Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak czytam i czytam i patrze że juz 700 stron napisałyśmym ale super
Jaki laktator polecacie? Planuje karmić piersią ale wiadomo przyda sie przy wyjazdach czy chociażby przy odciąganiu nadmiaru pokarmyStarania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna -
Sassy wrote:A ja po wyczekanym badaniu, Malutka waży 1750g, ułożona główkowo, wszystko u niej w porządku
Szyjka 3,1cm także jeszcze sobie posiedzi
Kolejna wizyta za miesiąc.
Torbe spakuję w marcu i zabiorę tylko co mam podane na stronie szpitala, czyli niewiele. Potem sprawdzę Wasze listy na spokojnie, może coś wpadnie mi w oko :p
Duża dziewczynka. Wreszcie się doczekałas i super, że wszystko dobrze
.
Sassy lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
W ostatnich dniach przechodze burze hormonalna, nie jestem juz wstanie wytrzymac sama ze soba. Od poczatku ciazy mialam raczej dobry humor, a teraz czuje jak bomba tyka mi w glowie przed kazdym kolejnym wybuchem. Rano otwieram oczy i wiem, ze mam zly humor. Nigdy nie klucilam sie z narzeczonym, a teraz przy kazdej okazji zloszcze sie na niego. Staram sie gryzc w jezyk ale poprostu nie potrafie... mam wybuchy zlosci, placzu i wszystkiego naraz. Nigdy nie bylam w takim stanie emocjonalnym... czy mi to kiedykolwiek przejdzie?
-
Makira wrote:Idę w ten sam dzień co Ty i widzę, że tydzień też ten sam
Chociaż teraz się zastanawiam, czy to nie za późno, bo już się zaczyna robić ciężko z tym brzuchem, no ale niestety za późno się ogarnęłam z tym pomysłem i taki termin wolny dopiero.
Ja pakować się do szpitala, prać i prasować też zacznę w marcu, bo teraz chcemy jeszcze odświeżyć ściany w mieszkaniu, więc nie ma co się spieszyć.
Moja fotograf mówiła, ze to troszkę późno, ale u nas nie było takiej możliwości aby zrobić wcześniej, ponieważ mój mąż pracuje zza granica i akurat wraca na koniec lutego. Muszę jeszcze pomyśleć jakie zdjęcia bym chciałamiałam się zastanowić, a cały czas myśle o wyprawce czy wszystko mam, co jeszcze trzeba kupić i zrobić
-
Ja ostatnio przeglądałam te dwa rozmiary i w sumie nie wiem dokładnie ile mam (celowałam w 5xbody długi rękaw, 5xpajac, 3-4x spodenki z takim szerszym paskiem plus czapeczki, skarpetki itp), ale niektóre 68 są wielkości 56 więc nie będę się tych rozmiarów kurczowo trzymać, ułożę od mniejszych do większych "na oko" i będziemy tak korzystać...
Paatka piękna fota! Ja generalnie wolę zwykłe, lifestylowe, takie codzienne sesje i taką będziemy mieć, najprawdopodobniej pod koniec lutego, ale te stylizowane też w ciąży wychodzą cudnie
A co do laktatora - na 99% lovi expert
Dziewczyny, tak z ciekawości - co Wam mówili na szkole rodzenia apropo jechania do porodu? po czym poznać, że to JUŻ? powiedziałam dzisiaj położnej na spotkaniu, o tym co nam powiedzieli i się kobitka złapała za głowę, że takie farmazony. Napiszę później co i jak, ale ciekawa jestem czy tylko u nas takie kwiatkiPaatka lubi tę wiadomość
-
Hej
Padam na ryj dzis...Hehe tyle mialam na glowie ze chyba zasne jak Aniolek
Edwarda -fajna z Ciebie babeczka,czuje ze w realnym swietnie zakumplowalybysmy sie.
Zobaczymy jutro...mam na 8:30 wizyte.
Rano dzieci wyszykuje do przedszkola i odstawie na 8 i musze pedzic w drugi koniec miasteczka.Pluje sobie w brode ze nie jezdze autem.
Z ciekawoscia przegladam sie Waszym listom wyprakowym i szpitalnym.
Hehe i czuje sie jak z kosmosu oderwana jakby ten temat mnie nie dotyczyl.Nic jeszcze nie ogarnelam,wciaz mysle ze jeszcze duzo czasu mam...ale chyba juz czas.
Patka wygladasz jak rasowa modelka;)slicznie i tak skromnie jednoczesnie co dodaje klasy.
