Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Totoro wrote:
Czytałam kiedyś, że właśnie nie wszystkie ciężarne mogą spać na wznak, bo może dojść do ucisniecia na zyle główną chyba i może dojść do zaslabniecia itp:/
Wlasnie tez czytalam o tym i dlatego zastanawiam sie,czy to moglo byc przyczyna. Troche mnie to przerazilo
Darika charakterna masz coreczke
nie daje sobie w kasze dmuchac
moja w koncu przestala bac sie reki,teraz jak przykladam to juz nie przestaje brykac 
Sylwia daj znac jak po wizycie
Dziewczyny ciesze sie,ze wszystko jest u Was ok,odzywajcie sie czesciej
-
O rany jak to? Współczuję i trzymam kciuki.Sylwiaa95 wrote:Jutro z rana na czczo klade sie do szpitala... w zwiazku z moja cukrzycą .. ale sie poplakalam w samochodzie

Acygan oj charakterna to będzie na pewno
. Chyba, że pójdzie w tatę to raczej spokojna i ugodowa (codziennie się o to modlę
).
Moja wcześniej jak przykładalam rękę do brzucha to też nie chciała kopać. Ale tłumaczylam to sobie tym, że po prostu dotyk ją uspokaja
.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️


-
Sylwiaa95 będzie dobrze!
Moja mała przedwczoraj miała dzień lenia, a wczoraj to było istne szaleństwo, nie wiem kiedy ona spała
Wczoraj byłam na USG piersi, które musze robić ze względu na występujące w nich zwłóknienia. Na szczęście wszystko w porządku, ciąża ma wręcz na nie idealny wpływ, bo jedno zniknęło całkowicie, a drugie się nie powìększyło
Oby po karmieniu i to drugie się wchłonęło
-
Ja to nie wiem co znaczy dzień lenia, codziennie tak się Mały rozpycha i kopie że masakra
ale nie narzekam, uwielbiam czuć te ruchy i ostatnio dotarlo do mnie że będzie mi bardzo brakowało tych ruchów
07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku 

-
Ja wlasnie oprocz bezsennosci, nie moge za nic sie ulozyc. Na lewym boku od razu dretwieje (cale zycie spalam na prawym boku albo na brzuchu), na prawym boli mnie kregoslup, tylko na wznak mi wygodnie ale wiem ze tak nie jest zdrowo. A jak uda mi sie zasnac i przebudze sie w nocy na wznak to maluch zawsze bardzo kopie, tak jakby bylo mu niewygodnie czy cos, wtedy sie przekrecam i znowu nie moge zasnac- takie bledne kolo
A dzis dodatkowo, pijak nad nami wyl w nocy i juz nie zasnelam

-
Totoro wrote:I mialam nieprzyjemny incydent w nocy. Obudzilam sie nagle, jak wyrwana z jakiegos koszmary i doslownie przez pol minuty caly pokoj krecil mi sie w oczach, nie wiedzialam co sie dzieje, pierwszy raz w zyciu cos takiego mialam. No i wyladowalam nad kiblem, prawie zwymiotowalam. Czy to ze spalam na plecach moglo miec wplyw? Jakies niedotlenienie? W sumie to caly czas teraz mi jakos slabo

