Kwietniowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Sisska wrote:Wydaje się mi, ze mogły wyjść głupoty z racji tego, że krew oddałaś 2tyg przed badaniem usg. To bardzo duża przerwa, powinno się max tydzień przed badac krew a najlepiej w tym samym dniu, kiedy jest usg prenatalne. Nie wiem czy tak można, ale może raz jeszcze oddać krew na bchg i pappe ? I wtedy zobaczyć jakie ryzyka wyjdą ? Teraz to tylko jeden dzień różnicy byś miała w usg a pobraniu krwi.
Niby w intrenecie jest informacja, żeby wyniki krwi robić tego samego dnia lub max 2-3 dni przed USG, ale w klinice sami zaproponowali mi takie rozwiązanie. Lekarz też tego nie skomentowała w żaden sposób. Czy nie mają na tyle kompetencji ? Nie chciałabym chwytać się tzw. "brzytwy" i robić sobie złudnych nadziei.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2024, 13:01
-
Powinni być kompetentni ale zauważyłam, że czasem zdarzają się osoby jakby ' z ulicy'.. nie chcę Ci absolutnie robić nadziei ale może warto skonsultować to z jakimś innym lekarzem ? Zapytać co on o tym myśli i czy warto tą krew oddać raz jeszcze ? Jeszcze dzis byś wtedy zdążyła oddać krew i czasem można dopłacić za wynik na cito. I nie musiałabyś wtedy czekać aż tyle czasu w takiej niepewności. Jeśli masz zaufanego lekarza prowadzącego to zadzwoń do niego i zapytaj
-
Sisska wrote:Powinni być kompetentni ale zauważyłam, że czasem zdarzają się osoby jakby ' z ulicy'.. nie chcę Ci absolutnie robić nadziei ale może warto skonsultować to z jakimś innym lekarzem ? Zapytać co on o tym myśli i czy warto tą krew oddać raz jeszcze ? Jeszcze dzis byś wtedy zdążyła oddać krew i czasem można dopłacić za wynik na cito. I nie musiałabyś wtedy czekać aż tyle czasu w takiej niepewności. Jeśli masz zaufanego lekarza prowadzącego to zadzwoń do niego i zapytaj
Dziękuję Sisska , w sumie wszędzie piszą, że to ważne, żeby nie było długiej przerwy pomiędzy jednym, a drugim badaniem. Skontaktuję się się Moją lekarz - nie zaszkodzi.Sisska, Marcycha lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny dzięki za wsparcie 🥰 leżę cały czas, krwawienie jakby zamieniło się w plamienie i to na papierze i jakby zrobiło sir brązowe a nie jest już tak bordowego jak było.. oby jutro zrobili USG i było wszystko dobrze ☹️leżę tutaj i cały czas myślę czy wyjdziemy z tego z maleństwem
Marcycha lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie wróciłam z USG, po 4 tygodniach przerwy od ostatniego, więc była mega ekscytacja. 🤗
Dzidek ma już 5.9 cm, dr zrobiła mi USG w 3D, trochę strasznie i kosmicznie to wyglądało 🤪
Maluch nadrobił i już jest tylko 1 dzień do tyłu w stosunku do daty transferu (na ostatnim USG było 5 dni różnicy).
Za tydzień USG genetyczne z testem pappa, ale mam totalny luz, bo robi mi ta sama lekarka a już dziś dokładnie sprawdziła i mówiła że wszystko jest w porządku. ☺
Mam też już powoli zacząć odstawiać progesteron, chociaż nie kazała mi go badać... Zmniejszam teraz dawki, ale dla własnego spokoju sprawdzę jeszcze w piątek w Diagnostyce.
Czy ta wartość 20, której się trzymamy po transferze obowiązuje również w kolejnych miesiącach ciąży, czy potem są już jakieś inne normy?Adeline, Koko90 lubią tę wiadomość
♀️ '93 (31 lat)
AMH 2.61
wyniki w normie
♂️ '89 (35 lat)
bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
genetyka ok👍
03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
- wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
zarodki 5 doba: ❄❄❄
07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
7 dpt - beta 3,4 mlU
9 dpt - beta 13,6 mlU
12 dpt - beta 54,4 mlU
14 dpt - beta 161,7 mlU
20 dpt - beta 1490 mlU
26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗
-
HolyFantasia wrote:Ja właśnie wróciłam z USG, po 4 tygodniach przerwy od ostatniego, więc była mega ekscytacja. 🤗
Dzidek ma już 5.9 cm, dr zrobiła mi USG w 3D, trochę strasznie i kosmicznie to wyglądało 🤪
Maluch nadrobił i już jest tylko 1 dzień do tyłu w stosunku do daty transferu (na ostatnim USG było 5 dni różnicy).