Czas odpoczynku mija,biore sie za kapiele dzieci...a potem musze sie wydepilowac.Ogarniacie to jeszcze? Niby duzego brzuszka nie mam ale akrobacje z lusterkiem sa bajecznie smieszne w moim wykonaniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2018, 17:57
Paatka, edwarda20 lubią tę wiadomość
-
Pysia89 wrote:
Czas odpoczynku mija,biore sie za kapiele dzieci...a potem musze sie wydepilowac.Ogarniacie to jeszcze? Niby duzego brzuszka nie mam ale akrobacje z lusterkiem sa bajecznie smieszne w moim wykonaniu.
U mnie bez lusterka nie ma już opcji depilacji.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Nam w szkole rodzenia położna mówiła, ze jeśli odejdzie czop czyli duża galaretka zabarwiona krwią to znaczy ze się zaczęło. Potem, ze jak odejdą wody to jest wielka kałuża i jak ktoś zapytał a co jak odejdą akurat podczas prysznica albo jak siku będzie się robiło to położna powiedziała, ze poznamy po tym ze długo nam będą ciekły te wody i nie da rady ich powstrzymać. Tez ze jak są skurcze coraz częściej to znaczy ze już. Ogólnie z tymi wodami mówiła nam, ze jeśli są przezroczyste to mamy nie panikować tylko na spokojnie jeszcze dopasować różne rzeczy do torby, ogarnąć się i można jeszcze ciasto upiec bo to dopiero „początek” i z dzieckiem wszystko ok. Jeśli odejdą zielone wody to mamy jechać do szpitala tak jak stoimy czyli jak masz mokre gacie spodnie itd to nie przebierać się tylko łapać za torbę i jechać bo to znaczy ze coś jest nie tak z dzieckiem i trzeba szybko sprawdzić co się dzieje
-
ja dziś miałam zajęcia ze szkoły rodzenia, było o karmieniu piersią. temat spoko, jestem nastawiona na karmienie, ale kilka informacji które położna przekazała mi nie do końca podeszły/podobały się i chyba już wiem że się nie zastosuję w 100%
1. karmienie dziecka (noworodka) na leżąco, na śpiąco, spanie z dzieckiem... ja mam odmienne zdanie na ten temat, na 15 min można siąść nakarmić, odłożyć i pójść dalej spać. ale każdy robi jak uważa.
2. karmienie dziecka butelką powoduje u niego krzywe zęby- ja byłam karmiona butelką bo mama nie miała pokarmu i mam proste zęby i nie nosiłam aparatu.
3. nie dawanie smoczka całkiem bo zaburza odruch ssania piersi
4. nawet jak odciągamy pokarm bo musimy wyjść a dziecko zostaje z kimś innym, to karmimy zakraplając mleko na róg gazika który wkładamy dziecku do ust, a nie dajemy swojego mleka butelką
to tyle z tego co mi się nie podoba, wydaje się dziwne, może się nie znam, ale dzieci w rodzinie były, są i jakieś zdanie mogę mieć. -
Dziewczyny, jak często teraz macie wizyty? Ja do tej pory miałam co 4 tygodnie,a w podobno 3 trymestrze powinny być częstsze.
-
nick nieaktualnyU nas na zajęciach polozna powiedziała że jak opadnie czop to do urodzenia dziecka mogą minąć nawet dwa tygodnie. I to nie jest powód by odrazu jechać do szpitala, jak wody odejda i skurcze się zaczną to nie jechać odrazu pierworodne niech przyjadą jak skurcze będą co 10-7minut a te które rodzą kolejny raz to jak skurcze będą co 5min.
-
Ja miałam wizyty co 3 tyg, teraz co 2.
Jestem po wizycie u endo. Euthyrox zwiększony do 75. Po 4 tyg mam skontrolować. Jeśli będzie ok to po porodzie mam odstawić i po 6-8tyg zrobić komplet badań.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Barbarka89- pewnie troche podswiadomie stresujesz sie ze rozwiazanie tuz tuz i stad te nerwy,bo jak wiadomo niewiadomego najbardziej sie boimi
Moze sprobuj poranny spacer? Swieza dawka powietrza i troche ruchu potrafi nastroic pozytywnie.A potem taka mniam...kawa i gofrem hehe
Tez dzis zrabalam babeczke lekko mowiac bo chciala zrobic ze mna winna ich bledu ale hehe maz zadzwonil potem do niej i powiedzial jak tak mozna traktowac klientow itp ze ja w ciazy ze mnie tak zdenerwowala...i wiesz co? Zadzwonila ta babeczka z przeprosinami!!!az mi glupio bylo,obie stwierdzilismy ze hormony maja moc ;)ona w menopauzuie ja w ciazy
Edwarda kilka lat temu w 7 mc ciazy wlasnie kupowalismy mieszkanie.Oj byly emocjeJak dzis pamietam jak jechalam pociagiem tam i strasznie doczekac sie nie moglam.
Niestety dlugo nie pomieszkalismy a mieszkanie zostalo samotne.
