Kwietniowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie ja mam tylko właśnie określone ryzyka dla trisomii i porodu przedwczesnego a właśnie widzę że sporo osób ma o tej preklampsji, a do mojej ginekolog chodzę prywatnie i ma ten certyfikat FMF więc kurczę nie rozumiem, pytała tylko czy mama miała ryzyko preklampsji i tyle i niby wszystko ok.. hmmmm. Dziwne wtedy.
Z innej beczki, są tu przyszłe mamusie które czują już jakieś ruchy czy smyranki lekkie? Zaczęłam 16 tc i w sumie nic jeszcze nie czuje i ciekawi mnie jak wy macie, ew od którego tygodnia poczułyście cośMonika33 lubi tę wiadomość
28.11.23r. - ⏸️
14.12.23r. 0.39 cm szczęścia z bijącym ❤️
11.01.24r. - 9tc/11 tc 💔
———————————————
04.08.24r. ⏸️ 🌈
13.08.24r. Pęcherzyk 0,9 cm z żółtkowym 1,7mm
22.08.24r. Mamy 0,56 cm okruszka z 🩷
05.09.24r. Nasze szczęście mierzy 1.81 cm 🧸
1.10.24r. Badania prenatalne, bardzo niskie ryzyka, 6,1 cm 🫶 z USG 12t4d
03.10.24r. Kolejna wizyta- p. Doktor podoba się nasza dzidzia 🥰
30.10.24r. Jestem synkiem 🩵 mierze 12 cm. 17+0 tc. Wszystko w normie 🫶
27.11.24r - 375 g 🫶
04.12.24r. Badanie połówkowe - jestem zdrowy i ważę 467 g. 🩵
20.12.24r. - 662g chłopaka 🩵
21.01.25- wizyta
-
Dziewczyny macie wyniki ryzyk a ja już czekam półtora tygodnia i nic ☹️zejdę na zawał, dziś miałam kolejne USG w szpitalu i niby wszystko ok, książkowo jak mi powiedzieli ale chciałabym te wyniki żeby już były a tu chyba będę czekać równo dwa tygodnie czyli do poniedziałku ☹️
-
Adeline
No właśnie ja mam tylko właśnie określone ryzyka dla trisomii i porodu przedwczesnego a właśnie widzę że sporo osób ma o tej preklampsji, a do mojej ginekolog chodzę prywatnie i ma ten certyfikat FMF więc kurczę nie rozumiem, pytała tylko czy mama miała ryzyko preklampsji i tyle i niby wszystko ok.. hmmmm. Dziwne wtedy.
Z innej beczki, są tu przyszłe mamusie które czują już jakieś ruchy czy smyranki lekkie? Zaczęłam 16 tc i w sumie nic jeszcze nie czuje i ciekawi mnie jak wy macie, ew od którego tygodnia poczułyście coś
Właśnie ja jestem w 15+1 tygodniu ciąży i wydaje mi się od wczoraj jak tak w szpitalu leżałam że czuje jakby coś mnie łaskotało czy cos takiego ale albo mi sie wydaje albo to czuć już coś.
Adeline, HolyFantasia lubią tę wiadomość
-
Ja mam 15+0 właśnie więc może lada moment hehe, mama się mnie pytała i tak sobie pomyślałam że kurczę może powinnam czuć;p ale dr mówiła że w 18 tc to może byc za wcześnie nawet bo mówiła ze jakbym poczuła to zapisać datę ale że jeszcze może być za wcześnie28.11.23r. - ⏸️
14.12.23r. 0.39 cm szczęścia z bijącym ❤️
11.01.24r. - 9tc/11 tc 💔
———————————————
04.08.24r. ⏸️ 🌈
13.08.24r. Pęcherzyk 0,9 cm z żółtkowym 1,7mm
22.08.24r. Mamy 0,56 cm okruszka z 🩷
05.09.24r. Nasze szczęście mierzy 1.81 cm 🧸
1.10.24r. Badania prenatalne, bardzo niskie ryzyka, 6,1 cm 🫶 z USG 12t4d
03.10.24r. Kolejna wizyta- p. Doktor podoba się nasza dzidzia 🥰
30.10.24r. Jestem synkiem 🩵 mierze 12 cm. 17+0 tc. Wszystko w normie 🫶
27.11.24r - 375 g 🫶
04.12.24r. Badanie połówkowe - jestem zdrowy i ważę 467 g. 🩵
20.12.24r. - 662g chłopaka 🩵
21.01.25- wizyta
-
Hej dziewczyny miałam dziś wizytę i u endokrynologa i u ginekologa,muszę zrobić dodatkowe badania bo jest podejrzenie Hashimoto,ale mój doktor sie smial bo mówiłam że czekam na potwierdzenie płci u niego i potwierdził że na 100 procent dziewczynka!cieszę się strasznie,moi synowie chyba mniej...dodatkowo zbadał jeszcze serduszko i coś jeszcze ale z emocji zapomniałam...😃najważniejsze że powiedział że wszystko jest dobrze.
