Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa rok temu poszłam do krwiodawstwa i tam mi zrobili grupę krwi. Teraz się nią bez problemu posługuję mimo, że też jest na panieńskie. Nikt nie robił z tego powodu problemów żadnych;) ale słyszałam, że i tak przed porodem trzeba raz jeszcze ją zrobić - czy któraś też to słyszała?
-
Dopada mnie spożywcza paranoja. Kochane, jecie jajka na miękko? Niby nie wolno, bo salmonella... W marketowych jest naswietlona i raczej nieobecna, ale ja dostałam pyszne, wiejskie, niebadane jajka... A mam niesamowitą ochotę na gotowane:D
ważka lubi tę wiadomość
-
Iwonkaa, Bulimulia, Mania - gratulacje bobasków
Troszkę się jednak zmartwiłam, bo z Manią jestem na tym samym etapie ciąży i jej dzidziuś ma już 4,7 cm a mój dopiero 2,80 cmPani doktor powiedziała, że jest ok ale jak wpisałam w wykres na belly, to pokazało mi że dzidzi jest poniżej 5 centyla... Chwila radości i znów niepokój. Lepiej chyba jednak żyć bez tej wiedzy odnośnie USG i porównywania z innymi, ale tak nie potrafię.
Co do grupy krwi, to miałam robioną w szpitalu po poronieniu i mam zaświaczenie więc nie musiałam robić drugi raz. Odczyn Coombsa zrobiłam, chociaż zobaczyłam później, że na tym świstku z grupą też był oznaczony.
Jajek na miękko jeszcze nie jadłam, ale myślę, że są zupełnie bezpieczne. Salmonella ginie w 60 stopniach, a przecież nawet na miękko kilka minut gotuje się je w 100 st.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2015, 16:24
fabdorota lubi tę wiadomość
- szczęśliwy
-
Mynia wrote:Iwonkaa, Bulimulia, Mania - gratulacje bobasków
Troszkę się jednak zmartwiłam, bo z Manią jestem na tym samym etapie ciąży i jej dzidziuś ma już 4,7 cm a mój dopiero 2,80 cmPani doktor powiedziała, że jest ok ale jak wpisałam w wykres na belly, to pokazało mi że dzidzi jest poniżej 5 centyla... Chwila radości i znów niepokój. Lepiej chyba jednak żyć bez tej wiedzy odnośnie USG i porównywania z innymi, ale tak nie potrafię.
Co do grupy krwi, to miałam robioną w szpitalu po poronieniu i mam zaświaczenie więc nie musiałam robić drugi raz. Odczyn Coombsa zrobiłam, chociaż zobaczyłam później, że na tym świstku z grupą też był oznaczony.
Jajek na miękko jeszcze nie jadłam, ale myślę, że są zupełnie bezpieczne. Salmonella ginie w 60 stopniach, a przecież nawet na miękko kilka minut gotuje się je w 100 st.
Mynia mną się nie sugeruj ja mam dzis 11t1d bo miałam krótkie cykle a suwaczek mam ustawiony według cyklu 28 dniowego. Poza tym każda dzidzia rośnie inaczej skoro dr mówi ze wszystko jest dobrze to sie tego trzymaj nie zamartwiaj się. Na pewno jest wszystko dobrze.
-
Jestem już po wizycie.
Okruszek ciągle dzielnie się trzyma! Serduszko bije i rozwój odpowiedni na obecny tydzień ciąży. Niestety nadal plamie wiec ciągle mam leżec no i duphaston,, luteina, nospa. Pytałam lekarza czy moge byc dobrej myśli. Odpowiedział: "każde krwawienie z dróg rodnych to powód do niepokoju. Prosze leżec, nie wstawac i brac leki". Kolejna wizyta za tydzień, chyba ze znowu cos sie wydarzy. Póki co chwilowy kamien z serca ale juz odliczam do nastepnego piatku.dichlieb, Endzis, Funky09, Lanusia93, Larisa, dziewussia, Babu lubią tę wiadomość
-
Smutno tu było ostatnio...
Tule wszystkie aniołkowe mamy i jesteśmy z Wami zawsze, mimo że to marne pocieszenie.
Co do grupy krwi - miałam robioną w pierwszej ciąży (na wydruku też panieńskie nazwisko) - dr kazała mi przepiąć tylko ze starej karty ciąży do nowej ten papierek. -
Kawuszka wrote:Dziewczyny, mam do Was pytanie. Dzisiaj robiłam serię badań potrzebnych na wtorkową wizytę i okazało się, że laborantka nie wpisała mi jednego badania z mojej listy a mianowicie grupy krwi. To kosztuje 40zł i się zastanawiam teraz, dlaczego lekarka nie spytała mnie o grupę krwi tylko zleciła jej ustalenie. Ja miałam grupę krwi robioną, a przecież ona się nie zmienia
Czy Wy też robiłyście to badanie?
Czy to jest jakaś rozbudowana wersja badania czy po prostu zwykłe ustalenie grupy?
Jeśli to konieczne zrobię sobie jeszcze w poniedziałek, ale jeśli nie to po co mi tracić 40zetaSkoro wiem jaką mam. Proszę Was o odpowiedź.
Mnie lekarz tylko zapytał jaką mam grupę krwi i wpisał w kartę ciążyAniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
Nie zagladałam tu ostatnio bo jakis ciezszy okres teraz mam, wchodze i widze straszne wiesci, bardzo mi przykro dziewczyny z powodu waszych strat, nie ma słów pocieszenia w takiej sytuacji jedynie czas goi rany :-*
Gratulacje dla mamusiek które widzialy juz swoje szczescia, piekne fotki usg, oby wiecej takich dobrych wiesci !!!
Co do badania grupy krwi to ja mialam robiona w pierwszej ciazy i teraz juz tylko lekarz wpisal do karty ciazy bez badania. Jesli macie papierek z laboratorium z grupa krwi to nie widze sensu robienia go ponownie, przeciez grupa sie nie zmieni -
madziutek 23 wrote:O NIEEEEE...
Dziewczyny! Zaczęłam plamic na brązowo i troszkę sluzu podbarwionego krwią ;(((
Nie wiem co zrobię jak po raz 3 stracę okruszka ;( a podejrzewam najgorsze ;( czekam do rana co będzie i jadę na IP... ;(
W ogóle to Boże kochany, co się dzieje w tym tygodniu? Każdego dnia się boję, że znowu którejś z nas się coś przydarzy:( Czy to taki etap dla nas? Miałam nadzieję, że ten najgorszy moment jest już za nami
Madziutek, walcz! Trzymam kciuki i ściskam! -
madziutek 23 wrote:O NIEEEEE...
Dziewczyny! Zaczęłam plamic na brązowo i troszkę sluzu podbarwionego krwią ;(((
Nie wiem co zrobię jak po raz 3 stracę okruszka ;( a podejrzewam najgorsze ;( czekam do rana co będzie i jadę na IP... ;(
Dawaj nam tu znać jak sytuacja. Wszystko musi być dobrze!
Dla mnie nie ma bezpiecznego tygodnia. Jak dostanę dziecko na ręce to wtedy będę spokojna. Za dużo nasłuchałam się o porodach, żeby uznać 12 tydzień za bezpieczną granicę.Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm