X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 21 lutego 2018, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    casteam wrote:
    A tu moja lista do szpitala :)

    Lista do szpitala:

    dokumenty (paszport,karta ubezpieczeniowa,uznanie dziecka,odpis aktu małżeńskiego,karta przebiegu ciąży)
    książka lub czasopisma do czytania
    telefon komórkowy i ładowarka
    pieniądze
    cukierki lub napój orzeźwiający (Dextro)
    ulubiona muzyka
    aparat fotograficzny lub kamera video
    fotelik samochodowy dla noworodka
    torba z rzeczami dla mamy * i noworodka**

    Dla mamy *:

    2 koszule nocne bawełniane
    szlafrok
    skarpetki
    kapcie
    majtki bawełniane
    przybory toaletowe i kosmetyki
    2 staniki do karmienia piersią
    wkładki laktacyjne
    odzież na wyjście

    Dla noworodka**:

    2 bawełniane czapeczki
    2 body rozmiar 56 i 60 cm
    1 pajacyk
    1 kaftanik i spodenki
    skarpetki
    sweterek lub bawełniana kurteczka
    kocyk

    Do szpitala nie trzeba brać: podpasek, kosmetyków, pieluszek, ręczników ani rzeczy z pakietu porodowego. Każda sala porodowa w szpitalach w Holandii jest komfortowo wyposażona. W czasie pobytu na sali porodowej otrzymacie herbatę lub kawę i ewentualnie posiłek. Jeśli poród odbył się bez komplikacji po dwóch godzinach będziecie wypisani do domu nie zależnie która godzina.

    Moja kolezanka rodzila w styczniu. O 19 urodzila a o polnocy byla juz w domu z małą :)
    Także moja torba chyba nie będzie duża :D
    zazdroszcze że rodzisz w Holandii a nie w PL :)

    mhsvi09k63nasq33.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 21 lutego 2018, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sassy wrote:
    Gosiczek, ja torbę pakuję dopiero w marcu. Nie chce wywoływać wilka z lasu :D Ale uwaga, na przyszły tydzień zaplanowałam już pranie, jest moc!

    Ale Wasze rady co do pakowania są faktycznie dobre z tym, że ja na 100% zmieszczę się do jednej małej torby. Biorę tylko rzeczy, które są na krótkiej liście ze szpitala. A są tam głównie rzeczy dla mnie :D Dla malucha jedynie maść, chusteczki i pieluszki oraz ubranie na wyjście (którego nie biorę ze sobą, bo skąd mam wiedzieć jaki rozmiar, chłopak mi dowiezie). Więc jakby nie patrzeć to dziecko mogłabym spakować w jednorazową reklamówkę :D W sensie rzeczy dla niego hahahah. Jedzenia też nie biorę, bo w stresie nie jem nic + nie mam pojęcia na co będę miała ochotę. Nie jem słodyczy, ciastek ani wafli ryżowych, więc wątpię że mi się nagle odmieni. Chyba, że macie jeszcze jakieś inne pomysły na jedzenie to chętnie się dowiem, może coś mnie zainspiruje :D

