią tę wiadomość
-
Edwarda myślę, że jasmina pisząc "Agusia się wypisze" miała na myśli "wyżali"
chociaż mogę się mylić
W każdym razie ja tez nie miałam na myśli, żeby nie pisać o problemach z facetami - przecież to też się ściśle wiąże z tym jak się czujemy, jak przeżywamy ciążę itd. Ciśnienie mi skacze przez podejście takich delikwentów do swoich kobiet i tak delikatnych tematów. A każda niech pisze co jej leży na wątrobie, od tego tu jesteśmy. Przecież jak kogoś takie wpisy męczą czy irytują to może ich nie czytać czy na nie nie reagować, zacząć inny temat
Aksamitna trzymaj się biedna:( Rany ile Ty musisz przejść, podziwiam Cię. Oby szybko przeszło:*
-
Totoro wrote:Edwarda myślę, że jasmina pisząc "Agusia się wypisze" miała na myśli "wyżali"
chociaż mogę się mylić
W każdym razie ja tez nie miałam na myśli, żeby nie pisać o problemach z facetami - przecież to też się ściśle wiąże z tym jak się czujemy, jak przeżywamy ciążę itd. Ciśnienie mi skacze przez podejście takich delikwentów do swoich kobiet i tak delikatnych tematów. A każda niech pisze co jej leży na wątrobie, od tego tu jesteśmy. Przecież jak kogoś takie wpisy męczą czy irytują to może ich nie czytać czy na nie nie reagować, zacząć inny temat
Aksamitna trzymaj się biedna:( Rany ile Ty musisz przejść, podziwiam Cię. Oby szybko przeszło:*AJrin lubi tę wiadomość
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
jasmina6 wrote:Dokładnie. Ja nie reaguje. Powiedziałam raz co sądzę i wystarczy.
No i luzik, nie ma się co denerwowaćA chłopa na pień jak mu się jego kobieta w ciąży nie podobaxD Sama się nie zapłodniłaxD
Albo odciąć mu dostęp do mass mediów - może za dużo o Lewandowskiej się naczytałWiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2017, 15:50
edwarda20, Katy lubią tę wiadomość
-
Totoro wrote:Edwarda myślę, że jasmina pisząc "Agusia się wypisze" miała na myśli "wyżali"
chociaż mogę się mylić
No tak, brzmi to logiczniej ;p Nie wiem jak Wy, ale ja jestem na etapie braku pracy mozgu, nie mogę sie skupic na niczym, ciezko mi przychodzi myslenie, a pamieć dobra jak u ryby...
-
edwarda20 wrote:No tak, brzmi to logiczniej ;p Nie wiem jak Wy, ale ja jestem na etapie braku pracy mozgu, nie mogę sie skupic na niczym, ciezko mi przychodzi myslenie, a pamieć dobra jak u ryby...
Ja już dawno powiedziałam, że mi się mózg zlasowało ile myślenie jeszcze jeszcze, tak pamięci ZERO.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2017, 15:54
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Kinga. wrote:Teraz ja ponarzekam. Czy którąś z was boli biust (efekt reakcji na gwałtowną zmianę temperatury lub ogólnie zimno?) Bo ja już wymiękam. Cycki muszę ubierać jak na syberię, a i tak nie zawsze wystarcza. Doszło do tego że już nawet kupiłam te ogrzewacze żelowe do rąk i przed wyjściem wkładam sobie w biustonosz, bo inaczej wyję z bólu i robię się conajmniej „nieprzyjemna” dla otoczenia, prawda jest taka, że ból jest tak śliny, że nie panuję nad swoimi emocjami i jak ktoś mnie zdenerwuje w tym momencie nawet drobnostką, to boję się własnej reakcji, bo mogę zrobić krzywdę.... W poprzedniej ciąży też bolało, ale wystarczyło pomasować biust i było ok, a teraz to nie działa i nie bardzo wiem jak funkcjonować w zimie...
Ja tak miałam jakoś we wrześniu-październiku. O rany, bolało bardzo. Też musiałam się grubo ubierać, bo było nie do wytrzymania. Najgorzej czułam sutki, ale całe też bolały. Teraz mi przeszło i ogólnie w ogóle nie bolą.
