Kwietniowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Magii wrote:Jeju z jednej strony zazdroszczę bo już się nie mogę doczekać aż przytulę tego swojego bobaska.
A z drugiej jak o tym myślę to nie wiem czy jestem psychicznie gotowa 😅
też właśnie ciągle myślałam o porodzie jak o czymś w oddali a tu już za 4 dni!!!😵 ani szkoły rodzenia nie mam zaliczonej, wyprawka tak 3/4 zrobiona, połamało mnie tak że nie zdążyłam wszystkiego ogarnąć! ciesze sie i boje! i cesarki też sie boje😬 baby blues na całego!!!listopad 2022 poronienie 18tc - wada genetyczna
sierpień 2023 poronienie 8tc
styczeń 2024 puste jajo płodowe
decyzja o in virtro z KD
maj 2024 histeroskopia OK
czerwiec 2024 2❄️❄️
transfer 19 lipiec✊🙏
test ciążowy 👍
10dpt beta hcg 504
13dpt beta hcg 2234
18dpt pęcherzyk ciążowy z kropkiem 🤗
30dpt mamy ❤️🤗
9w3d: 2,56cm człowieka😁
11w5d 1prenatalne: 5 cm człowieka🤗 usg ok, Pappa ok☺️ preeklampsja 1:92😔
16w4d: będzie synek👶🥰 serduszko 162ud/min, skrócona szyjka macicy😔(do obserwacji)
18w4d 235g chłopczyka, serduszko 153ud/min, będzie szew na szyjce macicy😔
14.11 szpital, założony szew okrężny
20w3d 2 prenatalne, wszystko ok☺️ 356g chłopczyka, serduszko 154ud/min
23w3d wszystko ok, 630g👶💙, serduszko 151ud/min
27w1d wszystko ok, 1kg rozrabiaki👶, szyjka macicy 3cm
29w3d synek 1,4kg, serduszko 137ud/min🥰
30w 3 prenatalne, wszystko dobrze, 1,6kg synusia😊
32w 3d ponad 2kg synka😉
36w 4d 2,8kg synka -
Binia wrote:ja wczoraj usłyszałam, że do 37tc nie dotrzymam raczej, bo ujście otwarte, palec przepuszcza. jak się nie będę forsować to tydzień dam radę wytrzymać,
ale dłużej to już tak nie bardzo.
Pierwsza córka 36+1 też 🥰 siedzę jak na szpilkach
napewno będzie dobrze, mi lekarze mówią że 36tc jest bezpieczny😁 były jakieś problemy z pierwszą córeczką?listopad 2022 poronienie 18tc - wada genetyczna
sierpień 2023 poronienie 8tc
styczeń 2024 puste jajo płodowe
decyzja o in virtro z KD
maj 2024 histeroskopia OK
czerwiec 2024 2❄️❄️
transfer 19 lipiec✊🙏
test ciążowy 👍
10dpt beta hcg 504
13dpt beta hcg 2234
18dpt pęcherzyk ciążowy z kropkiem 🤗
30dpt mamy ❤️🤗
9w3d: 2,56cm człowieka😁
11w5d 1prenatalne: 5 cm człowieka🤗 usg ok, Pappa ok☺️ preeklampsja 1:92😔
16w4d: będzie synek👶🥰 serduszko 162ud/min, skrócona szyjka macicy😔(do obserwacji)
18w4d 235g chłopczyka, serduszko 153ud/min, będzie szew na szyjce macicy😔
14.11 szpital, założony szew okrężny
20w3d 2 prenatalne, wszystko ok☺️ 356g chłopczyka, serduszko 154ud/min
23w3d wszystko ok, 630g👶💙, serduszko 151ud/min
27w1d wszystko ok, 1kg rozrabiaki👶, szyjka macicy 3cm
29w3d synek 1,4kg, serduszko 137ud/min🥰
30w 3 prenatalne, wszystko dobrze, 1,6kg synusia😊
32w 3d ponad 2kg synka😉
36w 4d 2,8kg synka -
Hej dziewczyny widzę że coraz więcej Was będzie już z maluszkami 😍♥️ gratuluję, ja w poniedziałek jadę do mojego gin, ciekawa jestem co powie bo dziś kolejne ktg z położną, źle się czuje dziś, córcia miała jelitowke i nie wiem czy nie załapałam na sam koniec ☹️
-
Mnie dopadła grypa żołądkowa, i góra i dołem... Dzisiaj już jest lepiej, ale wczorajsze popołudnie i nocka to masakra.
