X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 15 lutego 2018, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga78 wrote:
    Chodzi mi o ten kokon gniazdo, w którym maluch czuje się bezpiecznie.
    Nie korzystałam. Dla mnie to mit z tym że w kokonie dziecko czuje się bezpiecznie. Ma trochę zmniejszoną powierzchnię, raczej z niego się nie stoczy, ale trzeba uważać by się nie przydusiło. Do mnie nie przemówił tak samo jak rożek czy becik. Córka była dzieckiem o dużych potrzebach i bezpieczeństwo dawała je tylko mama (ręce/chusta) w bujaczku np trochę oszukiwałam i np zostawiałam swoją koszulkę czy pieluchę, którą np jakiś czas nosiłam w staniku (chodzi o zapach mamy, mleka itp). Otulacze itp są pomocne przy bardzo silnych odruchach (lekko skrępowane dziecko nie wybudza się co 5s, ale nie powinno być za mocno (swoboda ruchu jest potrzebna żeby się prawidłowo rozwijało, więc nie należy z nimi przesadzać, tak samo jak z niedrapkami itp.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 15 lutego 2018, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga78 poczytaj: https://otulacz.pl/blog/2016/gniazdka-smierci-58596


    Co do otulacza to są np Tuliki wlasnie, gdzie dzieciaczek jest owiniety ale jednak moze ruszac rączkami i nozkami w srodku.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Sassy Autorytet
    Postów: 465 359

    Wysłany: 15 lutego 2018, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga78 wrote:
    Chodzi mi o ten kokon gniazdo, w którym maluch czuje się bezpiecznie.
    U mnie to była pierwsza rzecz na liście wyprawkowej :) Znajome również mi polecały ale nie ze wzgledu na "poczucie bezpieczeństwa" ale praktyczność. Zamierzam używać w łóżeczku o ile się sprawdzi, ale przede wszystkim na kanapie. Do tej pory mam w pamięci jak moja mama "zastawiała" moją siostrę poduszkami, aby ta nie sturlała się na podłogę :D dzięki takiemu kokonowi już jest ścianka. Wiadomo, opinie są różne, ale dla mnie rzecz świetna i na pewno spróbuję używać. Kupiłam największy z możliwych (większy niż gondola w wózku), także przez pierwsze 2 miesiące Mała będzie miała w nim duuużo miejsca. Taki mały bałabym się używać bo ścianki są za blisko dziecka. Zobaczymy. Najwyżej życie zweryfikuje i pójdzie w kąt. Za to nie kupuję żadnych ochraniaczy na łóżeczko, aby była lepsza cyrkulacja powietrza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2018, 22:53

    8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki <3
    n59yhdgewxvis8ih.png
  • Mirabelcia Autorytet
    Postów: 503 203

    Wysłany: 15 lutego 2018, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Mirabelcia to u nas w SR mowili zupelnie inaczej - ze nie zwracamy uwagi na kikut, normalnie myjemy, normalnie zakladamy pieluszke (chyba ze bardzo odstaje to pieluszke wywijamy), normalnie ubieramy.

    Ehh i bądź tu człowieku mądry :/ dodatkowo jako konieczny element podała nam nakładki na brodawki, najlepiej Medela.

    12.2014-Aniołek
    03.2017- początek leczenia w Invimed
    02.06.2017- 1 IUI :(
    Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
    Nasienie ok, drożność ok
  • Aga78 Autorytet
    Postów: 894 453

    Wysłany: 15 lutego 2018, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Aga78 poczytaj: https://otulacz.pl/blog/2016/gniazdka-smierci-58596


    Co do otulacza to są np Tuliki wlasnie, gdzie dzieciaczek jest owiniety ale jednak moze ruszac rączkami i nozkami w srodku.
    Jenak sobie daruję to gniazdo, nie będę ryzykować. Jakoś tak się napaliłam bo na youtubie dużo blogerek to zachwala jako hit wyprawkowy.