Za tydzień USG genetyczne z testem pappa, ale mam totalny luz, bo robi mi ta sama lekarka a już dziś dokładnie sprawdziła i mówiła że wszystko jest w porządku. ☺
Mam też już powoli zacząć odstawiać progesteron, chociaż nie kazała mi go badać... Zmniejszam teraz dawki, ale dla własnego spokoju sprawdzę jeszcze w piątek w Diagnostyce.
Czy ta wartość 20, której się trzymamy po transferze obowiązuje również w kolejnych miesiącach ciąży, czy potem są już jakieś inne normy?
Mi lekarz mówił że im dalej ciąża tym progesteronu się nie bada bo nie ma sensu. Wydzielany jest skokowo więc różne wartości mogą wyjść. Po odstawieniu progesteronu obserwowałam czy są jakieś plamienia.HolyFantasia lubi tę wiadomość
Ona: PCOS, AMH 12.22 - 6.5, 05.24 - 9.3, hormony w normie
On: morfologia 12.23 - 3%, 07.24 - 0%?
Starania od 2022 w klinice:
1. Lametta
2. Lametta + ovitrelle
3. Lametta + ovitrelle
4. Lametta + ovitrelle + bemfola
5. Lametta + ovitrelle + bemfola
6. Lametta + ovitrelle + bemfola
07.24 kwalifikacja do programu InVitro
08.24 start stymulacji?
Naturalny cud:
06.08 Beta 754,01 - 32dc
08.08 Beta 1504,12 -34 dc
5t+6d mamy ❤
-
Sisska wrote:Daj znać jak coś znajdziesz z tymi wartościami bhCG i pappy. Ja szukałam ale nie znalazłam. Ponoć żeby to przeliczyć lekarze mają specjalne programy gdzie wprowadzają wszystkie wartości. I tutaj się zastanawiam, czy lekarz dobrze wprowadził mój wiek, bo skoro to były komórki mrożone to powinien wprowadzić mój wiek z momentu mrożenia a nie obecny. Ale to takie domysły, no bo nie wiem co wpisał.
Moja ginekolog tłumaczyła, że to nie ma aż tak dużego znaczenia i bardziej z tym wiekiem wychodzą inne wyniki, jeśli komórka jajowa jest od dawczyni, która ma 20 lat, a pacjentka, która jest w ciąży 40. Wtedy wpisuje się wiek dawczyni żeby dobre wyliczenia wyszły. Mi w ogóle na prenatalnych wpisali ciąża naturalna, a jest z IVF i też mówiła, że jeśli są moje komórki to nie ma znaczenia czy mrożone czy nie do tych wyliczeń.
Marta1988 wrote:Martek pewnie u każdej kobiety leki mogą działać inaczej...ja brałam acard przez 1,5tyg i zaczęłam plamić,krwawić aż w końcu był krwotok taki że myślałam że już po...i od razu jak zaczęłam plamić to lekarz kazał acard odstawić i teraz te zastrzyki i powiedział że nie wracamy bo być może acard spowodował u mnie krwawienie.
Dobrze wiedzieć, że mogą być takie skutki uboczne 🙈
-
Sisska, znalazłam takie coś gdzie piszą o stosunku jednego do drugiego i znaczeniu: https://www.testdna.pl/badania-prenatalne/test-pappa-wyniki-normy-z-kim-skonsultowac-wynik-testu-pappa/?srsltid=AfmBOoohQ_SzB_OzKQ4jY2x5PCPYPxc54mXYvFG5HwGCvU7rkkWSmRlm
Wzoru do wyliczeń nie będę szukać, bo też wyczytałam, że jest wiele składowych.