Adeline, Daisy___, Marcycha, (:Ania:), HolyFantasia, Sisska, Koko90 lubią tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o preeklampsję i przedwczesny poród, też nie miałam tego w poprzedniej ciąży, a byłam u tej samej lekarki - z certyfikatem FMF. Wówczas miałam tylko białko PAPPA i betaHCG, tym razem dopłaciłam do badania PGIF (łożyskowy czynnik wzrostu), do tego zbadali mi ciśnienie.
Ja mam ryzyko 1:277 preeklampsji i 1:245 przedwczesnego porodu przed 37 tygodniem, ale nie martwię się, bo miałam indukcję w 41+2 i to nie są wysokie ryzyka, choć mam napisane na kartce, że jest "pośrednie", można rozważyć Acard w dawce 150 mg i kolejne badanie PGIF. Moja lekarka stwierdziła, że przy moim nadciśnieniu białego fartucha chyba lepiej, żebym brała ten Acard, bo nie zaszkodzi, no więc kupię.
EDIT Przepływy w łożysku, PAPPA w normie, a córka ważyła przy porodzie 3,88, więc w sumie jestem spokojna o funkcjonowanie tego organu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2024, 23:54
Adeline lubi tę wiadomość
👧 07.2022 -
Adeline wrote:No właśnie ja mam tylko właśnie określone ryzyka dla trisomii i porodu przedwczesnego a właśnie widzę że sporo osób ma o tej preklampsji, a do mojej ginekolog chodzę prywatnie i ma ten certyfikat FMF więc kurczę nie rozumiem, pytała tylko czy mama miała ryzyko preklampsji i tyle i niby wszystko ok.. hmmmm. Dziwne wtedy.
Z innej beczki, są tu przyszłe mamusie które czują już jakieś ruchy czy smyranki lekkie? Zaczęłam 16 tc i w sumie nic jeszcze nie czuje i ciekawi mnie jak wy macie, ew od którego tygodnia poczułyście coś
Ja chyba zaczynam czuć nieśmiałe kopniaczki, wczoraj jak leżałam to dwa razy poczułam, ale jak przyłożyłam rękę to się uspokoiło.
Ja dziś mam wizytę, ostatnia była miesiąc temu prenatalne 8 minut u innego lekarza, trochę sie stresuje i nie spie już przed 5, ale dobrze że pracuje to przynajmniej zajmę sobie głowę pracą.Adeline, HolyFantasia, ariete lubią tę wiadomość
-
Kasiula09 wrote:Ja chyba zaczynam czuć nieśmiałe kopniaczki, wczoraj jak leżałam to dwa razy poczułam, ale jak przyłożyłam rękę to się uspokoiło.
Ja dziś mam wizytę, ostatnia była miesiąc temu prenatalne 8 minut u innego lekarza, trochę sie stresuje i nie spie już przed 5, ale dobrze że pracuje to przynajmniej zajmę sobie głowę pracą.28.11.23r. - ⏸️
14.12.23r. 0.39 cm szczęścia z bijącym ❤️
11.01.24r. - 9tc/11 tc 💔
———————————————
04.08.24r. ⏸️ 🌈
13.08.24r. Pęcherzyk 0,9 cm z żółtkowym 1,7mm
22.08.24r. Mamy 0,56 cm okruszka z 🩷
05.09.24r. Nasze szczęście mierzy 1.81 cm 🧸
1.10.24r. Badania prenatalne, bardzo niskie ryzyka, 6,1 cm 🫶 z USG 12t4d
03.10.24r. Kolejna wizyta- p. Doktor podoba się nasza dzidzia 🥰
30.10.24r. Jestem synkiem 🩵 mierze 12 cm. 17+0 tc. Wszystko w normie 🫶
27.11.24r - 375 g 🫶
04.12.24r. Badanie połówkowe - jestem zdrowy i ważę 467 g. 🩵
20.12.24r. - 662g chłopaka 🩵
21.01.25- wizyta
-
Daisy___ wrote:Jeśli chodzi o preeklampsję i przedwczesny poród, też nie miałam tego w poprzedniej ciąży, a byłam u tej samej lekarki - z certyfikatem FMF. Wówczas miałam tylko białko PAPPA i betaHCG, tym razem dopłaciłam do badania PGIF (łożyskowy czynnik wzrostu), do tego zbadali mi ciśnienie.
Ja mam ryzyko 1:277 preeklampsji i 1:245 przedwczesnego porodu przed 37 tygodniem, ale nie martwię się, bo miałam indukcję w 41+2 i to nie są wysokie ryzyka, choć mam napisane na kartce, że jest "pośrednie", można rozważyć Acard w dawce 150 mg i kolejne badanie PGIF. Moja lekarka stwierdziła, że przy moim nadciśnieniu białego fartucha chyba lepiej, żebym brała ten Acard, bo nie zaszkodzi, no więc kupię.
EDIT Przepływy w łożysku, PAPPA w normie, a córka ważyła przy porodzie 3,88, więc w sumie jestem spokojna o funkcjonowanie tego organu.28.11.23r. - ⏸️
14.12.23r. 0.39 cm szczęścia z bijącym ❤️
11.01.24r. - 9tc/11 tc 💔
———————————————
04.08.24r. ⏸️ 🌈
13.08.24r. Pęcherzyk 0,9 cm z żółtkowym 1,7mm
22.08.24r. Mamy 0,56 cm okruszka z 🩷
05.09.24r. Nasze szczęście mierzy 1.81 cm 🧸
1.10.24r. Badania prenatalne, bardzo niskie ryzyka, 6,1 cm 🫶 z USG 12t4d
03.10.24r. Kolejna wizyta- p. Doktor podoba się nasza dzidzia 🥰
30.10.24r. Jestem synkiem 🩵 mierze 12 cm. 17+0 tc. Wszystko w normie 🫶
27.11.24r - 375 g 🫶
04.12.24r. Badanie połówkowe - jestem zdrowy i ważę 467 g. 🩵
20.12.24r. - 662g chłopaka 🩵
21.01.25- wizyta
-
Hej dziewczyny,
Jestem po niezłym rollercoasterze
Po konsultacji z moją ginekolog prowadzącą i wnikliwej przez nią analizie moich wyników (na szczęście jest młoda i bardzo ambitna) okazało się, że Panie w klinice badań prenatalnych źle wpisały parametr NT, a dokładniej przecinek i zamiast 2,6 mm zapisały 26 mm... Mała różnica, nie?
Na tej podstawie system wyliczył mi najwyższe ryzyko jakie może być :
Trisomia 21 -1 na 4
Trisomia 18 - 1 na 36
... .... ...
Po kontakcie z kliniką zaprosili nas jeszcze raz na badania i poprawnie wpisali dane w analizę, ryzyko zmieniło się na:
Trisomia 21 -1 na 40
Trisomia 18 - 1 na 6316
USG bez zastrzeżeń - wszystko w najlepszym porządku, dzidziuś ma wszystko na miejscu, bez uwag.
Wiadomo, że wyniki nie są fantastyczne w przypadku trisomii 21, ale mieć perspektywę 1 chorego dziecka na 4, a 1 na 40, to dla mnie niebo, a ziemia ( o trisomii 18 już nawet nie wspomnę) i czekanie na dalszą diagnostykę to "kamień, a nie głaz na sercu", zwłaszcza, że mój wiek też znacząco ma wpływ na wynik.
