Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Z małą wszystko super, więc niedługo wychodzimy. Ale jestem podekscytowana
Tata po pępkowym i z głosu przez telefon dość marnej formy:D ale twierdzi, że zrobił test i już brak alko we krwi.
Jedyny problem - moj ssak tak przywarł do piersi i od 3h nie chce sie od nich odkleic nie mam nawet jak sie ruszyć zjeść śniadania już nie mówiąc o pakowaniu...
Jest cudownie ♡ibishka, Sassy, Mirabelcia, Totoro, KaMiszka, Sylwiaa95, pumka1990 lubią tę wiadomość
-
casteam wrote:Ja mam dzisiaj gorszy dzien.
Synek nie chce ssac piersi. Odciagam pokarm i dokarmiam mm bo nie mam tyle pokarmu zeby bylo na nastepne karmienie.
Musialam jechac na zakupy. Przed ciaza nosilam rozmiar 34, czasem 32. Dzisiaj kupilam spodnie rozmiar 38. Nigdy takiego nie nosilam. Waze 55kg, przed ciaza wazylam 48.
W ogole mam placzliwy dzien. Ale podobno tak jest.
Gratuluje rozpakowanym i powodzenia dla tych na porodowce -
No właśnie się najbardziej zastanawiam przy takim sączeniu, czy to można jakoś odróżnic, nie mając jakiś specjalnych podpasek. No bo jeśli to taka ilość, że bielizna jest do wyżymania to faktycznie, to raczej da do myślenia. Ale sie zastanawiałam, żeby nie przegapić, czy to można pomylić z dużą wilgotnością, upławami (taką że trzeba nosic wkładkę, ale nic nie przecieka).
-
Makira wrote:Andzia123 gratulacje!!
Katy będzie dobrze, a masz już pobrany gbs?
Właśnie Edwarda daj znać jak Twoje bóle.
Chyba mało już nas w dwupaku zostało? U mnie wszystkie dolegliwości przeszły i nic się nie dzieje
Tak, mialam 2 tygodnie temu pobierany i akurat wczoraj dostalam wyniki
Kurcze jakos mi niedobrze i dziwnie kluje, ale gdzies bardziej gory brzucha..Nie wiem czy sie cos rozkreca czy co... -
Ja to chyba dzisiaj nie urodze. Jestem już 2h pod oksytocyna, niby jakieś skurcze się piszą (nawet 80-90) ale są mega nieregularne, no i po badaniu rozwarcie jest ale szyjka nic się nie skraca (długa jak cholera). Moja gin daje nam jeszcze 3h - jak z szyjka się nic nie zadzieje to wracam na górę bo tak na siłę to nie chce jej wyciągać, żeby nie skończyło się cc...29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
acygan wrote:Ja dzis kogos zamorduje, a maz lepiej zeby mi sie w ogole na oczy nie pokazywal. Mam dosyc! Wezcie ode mnie troche tej zlosci i hormonow, pocieszcie bo zwariuje. Sama ze soba nie wytrzymuje.
KwietniowkaZ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAndzia ogromnie gratuluje
Ja tez mam wrażenie że zostałam na samym końcu z kwietniowek, mój Maluszek również nie skory do wyjścia. Od dwóch dni pojawiają się jakieś bóle, że ciężko się chodzi ale to nie skurcze. W poniedziałek kolejne ktg więc może czegoś się dowiem. Już powoli z nerwów zaczynam być złośliwa szczególnie do męża jak osa. Ale powiedział że mnie rozumie i to zniesie. Juz bym chciała żeby było po, znaczy żeby Maluszek już był z nami -
Sassy ja się nadal toczę i jestem chętna na maraton
zaglądam rzadziej na forum, pogoda zrobiła się cudna i tak korzystam, teraz też pracujemy w ogrodzie
Dziewczyny mnie pocieszyły, że 3xS pewnie u nas nie zadziała, bo tak na logikę to działa najlepiej na laski, które w ciąży raczej odpoczywały, były mało aktywne i jak sobie zafundują taką intensywną dawkę ruchu to organizm reaguje. Ja latałam jak z motorkiem przez 9mscy to teraz na Kajtku żadne S wrażenia mogą nie robićJakaś logika w tym jest, wyciągnęłam piłkę do ćwiczeń i robię sobie ten zestaw
https://www.youtube.com/watch?v=zOGdj9pAV48&t=0s&list=PLOaZBZB9JwFg0jJWGFzIv22_4VBRHWR7X&index=19
żeby czuć, że coś jednak robię
No nic, 12.04 jesteśmy umówieni na Żwirkach z lekarzem i jeśli nie zadzieje się nic wcześniej zobaczymy co dalejNa razie w planach jutro śniadanko na mieście, spacer i grill z rodzinką więc szybko zleci
A tak w ogóle zastanawiam się ile tu jeszcze robi psychika - bo w sumie ja ciągle czuję, że jeszcze tyyyyle chciałabym zrobić - własnie nacieszyć się czasem we dwoje z mężem, spacery, kawki, wypady na miasto, blog. No i z jednej strony chcę urodzić, z drugiej wiem, że jakoś nie narzekam na te ostatnie chwile bez dziecka. I może cała akcja "blokuje się' już w głowieNie wiem. Ale młody mógłby wyjść, na USG w środę było 3400 +/- 800 g więc zapowiada się faaaaaajnie
PS. Rozpakowanym mamusiom mocno gratuluję! A tym co są w trakcie życzę żeby szybciutko poszło!!Halina90, Sassy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaszelkowa ja 12.04 o 7:30 mam przyjecie na oddział na Żwirki
wiec jakby sie cos zaczelo moze sie spotkamy na porodowce
Ja dzis po ktg, ktg idealne, zapisałam sie na kolejne 10.04 i na CC. Mimo ze cc mam miec w piatek to we czwartek mam sie stawic na czczo bo powiedzieli ze jak duzo osob bedzie do wywolywania w piatek porodu to juz we czwartek mnie pokroja bo potem moge sie nie doczekac bo moze byc zajeta sala do cc. -
oli123 wrote:Te pizdy pielegniarki nie pozwola mi ani okna uchylic ani wyjsc przejsc sie na oddzial bo jak twoerdza jestem z zewnatrz, zakwite tu do jasnej cholery
-
Kinga. wrote:Gdzieś słyszałam że częste kp wypłukuje bilurubinę. Może spróbuj częściej karmić, to was szybciej wypiszą?
-
A my z powrotem na oddziale. Skurcze są, co prawda nieregularne ale jednak. Szyjka minimalnie się skrócila ale czekamy...29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
kaszelkowa wrote:Dziewczyny mnie pocieszyły, że 3xS pewnie u nas nie zadziała, bo tak na logikę to działa najlepiej na laski, które w ciąży raczej odpoczywały, były mało aktywne i jak sobie zafundują taką intensywną dawkę ruchu to organizm reaguje. !
Ja leżałam ostatnie 3 miesiące (zalecenie lekarza) i teraz też nic na mnie nie działa - schody na 3 pietro, zakupy, sprzatanie itd....cisza...więc chyba nie ma zadnej reguły