Monika33 cudowne wieści 😄
Koszatniczka, a czy masz napisane w opisie dlaczego wyszły Ci tak wysokie ryzyka skorygowane? Powinni opisać co moglo najbardziej na to wpłynąć. NT Twojego Skarba mieści się w siatce centylowej i do jasnej ciasnej co najważniejsze jest piękne USG. Pewnie ta podwyższona beta coś zachwiała, ale wg tego mojego linku to dla wszelkich zespołów genetycznych jeszcze dwa inne parametry powinny mieć nieprawidłowywynik, a Twoje są ok. Koniecznie do skonsultowania z innym ginekologiem, a najlepiej takim, który w innej placówce wykonuje badania prenatalne. -
Martek.3q wrote:Moja ginekolog tłumaczyła, że to nie ma aż tak dużego znaczenia i bardziej z tym wiekiem wychodzą inne wyniki, jeśli komórka jajowa jest od dawczyni, która ma 20 lat, a pacjentka, która jest w ciąży 40. Wtedy wpisuje się wiek dawczyni żeby dobre wyliczenia wyszły. Mi w ogóle na prenatalnych wpisali ciąża naturalna, a jest z IVF i też mówiła, że jeśli są moje komórki to nie ma znaczenia czy mrożone czy nie do tych wyliczeń
No ale u mnie różnica 5 lat. W chwili pobrania komórek jajowych i zamrożenia później zarodków miałam 26lat. Teraz mam 31. Więc to, oczywiście moim zdaniem, trochę spora różnica. Ale to tylko takie moje gdybanie. Zobaczę co w piątek powie mój ginekolog, jemu ufam bardziej niż tym z kliniki 😅
Marcycha wrote:Sisska, znalazłam takie coś gdzie piszą o stosunku jednego do drugiego i znaczeniu: https://www.testdna.pl/badania-prenatalne/test-pappa-wyniki-normy-z-kim-skonsultowac-wynik-testu-pappa/?srsltid=AfmBOoohQ_SzB_OzKQ4jY2x5PCPYPxc54mXYvFG5HwGCvU7rkkWSmRlm
Wzoru do wyliczeń nie będę szukać, bo też wyczytałam, że jest wiele składowych.
Czytałam to. No właśnie jest na pisane, że jeszcze ta przezierność musi być nie prawidłowa. A u mnie jest okej. Także no, pewnie to tylko statystyka te wyliczenia u mnie. Ale jednak nutka strachu jest, jak to będzie. -
Marcycha wrote:Koszatniczka, a czy masz napisane w opisie dlaczego wyszły Ci tak wysokie ryzyka skorygowane? Powinni opisać co moglo najbardziej na to wpłynąć. NT Twojego Skarba mieści się w siatce centylowej i do jasnej ciasnej co najważniejsze jest piękne USG. Pewnie ta podwyższona beta coś zachwiała, ale wg tego mojego linku to dla wszelkich zespołów genetycznych jeszcze dwa inne parametry powinny mieć nieprawidłowywynik, a Twoje są ok. Koniecznie do skonsultowania z innym ginekologiem, a najlepiej takim, który w innej placówce wykonuje
badania prenatalne.
W badaniu nie ma napisane skąd takie ryzyko lekarz powiedziała, że NT na pograniczu i pewnie ta beta + wiek. Napisałam do mojej lekarz i czekam na odpowiedź , spróbuję dostać się jeszcze na konsultacje do zaufanej ginekolog, która też ma certyfikat z badan prenatalnych ale długie terminy, muszę liczyć, że coś się zwolni.
Marcycha lubi tę wiadomość
-
W końcu i ja po prenatalnych! Będzie dziewczynka! Wszystko jest ok, ryzyka niskie... kamień z serca! Termin porodu zmieniony na 20.04.2025
Asia2121, Daisy___, Magii, Marcycha, Marta 40, Marta1988, HolyFantasia, Patutka, (:Ania:), Adeline, Sisska, Emimalina, Koko90 lubią tę wiadomość
-
Czy któraś pytała tu o zaburzenia snu?
Ja właśnie sobie czekam aż znowu zachce mi się spać... Historia się powtarza już któryś raz. Zwykle budze się chwilę po 4tej i czekam. Czasami czekam z telefonem, bo już mi się dłuży 🤔 -
Marcycha wrote:Czy któraś pytała tu o zaburzenia snu?
Ja właśnie sobie czekam aż znowu zachce mi się spać... Historia się powtarza już któryś raz. Zwykle budze się chwilę po 4tej i czekam. Czasami czekam z telefonem, bo już mi się dłuży 🤔
Ja za to śpię jak zabita wczoraj drzemka 1h a potem 8h snu plus wstawanie w nocy 2x do toalety 🫣Ona: PCOS, AMH 12.22 - 6.5, 05.24 - 9.3, hormony w normie
On: morfologia 12.23 - 3%, 07.24 - 0%?
Starania od 2022 w klinice:
1. Lametta
2. Lametta + ovitrelle
3. Lametta + ovitrelle
4. Lametta + ovitrelle + bemfola
5. Lametta + ovitrelle + bemfola
6. Lametta + ovitrelle + bemfola
07.24 kwalifikacja do programu InVitro
08.24 start stymulacji?
Naturalny cud:
06.08 Beta 754,01 - 32dc
08.08 Beta 1504,12 -34 dc
5t+6d mamy ❤
-
Marcycha wrote:Czy któraś pytała tu o zaburzenia snu?