    14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
    11.05.2016-INF-I Transfer :(
    06.12.2016 - CRIO II Transfer
    04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
    3jvzi09kjtx66r5t.png
  • Halina90 Przyjaciółka
    Postów: 68 51

    Wysłany: 16 lutego 2018, 00:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam pytanie z innej beczki.
    Jak wygląda Wasz wynik badania grupy krwi?
    Większość osób z którymi rozmawiam ma wynik + nazwisko laboranta + pieczątka i podpis.

    Ja natomiast mam dwie osoby z laboratorium jako wykonujacego i weryfikujacego i przy tej drugiej jakiś numer upoważnienia czy coś takiego.
    Poniżej jest napisane że jest to podpis elektroniczny.

    Czy myślicie że coś takiego będzie honorowane?
    Zarówno ja jak i mój lekarz zwrocilismy tylko uwagę na brak pieczątki ale wiedziałam że mam wydruk, po odbiorze orginalu gdy okazało się to samo wkurzyłam się ale powiedzieli mi właśnie że są dwa nazwiska i to wystarczy.
    Czy ktoś tak ma?

  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 16 lutego 2018, 03:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysiczek mnie meczyl straszny kaszel az wymiotowalam o popuszczaniu nie wspomne :/
    Stosowalam naturalne sposoby jak syrop z cebuli faktycznie pomagał lekarz przeoisal syrop z babki lancetowatej i z prawoslazu.
    Oczywsicie stosowalam inhalacje plukanie gardła duzo oilam ciepłych herbat z sokiem malinowym imbirem.
    Niestety u mnie skończyło się na antybiotyku i sterydach bo ja już sie dusilam mialam temperature wymioty nic nie jadłam u mnie niestety wszystko od zapalenia zatok ropa az okiem mi wychodziła. Bujalam sie z zatokami prawie 2 miesiące no ale od 3 dni jest mega poprawa zostal lekki kaszel. Mam nadziej ze tobie sie uda wyjsc naturalnie.
    Jetszcze jadlam sporo czosnku codziennie 2 ząbki świeże.

    Totoro ale się uśmiałam :) dobra jestes ale fakt sama chyba sie przejade koszulki na lato to ekstra sprawa. Mam z h&m z poprzedniej ciąży i nawet teraz w nich spie jak piersi bolesne i duże bo fajnie podtrzymuja biust.

    Pysia89, Totoro lubią tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 16 lutego 2018, 05:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirabelcia wrote:
    Mieliśmy dzić pierwsze zajęcia w SR, jest bardzo sympatycznie :) Położna bardzo angażuje tatusiów. Mówiła dziś, że dopóki kikut pępowiny nie odpadnie żeby ubierać dziecko tylko w kaftanik i śpioszki, bo już wielokrotnie spotkała się z tym, że body odrywały ten kikut :/
    Ja się zastanawiam co trzeba robić by ten kikut oderwać, serio, pępowina to nie jest coś miękkiego i delikatnego, to gruby, a poźniej suchy kawał skóry ( mąż miał problem by ją przeciąć nożyczkami zaraz po, a co dopiero jak podeschnie..) Co do pielęgnacji, to normalnie codziennie przemywałam pępek gazikiem (pełna kąpiel była co 2-3 dni). Pieluchy wywijałam, bo jedynki były bardzo długo za duże (a żeby nie było wycieków muszą być dobrze dopasowane. Wielo na początek też miałam z wycięciem na kikut, by lepiej przylegały. Body były już w szpitalu, a kaftaniki/ sweterki zakładali na nie. Wiadomo, że maluchów z kikutem nikt nie wciska w „za małe ciuchy” tylko raczej zakłada się trochę luźniejsze, wygodne (bo łatwiej się je zakłada/ zdejmuje)

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 16 lutego 2018, 05:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sassy wrote:
    U mnie to była pierwsza rzecz na liście wyprawkowej :) Znajome również mi polecały ale nie ze wzgledu na "poczucie bezpieczeństwa" ale praktyczność. Zamierzam używać w łóżeczku o ile się sprawdzi, ale przede wszystkim na kanapie. Do tej pory mam w pamięci jak moja mama "zastawiała" moją siostrę poduszkami, aby ta nie sturlała się na podłogę :D dzięki takiemu kokonowi już jest ścianka. Wiadomo, opinie są różne, ale dla mnie rzecz świetna i na pewno spróbuję używać. Kupiłam największy z możliwych (większy niż gondola w wózku), także przez pierwsze 2 miesiące Mała będzie miała w nim duuużo miejsca. Taki mały bałabym się używać bo ścianki są za blisko dziecka. Zobaczymy. Najwyżej życie zweryfikuje i pójdzie w kąt. Za to nie kupuję żadnych ochraniaczy na łóżeczko, aby była lepsza cyrkulacja powietrza.
    Jeśli tylko masz możliość, to specjaliści najbardziej zalecają kładzenie dziecka na podłodze, a nie na kanapie (w sumie kanapa jest raczej odradzała do czasu gdy dziecko nie trzyma samodzielnie główki, a i później trzeba spr jak bardzo ugina się pod ciężarem dziecka i czy gdy uniesie ono główkę, będzie mogło ono swobodnie oddychać. Najbezpieczniej jest na podłodze (nie stoczy się, nie przydusi itp i ma dużo lepsze warunki do pracy niż na kanapie.. Ale jest parę syt. w których nie jest to jednak całkiem bezpieczne np niewiele starsze rodzeństwo, pies/kot itp, to wtedy dziecko na podłodze może być tylko pod pełnym nadzorem, , a jak trzeba wyjsc to trzeba dziecko przełożyć gdzieś wyżej. No i prawda jest taka ze dzieci z problemami gastrycznymi bardzo niechętnie leżą na twardych podłożach (szczególnie na brzuchu, bo ta pozycja wzmaga problemy związane z cofaniem pokarmu)

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 16 lutego 2018, 06:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Normalnie muszę się pochwalić. Wyprałam śpiworki dla dziewczyn i zamówiłam łóżeczko dostawne dla Noemi. Pasujący materac, kupię po wypłacie. Jak myślicie który będzie lepszy, bo zaczynam durnieć. Są (te pasujące do łôżeczka) o grubości 4 lub 5 cm z takich materiałów
    -Pianka
    -pianka wysokoutwardzalna
    - kokos/latex
    Najbardziej podoba mi się ostatni, ale jest nasączamy olejkami eterycznymi (w tym eukaliptusowym, a spotkałam się z tym ze nie jest zalecany dla noworodków/niemowląt. Do tego, jak to z produktami naturalnymi jest większe ryzyko alergii (latex jest silnym alergenem, z olejkami też nigdy nie wiadomo....) Chyba pianka wysokoutwardzalna jest najbardziej uniwersalna i powinna dać radę. Jakiej grubości macie materace do tych pierwszych łóżeczek, kołysek itp.

    Jeśli wybiorę piankę, to lepiej taki wodoodporny, oddychający z rozprowadzeniem wilgoci, czy zwykły, a pôźniej kupować wodoodporne, ale oddychające prześcieradełka?
    Zakładam, że będzie w nim dość długo spała (starsza córka do tej pory by się w nim mieściła, więc raczej zależy mi na dobrym materacu. Łóżeczko ma drewniany spód (a nie z płyty) z dużymi otworami, więc to już jako tako zapewnia dobrą cyrkulację

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Rzodkiewka Przyjaciółka
    Postów: 100 234

    Wysłany: 16 lutego 2018, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa wrote:
    ale tu dzisiaj cicho... nikt nie wizytuje?

    No ja się pochwalę, że dzisiaj się wizytowałam i moj klocuszek waży już 2700 gram i zapowiada się być dużym mężczyzną po tacie :) Tak sobie Was dziewczyny podczytuję cały czas. Ja w poniedziałek zaczynam 36tc i zastanawiam się kiedy to zlecialo :) Jedyne co mnie troche smuci, to to ze ginekolog mi wczoraj powiedziałam zebym szykowala sie na co najmniej 4 kg bobasa, a tu zadnych szans na jakikolwiek wcześniejszy porod, bo szyjka dluga i zamknieta skurcze na ktg nie wychodza, wiec sie troche podlamalam, bo jak dla mnie to moglabym urodzic nawet i za dwa tygodnie...