Mam już dość, bo co i rusz jestem chora w tej ciąży. Ledwo się wyleczyłam z zapalenia oskrzeli, to mnie ta jelitowka dopadła.
A tu jeszcze sporo czasu przede mną... -
Chmurka87 wrote:napewno będzie dobrze, mi lekarze mówią że 36tc jest bezpieczny😁 były jakieś problemy z pierwszą córeczką?
tylko tyle że musiałyśmy zostać chwilę
dłużej w szpitalu -6 dni, bo żółtaczka, ale to jest częste i u donoszonych dzieci. 🤗 a że malutka to i poród łatwy (2600)Chmurka87, Tika, Soleil_ lubią tę wiadomość
-
Widzę, że sporo cięć się zapowiada, kto ze mną szykuje się i mega ekscytuje na poród naturalny? 😜🥰 ciąża donoszona więc ulga, jeszcze z tydzień- dwa mogę się pokulać ale myślę, że w przyszłym tygodniu zabierzemy się mężem intensywniej na namawianie Małej do wyjścia ❤😅 bo w ostatnich tygodniach ochotę miałam ogromną na bliskość ale jakoś miałam lęk czy nic się nie rozkręci przez to... a teraz to hulaj dusza 😅
(:Ania:), Marta1988, HolyFantasia, Binia, Adeline, Marcycha lubią tę wiadomość
Starania od 2017.
Styczeń 2020- witamy nasze 2 córeczki
Kwiecień 2025- witamy naszą trzecią córeczkę
Jesteśmy w komplecie 👩🦰👧👶👧🙎
👩🦰 34 lata 👨 37 lat -
Lamera wrote:Widzę, że sporo cięć się zapowiada, kto ze mną szykuje się i mega ekscytuje na poród naturalny? 😜🥰 ciąża donoszona więc ulga, jeszcze z tydzień- dwa mogę się pokulać ale myślę, że w przyszłym tygodniu zabierzemy się mężem intensywniej na namawianie Małej do wyjścia ❤😅 bo w ostatnich tygodniach ochotę miałam ogromną na bliskość ale jakoś miałam lęk czy nic się nie rozkręci przez to... a teraz to hulaj dusza 😅
Mi zostało trochę więcej niż tydzień do skończonego 37 tygodnia i potem już marzę żeby poród zaczął się jak najszybciej, odliczam dosłownie bo już się kulam ledwo a noce są średnie, boli wszystko 😅. Co do ekscytacji porodem to niekoniecznie 😋ale liczę na lepszy scenariusz niż ostatnio i to mnie cieszy🙃 -
Lamera wrote:Widzę, że sporo cięć się zapowiada, kto ze mną szykuje się i mega ekscytuje na poród naturalny? 😜🥰 ciąża donoszona więc ulga, jeszcze z tydzień- dwa mogę się pokulać ale myślę, że w przyszłym tygodniu zabierzemy się mężem intensywniej na namawianie Małej do wyjścia ❤😅 bo w ostatnich tygodniach ochotę miałam ogromną na bliskość ale jakoś miałam lęk czy nic się nie rozkręci przez to... a teraz to hulaj dusza 😅
-
Lamera wrote:Widzę, że sporo cięć się zapowiada, kto ze mną szykuje się i mega ekscytuje na poród naturalny? 😜🥰 ciąża donoszona więc ulga, jeszcze z tydzień- dwa mogę się pokulać ale myślę, że w przyszłym tygodniu zabierzemy się mężem intensywniej na namawianie Małej do wyjścia ❤😅 bo w ostatnich tygodniach ochotę miałam ogromną na bliskość ale jakoś miałam lęk czy nic się nie rozkręci przez to... a teraz to hulaj dusza 😅
grubość blizny po pierwszym CC jest na granicy normy, będzie decydował ordynator, wizytę kwalifikacyjną w szpitalu mam 2.04