Ja właśnie sobie czekam aż znowu zachce mi się spać... Historia się powtarza już któryś raz. Zwykle budze się chwilę po 4tej i czekam. Czasami czekam z telefonem, bo już mi się dłuży 🤔Marcycha lubi tę wiadomość
-
Marta1988 wrote:To ja pytałam,ja budzę się o 3 lub 4 i zwykle nie śpię przez 2 godziny....i tak prawie noc w noc....staram sie nie spać w dzień ale po kilku takich nocoporankach trzeba też odespać.
Obudziłam się koło 3:00 na siku i do 6:00 nie mogłam zasnąć, scrollowałam w telefonie patrzyłam się na śpiącego męża 🙈
A jutro zaczynam 17 tydzień, od dwóch tygodni jest zupełnie inaczej, o 20:00 kładę dzieci spać, tuż po nich padam Ja.. nagle magicznie przesypiam do 4:00 rano, grzecznie idę na siusiu, wracam do łóżka i śpię do 6:00, wtedy muszę wstać i wiadomo ogarniać dzieci do szkoły z mężem.
Moje siły witalne pochłonęło dzisiaj wyjście z psami 🙈
Aktualnie leżę w łóżku, i pewnie jak co dzień pójdę na drzemkę do jakiejś 11: 00.
Naprawdę, od tych dwóch tygodni mogę spać i spać bez umiaru. Ostatnio tak zaliczyłam nawet do 13:00 🙈😅
Mam dosyć sama siebie, bo uwierzcie mi żeby z tej drzemki nie jestem w stanie funkcjonować.
W poprzedniej ciąży pracowałam do 7 miesiąca, a w tej czuję się jak babcia 100 lat2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Ja prawie od początku ciąży kiepsko śpię, często się wybudzam i nie mogę zasnąć, no i 3 latek na pokładzie, duzo się kręci w nocy.
Koszatniczka, trzymam kciuki żeby było dobrze, wciąż jest nadzieja ❤️🤞
Co do badań pappy, krew można pobierać od skończonego 8 tygodnia, nie wiem czemu na niektórych stronach piszą, że trzeba jak najbliżej terminu usg. U mnie pobierali 8 +3, a usg było 12+3, wyniki dobre, w pierwszej ciąży miałam identycznie.Koszatniczka lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ja po wizycie ordynatora więc wiem więcej, byłam na USG i wychodzę do domku, mam zalecenia leżenie i leki na podtrzymanie, krwawienie było z szyjki i zostały skrzepy więc brązowe plamienia będę mieć jeszcze. Ogólnie szyjkę mam dziś 3.7 cm gdzie w poniedziałek miałam podobno prawie 5 więc nie wiem jak to mierzyli..czy któraś z Was też ma taką długość?? Bo mni strasza że do obserwacji bo długość jest niepokojąca.
(:Ania:) lubi tę wiadomość
-
Co do spania to ja mam też problem. Ale zauważyłam, że jak zrobię sobie drzemkę w ciągu dnia to lepiej w nocy śpię. Jeśli nie mam tej drzemki to gorzej śpię i się wybudzam i nie mogę zasnąć.. Też zazwyczaj około 3-4 godziny, albo koło 6..
@(:Ania:) wydaje się mi, że najlepiej pobierać krew jak najbliżej badania usg, żeby te badania i wyniki były zbliżone. W 8tc wynik pappy i wolnej bhcg może być znacznie inny niż w 12tc. Dlatego się powinno pobierać jak najbliżej daty usg. Ale wiadomo, co lekarz to inaczej zaleca.
@koszatniczka jak sytuacja?Koszatniczka lubi tę wiadomość
-
Monika33 wrote:Hej dziewczyny ja po wizycie ordynatora więc wiem więcej, byłam na USG i wychodzę do domku, mam zalecenia leżenie i leki na podtrzymanie, krwawienie było z szyjki i zostały skrzepy więc brązowe plamienia będę mieć jeszcze. Ogólnie szyjkę mam dziś 3.7 cm gdzie w poniedziałek miałam podobno prawie 5 więc nie wiem jak to mierzyli..czy któraś z Was też ma taką długość?? Bo mni strasza że do obserwacji bo długość jest niepokojąca.
Ja na ostatnim badaniu miałam szyjkę 3,3cm i dwóch lekarzy powiedziało że jest ok.
Sama czytałam, że powinna być 3-5cm wiec nie wiem czemu u Ciebie tak mówią przy długości 3,7. 🤷Monika33 lubi tę wiadomość