Darika unormuje sie pewnie.Ja lykam 50 a Ostatnio wyniki byly calkiem calkiem bo 2,65.
Nigdy wczesniej nie mialam jazdy z tarczyca i licze ze po ciazy ten temat nie bedzie mnie dotyczyl.
A jak to U Ciebie wygladalo przed?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2018, 20:21
-
KaMiszka wrote:U nas na zajęciach polozna powiedziała że jak opadnie czop to do urodzenia dziecka mogą minąć nawet dwa tygodnie. I to nie jest powód by odrazu jechać do szpitala, jak wody odejda i skurcze się zaczną to nie jechać odrazu pierworodne niech przyjadą jak skurcze będą co 10-7minut a te które rodzą kolejny raz to jak skurcze będą co 5min.
Łatwo im mówić, nie wyobrażam sobie, że jak cokolwiek wyleci, czy czop, czy wody to będę grzecznie siedziała z zegarkiem w ręku i liczyła skurcze.12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok -
U mnie wizyty od początku co 3 tygodnie i tak zostało. Jak rozmawiałam z lekarzem, to powiedział, że nie będziemy zwiększać częstotliwości skoro wszystko jest ok.
Różnie lekarze robią w tej kwestii
Cały dzień dzisiaj chce mi się jeść.. non stop bym coś podgryzała. Właśnie mąż mi tosty robi. Naiwnie wierzę, że później już nic mi się jeść nie będzie chciało -
nick nieaktualny
-
Agusia_pia wrote:ja dziś miałam zajęcia ze szkoły rodzenia, było o karmieniu piersią. temat spoko, jestem nastawiona na karmienie, ale kilka informacji które położna przekazała mi nie do końca podeszły/podobały się i chyba już wiem że się nie zastosuję w 100%
1. karmienie dziecka (noworodka) na leżąco, na śpiąco, spanie z dzieckiem... ja mam odmienne zdanie na ten temat, na 15 min można siąść nakarmić, odłożyć i pójść dalej spać. ale każdy robi jak uważa.
2. karmienie dziecka butelką powoduje u niego krzywe zęby- ja byłam karmiona butelką bo mama nie miała pokarmu i mam proste zęby i nie nosiłam aparatu.
3. nie dawanie smoczka całkiem bo zaburza odruch ssania piersi
4. nawet jak odciągamy pokarm bo musimy wyjść a dziecko zostaje z kimś innym, to karmimy zakraplając mleko na róg gazika który wkładamy dziecku do ust, a nie dajemy swojego mleka butelką
to tyle z tego co mi się nie podoba, wydaje się dziwne, może się nie znam, ale dzieci w rodzinie były, są i jakieś zdanie mogę mieć.
Ad 2 Krzywych mleczaków nikt nie koryguje, dużo zależy od genetyki (u mnie się nie mieszczą i nachodzą na siebie i się krzywią. Ponoć butelka może powodować wadę zgryzu, ale to tylko jeden z czynników.
Ad 3 i 4 Butelka i smoczek może zaburzyć odruch ssania (nie musi). U mnie położne też odradzały smoczka/butelkę przez pierwsze 6-8 tyg (można karmić zestrzykawki, kieliszka itp). Sama dałam smoczek w 2-3 dobie (teoretycznie z tych niezaburzających ssania i było ok. Miałam epizod podawania mleka z enzymem z butelki (nuk i mom) i po nich nie chciała ciągnąć z piersi. Także szybko kupowałam avent i jak najszybciej ograniczałam karmienie z butelki. Jak miała ok 0,5 roku to piła z bidonu i w sumie nie poznała butelki. Ze smoczka zrezygnowała bardzo szybko. -
Pysia89 wrote:
Darika unormuje sie pewnie.Ja lykam 50 a Ostatnio wyniki byly calkiem calkiem bo 2,65.
Nigdy wczesniej nie mialam jazdy z tarczyca i licze ze po ciazy ten temat nie bedzie mnie dotyczyl.
A jak to U Ciebie wygladalo przed?
Ja do tej pory też brałam 50 i wyniki również były w porządku, nie przekraczały 3 (tak mi zalecila endo). Nawet w 21 tyg było 1,6. Teraz dopiero skoczylo pierwszy raz. A ogólnie przed ciąża też nie miałam problemów z tarczyca. Nawet w poprzedniej ciąży badalam i było ok. Dopiero w tej, w 5 tyg skoczylo, bo miałam pierwszy wynik prawie 5. Miałam robione Usg, wszystkie inne badania związane z tarczyca i wszystko wyszło ok, więc endo stwierdziła, że to ciąża spowodowała skok i że po porodzie powinno znów się unormowac dlatego jak tylko urodze mam odstawić euthyrox.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️