Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
a przypomniało mi się,jak mój mąż wczoraj stwierdził,że najgorzej to on się boi jak mi wody odejdą....a przy tym zbladł jakby ducha zobaczył,do tej pory taki twardziel a tera z chyba gorzej przezywa niż ja(wymięka)ha ha ha.myślę a nawet jestem pewna że by wolał uniknąć tego widoku i napewno się modli żeby był akurat w pracy a najlepiej żebym wzięła taksówkę i do niego zadzwoniła ze szpitala-ha ha ha mięczak,oczywiście tego nie powiedział ale ja to wiemania0141
-
FUNKY jak nocka minęła?
28LATKA dzisiaj do domciu-kciuki!
KAMAAA jak samopoczucie?o której jutro masz to cc?
JAMNICZAKUCHNIA a ty coś się mało starasz,kurcze następna na liście i co?wrzucaj piccolo do lodówki i działaj...
ANDREA co u ciebie?
ROTENKOPF wiesz co u DZiewussi?a tobie jak nocka mineła?ania0141 -
Dzień dobry
Ja też nie śpię tak mnie boli brzuch okresowo...nie wiem czy tak teraz ma być czy dzwonić do dr...Ale mam tak już od kilku dni i jak się rozchodze to przechodzi...
A jak odejdą wody to trzeba jak najszybciej gnac do szpitala?? Bo ja jestem sama cały czas ale nie widzi mi się jak coś brać taxi zadzwoniłabym po męża i on z pracy w godzinę powinien dojechać a do szpitala mam 5minut atutem nawet nie...czekałybyście??
Pakuje dziś torbę...Choć miałam kupić nową i dopiero spakować...
Kawuszka no to ładnie, zaciskaj nogi niech maluch jeszcze troszkę w brzuszku posiedzi -
Mania położna mówiła, że jeśli wody nie da zielone to nie ma co pędzić. Przy pierwszym porodzie mówiła ze całkiem spokojnie czas na kąpiel, jedzenie. Teraz powiedziała ze mam się szybciej zjawić jakby co no,ale to drugi;)
Jeśli gbs dodatni to od razu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 06:58
mania lubi tę wiadomość
-
mania mi połozna mówiła to samo co pisze Larisa tylko dodała że trzeba mieć pewność 100%że dziecko ułożone jest główkowo bo jeśli pośladkowo to najmniejsza oznaka porodu i pędem do szpitala...zawsze mozna wezwać karetkę,ale ja wolałabym tego uniknąć tym bardziej że taxi mam po drugiej stronie ulicy a mój mąż też pracuje godzinę jazdy od domu a do szpitala mam ok 1km,ale od przyszłego tygodnia ma pracować na naszym osiedlu-bardzo mnie to cieszy...a jego pewnie nie koniecznie:)
mania lubi tę wiadomość
ania0141 -
Cześć dziewczyny
pewnie na obchodzie się dowiem o której cesarka bo sama nie wiem
.
Mój też często chrapię ale widzę że pada umeczony więc pewnie dlatego wtedy muszę go na bok przewaracac tzn budzić żeby się przewrócił ale on i tak tego nie pamięta więc luz.
28latka trzymam kciuki żeby Was dzisiaj puścili.
ania0141 lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry w ten mrozny dzien;)
U mnie też pół mocy nieprzespane ale z mojej winy bo napiłam sie soku pomarańczowego chociaż mogłam spodziewać sie że skończy sie to potwornąa zgagą
Z tym jechaniem do szpitala to Mania jesli masz gbs- to spokojnie mozesz czekac ma meza. Moj tez ok godziny ma z pracy do domu a ja mam niestety tego nieszczesnego gbs na + i boje sie tego odejscia wód w domu jak bede sama. Chyba naprawde wezme taxi:Pmania lubi tę wiadomość
-
U nas podobnie, mężowi droga z pracy do domu zajmie ze 25min ale do szpitala też musimy dojechać kolejne 30min. Wiec potrzebujemy godzinkę na dotarcie do szpitala. Zobaczymy jak to będzie. Najbardziej się boje ze akurat będzie na dalszym wyjeździe. Najwyżej pójdę po sąsiada : )
Teoretycznie mogłabym zadzwonić po karetkę ale oni wtedy zawiozą mnie do najbliższego szpitala tak? A ja chce rodzic w nieco bardziej oddalonym. Orientuje się ktoś jak to jest?
Znów zaczęłam się budzić rano z wilczym głodem, dziwne : ) -
Dzięki Dziewczyny za info jesteście niezastąpione :* już mu powiedziałam, że teraz ma być ciągle pod tel i jak coś to pozwalam mu jechać tak jak lubi najbardziej czyli z prędkością światła
boję się tego odejścia wód jak będę sama niby właśnie do szpitala nie jest daleko ale już zaczynam swirować i chciałbym z nim jechać jak się zacznie
Tego gbsa jutro będę robić mam nadzieję, że choć to wyjdzie ujemnie jedno zmartwienie odejdzie...
Jeszcze jutro mam diabetologa mam nadzieję, że nie dostanę insuliny na sam koniec... -
Dzień dobry, u mnie noc spokojna na szczęście. Do chrapania mojego M jestem już przyzwyczajona
Wczoraj na wizycie podczas krótkiego usg zapytałam o wagę małego, gin powiedział, że zmierzy, jak wytre brzuch z żelu, po czym wyciągnął...centymetr, zmierzył mi brzuch, coś sobie policzył pod nosem i stwierdził, że dziecko waży 2900, przy porodzie będzie miał 3300-3400. Taki to wrozbita Maciej z tego gina
Poza tym szyjka zamknięta, bardzo drobna. Pobrał gbs i powiedział, żeby nie panikować przy dodatnim wyniku, bo dotyczy on nawet 40% kobiet.
Miłego dniaania0141, panda80, Dobson, Rotenkopf, wiecznie, jamniczakuchnia, Lanusia93, dichlieb lubią tę wiadomość
-
u nas jest jeden szpital więc z tą karetką nie byłoby problemu ale ja się normalnie wstydzę,jakoś cięzko mi sobie wyobrazić że karetka podjeżdza pod blok a ja wypełzam z dwiema torbami podróżnymi jak na wakacje-ha ha ha,no co innego jak bym dostała jakiegoś krwotoku czy czuła zagrożenie ale tak normalnie to wolę taksówkęania0141
-
U nas za karetkę przychodzi później rachunek...A do tego taksowki nie zawsze chca wziąć ciężarną (no bo może nabrudzić)... Także załamka...Raczej będę czekać na powrot męża.Więc miło by było jakby na przekór wszystkiemu mój gbs był negatywny, albo przynajmniej mała zaczęła się wykluwać wieczorem/nocy
-
kinga z tą taksówką to tak może być ale ja bym nic nie mówiła,że rodzę...a za karetkę dlaczego się płaci przecież wezwanie jest uzasadnione ,mi położna mówiła żeby normalnie dzwonić,kobieta rodząca to jest podstawa do wezwania karetki,no i myślę tak jak ty,ale niestety od myślenia to nie zależy no ale próbuję synowi tłumaczyć,że najlepiej wieczorem niech planuje wyjście...ania0141