Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnysimon86 wrote:Aliskaa chodziło mi o badanie przezierności karkowej, to obowiązkowe usg między 11 a 13 tyg ciąży! ja jak pójdę tego 08.09 to chyba będę jeszcze za wcześnie żeby to zrobić....
-
darika wrote:Na usg podobno zaczyna być coś widać od bety powyżej 1000. Więc to pewnie kwestia kilku dni
Oby było tak, jak piszeszKolejna wizyta 01.09. TRZYMAJCIE KCIUKI, by było widać już naszą fasolę
justysbp lubi tę wiadomość
-
Ja chodzę na wszystkie badania, wizyty itp na NFZ i mam już skierowanie wystawione i na to USG 11-14 tyg i na połówkowe, w tym tygodniu idę na badania krew+mocz, za tydzień wizyta u gina i omówienie wyników.. robiliśmy już jedno USG w 6 tyg, było widać serducho
Do kompletu mam niedoczynność tarczycy i hashimoto, ale tutaj też leczę się na fundusz - najpierw chodziłam do endo prywatnie, badania krwi robiłam na skierowanie od internisty lub gina, czekałam chyba rok na wizytę na NFZ u mojej endo, ale jak już jestem jej pacjentką w przychodni, to bez problemu umawiam się na kolejne wizyty.
Wychodzę z założenia, że i tak płacę niebotyczną kasę na ZUS (mam własną dg więc płacę dosłownie i co miesiąc to odczuwam niemal fizycznie), swoimi składkami pokrywam badania i leczenie bezdomnych, zbieranych z ulicy zapitych w trupa żuli, wszelkiej patologii, bezrobotnych i innych osób, które nie płacą więc wolę wydać ekstra pieniądze na siebie lub malucha niż na prywatne badania, skoro w ramach NFZ mi się to w sumie należy.
-
Dziewczyny czy macie tak lub slyszalyscie, że ktoras tak miala?
Jestem głodna, ale mam takie mdłości, że od jedzenia mnie odrzuca. Przez głód jestem tak słaba, że ledwo ide (np do toalety czy kuchni - nie pracuje juz), mam wrazenie ze wali mi serce i ciezko mi sie oddycha. Jak zjem cos na sile to ciut przychodza sily ale wciaz mi niedobrze (jeszcze nie wymiotowalam). Dzis np nie moglam wstac z lozka, ledwo co to zrobilam o 9 i poszlam do kuchni po euthyrox. Bylam tak glodna, przy okazji tak mnie mdlilo ale wiedzialam ze cos musze zjesc. Zjadłam banana z kromka chleba ledwo co. Wciaz mi bylo slabo. Dopiero jak zjadlam garsc suszonej zurawiny zrobilo mi sie ciut lepiej. Zastanawiam sie czy to nie jakies niedocukrzenie czy cos. Jem malo, rzadko bo nie moge przez mdlosci. Od slodkiego mnie totalnie odrzuca. Martwią mnie najbardziej objawy ze strony serca i oddychania...
-
Ja dzisiaj się zapisywałam na usg prenatalne i mam termin na 20.09. Mi się udało na NFZ, ale tylko dlatego, że mam sprytnego lekarza i wpisał mi na skierowaniu, że brak uwidocznienia kości nosowej, mimo że tak nie jest
Ogólnie chodzi o to, że żeby zrobili za darmo to musi być podany konkretny powód lub zagrożenie. A jak pytałam o cene poza NFZ to usłyszałam 300zł...
-
edwarda20 wrote:Dziewczyny czy macie tak lub slyszalyscie, że ktoras tak miala?
Jestem głodna, ale mam takie mdłości, że od jedzenia mnie odrzuca. Przez głód jestem tak słaba, że ledwo ide (np do toalety czy kuchni - nie pracuje juz), mam wrazenie ze wali mi serce i ciezko mi sie oddycha. Jak zjem cos na sile to ciut przychodza sily ale wciaz mi niedobrze (jeszcze nie wymiotowalam). Dzis np nie moglam wstac z lozka, ledwo co to zrobilam o 9 i poszlam do kuchni po euthyrox. Bylam tak glodna, przy okazji tak mnie mdlilo ale wiedzialam ze cos musze zjesc. Zjadłam banana z kromka chleba ledwo co. Wciaz mi bylo slabo. Dopiero jak zjadlam garsc suszonej zurawiny zrobilo mi sie ciut lepiej. Zastanawiam sie czy to nie jakies niedocukrzenie czy cos. Jem malo, rzadko bo nie moge przez mdlosci. Od slodkiego mnie totalnie odrzuca. Martwią mnie najbardziej objawy ze strony serca i oddychania...
Skontaktuj się może z lekarzem, nawet pierwszego kontaktu, bo się wykończysz. Może będzie jakiś sposób na te nudności, albo dadzą Ci kroplówkę, bo nie dasz rady tak funkcjonować. Myśl też o dziecku. -
acygan wrote:Skontaktuj się może z lekarzem, nawet pierwszego kontaktu, bo się wykończysz. Może będzie jakiś sposób na te nudności, albo dadzą Ci kroplówkę, bo nie dasz rady tak funkcjonować. Myśl też o dziecku.