    Też macie taki problem ze spaniem? Już było dobrze i znowu się z tym borykam. Chodzę spać po północy, zasypiam po 2:00 i budzę się między 5:30 a 7:00. Oczywiście nie ma mowy żebym już potem zasnęła. Potem cały dzień chodzę jak zombie.
    Ja na twoim miejscu bym coś wzięła do jedzenia. Przez całą akcję nic nie tknęłam (zjadłam snikersa, to był jedyny posiłek tego dnia i to na siłę trochę, bo na widok i zapach jedzenia robiło mi się niedobrze. Na salę trafiłam między 22-23. Zeszła adrenalina i byłam bardzo głodna. Dobrze ze położna zapytała i zorganizowała mi kolację (wcześniejsze zapasy wyjadł mąż, bo też dużo nie brałam. On sobie spakował 2 jabłka... Na obiad nie poszedł, bo był potrzebny na miejscu ;)) Kawiarnie po 22 pozamykane itp. Z tego co się prientuję teraz w pl raczej jest catering i po godzinach posiłków raczej nic nie dostaniesz.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 21 lutego 2018, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja nie mogę narzekać na jedzenie z Pierworodnym serio. Obiad był naprawdę smaczny zupa i 2 danie zawsze deser. Jedynie co to ja nie mogę jeść kurczaka więc czasem 2 danie odpadało. Na śniadania było pieczywo 3 kromki masło i zawsze serek albo zółty ser i plaster na prawdę spoko wędliny do tego pomidor albo ogórek. Herbata też była. Dawali sztućce ale miałam też swoje jeśli chciałam zjeść coś domowego albo kanapkę pomiędzy.
    Rano też zawsze jakiś owoc dawali jabłko albo banana, czasem brzoskwinia.
    Nie było tragedii wiadomo smakowo to bar mleczny ale w miarę domowe smaki.
    Teraz będę w innym szpitalu więc jestem ciekawa.

    oli123 lubi tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5665

    Wysłany: 21 lutego 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bylam tez niedawno w szpitalu i sztucce itp dawali za kazdym razem xd A na sniadania i kolacje to tak jak piszecie, 3 kromki, mini kostka masla, jakas szynka i ewentualnie cwiartka pomidora...A obiady to jakas porazka :/ Do kazdej zupy nawalone selera (bardzo go nie lubie), a do drugiego dania marchewki jak dla krolika..Wiadomo tego co najtansze nie zaluja..Gdyby nie chlopak to tez bym ciagle glodna byla ;/

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 21 lutego 2018, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas o zadnym pomidorku czy owocach nie było mowy, herbata jedynie gorzka, a jak nie masz kubka to peszek....nie dostaniesz nic, raz zabrakło mi wody do picia w nocy, poniewaz mialam zakaz chodzenia także nie moglam wyjsc sobie kupic a byl zakas odwiedzin w powodu grypy i nikt nie mogl przyniesc.. Poprosiłam więc w nocy pielegniarke o wodę i powiedziala z niestety nie ma, przeczekalam noc a rano zadzwonilam po meza ktory cudem w ogole zostal wpuszczony na oddzial zeby mi wode przyniesc

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 11:33

    mhsvi09k63nasq33.png
  • sylvia94 Ekspertka
    Postów: 238 95

    Wysłany: 21 lutego 2018, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pewnie coś wezmę do przekąszenia ale w razie dużego napadu głodu niedaleko jest tesco 24h więc mąż najwyżej podskoczy.
    Czekam niecierpliwie na wizytę u gin. łapie mnie znowu chyba jakaś infekcja. Zwłaszcza po kąpieli strasznie mnie piecze i nie pomaga zmiana środków do mycia. Dobrze że w domu mam jakieś resztki maści z poprzedniej infekcji to po kąpieli się smaruje ale nie jestem pewna czy to na pewno infekcja czy nie jakieś podrażnienie np. od częstych wizyt w ubikacji.

    W ogóle wszyscy twierdzą że mi brzuch opadł, dotej pory myślałam że wszystkim się wydaje ale wczoraj pod prysnzicem w sumie sama stwierdziłam że jest już dość nisko, mam nadzieję że z szyjką wszystko w porządku bo do tej pory była 44mm bez żadnych oznak skracania się.

    m3sx3e3kjs2lipyv.png
  • Pysia89 Autorytet
    Postów: 504 301

    Wysłany: 21 lutego 2018, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patka -pieknie wygladaja.mozesz podac mi namiary na nie? ;)

    Co do jedzenia to tutaj bylam z dziecmi dwa razy w szpitalu i za kazdym razem jedzenie bylo spoko az za duzo.Na poczatku wybieralo sie wszystko a potem to faktycznie bylo.