W klinice obsłużyła nas sama dyrektor i postawiła wszystkich na równe nogi... ten błąd kosztował mnie dwa dni wyjęte z życiorysu. Przeprosili i w ramach rekompensaty za zszargane nerwy zorganizowali NIFTY na cito na ich koszt i wyniki za 7 dni.
Ja rozumiem ludzki błąd, ale brak refleksji w momencie, kiedy wynik wychodzi 1 na 4 i komentarz Pani doktor, że takiego to się po takim USG nie spodziewała i brak ponownego sprawdzenia, czy dane zostały poprawnie wprowadzone, kompletnie mnie rozwaliło.
Zwłaszcza, że przesłanie danych pomiędzy maszyną USG i komputerem tego dnia nie działało i dane przepisywała ręcznie asystentka Pani doktor.
Dopytywałam czy często jej się zdarzają takie wyniki, czy często wynik z krwii jest tak nieadekwatny do USG i NIC - zero refleksji . Twardo obstawała przy tym, że dziecko statystycznie może być chore 1 na 4 i już.
Pani doktor, nie z przypadku, ocena na znanym lekarzu 5 na ponad 200 opinii i tak samo klinika.
Nie wiem... ale i tak lepiej tak, niż w drugą stronę, jakby wpisały niepoprawne bardzo dobre wyniki bez konieczności dalszej diagnostyki. Wtedy człowiek nie ma motywacji do doszukiwania się ewentualnych błędów. Szok.
Teraz czekam na wyniki NIFTY, bo wczoraj Pani dyrektor, delikatnie sugerowała, że NIFTY nie powinno wyjść źle i w ogóle mam się zastanowić potem na amniopunkcją. Pewnie i tak ją dla spokoju wykonam, ale jaka nastąpiła zmiana narracji...
Dziewczyny, piszę to, żebyście sprawdzały swoje wyniki niezależnie od tego jak wyjdą. Niestety nie można nikomu ufać na 100% i lepiej sprawdzać wszystko x2.
Dziękuję za Wasze miłe słowa. Dbajcie o siebie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2024, 12:50
krakowianka, Sisska, Marcycha, Koko90 lubią tę wiadomość
-
O matko, ale historia, przykro mi Koszatniczka że Cię spotkała taka sytuacja. Tyle stresu przez "głupi" błąd! 😩
Mam nadzieję że w NIFTY wszytko wyjdzie prawidłowo. 🙂 jeśli tak, to chyba nie będziesz już musiała robić amnio? Wydawało mi się, że te badania z DNA dają już 100% pewności.Koszatniczka lubi tę wiadomość
♀️ '93 (31 lat)
AMH 2.61
wyniki w normie
♂️ '89 (35 lat)
bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
genetyka ok👍
03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
- wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
zarodki 5 doba: ❄❄❄
07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
7 dpt - beta 3,4 mlU
9 dpt - beta 13,6 mlU
12 dpt - beta 54,4 mlU
14 dpt - beta 161,7 mlU
20 dpt - beta 1490 mlU
26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗
-
HolyFantasia wrote:O matko, ale historia, przykro mi Koszatniczka że Cię spotkała taka sytuacja. Tyle stresu przez "głupi" błąd! 😩
Mam nadzieję że w NIFTY wszytko wyjdzie prawidłowo. 🙂 jeśli tak, to chyba nie będziesz już musiała robić amnio? Wydawało mi się, że te badania z DNA dają już 100% pewności.
Podobno 99% pewności, wczoraj dowiedziałam się, że jak wychodzi wynik prawidłowy, to lekarze wiedzą, że dziecko nie będzie chore, ale na 100% nie mogą tego zapewnić pacjentce.HolyFantasia lubi tę wiadomość
-
Koszatniczka wrote:Hej dziewczyny,
Jestem po niezłym rollercoasterze
Po konsultacji z moją ginekolog prowadzącą i wnikliwej przez nią analizie moich wyników (na szczęście jest młoda i bardzo ambitna) okazało się, że Panie w klinice badań prenatalnych źle wpisały parametr NT, a dokładniej przecinek i zamiast 2,6 mm zapisały 26 mm... Mała różnica, nie?
Na tej podstawie system wyliczył mi najwyższe ryzyko jakie może być :
Trisomia 21 -1 na 4
Trisomia 18 - 1 na 36
... .... ...