    Mirabelcia, Sassy, acygan, gondi, Katy, tanith, Aliskaa lubią tę wiadomość


  • Mirabelcia Autorytet
    Postów: 503 203

    Wysłany: 16 lutego 2018, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga. wrote:
    Normalnie muszę się pochwalić. Wyprałam śpiworki dla dziewczyn i zamówiłam łóżeczko dostawne dla Noemi. Pasujący materac, kupię po wypłacie. Jak myślicie który będzie lepszy, bo zaczynam durnieć. Są (te pasujące do łôżeczka) o grubości 4 lub 5 cm z takich materiałów
    -Pianka
    -pianka wysokoutwardzalna
    - kokos/latex
    Najbardziej podoba mi się ostatni, ale jest nasączamy olejkami eterycznymi (w tym eukaliptusowym, a spotkałam się z tym ze nie jest zalecany dla noworodków/niemowląt. Do tego, jak to z produktami naturalnymi jest większe ryzyko alergii (latex jest silnym alergenem, z olejkami też nigdy nie wiadomo....) Chyba pianka wysokoutwardzalna jest najbardziej uniwersalna i powinna dać radę. Jakiej grubości macie materace do tych pierwszych łóżeczek, kołysek itp.

    Jeśli wybiorę piankę, to lepiej taki wodoodporny, oddychający z rozprowadzeniem wilgoci, czy zwykły, a pôźniej kupować wodoodporne, ale oddychające prześcieradełka?
    Zakładam, że będzie w nim dość długo spała (starsza córka do tej pory by się w nim mieściła, więc raczej zależy mi na dobrym materacu. Łóżeczko ma drewniany spód (a nie z płyty) z dużymi otworami, więc to już jako tako zapewnia dobrą cyrkulację

    Z doświadczenia nie wiem, ale z rozmowy ze sprzedawca, że przy szczebelkowym spodzie lateks może "wyłazić" tymi przerwami, bo jest dosyć miękki.
    Doradził nam kokos-pianka-kokos, ponoć kokos reguluje wilgotność, na to mam nieprzemakalne, oddychające prześcieradełko.
    Grubość jakieś 11 cm.

    12.2014-Aniołek
    03.2017- początek leczenia w Invimed
    02.06.2017- 1 IUI :(
    Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
    Nasienie ok, drożność ok
  • Pysia89 Autorytet
    Postów: 504 301

    Wysłany: 16 lutego 2018, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AJrin -rety to Cie dopadlo na serio okropnie!!!! Kurcze blade wspolczuje ale piszesz ze jest juz lepiej no oby do konca juz bylo.Stwierdzam ze kaszel w ciazy jest najgorszy dla mnie:/

    Widzicie chwalilam sie ze zadnych ciazowych dolegliwosci nie mam no to przyplatal sie paskudny wirus.

    Ten styrop z cebuli mezulek wczoraj o 23 mi kroil:) Zloty chlopak ;)
    Pije imbir z miodem i cytryna i jak do poniedzialku nie bedzie lepiej wbijam do lekarza w szarancze zarazkow przychodnianych;/

    Rzidkiewieczko - jaki duzy Bobasek :*gratuluje.Widzisz Ty sie martwisz ze duze a ja zupelnie odwrotnie.
    Uprawiasz jakis sport?albo cwiczysz moze na pilce?

    Buziaki Laseczki

  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 16 lutego 2018, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, ze to co się dzieje na innych wątkach a szczególnie na jednym to przechodzi ludzkie pojęcie. Laski dopiero wchodzą w 2 trymestr. A codziennie sa awantury a to o karmienie piersią (padły słowa ze jak ktos decyduje sie na dziecko i nie kp to po co w ogóle miec dziecko :o), ze z dzieckiem trzeba spac bo inaczej jesteś zla matka, byla awantura o post i religie, o podawanie dzieciom słodyczy a wczoraj, uwaga jedna niunia pochwalila sie ze wypila szklankę piwa :o Brak mi słów na głupotę tych dziewczyn :/ Dobrze, ze u nas nie ma czegos takiego bo juz dawno by mnie tu nie bylo...