    Hehe Wy juz prawie wszystkie spakowane a ja wczoraj znalazlam dopiero torbe i jest jakas paskudna ze chyba musze zaopatrzyc sie w nowa :/
    Jakie duze macie te swoje torby?
    Takie na 50 cm dlugie to chyba w porzadku bylaby juz? :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 11:57

  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 21 lutego 2018, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylvia94 wrote:

    W ogóle wszyscy twierdzą że mi brzuch opadł, dotej pory myślałam że wszystkim się wydaje ale wczoraj pod prysnzicem w sumie sama stwierdziłam że jest już dość nisko, mam nadzieję że z szyjką wszystko w porządku bo do tej pory była 44mm bez żadnych oznak skracania się.
    Mi ostatnio mama też powiedziała że brzuch jakoś inaczej wygląda i że chyba jest niżej. Tyle że u mnie ten brzuch nie za duży i aż tak tego nie widać :p

    sylvia94 lubi tę wiadomość

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • Gosiczek Autorytet
    Postów: 1255 397

    Wysłany: 21 lutego 2018, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do jedzenia to nie pakuje zbyt dużo. Do cc należy sie zgłosić dzień wcześniej i już wieczorem jeść nie można więc ew. jakies jabłko czy cos słodkiego wezme. Na nastepny dzień cc potem doba w sali pooperacyjnej gdzie dokarmianie kroplówką. Dopiero po tej dobie można coś zjeść(pod warunkiem że gazy odejda) u mnie na początek rozkrecali żołądek herbatką, później troszeczke zupki no ale to było 6 lat temu. Pamietam że mąż mi przywoził kisiel w słoiku i chrupki kukurydziane:-) Co do wyprawki dorzucilabym koniecznie Bepanthen na sutki, osłonki na sutki i laktator bo przy nawale pokarmu będziecie chciały choć troche odciągnąć pokarmu. Zwłaszcza po nocy i uwierzcie mi że nie ma czasu czekać aż mąż dowiezie bo boli jak cholera. To samo dotyczy osłonek na piersi. Jak traficie na małego żarłoka to na 100% sie przydadzą

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 12:02

    oli123 lubi tę wiadomość

    Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 21 lutego 2018, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysia89 wrote:
    Patka -pieknie wygladaja.mozesz podac mi namiary na nie? ;)


    Kupowane tutaj: http://allegro.pl/polki-chmurki-zestaw-3x-polka-chmurka-i6646167794.html
    Tyle, że miesiąc temu były po 119zł, a teraz widzę, że sprzedający podniósł cenę, aż o 40zł w górę :O

    Pysia89 lubi tę wiadomość

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Makira Autorytet
    Postów: 359 253

    Wysłany: 21 lutego 2018, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tym jedzeniem to faktycznie jest masakra, tłumaczą się brakiem budżetu, choć spleśniały chleb to na pewno ich nie tłumaczy...
    Jest taka strona na face jedzenie w szpitalach czy jakoś tak, można tam podejrzeć jak wyglądają posiłki, okropne :P
    Jedynie na Polnej w Poznaniu polecają i zachwalają jedzenie, ale tam to jest nowoczesna kuchnia, tworzona przez dietetyków i szefów kuchni, więc jednak się da :)

    gg646iye46nicebi.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 21 lutego 2018, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zawsze robiłam w zwykłym kubeczku ale teraz zeby nie bylo to kupie jalowy. Nawet zapytałam w labie czy przelewają jak sie nie ma ich- na szczęście nie :)

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 21 lutego 2018, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o naczyniach do szpitala nawet nie pomyślałam, trzeba spakować

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • MaGo Autorytet
    Postów: 447 322

    Wysłany: 21 lutego 2018, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysia89 wrote:
    Hej

    Bardzo czesto ma sie bezobjawowe lub prawie bez bakterie w moczu.
    Niestety tak obstawialam Edwarda:/ Ale pewnie cos dostaniesz na to,nie martw sie Slonko :*
    Gratuluje jeszcze udanej wizyty.