Po kontakcie z kliniką zaprosili nas jeszcze raz na badania i poprawnie wpisali dane w analizę, ryzyko zmieniło się na:
Trisomia 21 -1 na 40
Trisomia 18 - 1 na 6316
USG bez zastrzeżeń - wszystko w najlepszym porządku, dzidziuś ma wszystko na miejscu, bez uwag.
Wiadomo, że wyniki nie są fantastyczne w przypadku trisomii 21, ale mieć perspektywę 1 chorego dziecka na 4, a 1 na 40, to dla mnie niebo, a ziemia ( o trisomii 18 już nawet nie wspomnę) i czekanie na dalszą diagnostykę to "kamień, a nie głaz na sercu", zwłaszcza, że mój wiek też znacząco ma wpływ na wynik.
W klinice obsłużyła nas sama dyrektor i postawiła wszystkich na równe nogi... ten błąd kosztował mnie dwa dni wyjęte z życiorysu. Przeprosili i w ramach rekompensaty za zszargane nerwy zorganizowali NIFTY na cito na ich koszt i wyniki za 7 dni.
Ja rozumiem ludzki błąd, ale brak refleksji w momencie, kiedy wynik wychodzi 1 na 4 i komentarz Pani doktor, że takiego to się po takim USG nie spodziewała i brak ponownego sprawdzenia, czy dane zostały poprawnie wprowadzone, kompletnie mnie rozwaliło.
Zwłaszcza, że przesłanie danych pomiędzy maszyną USG i komputerem tego dnia nie działało i dane przepisywała ręcznie asystentka Pani doktor.
Dopytywałam czy często jej się zdarzają takie wyniki, czy często wynik z krwii jest tak nieadekwatny do USG i NIC - zero refleksji . Twardo obstawała przy tym, że dziecko statystycznie może być chore 1 na 4 i już.
Pani doktor, nie z przypadku, ocena na znanym lekarzu 5 na ponad 200 opinii i tak samo klinika.
Nie wiem... ale i tak lepiej tak, niż w drugą stronę, jakby wpisały niepoprawne bardzo dobre wyniki bez konieczności dalszej diagnostyki. Wtedy człowiek nie ma motywacji do doszukiwania się ewentualnych błędów. Szok.
Teraz czekam na wyniki NIFTY, bo wczoraj Pani dyrektor, delikatnie sugerowała, że NIFTY nie powinno wyjść źle i w ogóle mam się zastanowić potem na amniopunkcją. Pewnie i tak ją dla spokoju wykonam, ale jaka nastąpiła zmiana narracji...
Dziewczyny, piszę to, żebyście sprawdzały swoje wyniki niezależnie od tego jak wyjdą. Niestety nie można nikomu ufać na 100% i lepiej sprawdzać wszystko x2.
Dziękuję za Wasze miłe słowa. Dbajcie o siebie!
Ile stresu i to podejście, niewyobrażalne. Dobrze, że to zaproponowali w ramach rekompensaty. Trzymam mocno kciuki❤️Koszatniczka lubi tę wiadomość
-
Jestem już po wizycie, szyjka długa zamknięta, mamy 3 dziewczynkę, pod różnymi kątami sprawdzał i nie ma siusiaka, nie udało się z chłopcem jak przeczuwałam ale najważniejsze że zdrowe, waży 168g, wszystko prawidłowe, rączki akurat trzymała przy buzi, jedna noga wyprostowana a druga zgięta, u mnie już 5 kg na plusie ale nic nie mówił, zwłaszcza że powiedziałam że z 1 kg to schudłam na początku 🤣 Wyszlo niskie ryzyko stanu przedrzucawkowego więc odstawiam acard. Mam już do końca ciąży wszystkie wizyty rozpisane.
