Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Darika zazdroscic, że wiesz juz co Cię czeka. Tez bym chciala. Nie lubie zyc w takim zawieszeniu
Tez mam jutro wizyte.
Mago ja sobie znowu podtrzymuje łono jak chodze bo mnie kluje i pobolewa.
Tanith puchniesz?
Moj wózek wciąz bardzo mi sie podoba, jest malutki i zgrabniutki, nie moge sie doczekac jak bede z nim popitalac ;pWiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2018, 20:15
MaGo lubi tę wiadomość
-
Edwarda20 też bywa, że idąc właśnie trzymam się między nogami czuję wciąż ciągnięcie z lewej strony w pochwie. Może to wygląda dziwnie, ale jest jakby lżej jak ścisnę. Powiem Wam, że mam wrażenie, że synek już waży 4kg, a gin w poniedziałek dopiero
Jeszcze czułam się jako tako, a od tygodnia czuję większy ciężar i nie daje radymordęgą dla mnie było zejście dzisiaj z pierwszego piętra do auta żeby pojechać na wyniki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2018, 20:22
Marcel❤
-
Tak Edwarda puchnę. Mam palce jak serdelki juz po przebudzeniu, wręcz czasem bolą przy zginaniu. Stopy są najgorsze- już naprawdę na siłę wciskam kozaczki, o zapięciu ich na łydce to nawet nie wspomnę. Ale nie mam obrzęków typu- wałek przy kostkach, kostek nie widac. To jest tak jakby dłonie, stopy i łydki robiły się coraz większe.
Za tydzień ide na ostatnią wizytę, sprawdzimy co z tym moim ciśnieniem (ostatnio bylo 146/103) i może powie że już wlazła w kanał.
Pomimo cholernego strachu już bym chyba chciała urodzić, żeby wiedzieć że z małą jest ok. Od wczoraj czuje sie lepiej, mam więcej energii i posprzątałam całe mieszkanie. -
Co do płaczu, to też mnie łapie o głupoty, ale to typowo hormonalne, bo po chwili się z tego śmieje.
Ale jeśli chodzi o czucie, to prócz tego, że mi ciężko wykonywać różne czynności, budze się zlana potem i czasami łapie mnie zgaga, to czuje się lepiej niż we wcześniejszych etapach ciąży. Skurczy brak, brzuch miękki, nic nie boli. Może też spokojniejsza jestem, bo ciąża donoszona. Chyba szoku doznam jak teraz zacznę już rodzić, mimo, że do terminu tylko 2 tygodnie.
Moje badania krwi i moczu mnie zaskoczyły, ale pozytywnie bo wszystko w normie, lepiej niż przed ciążą zwykle było, bo tak to zawsze jakieś odchyły od normy miałam. Za tydzień ostatnia wizyta, zobaczymy co lekarz powie, ale nadal w głowie mam obawy, że będzie trzeba wywoływać, patrząc na mój obecny stan.
-
nick nieaktualny
-
tanith wrote:Tak Edwarda puchnę. Mam palce jak serdelki juz po przebudzeniu, wręcz czasem bolą przy zginaniu. Stopy są najgorsze- już naprawdę na siłę wciskam kozaczki, o zapięciu ich na łydce to nawet nie wspomnę. Ale nie mam obrzęków typu- wałek przy kostkach, kostek nie widac. To jest tak jakby dłonie, stopy i łydki robiły się coraz większe.
Za tydzień ide na ostatnią wizytę, sprawdzimy co z tym moim ciśnieniem (ostatnio bylo 146/103) i może powie że już wlazła w kanał.
Pomimo cholernego strachu już bym chyba chciała urodzić, żeby wiedzieć że z małą jest ok. Od wczoraj czuje sie lepiej, mam więcej energii i posprzątałam całe mieszkanie.
Spore cisnienie mialas + puchniecie. Mocz masz ok? Lekarz nie podejrzewa zatrucia?