-
Dziewczyny ja wam zazdroszczę.U.mnie jeszcze przynajmniej muszę poczekać 2 tygodnie a jestem już tak wykończona tymi mdłościami które trwają od początku i wiecznym zmęczeniem że zastanawiam się skąd ja wezmę siłę żeby urodzic🤣Ja już codziennie mam skurcze przepowiadające i są na tyle silne że nie raz się wystraszylam
-
(:Ania:) wrote:Mi zostało trochę więcej niż tydzień do skończonego 37 tygodnia i potem już marzę żeby poród zaczął się jak najszybciej, odliczam dosłownie bo już się kulam ledwo a noce są średnie, boli wszystko 😅. Co do ekscytacji porodem to niekoniecznie 😋ale liczę na lepszy scenariusz niż ostatnio i to mnie cieszy🙃
Mnie w sumie niewiele boli, a jak poboli to zrobię krótką serię ćwiczeń albo posiedzę w pozycji k-ł i przechodzi więc odpukać, nie mogę narzekać.. tylko spać nie mogę, ale to tak konkretnie, że 2-3 godziny w okienku od 23 do 6:00 potrafię nie spać... więc to jest najbardziej męczące.
A co cię najbardziej rozczarowało jeśli chodzi o pierwszy poród?(:Ania:) lubi tę wiadomość
Starania od 2017.
Styczeń 2020- witamy nasze 2 córeczki
Kwiecień 2025- witamy naszą trzecią córeczkę
Jesteśmy w komplecie 👩🦰👧👶👧🙎
👩🦰 34 lata 👨 37 lat -
Ja też czekam na SN. W przyszłym tyg wizyta zobaczymy co lekarz powie 😆 ale liczę że doradzi metody na przyspieszenie, głównie ze względu na prognozowana duża wagę.
Ja na szczęście czuje się w miarę ok, łapie tylko szybciej zadyszka.
Co do skurczów przepowiadających to nie wiem jak to wygląda i czego się spodziewać w sumie. Jak to u was wygląda,?
Albo obniżenie brzucha. U mnie na razie raczej nic.Lamera lubi tę wiadomość
Ona: PCOS, AMH 12.22 - 6.5, 05.24 - 9.3, hormony w normie
On: morfologia 12.23 - 3%, 07.24 - 0%?
Starania od 2022 w klinice:
1. Lametta
2. Lametta + ovitrelle
3. Lametta + ovitrelle
4. Lametta + ovitrelle + bemfola
5. Lametta + ovitrelle + bemfola
6. Lametta + ovitrelle + bemfola
07.24 kwalifikacja do programu InVitro
08.24 start stymulacji?
Naturalny cud:
06.08 Beta 754,01 - 32dc
08.08 Beta 1504,12 -34 dc
5t+6d mamy ❤
39t+4d synek ❤️ -
Lamera wrote:Mnie w sumie niewiele boli, a jak poboli to zrobię krótką serię ćwiczeń albo posiedzę w pozycji k-ł i przechodzi więc odpukać, nie mogę narzekać.. tylko spać nie mogę, ale to tak konkretnie, że 2-3 godziny w okienku od 23 do 6:00 potrafię nie spać... więc to jest najbardziej męczące.
A co cię najbardziej rozczarowało jeśli chodzi o pierwszy poród?
To zazdroszczę 😊. U mnie cały dół żyje jakby swoim życiem, muszę uważać na każdy ruch, zmianę pozycji-rozejscie spojenia łonowego itd, mialam.tez w pierwszej ciąży. Gigantyczny brzuch też nie pomaga 😅. Chodzę jak najpóźniej spać bo budzę się "połamana". Szkoda, że nie możesz spać, zwłaszcza, że przed nami zaraz nieprzespane noce przez rok przynajmniej😅.