    P.S jakie macie poleczki nad lozeczkami albo komodami?
    Chmurki,zwykle czy jeszcze jakies inne?

    Dobrego dnia Laseczki
    Ja też nic nie przyczepiam, nie wieszam na łóżeczkiem, w sensie żadnych półek itp, bo to jest moim zdaniem niebezpieczne. Na szkole też nam odradzali, nie daj Boże coś z półki spadnie na maleństwo lub jeszcze gorzej półeczka :O
    U mnie będą tylko naklejki na tej ścianie, a półki przenoszę w inne miejsce ;)

    Sassy lubi tę wiadomość

    Marcel <3<3
    3jvzi09ke9hkk4qh.png
  • MaGo Autorytet
    Postów: 447 322

    Wysłany: 21 lutego 2018, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Kupowane tutaj: http://allegro.pl/polki-chmurki-zestaw-3x-polka-chmurka-i6646167794.html
    Tyle, że miesiąc temu były po 119zł, a teraz widzę, że sprzedający podniósł cenę, aż o 40zł w górę :O
    A ja kupiłam identyczne w Netto :D
    Mała półka 15zł (kupiłam dwie), duża 26zł :D i jaka oszczędność, a też miałam już te z Alle... dodane do koszyka :)

    Marcel <3<3
    3jvzi09ke9hkk4qh.png
  • Sassy Autorytet
    Postów: 465 359

    Wysłany: 21 lutego 2018, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie muszę brać żadnych sztućców, już pytałam o to położne. Jedzenie też raczej znam, bo moja rodzina pracuje w tej placówce, więc menu nie stanowi zagadki :D Najwyżej wleci kebab... Nie no nie zrobie tego, ze względu na zapach, ale jakby co to mi doniosą jakieś bułki. Dalej myślę co by tu spakować. Może chrupki kukurydziane? Bo pewnie na chipsy będa patrzeć spod byka, że jak to chce karmić, a je taki syf :p

    Nie kupuję laktatora ani osłonek, więc nie zabiorę tego ze sobą. Może jestem nainwna i utrudniam sobie życie, ale skoro moja mama i babcie karmiły bez takich cudów techniki, to i ja dam radę, choćby skały srały :D Bardzo zależy mi na tym, aby podczas porodu i pierwszych dni życia dziecka wszystko było jak najprościej się da. Taki minimalizm. Poród bez znieczulenia (szpital i tak nie oferuje), zero gadżetów (nie mam nawet smoczka), jak najmniejsza ilość rzeczy i ludzi wokół. To są tylko takie marzenia, ale myślę, że warto jakieś mieć, nawet gdyby miało się skończyć całkowicie inaczej czyli np. cesarką i odciąganiem pokarmu lub mm.

    8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki <3
    n59yhdgewxvis8ih.png
  • sylvia94 Ekspertka
    Postów: 238 95

    Wysłany: 21 lutego 2018, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie mam laktatora ani osłonek. Będę kombinować jak będzie potrzebne. Smoczka też na szkole rodzenia mówili, żeby do 4 tygodnia nie dawac bo zaburza odruch ssania, no chyba że trafi się nam dziecko z bardzo dużym odruchem ssania i nie będzie chciało odstąpić od piersi to wtedy można się ratować smoczkiem.

    Sassy lubi tę wiadomość

    m3sx3e3kjs2lipyv.png
  • kaszelkowa Autorytet
    Postów: 327 281

    Wysłany: 21 lutego 2018, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oli123 straszne historie z tym jedzeniem, ech żenada jak i na czym oszczędzają..