-
nick nieaktualny
-
W moczu troche białka, jeszcze nie tragedia, ale sam fakt że było, to do obserwacji. Doktor sie zdziwil, bo wczesniej wsztstko super i ksiazko i dlatego kazal przyjsc do kontroli za 2 tyg ( czyli teraz wypada to 26tego). A ze mala ladnie rosnie, przyspieszyla z terminem wg. Usg to pewnie podejrzewa ze zdaze urodzic zanim cos sie zacznie dziac. I z tego powodu ja tez juz chyba chcialabym rodzic.
-
A od poczatku ciazy cisnienie trzymalo sie na poziomie 128/94 - 135/96.
Zobaczymy w przyszly poniedzialek, jakby sie cos dzialo typu bole glowy, duszności to wiem ze jade na IP dla bezpieczenstwa. Na razie odpukac w porzadku, staram sie duzo pic, mala rusza sie normalnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2018, 21:55
-
nick nieaktualnyNoo u mnie sie zaczely problemy na tym samym etapie co u Ciebie, niestety dopegyt do domu, potem ktg co 3x w tygodniu az wszystko było idealnie a przy kttoryms ktg 180/120 cisnienie ktorego nie czulam, kroplowka z magnezu... i na szczescie ustabilizowanie cisnienie, po 5 dniach indukcja bo juz organizm na leki przestawal reagowac...
-
A my dzis 3xS plus ananas ciekawe mialam czekać do świąt a jakoś tak wyszło
Sassy lubi tę wiadomość
-
Czy ktoś jest w stanie doradzić...
Dziś całe popołudnie mam bardzo silny ból głowy. Do tej pory ciąża nie dawała mi jakoś w kość więc dolegliwości były znośne. Od rana też czułam się dobrze. Nie wiem może przesadziłam ze schylaniem się, bo troche porzadkowalam komodę.
Oczywiście ciśnienie mierzyłam i jest super, puls też.
Jeśli nie przejdzie co przeciwbolowego jest dozwolone? 35t3d -
Halina90 wrote:Czy ktoś jest w stanie doradzić...
Dziś całe popołudnie mam bardzo silny ból głowy. Do tej pory ciąża nie dawała mi jakoś w kość więc dolegliwości były znośne. Od rana też czułam się dobrze. Nie wiem może przesadziłam ze schylaniem się, bo troche porzadkowalam komodę.
Oczywiście ciśnienie mierzyłam i jest super, puls też.
Jeśli nie przejdzie co przeciwbolowego jest dozwolone? 35t3dlek na wszystko w ciąży
Miałam pozwolenie na max 2 tabl/dzien
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2018, 23:06
Halina90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej my wczoraj byliśmy na wizycie. Mały wazy 2930 gr wszystko z nim dobrze i póki co na poród sie nie zanosi
Z mężem za to ciche dni bez żadnego powodu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2018, 07:36
justysbp, Sassy, yvonneSW lubią tę wiadomość
-
Ciri22 trzymam kciuki!
Ja dzisiaj miałam okropną noc. Zgaga męczyła do 3, co chwila wstawalam po mleko i drzemalam na siedząco. Nawet teraz po wodzie mnie zaczyna palić.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
darika wrote:Ciri22 trzymam kciuki!
Ja dzisiaj miałam okropną noc. Zgaga męczyła do 3, co chwila wstawalam po mleko i drzemalam na siedząco. Nawet teraz po wodzie mnie zaczyna palić.
Po wodzie tez???Wspolczuje
Cala ciaze ani razu nie mialam zgagi. Zreszta przed ciaza tez.
darika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDobija mnie to ze moge lezec na patologii ciazy a nawet nie mam glupiej zgagi, skurcze sie wyciszyly, krocze nie boli, moge biegać, skakac, stac na jednej nodze, ubrac sie nez problemu, buty zawiazac. Noo zero dolegliwości... A oni moga mnie na patologie polozyc... Nic tylko sie zaplakac. I corke 2 letnia w domu zostawic na nie wiadomo jak długo.