Czytałam kiedyś, że właśnie nie wszystkie ciężarne mogą spać na wznak, bo może dojść do ucisniecia na zyle główną chyba i może dojść do zaslabniecia itp:/[/QUOTE]
Coś podobnego miałam jak leżałam ze starszą córką (tylko bez wymiotów). U mnie to raczej był spadek cukru, bo za długo nic nie jadłam. -
nick nieaktualnyBrawo- szycie dla dziecka to ogromna frajda! Ja zaczelam szyc rok temu z tym ze i też uszylam cala wyprawke do lozeczka, mnostwo sukieneczek, dresikow itd. Fajna oszczednosc kasycasteam wrote:Hej dziewczyny!
Podczytuje Was ale jakos nic nie pisalam
w zwiazku z problemami rodzinnymi musialam moich rodzicow zaprosic do siebie do Holandii na kilka tygodni i tak sie nimi zajmuje 
Wczoraj mialam wizyte u poloznej, dzidzia jeszcze lezy normalnie. Daje czadu rano albo wieczorami. Wierci sie bardzo
Teraz juz wizyty co 3 tyg bede miec i za miesiac mam usg gdzie okresla wielkosc dziecka. Ostatnie usg mialam 2 mce temu ale wszystko w porzadku jest
brzuszek rosnie.
Postanowilam nauczyc sie szyc
wiec siedze i wybieram maszyne do szycia
)
Poza tym przestala mi sie podobac moja wyprawka do lozeczka
i stad chyba pomysl na szycie
)
A z ciuszkami przesadzilam! Moje dziecko bedzie przebierane z 5x dziennie zeby wszystko zdazyl zalozyc
Waga pokazuje 54, wiec wychodzi na to ze przytylam 8kg
Z tym ze moja babvia i mama to krawcowe wiec cos tam juz wiedzialam o szyciu. Jakby co pisz priv, moze cos podpowiem
Polecam Ci tez taka grupę na FB "Mamy szyją" 
Ja mialam wczoraj dzien zgagi... Wypilam 3 saszetki gastrotuss, spalam na siedzaco, mialam okropny bol za mostkiem jakby mi ktos wbijal gwozdzie. I tak sobie mysle czy gorsze byly wymioty z początku czy ta zgaga teraz
Acygan faktycznie to krecenie w glowie moze wynikac z tego ze spałaś na plecach. Takie same odczucia ma kobieta w trakcie KTG gdy kaza jej lezec na wznak - pojawia sie bezdech, krecenie w glowie, nudnosci... Cale szczescie mozna lezec tez na boku
Co do Pepco to zalezy na co traficie. W kazdej firmie zdarzaja sie buble i swietne ciuszki. Ja raczej kupuje wiekszosc spodni i bluzeczek z HM i Zary a bodziaki ze Smyka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2018, 11:34
casteam lubi tę wiadomość
-
Moja mała też mnie budzi kopniakami jak śpię na plecach. Ja przed ciąża (na początku zresztą też dopóki mogłam) uwielbiałam spanie na brzuchu. Boki mogly dla mnie nie istniec. Teraz pod brzuch podkładam dobie poduszkę bo takto mi ciąży jak śpię na boku.edwarda20 wrote:Ja wlasnie oprocz bezsennosci, nie moge za nic sie ulozyc. Na lewym boku od razu dretwieje (cale zycie spalam na prawym boku albo na brzuchu), na prawym boli mnie kregoslup, tylko na wznak mi wygodnie ale wiem ze tak nie jest zdrowo. A jak uda mi sie zasnac i przebudze sie w nocy na wznak to maluch zawsze bardzo kopie, tak jakby bylo mu niewygodnie czy cos, wtedy sie przekrecam i znowu nie moge zasnac- takie bledne kolo
A dzis dodatkowo, pijak nad nami wyl w nocy i juz nie zasnelam 
Ja dzisiaj też się obudziłam w nocy bo zgaga mnie męczyła i jakiś czas nie mogłam zasnąć. Posiedziałam trochę i w miarę przeszło. A pomyśleć, że kiedyś nie miałam pojęcia co to znaczy zgaga...29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️


-
Ale szczerze to wolę ta zgage, mdłości, nawet wymioty - bo wiemy, że to są normalne objawy ciąży. Niż te plecy, z którymi miałam problemy w grudniu
.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️


-
118/201/144. W tym ze na czczo wyjezdzajac z domu mialam 87, glukometr roznicy o 4j od krwi z zyly a tam 118 :o i od kilku tyg mierze cukier i nie mam wykroczeń... ale lekarz tak zdecydował

