Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dorota kontaktuj sie od razu z ginem... Proszę... Jak ze mnie wylała sie krew (to bylo więcej niż plamienie) to mimo wszystko udalo się zapobiec najgorszemu. A w rozpoznaniu mam poronienie zagrażające wiec mogli sie skończyć różnie. Proszę nie czekajcie aż samo przejdzie
ilonia1984, fabiola lubią tę wiadomość
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
Straciatellaa wrote:Znajac siebie i to że wszystkim się bardzo przejmuje to nawet mikroskopijne krwawienie, plamka spowodowałaby moja wizytę na IP.
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
Hej. Melduje, że po nocy czysto. Już dzwoniłam do mojej pani doktor i mam leżeć i kontrolować, czy się dalej krew będzie pojawiać. To była żywa krew bez sluzu i dosłownie mikroskopijne ilości, więc gin twierdzi, że to mogło być mechaniczne z mojej nadzerki. Gdyby pojawiła się krew w większej ilości albo jakiejkolwiek ale zmieszana ze śluzem, mam się zgłosić na IP. Także czekam i staram się myśleć pozytywnie. A ruszyć się i tak muszę, bo Prawie Męża nie ma, a pies się domaga spaceru:(
-
Strasznie trudny okres... na początku euforia ze się udało ze nosimy pod serduszkiem nasze Szczęścia a teraz tyle strachu i niepokoju aby to Szczęście trwało w nas do końca.... naprawdę słusznie dziewczyny piszą... nie wolno bagatelizować żadnego znaku i czekać... trzeba działać... tu chodzi o życie naszych maluszków... mam nadzieję że koniec już przykrych i jakże smutnych wieści... oby już tylko radość i piękne foto gościły na tym forum! Pozdrawiam Kochane... jadę pazurki robic bo jutro idziemy bawić się na weselu...
-
fabdorota wrote:Hej. Melduje, że po nocy czysto. Już dzwoniłam do mojej pani doktor i mam leżeć i kontrolować, czy się dalej krew będzie pojawiać. To była żywa krew bez sluzu i dosłownie mikroskopijne ilości, więc gin twierdzi, że to mogło być mechaniczne z mojej nadzerki. Gdyby pojawiła się krew w większej ilości albo jakiejkolwiek ale zmieszana ze śluzem, mam się zgłosić na IP. Także czekam i staram się myśleć pozytywnie. A ruszyć się i tak muszę, bo Prawie Męża nie ma, a pies się domaga spaceru:(
-
Melduje się po wczorajszym usg:) wczoraj już nie dałam rady. W drodze powrotnej jeszcze był wypadek więc wróciliśmy późno.
Przedstawiam wam mojego robaczka. Razem z mężem śmiejemy się, że idzie w masę
Według miesiączki był to 9t i 5d natomiast według usg 10t i 1d
Całe 3,22 cm szczęścia))
Funky09, Mynia, agulas, ilonia1984, Endzis, Babu, Rotenkopf, Anastazjaaa, dichlieb, malika89, Sunday, Lanusia93, dziewussia lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72361.png -
mój brzuszek podczas wzdęć wczoraj
stwierdziłam, że 5-6 miesiąc ciązy
Normalnie mam dość płaski
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6f65aa7bbb88.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2015, 10:28
Anastazjaaa, Lanusia93, dziewussia lubią tę wiadomość
-
Ja jestem nadal załamana brzuchem
jest wieeeelki! !! Już przestałam się tym tak stresować jak zobaczyłam wczoraj robaczka. Wiedziałam że to jego sprawka; p
Na razie waga w normie wiec nie jest tak źle jak wygląda :phttps://www.maluchy.pl/li-72361.png -
Agulas te wzdęcia utrzymują się od dnia spodziewanej miesiączki tyle, ze teraz są razy dwa; )
Źle się z tym czuje:( maz każe się smarować wiec to nie tylko moja wyobraźnia...
Zazdroszczę tym mamusią, które nie miały problemów z brzuchem aż do 5 miesiąca.
https://www.maluchy.pl/li-72361.png