    Paatka piękne półeczki, też widziałam takie chmurki chyba w lamps&co i się nad nimi zastanawialiśmy, ale stanie na prostych półkach z IKEA, już się nie mogę doczekać soboty, jedziemy po fotel do karmienia i ostatnie pierdoły do pokoiku :D

    A pakowanie.. ja się chyba spakuję na 3 części - oddzielnie torbę na czas porodu, później w drugiej dwie oddzielne mini torby, jedna dla mnie, jedna dla małego, a w domu zostawię naszykowane jakieś dodatkowe drobiazgi i ubrania dla mnie i małego na wyjście ze szpitala, tak żeby mąż się łatwo połapał. W ogóle koleżanka podpowiedziała, że fajnie jest te rzeczy naszykować, ale do spakowania do torby dać facetowi - dzięki temu wie co gdzie jest i później bez problemu się w tym odnajdzie - mojemu się ten pomysł spodobał i tak zrobimy :D

    wczoraj w końcu usiadłam i napisałam plan porodu - jedna rzecz z głowy, wydrukowany jest już w segregatorze z dokumentami :)

    No i mąż wrócił, sprawdziło się - jak śpię solo, to przesypiam cała noc z 1-2 przerwami na siuśki, a ja ten się zacznie wiercić i chrapać to nie ma zmiłuj, budze się co chwilę - dzisiaj pobudka o 3, ale Kajtek też się tak słodko wiercił, że oboje mieliśmy z tego niezłą radochę :D

    mjvy9vvjacooymry.png
  • Sassy Autorytet
    Postów: 465 359

    Wysłany: 21 lutego 2018, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaszelkowa, widzisz jak to jest, ja znowu nie śpię za dobrze, bo bez mojego nie umiem zasnąć. Zawsze się wtulę, bo zasypiam pierwsza, a on coś czyta. I takim sposobem źle śpię od prawie 3 miesięcy, bo tyle go nie ma. Ale już niedługo wraca mój książę haha. Tak strasznie się cieszę, bo juz prawie zapomniałam jak wygląda :o Chyba padnie jak mnie zobaczy z takim brzuchem. Tyle go ominęło. Wyjechał jak jeszcze nie mógł wyczuć ruchów, a teraz co zobaczy? Istny taniec brzucha i fale dunaju. Będzie śmiesznie :D

    darika, Halina90 lubią tę wiadomość

    8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki <3
    n59yhdgewxvis8ih.png
  • Mirabelcia Autorytet
    Postów: 503 203

    Wysłany: 21 lutego 2018, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas wczoraj w SR położna radziła zabrać po 2 kanapki dla siebie i partnera, na czas porodu jakieś landrynki. I tak jak pisze Kaszelkowa, dobrze żeby mąż był przy pakowaniu torby.
    Ja spakowałam dopiero podkłady, kosmetyki, koszule i kapcie i już nie mam miejsca, chyba też rozdziele na 3 torby żeby później dowieźć. Wychodzić mam zamiar w tym w czym pojadę, chyba, że wody mnie zaleją :)

    Jakiś czas temu chyba Katy pytała o takie ruchy dziecka jak trzepotanie, macie tak jeszcze? Ja czasami tak mam i jeszcze jakby mała się przestraszyła i wzdrygnęła.

    12.2014-Aniołek
    03.2017- początek leczenia w Invimed
    02.06.2017- 1 IUI :(
    Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
    Nasienie ok, drożność ok
‹‹ 743 744 745 746 747 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 mitów na temat premenopauzy, które warto wiedzieć mając 40 lat lub więcej

Premenopauza (perimenopauza) to nie tylko wciąż temat tabu, ale również etap życia kobiety, który często owiany jest mitami i nieporozumieniami. W rzeczywistości jest to naturalny okres przejściowy, który poprzedza menopauzę, a jego zrozumienie może zaoszczędzić Ci wiele stresu, lęku i znacząco wpłynąć na jakość życia i zdrowie hormonalne. Wraz z ekspertami zebraliśmy dla Ciebie 10 najpowszechniejszych mitów dotyczących premenopauzy i menopauzy, opierając się na najbardziej wiarygodnych i aktualnych danych naukowych.  

CZYTAJ WIĘCEJ