Co do porodu, to lekarze określają go jako naturalny a ja miałam wszystko. Zaczęło się od wywołania porodu tabletkami na wrzody(tu w Danii tak robią), potem przebicie pęcherza płodowego, oksytocyna, znieczulenia, różne i mimo to kilkadziesiąt godzin 1 fazy porodu w bólach, a potem I tak vacuum, nacięcia itd,itd. Wszystko pod górę. Tak naprawdę nie miałam.porodu naturalnego, władnymi siłami a chciałabym go przeżyć na własnych warunkach, "dać radę", pomóc swojemu dziecku przyjść na świat 😊.
Moja siostra, siostry męża też miały ciezkie porody, najczęściej zakończone i tak cesarką i mnie to zastanawia, moja mama i teściowa urodziły po pięcioro dzieci, naturalnie, wszystkie zdrowe a kolejne pokolenie po 1,2 dzieci i zawsze jakieś komplikacje. Moze przypadek. 🤷🏻♀️ -
Tika wrote:Ja też czekam na SN. W przyszłym tyg wizyta zobaczymy co lekarz powie 😆 ale liczę że doradzi metody na przyspieszenie, głównie ze względu na prognozowana duża wagę.
Ja na szczęście czuje się w miarę ok, łapie tylko szybciej zadyszka.
Co do skurczów przepowiadających to nie wiem jak to wygląda i czego się spodziewać w sumie. Jak to u was wygląda,?
Albo obniżenie brzucha. U mnie na razie raczej nic.Tika lubi tę wiadomość
-
🍀Lamera
Ja też się szykuję do porodu naturalnego, jak się uda to noe chce absolutnie żadnej medykalizacji, mam nadzieję że się uda. 🤗 Też już jestem mega podekscytowana! Chciałabym urodzić w wodzie, u mnie w szpitalu jest taka możliwość. A Ty? 🙂
🍀Tika
U mnie póki co skurczów brak, no ale to w sumie jeszcze wcześnie.
Ja dziś po wizycie. Maluch ma 2350 g 😊
Kolejna wizyta za 3 tyg. w 37 tc, a potem w 39 tc na ktg. 🤘Tika lubi tę wiadomość
♀️ '93 (31 lat)
AMH 2.61
wyniki w normie
♂️ '89 (35 lat)
bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
genetyka ok👍
03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
- wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
zarodki 5 doba: ❄❄❄
07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
7 dpt - beta 3,4 mlU
9 dpt - beta 13,6 mlU
12 dpt - beta 54,4 mlU
14 dpt - beta 161,7 mlU
20 dpt - beta 1490 mlU
26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
21+3 II USG prenatalne: 380 g, wszystko w normie 🤗
31+4 III USG prenatalne: 1625 g
34+5 2360 g
37+0 2900 g
39+0 3260 g
-
Ja nie do konca wiem jak interpertowac moje ostatnie bole, ale wydaje mi sie, ze to wlasnie przepowiadajace.
Ja mam taki jakby bolesny scisk w macicy, nie trwa dlugo, ale jest dosc intesywny. Czasami ten scisk przechodzi na pecherz, ale nie wiem czy to dzialanie skurczu czy dziecka..
Generalnie dla mnie ostatni miesiac jest chyba najgorszy, sily mnie opuscily kompletnie. Dobrze, ze cała wyprawka skompletowana i przygotowana, bo nie mialabym sily na jej ogarniecie 🙂
Im blizej porodu tym jednoczesnie bardziej sie boje, jak to bedzie. Szkola rodzenia byla jedynie zmarnowanym czasem (sama teoria, nawet nie pokazano nam jak zmieniac pieluszke czy trzymac dziecko) i w zasadzie wiecej nauczyly mnie filmiki na youtube. Mam nadzieję, ze jakos instynkt zadziala i wszystko samo zaskoczy. W koncu ludzie sobie jakos radza od tysiacleci 🙂Tika, Lamera, HolyFantasia lubią tę wiadomość
-
HolyFantasia wrote:🍀Lamera
Ja też się szykuję do porodu naturalnego, jak się uda to noe chce absolutnie żadnej medykalizacji, mam nadzieję że się uda. 🤗 Też już jestem mega podekscytowana! Chciałabym urodzić w wodzie, u mnie w szpitalu jest taka możliwość. A Ty? 🙂
U mnie też jest opcja wanny ale wybiorę ją raczej tylko na I okres, o ile wizja immersji wodnej w celu łagodzenia bólu/ rozluźnienia bardzo do mnie przemawia, o tyle po kursie u Izy Dembińskiej czuję, że pozycje pionowe do parcia to jest to, na co się zdecyduje... ale zobaczymy. GBS mam ujemny więc teoretycznie bym mogła... ale chyba nie
Skurcze przepowiadające u mnie zdarzają się od ok 2 tygodni, głównie w nocy, wybudzają ale takie bolesne 1/10 więc nic 😜HolyFantasia lubi tę wiadomość
Starania od 2017.
