Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
cześć dziewczyny!
Nie było mnie trochę, a tu takie wieści ;(
Malinkowe współczuje serdecznie, brak słów, trzymaj sięJestem z Tobą myślami.
Śliczne foteczki z wizyt. super.
Ja mam usg genetyczne 21 września. czekam jak na szpilkach.
Jutro też mamy drewnianą rocznicę ślubu.
Szykuję kolację dla najbliższych
śpiąca jestem, wiecznie zmęczona, sutki bolą, mdłości mimo 12tc +4dni nie przechodzą, a umycie zębów to mega wyczyn.
czekam na wasze wieści po wizytach.
28latkaa lubi tę wiadomość
-
ania15 wrote:Ajaj dziewczyny,dopiero,co się przywitałam,a niestety będę się żegnać.We wtorek byłam na wizycie i okazało się,że nie widać serduszka.Ciąża od początku wyglądała na młodszą,brałam luteinę,mam mdłości i bolące piersi.Wygląda na to,ze wszystko zatrzymało się na 6 tygodniu.serduszka nigdy nie wirziałam.Jutro zbadam drugą betę by potwierdzić,że spada i niestety w poniedziałek na oddział.Jakie to wszystko niesprawiedliwe.
Jesteśmy z Tobą wszystkie!
-
Szalone mamy jesteśmy. Najchętniej to byśmy codziennie na usg chodziły. Ostatnio mi moja mama powiedziała, że mnie pierwszy raz w 6 miesiącu widziała i to tylko dlatego, że trafiła na ocp:D.
28latkaa lubi tę wiadomość
-
Ja już po wizycie i jestem załamana:(
Dziewczyny jak to jest z tym ubezpieczeniem ciężarnych? Już drugi raz w rejestracji wypełniałam deklarację. ( dzis akurat byłam już ubezpieczona bo rejestrowałam się w pupie tydzien temu tylko chyba jeszcze nie przesłali danych do ewuś bo znów byłam na czerwono) ale na poprzedniej wizycie mialam przerwane ubezpieczenie bo od razu po studiach poszlam na staż i to przerwało mi ubezpieczenie. No ale podobno ciężarnym przysługujebi tak i tak ubezpieczeni? A ta wtedna baba w recepcji powiedziała że mi nie starczy majątku na zapłate za wizyty i poród:/ do tego w związku z tym lekarka przyjęła mnie z wielką łachą nawet usg nie robiła choć zwykle robi na kazdej wizycie. Do tego z pretensjqmi ze jeszcze badan nie mam zrobionych a przeciez bylam u niej i 2 i 4 tyg temu i nic mi nie zlecila - dzis dopiero dala skierowanie:(
I smutno mi bo zostałam potraktowana jak gorsza kategoria pacjentek. Do tego nie widzial swojego groszka tylko mnie na fotelu zbadala przez 5sekund.
Ehh ale się wyżaliłam nie wiem czy ktoras tyle przeczyta:P -
nick nieaktualnyIdź do oddziału NFZ i zapytaj kiedy w końcu wszystko się unormuje i zapytaj o te ubezpieczenie
Ja też miałam kiedyś z tym problemy, poszłam i okazało się, że jakimś cudem mam dwa źródła ubezpieczenia i stąd widniałam na czerwonoEndzis lubi tę wiadomość
-
Endzis wrote:Ja już po wizycie i jestem załamana:(
Dziewczyny jak to jest z tym ubezpieczeniem ciężarnych? Już drugi raz w rejestracji wypełniałam deklarację. ( dzis akurat byłam już ubezpieczona bo rejestrowałam się w pupie tydzien temu tylko chyba jeszcze nie przesłali danych do ewuś bo znów byłam na czerwono) ale na poprzedniej wizycie mialam przerwane ubezpieczenie bo od razu po studiach poszlam na staż i to przerwało mi ubezpieczenie. No ale podobno ciężarnym przysługujebi tak i tak ubezpieczeni? A ta wtedna baba w recepcji powiedziała że mi nie starczy majątku na zapłate za wizyty i poród:/ do tego w związku z tym lekarka przyjęła mnie z wielką łachą nawet usg nie robiła choć zwykle robi na kazdej wizycie. Do tego z pretensjqmi ze jeszcze badan nie mam zrobionych a przeciez bylam u niej i 2 i 4 tyg temu i nic mi nie zlecila - dzis dopiero dala skierowanie:(
I smutno mi bo zostałam potraktowana jak gorsza kategoria pacjentek. Do tego nie widzial swojego groszka tylko mnie na fotelu zbadala przez 5sekund.
Ehh ale się wyżaliłam nie wiem czy ktoras tyle przeczyta:P
Ja też ostatnio jak byłam okazało się,że świece się na czerwono, musiałam wypełniać deklaracje. W ten sam dzień poszłam zarejestrować się do urzędu pracy, ale pielęgniarka u ginekologa powiedziała, że jeszcze przez 14 dni będę się świeciła na czerwono bo w urzedzie mają takie zasady i mówiła,żebym wszędzie do lekarzy przez te 14 dni zabierała ze sobą tą deklaracje z urzędu, że się zarejestrowałamEndzis lubi tę wiadomość
-
ania15 wrote:Ajaj dziewczyny,dopiero,co się przywitałam,a niestety będę się żegnać.We wtorek byłam na wizycie i okazało się,że nie widać serduszka.Ciąża od początku wyglądała na młodszą,brałam luteinę,mam mdłości i bolące piersi.Wygląda na to,ze wszystko zatrzymało się na 6 tygodniu.serduszka nigdy nie wirziałam.Jutro zbadam drugą betę by potwierdzić,że spada i niestety w poniedziałek na oddział.Jakie to wszystko niesprawiedliwe.
. Przykro mi
.
-
Hej dziewczyny ! Nie pisałam długo no ale wakacje pełna parą... Śnieżka i Kopa zaliczona wiec karpacz odhaczony . Od wczoraj wieczór jestem w Pradze i z niej śle Wam 32 stopniowe pozdrowienia
pozwiedzalismy dzisiaj a zaraz udaje się na zakupy . Za synem tęsknię okropnie i juz całą torbę prezentów mu kupiłam w związku z okropnym poczuciem winy ! :p
Troszkę poczytałam Was ... i strasznie mi przykro z powodu utraty fasoleknie wiem co powiedzieć...brak słów .
Szczęśliwym Mamom Gratuluję ślicznych maluszkówja ze swoją kruszyna zobaczę się 30 września na badaniu genetycznym
Buziaczki :*
Coś mi KALENDARZ nawalil o jakieś 5 dniciekawe...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 18:14
jamniczakuchnia lubi tę wiadomość
-
ania15 wrote:Ajaj dziewczyny,dopiero,co się przywitałam,a niestety będę się żegnać.We wtorek byłam na wizycie i okazało się,że nie widać serduszka.Ciąża od początku wyglądała na młodszą,brałam luteinę,mam mdłości i bolące piersi.Wygląda na to,ze wszystko zatrzymało się na 6 tygodniu.serduszka nigdy nie wirziałam.Jutro zbadam drugą betę by potwierdzić,że spada i niestety w poniedziałek na oddział.Jakie to wszystko niesprawiedliwe.
Ojejku.. Tak mi przykroaz brak slow na ten tydzien..
-
Endzis wrote:Ja już po wizycie i jestem załamana:(
Dziewczyny jak to jest z tym ubezpieczeniem ciężarnych? Już drugi raz w rejestracji wypełniałam deklarację. ( dzis akurat byłam już ubezpieczona bo rejestrowałam się w pupie tydzien temu tylko chyba jeszcze nie przesłali danych do ewuś bo znów byłam na czerwono) ale na poprzedniej wizycie mialam przerwane ubezpieczenie bo od razu po studiach poszlam na staż i to przerwało mi ubezpieczenie. No ale podobno ciężarnym przysługujebi tak i tak ubezpieczeni? A ta wtedna baba w recepcji powiedziała że mi nie starczy majątku na zapłate za wizyty i poród:/ do tego w związku z tym lekarka przyjęła mnie z wielką łachą nawet usg nie robiła choć zwykle robi na kazdej wizycie. Do tego z pretensjqmi ze jeszcze badan nie mam zrobionych a przeciez bylam u niej i 2 i 4 tyg temu i nic mi nie zlecila - dzis dopiero dala skierowanie:(
I smutno mi bo zostałam potraktowana jak gorsza kategoria pacjentek. Do tego nie widzial swojego groszka tylko mnie na fotelu zbadala przez 5sekund.
Ehh ale się wyżaliłam nie wiem czy ktoras tyle przeczyta:P -
Endzis wrote:Ja już po wizycie i jestem załamana:(
Dziewczyny jak to jest z tym ubezpieczeniem ciężarnych? Już drugi raz w rejestracji wypełniałam deklarację. ( dzis akurat byłam już ubezpieczona bo rejestrowałam się w pupie tydzien temu tylko chyba jeszcze nie przesłali danych do ewuś bo znów byłam na czerwono) ale na poprzedniej wizycie mialam przerwane ubezpieczenie bo od razu po studiach poszlam na staż i to przerwało mi ubezpieczenie. No ale podobno ciężarnym przysługujebi tak i tak ubezpieczeni? A ta wtedna baba w recepcji powiedziała że mi nie starczy majątku na zapłate za wizyty i poród:/ do tego w związku z tym lekarka przyjęła mnie z wielką łachą nawet usg nie robiła choć zwykle robi na kazdej wizycie. Do tego z pretensjqmi ze jeszcze badan nie mam zrobionych a przeciez bylam u niej i 2 i 4 tyg temu i nic mi nie zlecila - dzis dopiero dala skierowanie:(
I smutno mi bo zostałam potraktowana jak gorsza kategoria pacjentek. Do tego nie widzial swojego groszka tylko mnie na fotelu zbadala przez 5sekund.
Ehh ale się wyżaliłam nie wiem czy ktoras tyle przeczyta:P
Co za babsko. Przecież kobiety nawet bez ubezpieczenia nie płacą za poród, przynajmniej tak jeszcze nie dawno było. Ja też miałam problem z ubezpieczeniem po ślubie, ale wszystko się wyjaśniło;)Endzis lubi tę wiadomość
-
Cześć, ja dzisiaj byłam u gina i stwierdził, że macica jest za mała jak na ten tydz ciąży, kazał w przeciągu 2 tyg zrobić Usg. 2 tyg temu robiłam usg i widziałam bijące serduszko a tu dzisiaj takie informacje. Może dzidziuś przestał się rozwijać
Już mam czarne myśli. Usg we wtorek