Daisy___, Monika33, HolyFantasia, Asia2121, krakowianka, Sisska, Marcycha, (:Ania:), Tika lubią tę wiadomość
-
Kasiula09 wrote:Jestem już po wizycie, szyjka długa zamknięta, mamy 3 dziewczynkę, pod różnymi kątami sprawdzał i nie ma siusiaka, nie udało się z chłopcem jak przeczuwałam ale najważniejsze że zdrowe, waży 168g, wszystko prawidłowe, rączki akurat trzymała przy buzi, jedna noga wyprostowana a druga zgięta, u mnie już 5 kg na plusie ale nic nie mówił, zwłaszcza że powiedziałam że z 1 kg to schudłam na początku 🤣 Wyszlo niskie ryzyko stanu przedrzucawkowego więc odstawiam acard. Mam już do końca ciąży wszystkie wizyty rozpisane.
A mogę zapytać jaką długa masz szyjkę? -
Kasiula09 wrote:Jestem już po wizycie, szyjka długa zamknięta, mamy 3 dziewczynkę, pod różnymi kątami sprawdzał i nie ma siusiaka, nie udało się z chłopcem jak przeczuwałam ale najważniejsze że zdrowe, waży 168g, wszystko prawidłowe, rączki akurat trzymała przy buzi, jedna noga wyprostowana a druga zgięta, u mnie już 5 kg na plusie ale nic nie mówił, zwłaszcza że powiedziałam że z 1 kg to schudłam na początku 🤣 Wyszlo niskie ryzyko stanu przedrzucawkowego więc odstawiam acard. Mam już do końca ciąży wszystkie wizyty rozpisane.
Girls power!
Zupełnie jak u mnie w rodzinie, ja +2 siostry, mąż + 3 siostry. Moja siostra ma dwójkę dzieci - oczywiście obie córki 🤪.
MARZĘ o chłopcu, żeby przełamać tą passę, ciekawa jestem czy się uda. 🙃 W poniedziałek na prenatalnych lekarka ma nam już podać płeć 🤞
Super, że z Twoją małą wszystko w porządku, niech rośnie silna i zdrowa 💪🤗Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2024, 17:13
♀️ '93 (31 lat)
AMH 2.61
wyniki w normie
♂️ '89 (35 lat)
bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
genetyka ok👍
03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
- wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
zarodki 5 doba: ❄❄❄
07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
7 dpt - beta 3,4 mlU
9 dpt - beta 13,6 mlU
12 dpt - beta 54,4 mlU
14 dpt - beta 161,7 mlU
20 dpt - beta 1490 mlU
26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗
-
Monika33 wrote:A mogę zapytać jaką długa masz szyjkę?
U mnie nie mierzy tylko bada manualnie powiedział, długa zamknięta wszystko ok więc dla mnie to wystarczy.
HolyFantasia to mnie ja +2 braci, mąż 2 braci+siostra, u nas wychodzi 3 dziewczynki a u męża siostry już jest 3 dziewczynki i czwarte w drodze ale nie znają jeszcze płci, więc chyba mają mocne geny na dziewczynkiMonika33 lubi tę wiadomość
-
Monika33 wrote:Dziewczyny macie wyniki ryzyk a ja już czekam półtora tygodnia i nic ☹️zejdę na zawał, dziś miałam kolejne USG w szpitalu i niby wszystko ok, książkowo jak mi powiedzieli ale chciałabym te wyniki żeby już były a tu chyba będę czekać równo dwa tygodnie czyli do poniedziałku ☹️
Dziewczyny, a jak wasze samopoczucie ?
Ja dzisiaj wzięłam pierwszy w życiu dzień wolny na żądanie i cały dzień spędziłam w łóżku. Ciśnienie 85/48. Mam nadzieje, ze jutro będzie lepiej.
Co do ruchów to jeszcze nie czułam a termin mam na 02.04.2025 -
Marilla wrote:Ja czekałam tydzień i zaczęłam dzwonić na infolinie na której nikt nic nie wiedział, zbywali mnie codziennie, aż pojechałam na miejsce. Wyniki zanalazły się w ciągu 10ciu minut 🤷♀️
Dziewczyny, a jak wasze samopoczucie ?
Ja dzisiaj wzięłam pierwszy w życiu dzień wolny na żądanie i cały dzień spędziłam w łóżku. Ciśnienie 85/48. Mam nadzieje, ze jutro będzie lepiej.
Co do ruchów to jeszcze nie czułam a termin mam na 02.04.2025
@kasiula09 u mnie za to wszędzie chłopcy i u mnie w brzuszku tez najprawdopodobniej chłopiec.