-
Mój mózg to papka serio ja mam nawiekszy problem z pamiecia i gubieniem rzeczy.
W tej ciąży zgubiłam już dowód, karte magnetyczna do pracy, klucze, i tysiące innych rzeczy o których zapomniałam albo jeszcze nie odkryłam, iż je zgubiłam
Serio źle z tą pamięcią i myśleniem do tego 3 miesiace temu sie przeprowadziliśmy i nadal nie wiem gdzie co mam kilka kartonów nadal nie rozpakowanych bo nie mam weny na rozpakowywanie. -
Ja od 3 tyg mam problem z koncentracja i pamięcią
tak jak wcześniej przeczytałam jeden rozdział książki za drugim tak teraz muszę wracać zeby sobie przypomnieć. Jak czytam książkę na temat ciąży to muszę robic notatki bo dużo mi umyka. Myślałam, ze to ze mną cos nie tak, ale jak Wy tez macie problem to jestem spokojniejsza
ostatnio mężowi opowiadałam pewna sytuacje z wielkim śmiechem na twarzy a on do mnie, ze juz 3 raz mu to mowię, a ja kompletnie tego nie pamiętałam
Co do piersi to mi urosły, pokazały sie zielone żyłki, ale bolec mnie nie bolą. Czytałam ze niektóre dziewczyny juz miały siare z sutków, ale u mnie nic sie nie dzieje. Nie wiem czy to normalne czy dopiero pózniej mi przyjdzie bo jest jeszcze za wcześnie. Ja za to mam na dłoniach i dekolcie naczyniaki pajaczkowate. Przestraszyłam sie bo akurat zaczęły mi wychodzić w tym momencie co córka szwagierki miała bostonke, ale w bostonce zupełnie inaczej to wyglada. Gin mowil mi, ze po ciąży to znika, a teraz nic nie mogę z tym robic wiec muszę czekac, a mam ich coraz więcej -
Mój mąż nawet zapytał gina przy jednej wizycie czy problemy z pamięcią to cos normalnego w ciążyxD Miałam ja zapytać, ale - zgadnijcie...xD A llekarz powiedział, że po prostu myślę o czym innym skupiam się na sobie, na ciąży, stąd takie rozkojarzeniexD
Też po kilka razy cos mężowi opowiadam, swoją drogąxD Albo pytam o cos po kilka razy i zapominam co mi odpowiedział. Za którymś razem mówię - "Ja wiem, że pytałam o to już chyba 5 razy, ale ja dalej nie pamiętam co mi odpowiedziałeś"xD Mąż ze mnie leje, a mnie na jego miejscu to by chyba juz szlag trafiłxD Zawsze jak mi się pyta o coś dwa razy to warczę, że mnie za pierwszym nie słuchał...xD
grzanewino, Katy, Andzia123 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjasmina6 wrote:Dziewczyny a ja mam dość! Ile razy można komuś coś radzić, np. focha?! Zaczynam się zastanawiać czy to nie pisanie by zwrócić uwagę i zrobić pięć stron wątku. Rozumiem dzielenie się problemami w ciąży ale porady w związku to już przesada. Nie zwracajmy uwagi. Nie odpisujemy. Agusia sie wypisze i będzie po problemie.
ja tez olewam niektóre posty i lecę dalej, czasem jak to czytam to żal mi kobiet, a innym razem żal mi tych biednych facetów ale trzymam gębę na kłódkę
Generalnie najbardziej lubie posty które coś wnoszą- dla przykladu takie pisze Kinga - o fotelikach, wózkach, wyprawce, bólach, promocjach itd.
Lubię też sensowną wymianę poglądów na tematy związane z macierzyństwem i ciąża
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2017, 18:02
MaGo lubi tę wiadomość
-
Tęskniąca wrote:Oli123, mam ten sam problem, mam trądzik nawet większy niż jak byłam nastolatką i tez zastanawiam się nad jakąś silniejsza kuracją po ciąży. Zastanawia mnie tylko czy można podczas karmienia piersią, czy jeszcze to trzeba odczekać?