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 16 lutego 2018, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga my kupiliśmy materac Fiki miki vera, jest cały piankowy :) ma 11 cm grubości. O kokosach i grykach naczytalam się sporo negatywów - odnośnie utrzymania ich w czystości i zalęgania się robaków itd O.o

    Edwarda niezłe jaja, dziewczynom hormony buzują... XD ja z kolei marcowki podczytuję, a tam same odchodzące czopy, rozwarcia no i już trójeczka maluchów na świecie :O

    Rzodkiewka lubi tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • kaszelkowa Autorytet
    Postów: 327 281

    Wysłany: 16 lutego 2018, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Powiem Wam, ze to co się dzieje na innych wątkach a szczególnie na jednym to przechodzi ludzkie pojęcie. Laski dopiero wchodzą w 2 trymestr. A codziennie sa awantury a to o karmienie piersią (padły słowa ze jak ktos decyduje sie na dziecko i nie kp to po co w ogóle miec dziecko :o), ze z dzieckiem trzeba spac bo inaczej jesteś zla matka, byla awantura o post i religie, o podawanie dzieciom słodyczy a wczoraj, uwaga jedna niunia pochwalila sie ze wypila szklankę piwa :o Brak mi słów na głupotę tych dziewczyn :/ Dobrze, ze u nas nie ma czegos takiego bo juz dawno by mnie tu nie bylo...

    ja dlatego nie wchodzę na żadne inne wątki :P wystarczą mi cyrki, które czasem dzieją się u mnie na IG albo FB... masakra jakaś.
    W ogóle pracując "w necie" zauważyłam, że z jednej strony wszyscy wiedzą i trąbią o tym, że każde dziecko i każda sytuacja są inne, wszyscy są tacy super nowocześni i świadomi, ALE gdy przychodzi do wyrażania opinii to kobitki lubią robić to tak jakby zjadły wszystkie rozumy świata i poznały jakieś prawdy uniwersalne o życiu, człowieku, noworodku i macierzyństwie mając potomostwo sztuk jeden ;) A przecież nawet położne, lekarze, fizjoterapeuci i psycholodzy mają baaaardzo różne podejście do różnych spraw (chociażby kikut o którym pisałyście, a to wierzchołek góry lodowej), no ale instamamy wiedzą najlepiej i basta ;D

    rozwala mnie to, tak samo jak fakt, że jakoś mocno straciliśmy umiejętność pozytywnej, takiej konstruktywnej krytyki i komunikacji w ogóle- łatwiej komuś brzydko mówiąc przysrać albo wbić szpilę bez powodu, ot tak żeby sobie humor poprawić niż zamknąć buzię albo napisać coś konstruktywnego..

    Totoro- właśnie wczoraj jak myłam gary to się zastanawiałam kto u nas na wątku się pierwszy pochwalił, że już po! :D to tak niedługo!

    edwarda20, Totoro lubią tę wiadomość

    mjvy9vvjacooymry.png
  • Rzodkiewka Przyjaciółka
    Postów: 100 234

    Wysłany: 16 lutego 2018, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysia89 wrote:
    AJrin -rety to Cie dopadlo na serio okropnie!!!! Kurcze blade wspolczuje ale piszesz ze jest juz lepiej no oby do konca juz bylo.Stwierdzam ze kaszel w ciazy jest najgorszy dla mnie:/

    Widzicie chwalilam sie ze zadnych ciazowych dolegliwosci nie mam no to przyplatal sie paskudny wirus.

    Ten styrop z cebuli mezulek wczoraj o 23 mi kroil:) Zloty chlopak ;)
    Pije imbir z miodem i cytryna i jak do poniedzialku nie bedzie lepiej wbijam do lekarza w szarancze

    Rzidkiewieczko - jaki duzy Bobasek :*gratuluje.Widzisz Ty sie martwisz ze duze a ja zupelnie odwrotnie.
    Uprawiasz jakis sport?albo cwiczysz moze na pilce?