Idę w srodę do gina i endokrynologa to oczywiscie powiem. Ale te moje objawy nie wydają mi się normalne, dlatego mialam nadzieje ze moze ktoras ma podobnie lub slyszala o czym takim.
-
hm mój lekarz mówił, że na fundusz każdy ma gwarantowane 3 USG - 11-14 tyg, później połówkowe 20-22 tydz i potem jakoś pod koniec ciąży, nie pamiętam dokładnie kiedy. Dodatkowe w miarę potrzeb i indywidualnych przypadków, ale w ramach ubezpieczenia te 3 to gwarant i już.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2017, 14:37
-
W internecie też widzę informacje, że prenatalne za darmo tylko w określonych sytuacjach. Jak dzwoniłam dziś się zarejestrować to w każdym razie padło pytanie jaki jest powód wpisany na skierowaniu, że ma być w ramach NFZ... także nie wiem bo sama kieruję się tym co mówi mi lekarz.
-
nick nieaktualnyPrzedstawiam wam moją kruszynkę,jest pęcherzyk z woreczkiem żółtkowym,zarodka jeszcze nie widać,ale lekarz teierdzi,że wszystko w porządku.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bf73df095d76.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2017, 08:32
Magdzia85F, MaGo, darika, Agusia_pia, justysbp lubią tę wiadomość
-
Edwarda mam identycznie. A te bóle w klatce to prawdopodobnie nerwobóle. Mam identyczne jazdy z mdłościami, jadłowstrętem, ogólnym wyczerpaniem i brakiem energii. Dodatkowo mój mąż nie ma prawa przy mnie jeść obiadu. Ssie mnie w żołądku ale nie jestem w stanie nic jeść. Staram sie chociaz pic zeby sie nie odwodnic, bo nie mam zamiaru w szpitalu wyladowac. Jak juz cos wcisne w siebie to banan, jablko albo... kluski slaskie. Reszty pożywienia nienawidzę- normalnie to uwielbiam jeść. Lekarza poinformowalam i powiedział, że siedze w domu to powinnam.spać duzo i odpoczywac bo mdlosci sa dobre, dla dzidziusia, i da sie to przetrwać. Ja chodze prywatnie, ale moj lekarz ma umowę czy coś z nfz i prenatalne na nfz idę-tak mi powiedzial. Do szputala.bielańskiego
-
darika wrote:Ja robiłam tak : 2x beta dla potwierdzenia ciąży, tsh, progesteron, toxoplazmoza (IMG, igg), cmv (IMG, igg), morfologia, aptt, glukoza, odczyn coombsa, mocz, HIV, HCV, hbs, wr. I za te badania zapłaciłam około 300zl. Nie pamiętam ile dokładnie bo nie brałam rachunków. Oprócz tego we wrześniu będę musiała jeszcze zrobić jeszcze raz tsh, ft4, atpo, atg. Za to nie wiem ile zapłacę ale będę musiała zrobić ponieważ miałam podwyższone tsh mimo że usg tarczycy nie pokazało żadnych nieprawidłowości...
Aaaaa to ja nie liczę bety i badań do endo. Tsh, ft3, ft4 i ATPO chodzę do endo (oczywiściw prywatnie) bo 2 miesiące przed zajściem miałam tsh 3.6 więc podwyższone. Teraz spada powolutku, a bety robiłam 3 i za same bety popłynęło już ponad 120zł, a jeszcze ten pakiet w poniedziałek idę zrobićWiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2017, 07:38
Marcel❤
-
Asiula27 wrote:Edwarda mam identycznie. A te bóle w klatce to prawdopodobnie nerwobóle. Mam identyczne jazdy z mdłościami, jadłowstrętem, ogólnym wyczerpaniem i brakiem energii. Dodatkowo mój mąż nie ma prawa przy mnie jeść obiadu. Ssie mnie w żołądku ale nie jestem w stanie nic jeść. Staram sie chociaz pic zeby sie nie odwodnic, bo nie mam zamiaru w szpitalu wyladowac. Jak juz cos wcisne w siebie to banan, jablko albo... kluski slaskie. Reszty pożywienia nienawidzę- normalnie to uwielbiam jeść. Lekarza poinformowalam i powiedział, że siedze w domu to powinnam.spać duzo i odpoczywac bo mdlosci sa dobre, dla dzidziusia, i da sie to przetrwać. Ja chodze prywatnie, ale moj lekarz ma umowę czy coś z nfz i prenatalne na nfz idę-tak mi powiedzial. Do szputala.bielańskiego
ja z mdłościami miałam podobnie, teraz trochę odpuściły, chociaż rano ciężko było zjeść śniadanie, jednak się zmuszam. mimo iż mało jem, brzuch jakiś duży, wzdęty?
mnie też od słodkiego odrzuciło, może leżeć obok i nie robi na mnie wrażenia. wczoraj w aucie było ciężko ale jakoś po rosole przeszło. -
Z tego co się orientuję, po pierwszej ciąży, badania prenatalne (USG genetyczne i test pappa) są refundowane jedynie w szczególnych przypadkach i dla kobiet po 35 roku życia. Ja za komplet płaciłam 400zl. W tej ciąży też idę prywatnie.