Styczeń 2020- witamy nasze 2 córeczki
Kwiecień 2025- witamy naszą trzecią córeczkę
Jesteśmy w komplecie 👩🦰👧👶👧🙎
👩🦰 34 lata 👨 37 lat -
Tika wrote:Ja też czekam na SN. W przyszłym tyg wizyta zobaczymy co lekarz powie 😆 ale liczę że doradzi metody na przyspieszenie, głównie ze względu na prognozowana duża wagę.
Ja na szczęście czuje się w miarę ok, łapie tylko szybciej zadyszka.
Co do skurczów przepowiadających to nie wiem jak to wygląda i czego się spodziewać w sumie. Jak to u was wygląda,?
Albo obniżenie brzucha. U mnie na razie raczej nic.
Skurcze mam jak na górze napisałam tak od 2 tygodni. Za to brzuch opadł mi już koło 34 tygodnia ale od tego czasu Mała już się ładnie ułożyła i czeka w blokach 😜
Wczoraj wizyta u gina szyjka się powoli skraca ale na KTG cisza. Mała ma tak z 2900 więc idealnieHolyFantasia, Tika lubią tę wiadomość
Starania od 2017.
Styczeń 2020- witamy nasze 2 córeczki
Kwiecień 2025- witamy naszą trzecią córeczkę
Jesteśmy w komplecie 👩🦰👧👶👧🙎
👩🦰 34 lata 👨 37 lat -
Ja już w domku, nadal w dwupaku. Dzisiejsze badanie na luzie, szew trzyma, przestałam plamić we wtorek po południu (tylko wyszedł wtedy ze mnie mały ciemnobrązowy skrzep, tak że się przestraszyłam, ale położne uspokoiły, bo to stara krew, lekarze też - dla nich to już 35 tydzień i "szew spełnił swoje zadanie"), więc lekarka z niedzieli niepotrzebnie nastraszyła tym, że nie umiała znaleźć drugiej części szwu na wzierniku i na usg 😅 córeczka za mną tęskniła, ja za nią też, więc było ciężko w trakcie tej kilkudniowej rozłąki. Nie zmienia to faktu, że jakoś ten czas leciał od nocy do nocy, a za 40 minut będę w 35+4 😎
Pobrałam dziś na szybko prywatnie wymaz GBS, żeby hodował się przez weekend. Ostatnio wyszło nosicielstwo, jestem ciekawa, co teraz wyrośnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca, 09:49
Soleil_, HolyFantasia, Tika, Magii, bajkowadama lubią tę wiadomość
-
Hej ja dziś byłam na ktg i w sumie pojechałam po drugim śniadaniu,bo położna zadzwoniła że mogę przyjechać szybciej więc pojechałam ok 2 godz szybciej i mała wariowała,tętno szalało,maszyna co chwila piszczała i musiałam przyjechać drugi raz o 16 sprawdzić zapis ktg czy się unormowało i faktycznie była aktywna po jedzeniu czy szpital...oczywiście stresu się najadłam niepotrzebnie,po południu zapis był już ok.
Z niecierpliwością już czekam zakończenia i przytulenia małej.Tika, Daisy___ lubią tę wiadomość