    Kochana,nie uprawiam zadnego sportu, ale ruchu to mam czasami az duzo, bo jestem mama 2,5latki z "malym"ADHD, ktora ostro daje mi popalic, a dodatkowo jestem teraz na zwolnieniu wiec zajmuje sie calym domem, takze mycie i szorowanoe ostre lazienki mam juz za sobą :) i mycie schodow na kolanach tez juz przerobilam :)) Jedynie mam zakaz mycia okien wiec to juz należy do meza :) Ale powiem Ci ze z ta pilka to dobry pomysl, chyba zabiore corci i zaczne cwiczyc na niej :)) Niestety myślałam ze drugie dzieciatko bedzie chcialo szybciej pojawic sie na swiecie, a tu zonk bo corcia tez byla tydzien po terminie urodzona i tez mala nie byla bo wazyla 3900, a na samo wspomnienie jej porodu to płakać mi sie chce i dlatego juz panikuje jak pomysle ze maly ma wazyc 4kg albo i więcej :(((


  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 16 lutego 2018, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej, my dziś po śniadaniu na słodko :) tosty z miodem i kakao :) mm pycha :)

    mi wczoraj przyszedł pokrowiec na nosidełko do wózka, pasuje idealnie, i za 100 zł mam w sumie nowy fotelik a nie za 300 zł :) bo jak pisałam wózek mamy od szwagierki i nie kupujemy nowego.

    edwarda20 no to niezłe cyrki się dzieją na innych wątkach, dobrze że u nas jest spokojnie :) ale widać każdy inny, ja nie lubię nikomu narzucać własnego zdania, ani nikogo krytykować.
    Piszecie o tych kokonach/gniazdach/otulaczach. ja osobiście tego nie kupuję, będę mieć becik, łóżeczko, kołyskę na pierwsze 2 mc dla małego i myślę że wystarczy :) ale każdy kupuje dla swojego maleństwa co uważa i nie mi to oceniać. pamiętajmy, zadowolona mama zadowolone dziecko. a jeżeli okaże się jakiś zakup niesprawdzony, zawsze można sprzedać ;)

    co do materaca sama nie wiem jaki wybrać właśnie, waham się nad tym z kokosem. kupiłam już ceratkę na materac pod prześcieradło.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2018, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzodkiewka wrote:
    No ja się pochwalę, że dzisiaj się wizytowałam i moj klocuszek waży już 2700 gram i zapowiada się być dużym mężczyzną po tacie :) Tak sobie Was dziewczyny podczytuję cały czas. Ja w poniedziałek zaczynam 36tc i zastanawiam się kiedy to zlecialo :) Jedyne co mnie troche smuci, to to ze ginekolog mi wczoraj powiedziałam zebym szykowala sie na co najmniej 4 kg bobasa, a tu zadnych szans na jakikolwiek wcześniejszy porod, bo szyjka dluga i zamknieta skurcze na ktg nie wychodza, wiec sie troche podlamalam, bo jak dla mnie to moglabym urodzic nawet i za dwa tygodnie...
    Witaj w klubie :) w 33tc waga 2500 i szyjka dluga, twarda i zamknieta, brak skurczy, twardnien itd. :) Boje sie powtorki z corka ze ta szyjka sie wcale nie otworzy i zrobia mi znowu cesarke bo terminie...

  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 16 lutego 2018, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzodkiewka wrote:
    No ja się pochwalę, że dzisiaj się wizytowałam i moj klocuszek waży już 2700 gram i zapowiada się być dużym mężczyzną po tacie :) Tak sobie Was dziewczyny podczytuję cały czas. Ja w poniedziałek zaczynam 36tc i zastanawiam się kiedy to zlecialo :) Jedyne co mnie troche smuci, to to ze ginekolog mi wczoraj powiedziałam zebym szykowala sie na co najmniej 4 kg bobasa, a tu zadnych szans na jakikolwiek wcześniejszy porod, bo szyjka dluga i zamknieta skurcze na ktg nie wychodza, wiec sie troche podlamalam, bo jak dla mnie to moglabym urodzic nawet i za dwa tygodnie...

    no to kochana będzie duży chłopak :) ja mam za tydzień wizytę w pon 26.02 i pewnie też będzie miał ponad 2 kg a będzie 33 tc. więc urodzi się koło 4 kg! heh, przeraża mnie to ale dam radę ;)

    Rzodkiewka lubi tę wiadomość

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
‹‹ 725 726 727 728 729 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