A tak w ogóle, to dzień dobry! -
Dziewczyny a czy u was też zmieniać a się pora dnia kiedy łapią was mdłości? Mnie na początku lapaly głównie rano, potem rano było w miarę ok ale od południa do wieczora nie do wytrzymania. Od niedzieli wieczory nie są takie złe, natomiast do południa mnie muli. W ogóle mam wrażenie że imbir mi trochę pomógł i dzięki niemu (albo czemuś innemu) mdłości stały się po prostu znosne. Nadal mam kluche w gardle i takie mulenie w żołądku ale juz zmniejszyl się odruch wymiotny. Ale to może być kilka dni spokoju i zaraz mogą z potworem wrócić.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Asiula27 wrote:Edwarda mam identycznie. A te bóle w klatce to prawdopodobnie nerwobóle. Mam identyczne jazdy z mdłościami, jadłowstrętem, ogólnym wyczerpaniem i brakiem energii. Dodatkowo mój mąż nie ma prawa przy mnie jeść obiadu. Ssie mnie w żołądku ale nie jestem w stanie nic jeść. Staram sie chociaz pic zeby sie nie odwodnic, bo nie mam zamiaru w szpitalu wyladowac. Jak juz cos wcisne w siebie to banan, jablko albo... kluski slaskie. Reszty pożywienia nienawidzę- normalnie to uwielbiam jeść. Lekarza poinformowalam i powiedział, że siedze w domu to powinnam.spać duzo i odpoczywac bo mdlosci sa dobre, dla dzidziusia, i da sie to przetrwać. Ja chodze prywatnie, ale moj lekarz ma umowę czy coś z nfz i prenatalne na nfz idę-tak mi powiedzial. Do szputala.bielańskiego
Poszlam wczoraj do lekarza podpytac co moge z tym zrobic. Zmierzył mi ciśnienie (ok 16.30) i mialam 105/65 czyli bardzo niskie. Ze prawdopodobnie takie samopoczucie, oprocz mdlosci to przez cisnienie. Podobno im nizsze cisnienie tym serce bardziej wali. Po wstaniu z lozka mam wypic 2 szklanki wody a potem w ogole duzo pic, ile wlezie. Dzis wstalam i ledwo wypilam jedną, mialam takie mdlosci. Ale dziś czuje sie zdecydowanie lepiej.
Aropo prenatalnych, to ja zrobię w przychodni do której chodzę, i dla potwierdzenia pójdę prywatnie do jednego z najlepszych ginów u mnie w miescie, ktory specjalizuje sie w usg. Podobno wykrywa wszystko. Zapytacie czemu 2 razy? Bo naczytalam sie historii, ze na nfz, czy u zwyklego gina potrafia przeoczyc rozne wady, czy ewidentne braki (typu reka- prawdziwa historia). Dlatego wole zrobic 2 razy dla wlasnego spokoju.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2017, 09:06
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, na stronie Fetal Medicine Foundation, można sprawdzić listę lekarzy, którzy uzyskali certyfikat do wykonywania badań prenatalnych. Ja do takiego bez certyfikatu bym nie poszła, szkoda pieniędzy...
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, chciałabym się przywitać
Nie wiem czy w dobry miesiąc celuję, ale chyba tak. Sprawa u mnie trochę niejasna, zaraz wam wytłumaczę i proszę o radę.
Cykl zaczął mi się 03.07, okres tydzień, potem tydzień plamienia i znowu tydzień okresu - tak mi coś odwaliło, byłam na delegacji, może dlatego. I teraz nie wiem od kiedy liczyć. Chyba owulka się mocno przesunęła bo robiłam test 14.08, czyli już tydzień po terminie okresu licząc od pierwszego dnia i był negatyw. Wczoraj czyli tydzień po terminie licząc od tego drugiego okresu wyszedł pozytywLicząc od początku cyklu jest to 8 tydzień, licząc od 2 tygodni później wychodzi 6 tydzień.
Chciałabym już u gina coś zobaczyć, usłyszeć serduszko, żeby dopiero móc na 100% męża zaskoczyć, chociaż nie wiem czy wytrwam bo już od wczoraj mi trudno
Planuje iść do gin za tydzień i wtedy od razu porobić badania, to byłby 9 lub 7 tydzień, czyli będzie można już potwierdzić, nie?
Potem wyjeżdżamy na ponad tydzień na urlop i znowu by się przeciągnęło w czasie trochę.Agusia_pia, Aliskaa lubią tę wiadomość