Najgorzej ze musze dzis na zakupy jechac, bo koszule do szpitala dopiero w pon mi przyjdą
ani ciapków ani nic
-
Ja mam spor.couszkow dla starszaka teraz ze smyka i h&m dla mnie jakos maja podobna. Lepsza i grupsza bawelna jest w c&a. Swego czasu jak jeszcze byl mother care w Polsce na likwidacji kupilismy mase couszkow do 74 o super nam sie sprawdzaly az żal, ze już wycofali.
Teraz do zlobka kupuje spodnie i bluzki z pepco szukam tych 100 % bawelna rozmiarowke maja zaniżona ale bluzki bluzy i spodnie do zlobka sa ok. Wiadomo spieraja się i troche farbuja ale i tak Igi w.żłobku uczy sie malowac sam jeść sam wiec 3 razy dziennie jest przebierany i plamy sa od wszystkiego, wiec nie jest mi tak żal bo kosztują grosze mam do pepco 800 metrów wiec często jak coś brakuje to kupuje tam.
Super jakos ma next ale teraz to mi strasznie zal kasy bo wiem, ze zaraz bedzie w plamach. -
Ja większość ciuszków kupiłam używane, ale są w bardzo dobrym stanie. No i obie babcie szaleją z kupowaniem, pomimo tego że już kilka razy mówiłam stanowczo, że ciuszków mam mnóstwo. Ale gdzie tam, nie słuchają. Z wyprawki mam wózek, ciuszki, 2-3 opakowania pieluch, 2 koszule (chociaż zastanawiam się nad trzecią). No i czekam aż mi przyślą paczkę z apteki. Na koniec miesiąca jak dobrze pójdzie, to będę zamawiać łóżeczko, materacyk, wanienkę i śpiworek do spania. I tak się zastanawiam, czy z rzeczy niezbędnych, to już będzie wszystko czy coś pominęłam? Tyle tego to człowiek już się gubi

A od kilku dni pojawiły mi się obrzęki- na dłoniach. Stopy i łydki raczej nie, chociaż może minimalnie mniej luzu w butach. Na dłoniach to też nie jest jakaś tragedia, tak na pierwszy rzut oka to może nie widać, ale musiałam zdjąć obrączkę i pierścionki bo nawet na mydło było już bardzo trudno zdjąć. No i takie dziwne uczucie, dyskomfort przy zginaniu palców. Do porodu jeszcze trochę zostało i trochę mnie to niepokoi.
-
Ja już dawno mam obrzęki nóg. Ponoć to normalnie jeśli nie są zbyt duże. Trzeba dużo pić, wtedy organizm gromadzi mniej wody na zapas. Dla pewności skonsultuj to z lekarzem.tanith wrote:Ja większość ciuszków kupiłam używane, ale są w bardzo dobrym stanie. No i obie babcie szaleją z kupowaniem, pomimo tego że już kilka razy mówiłam stanowczo, że ciuszków mam mnóstwo. Ale gdzie tam, nie słuchają. Z wyprawki mam wózek, ciuszki, 2-3 opakowania pieluch, 2 koszule (chociaż zastanawiam się nad trzecią). No i czekam aż mi przyślą paczkę z apteki. Na koniec miesiąca jak dobrze pójdzie, to będę zamawiać łóżeczko, materacyk, wanienkę i śpiworek do spania. I tak się zastanawiam, czy z rzeczy niezbędnych, to już będzie wszystko czy coś pominęłam? Tyle tego to człowiek już się gubi

A od kilku dni pojawiły mi się obrzęki- na dłoniach. Stopy i łydki raczej nie, chociaż może minimalnie mniej luzu w butach. Na dłoniach to też nie jest jakaś tragedia, tak na pierwszy rzut oka to może nie widać, ale musiałam zdjąć obrączkę i pierścionki bo nawet na mydło było już bardzo trudno zdjąć. No i takie dziwne uczucie, dyskomfort przy zginaniu palców. Do porodu jeszcze trochę zostało i trochę mnie to niepokoi.
-
Na czczo to faktycznie duzy Ci wyszedl i po godzinie tez. Napewno poobserwuja Cie tam pod tym katem i wypuszcza z zaleceniami do domuSylwiaa95 wrote:118/201/144. W tym ze na czczo wyjezdzajac z domu mialam 87, glukometr roznicy o 4j od krwi z zyly a tam 118 :o i od kilku tyg mierze cukier i nie mam wykroczeń... ale lekarz tak zdecydował

Najgorzej ze musze dzis na zakupy jechac, bo koszule do szpitala dopiero w pon mi przyjdą
ani ciapków ani nic 
nie martw sie na zapas














